fbpx

Giannis Antetokounmpo wyjaśnia smutnych Lakers, Chris Paul najlepszy PG w dziejach!

59

WTMW.

Gorączka trade deadline ogarnęła NBA. O wczorajszych transferach z udziałem CJ McColluma, Domantasa Sabonisa i Tyrese’a Haliburtona już donosiłem. Zobaczymy kto będzie następny. Znaczna część chłopaków wierci się nerwowo z podekscytowania, co znajduje swe odzwierciedlenie w wynikach meczów:

Nie licząc pojedynku Phoenix z  Philly, średni rozmiar zwycięstwa w dziewięciu meczach to… 21.6 punktów !!!

Knicks 115 Nuggets 132

Przez pierwszy kwadrans było równo. Niestety Knicks pozbawieni środkowych (Robinson, Noel OUT) występujący dzień po dniu w hali położonej 1600 metrów nad poziomem morza nie mieli zdrowia by ciągnąć dalej. Kolejne minuty przyniosły serię (25:4) po której gościom odechciało się koszykówki. Bohaterem spotkania gracz, który w metryce urodzenia ma wpisane biblijne imię Nah’Shon, ale wołają na niego Bones Hyland (22 punkty 6/12 z gry). To jego pierwszy sezon w zawodzie, stylem przypomina Jamala Crawforda, czytaj: nieustraszony, zdolny z piłką, filigranowy strzelec o wielkim zasięgu rzutowym, miewający klapki na oczach.

Tymczasem NYK mają kolejny problem, RJ Barrett skręcił kostkę. Źle się dzieje w tym zespole. Jak się okazuje transfer Cama Reddisha został przeprowadzony wbrew woli trenera. Czuję, że szykują się kolejne zmiany.

Bucks 131 Lakers 116

Przeszło dwadzieścia punktów przewagi do przerwy w tym 7/7 z gry Giannisa Antetokounmpo. Grek nie pozostawił złudzeń odnośnie tego, kto jest najlepszym graczem na parkiecie. Zwykło się mówić, że Anthony Davis jest bardziej utalentowany tylko zdrowia mu brakuje. Serio? To już trzeba zaktualizować, bowiem Giannis lepiej kozłuje, podaje, lepiej zbiera, broni oraz rzuca celniej od AD.

Tak się nieszczęśliwie dla Lakers złożyło, że jedynymi słabościami Milwaukee obecnie są brak gabarytu na pozycji środkowego oraz obrona akcji spot up. Niestety gospodarze nie dysponują przewagą w żadnym z tych elementów. Jeśli chodzi o spot up, czyli rzuty ze stacjonarnych pozycji bezpośrednio po otrzymaniu podania, są wręcz najgorsi w lidze. No ale co się dziwić… skoro skład został skompletowany tak, a nie inaczej.

Powtarzam to od miesięcy, sprowadzenie 33-letniego Russella Westbrooka zarabiającego 44 miliony dolarów za sezon do zespołu LeBrona Jamesa to kadrowy kryminał! Zobaczcie na ten fragment, Giannis (44 punkty 14 zbiórek 8 asyst 17/20 z gry!) słusznie uznał, że nie ma sensu skakać do bloku:

Not my call!

Na koncie Russa znalazło się 10 punktów 10 zbiórek 5 asyst i 4 straty. Trafił 3/11 z gry oraz 4/7 rzutów wolnych. Brutalną rzeczywistość przyjmuje z godnością. Dziś znów nie wyszedł na parkiet w końcówce, ani w ogóle w czwartej kwarcie. Na koniec pocieszał posmutniałych Jamesa (27/5/8) i Davisa (22/9/4).

Powiedziałem im, że chciałbym im pomóc, ale nie mogłem, bo nie było mnie na parkiecie. Chciałbym, ale to nie moja decyzja [Russ]

Kibice Lakers marzą zapewne o kolejnym, wielkim ruchu transferowym, który wszystko odmieni i wszystko naprawi. Realia są takie: LeBron ma 37 lat, jego realnym celem nie jest już mistrzostwo, ale pobicie rekordu Kareema oraz sezon rozegrany w NBA wspólnie z pierworodnym synem*. Środków w budżecie nie ma. Malik Monk odchodzi po tym sezonie, agent nie pozwoli mu odpuścić pieniędzy. Kendrick Nunn wciąż ma problemy zdrowotne. Talen Horton Tucker został zweryfikowany negatywnie, ma opcję wypowiedzenia umowy. Westbrook kosztuje majątek, a posunąć go będzie niezwykle ciężko. Mówi się o potencjalnej wymianie na nieaktywnego od dawna Johna Walla, ale znacie to powiedzenie: zamienił stryjek siekierkę na kijek? To się nie skończy happy endem. Sorry.

Tak swoją drogą, Bronny James to będzie numer jeden draftu. Nie chodzi już nawet o talent czy geny, ale względy biznesowe. Moim zdaniem zobaczymy LeBrona w przypadkowym zespole na zakończenie kariery. Tak oto fabuła Space Jam 2 staje się faktem. Na razie Space Jam urządzili im obrońcy tytułu utrzymujący dwadzieścia oczek prowadzenia od piętnastej minuty.

Magic 113 Blazers 95

Bez kontuzjowanego Lillarda. Bez wytransferowanych McColluma, Powella, Nance’a, Covingtona, bez zmiennika na centrze, w totalnie przypadkowym ustawieniu Portland wyglądali katastrofalnie. Serio uważacie, że szykują się do wielkiego skoku i zamierzają nadal przekonywać Dame’a do pozostania? Śmierdzący ropą tankowiec zacumował do wybrzeży Oregonu!

Magicy dostali prezent w postaci zwycięstwa na wyjeździe. Muszą się pilnować, bo przegrywać w niektórych meczach będzie coraz trudniej. W rolach głównych wystąpili: Cole Anthony, Gary Harris, Chuma Okeke, Mo Bamba, Franz Wagner i Wendel Carter Junior – każdy skończył z dwucyfrówką.

Wolves 134 Kings 114

Malik Beasley poczuł ogień pod stopami: 7/8 za trzy. Królowie nie mogli też niczego przedsięwziąć przeciwko Karlowi Townsowi (25 punktów 10/14 z gry). Trudno wygrać gdy strona przeciwna ładuje 22/44 zza łuku, a w pojedynku rezerw wynik wynosił 72:32!

Pozostaje czekać na przyjazd Sabonisa. Dobrze widzieć Daviona Mitchella na stałe w pierwszej piątce, obrońca to piekielny, ale tzw. shot quality spadło, nie wyglądał komfortowo w ataku bez kreacji / podań Haliburtona. Zresztą nie on jeden. Stali szczwacze zadziwieni – jak pisał Adam Mickiewicz. Jeszcze raz, nie mogę uwierzyć, że oddali TH.


GWBA BAWI I UCZY: szczwacz to staropolska nazwa osoby, która na polowaniu zajmowała się psami, szczuła je przeciwko zwierzynie łownej.


Ponieważ polowało się między innymi na lisy, a liderem gospodarzy jest D-Fox (29 punktów 6 asyst 5 strat) tak mi się skojarzyło. Nie jestem pewien czy pick and roll Foxa i Sabonisa ma rację bytu. Najlepsze w wykonaniu obu chyba już widzieliśmy. Aha, sprawdźcie koniecznie wsad Naza Reida.

Celtics 126 Nets 91

Brooklyn jest najsłabszym zespołem NBA odkąd nastał 2022 rok. Przegrali dziewięć razy z rzędu, a poprawy nie widać. Co gorsza, niezaszczepiony Kyrie zagra już tylko w paru meczach. James Harden narzeka na ścięgno udowe, co może równie dobrze być zasłoną dymną, gdyż tajemnicą poliszynela jest, że Broda życzy sobie transferu. Kevin Durant ma rozwalone kolano. Skład jest stary i zmanierowany. Wszyscy kluczowi gracze mają bogatą historię urazów. No niestety, miał być ligowy hegemon, wyszło jak zwykle. Ze zbieraniny gwiazd o wątpliwym charakterze nie zbudujesz mistrzowskiej organizacji. Dziś w zdziesiątkowanym składzie rozpoczęli mecz wynikiem 2:28 co wiele mówi także o energii i nastrojach panujących w szatni Steve’a Nasha. Jestem ciekaw czy żałuje decyzji o zostaniu głównym trenerem.

Pacers 112 Hawks 133

Tutaj także mecz rozstrzygnął się w pierwszej kwarcie. Totalnie wypatroszony skład gości nie ustał na nogach. Bodaj 32:13 widziałem na ekranie po 7-8 minutach, z czego Trae Young miał na koncie 10 punktów i 7 asyst. Pozostawała kwestia rozmiarów zwycięstwa/ porażki. Koniec końców Trae porobił 34/11!

Jakim materiałem ludzkim dysponują w tej chwili Pacers, to znaczy docelowo, gdy nowe nabytki pojawią się i zaaklimatyzują. Najważniejsze postaci to: Brogdon, Duarte, Haliburton, Hield, Turner. Wszyscy rzucają. Dwóch jest do strategicznej wymiany na atletyczny talent na skrzydło.

Suns 114 Sixers 109

Najlepszy mecz kolejki. Chris Paul nie mógł trafić do kosza, kilka brzydkich strat popełnił i generalnie nie czuł się chyba najlepiej występując dzień po dniu, ale nie dał się frustracjom i założenia realizował. Niewiarygodny spokój/ komfort zapewnia trenerowi i kolegom. Momentami wygląda jak wuefista grający z wyrośniętymi dzieciakami z gimnazjum. Nic tu nie jest przypadkowe, wie doskonale kiedy przytrzymać piłkę, kiedy ją pchnąć w przód, jak się ustawić by wymusić faul. Co najważniejsze, oczy ma wiecznie czujne i łowi okazje.

O zwycięstwie Słońc zdecydowały małe rzeczy. Wymuszony faul Thybulle’a który był tak skoncentrowany na pogoni za Bookerem, że nie zauważył jak mu Chris celowo staje na drodze. Suns byli na bonusie, więc były z tego dwa wolne. Chris nie trafił drugiego, ale odbita piłka szczęśliwie trafiła do niego z powrotem i mimo braku skuteczności, instynktownie odpalił trójkę ze szczytu boiska. Po chwili dołożył jeszcze opatentowany stepback po koźle. Korzysta zasłony, swojego obrońcę zostawia za sobą, przez kolejne półtorej sekundy bawiąc się z cofającym się wysokim. Krok obrońcy do przodu to lob, krok do tyłu to kozioł w przód i kolejna decyzja: albo rzut z wyskoku albo podanie. To jak szachy. Jak dwutakt, CP3 jest mistrzem tych sekwencji.

Rzecz jasna nie byłoby wygranej bez zdolności strzeleckich Devina Bookera, bez mocnej zmiany JaVale McGee oraz solidnej ponownie dyspozycji Mikala Bridgesa. To wszystko jednak wykonawcy końcowi, mózgiem, architektem, autorem scenariusza jest Chris.

W ekipie Philly pozdrawiam Joela Embiida (34/12/3) i Tobiasa Harrisa (30/7/3). Pierwszego nie da się zatrzymać, drugi rzuca ostatnio trudne rzuty przez ręce. Co z tego jednak skoro reszta stoi i patrzy. Seth Curry kompletnie niewidoczny. Tyrese Maxey także zneutralizowany. Jak mówię, Słońcom nie siedziało, dla przykładu Jae Crowder i Cam Johnson zanotowali wspólnie 1/14 z gry. Sama końcówka to ogromne zmęczenie i niedokładność, z obu stron.

Clippers 109 Grizzlies 135

55-40 na tablicach. 21 zbiórek ofensywnych. Przeszło pięćdziesiąt procent skuteczności zespołu oraz jednostka napędowa przed którą rozkładasz ręce. Ja Morant kontynuuje swą kampanię na miarę MVP. Kolejna trzydziestka na koncie i to zrobiona w 26 minut, przy 12/19 z gry. Nie rzuca zza łuku, bo w zasadzie nie musi. To zdecydowanie najszybszy gracz dzisiejszej NBA, szybszy i skoczniejszy niż młody Allen Iverson. Proszę przykład, bezradność wymieszana z frustracją. Marcus Morris to nie jest niewiniątko, ale nie sądzę by chciał w podobny sposób potraktować Ja. Po prostu nie zdążył. Za to zagranie został wyrzucony z placu:

Wcześniej opisałem jak widzę najbliższą przyszłość Lakers, więc teraz zastanówmy się nad losami Grizzlies. Dillon Brooks wrócić powinien na przestrzeni trzech tygodni. W kasie są pieniądze na dalsze wzmocnienia, ponadto mają do dyspozycji trzy wybory pierwszej rundy draftu (należące do Lakers, Utah i swój własny). Wszyscy kluczowi gracze (Ja, JJJ, Bane, Williams, Clarke, Melton) nie mają 24 lat (Brooks ma 26). O ile zdrowie nie odmówi posłuszeństwa Morantowi, przez najbliższą dekadę będzie rządził ligą. Aktualnie są trzecim najlepszym zespołem NBA, po Phoenix i Golden State, ale moim zdaniem nie ma ekipy, której nie mogliby nastraszyć w siedmiomeczowej serii zwłaszcza odkąd sprawność odzyskał Jaren Jackson Junior (dziś 26 punktów i 11 zbiórek w tym 8 na atakowanej tablicy).

Rockets 97 Pelicans 110

Bez wytransferowanych Harta, NWA i Sato nie zamierzali poddawać spotkania gospodarze. Więcej niż zwykle wziął na siebie Brandon Ingram (26 punktów 11/17 z gry) a liderem drugiego składu wyraźnie staje się 183 centymetrowy energizer z przedmieść Nowego Jorku, czyli Jose Alvarado (12 punktów 3 asysty 5/6 z gry). Z przyjemnością czekam na przyjazd CJ McColluma. Na pewno to ciekawszy fit dla Ziona Williamsona, który ostatecznie zaszczyci nas swoją obecnością na boisku, prawda?

Pistons 86 Mavericks 116

Zgodnie z przewidywaniami Luka Doncic (33 punkty 11 asyst 5/9 z dystansu) nie znalazł godnego siebie rywala, a podwojeń nie bardzo mogli wyegzekwować goście, bo wysokich mają kiepskich. Każda próba podwójnego krycia kończyła się nieporadnością w innej części parkietu, więc z czasem odpuścili. Co gorsza Słoweniec nieźle dysponowany okazał się zza łuku, a obrona strefowa Dallas skutecznie zniweczyła indywidualne popisy z piłką graczy Pistons. Ci nie mają wystarczającej siły ognia, aby nawiązać walkę przeciwko zorganizowanym, ułożonym ekipom. Pod nieobecność Cade’a Cunninghama próżno szukać ich przewag w jakimkolwiek elemencie gry. Dość powiedzieć, że Dallas wygrało każdą z czterech kwart.

Grupa typera

Za nami kolejny dzień profitu w grupie typera GWBA. Szkoda spudłowanego osobistego Jamesa, bo mielibyśmy 4-0. W każdym razie, jeśli kiedykolwiek rozważałeś grę, teraz jest najlepszy okres sezonu, zapraszam na maila:

gwiazdybasketu@gmail.com

Dobrego dnia wszystkim!

Aha, podziękowania dla Herlender za objęcie portalu symbolicznym patronatem. b

59 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam nie bede ukrywał, ze Rajon Rondo to jeden z moich ulubionych graczy od wielu, wielu lat w sumie od poczatku kariery zawodowej i jestem mega szczęśliwy ze Lakers go wytransferowali do Cavs!!!!! Patrząc na to jak grają Cavs i Rondo zwoaszcza w oststnim meczu w jak LA

    (6)
    • Array ( )

      Powiedzieć że są obecnie najgorszą drużyną w nba tylko dlatego że nie gra Durant to spore uproszczeniem. W meczu z Bostonem ale też w wielu meczach w tym roku nie zagrali Durant, Irving, Harden, Harris, Claxton i Aldridge czyli wszyscy ich najlepsi zawodnicy oprócz Millsa.
      Ale mozna się zgodzić z tym że Durant to ich zdecydowanie najlepszy gracz.

      (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy jest tu jakiś problem z Bostonem?

    NIe jestem fanem ani C’s ani Nets ale z reguły więcej miejsca poświęca się zwycięzcom w meczu niż tym, który ten mecz przegrali*. Natomiast w powyższej relacji nie padło nawet jedno słowo o tym jak zagrali Celtowie – i nie jest to pierwszyy taki przypadek… Zatem – czy Boston to jakiś problem?

    * nie dotyczy LAL

    (42)
    • Array ( )

      Kocham GWBA.

      Ale tak, Bartek ma ewidentnie problem z Bostonem.
      Jak wygrają, to zawsze są bardzo skąpe opisy, no chyba że teamu, który przegrał. A z samego opisu, często wynika, że to nie Boston wygrał, tylko przeciwnik przegrał, bo miał zły dzień, bo kontuzje, bo się oszczędzają, bo niskie ciśnienie, bo tak.

      Za to jak Boston przegra – armagedon. Rozdzielić Tatuma i Browna. Tatum najbardziej zmanierowany na świecie, etc.

      Pozdrawiam.

      (30)
    • Array ( )

      Kiedy wy sie nauczycie ze to blog i admin sobie pisze o kim chce a nie opisuje obiektywnie co sie wydarzylo w meczu i dlaczego. Nie chce pisac o bostonie to niech nie pisze, poza tym co więcej moze napisać poza tym co zostało już napisane czyli ze graja w kratkę i niby aspiruja do mistrza ale tak na prawde to nie

      (3)
    • Array ( )

      Wwwwww
      Jaki ma więc sens prowadzenie bloga skoro nie zamierza się pisać obiektywnie?

      (0)
  3. Array ( )
    Morris ty smieciu 9 lutego, 2022 at 15:00
    Odpowiedz

    Oho widze że śmieć morris znowu w akcji, czekam na taki sam hejt jak ten na allena ktory faulowal naszego ulubieńca alexa. Nie życzę nikomu kontuzji ale morrisowi tak, niech sie polamie w kazdym możliwym miejscu i to najlepiej w taki sposób zeby już nie mogl grać, nawet amatorsko. Ogolnie wszystkiego najgorszego dla takich ‘ludzi’.

    (7)
    • Array ( )

      Dilk patrz pod nogi to ci ktos sprzeda muke. A tak serio to po co udzielasz rad? Jakby ktokolwiek ich od ciebie potrzebowal 😂

      (-3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    W NY zmiany najpierw dotkną zapewne trenera, bo to jak w polskiej piłce: łatwiej jednego trenera niż pięciu graczy posunąć 🙂

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Giannis to kocur wiadomo. Widać,że dojrzał,pięknie się rozwinął,a jest młody jeszcze przecież. Davis to więcej krzyczy pod koszem niż pokazuje jak Giannis sportowa złość co przekłada się na jego zdobycze i wynik końcowy. Uwielbiam gościa oglądać w akcji. Lakers żadnego mistrza nie zdobędą. Sorry,ale taka jest prawda. Bucks ich ośmieszyli. Momentami nie wiadomo było kto tu kogo i gdzie ma kryć.
    Nad Westem nie będę się pastwił,może ma serducho,ale nie pasuje do tej rotacji. Drugi skład i być jego liderem to jasne. Czasami trzeba schować dumę do kieszeni i grać dalej. Ale to chyba będzie najdroższy rezerwowy w historii .

    Swoją drogą tak czytam,śledzę te transfery. Wiadomo Kings patologia. I właśnie dlatego chcę,aby takie Seattle wróciło kosztem nich,albo rozszerzyć o dwa zespoły i doda Las Vegas.

    Admin pisałeś w tamtym sezonie,że Grizzles będą moc i i już to widać. Wiadomo są młodzi,ogrywają się,ale to może być drugie GSW coś mi się wydaje. Pięknie dzielą się piłką,nie ma pałowania Herro Ball. Bardzo miło się ich ogląda.
    Pozdrawiam.

    (8)
  6. Array ( )
    Eliminacja przeciwnika 9 lutego, 2022 at 15:21
    Odpowiedz

    Marcus Morris to menda.
    Nawet na filmiku widać – jak szybko mu się prostuje ręka, żeby trafić w twarz Ja.

    (7)
    • Array ( )
      eliminacja przeciwnika 2 9 lutego, 2022 at 16:25

      Ja mógłby zadzwonić do braci Jokera i wyjaśnić sprawę 😉

      (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    No przekombinowali z tym Westbrookiem. Jest tragikomiczny. Ten chłop nie wnosi nic. Zero wjazdów podkoszowych, a z tego słynął. Lebron dał dvpy z tym transferem. 44 milionowy gracz grzejący ławę w końcówkach. Żenada.
    Westbrook wygląda jak sabotażysta.

    A po Giannisie widać jak ciężko pracował nad rzutem. A ponadto widać też u niego głód zwycięstw. Anthony “day-to-day” Davis to jest parówa w porównaniu do niego.

    (24)
    • Array ( )

      Nie prawda. Transfer Westbrooka to najlepsze co mogło się wydarzyć w Los Angeles. LAL oddali zawodników, którzy stanowili jakieś zagrożenie z dystansu. W dzisiejszym meczu w pierwszej kwarcie z 24 punktów chyba 22 było z pomalowanego. Piękna wymiana.
      Piękny robi się sezon. Nets i Lakers grają jak Charlotte Bobcats. A jeszcze z picków się wypstrykali:)

      (17)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Cp3 wymiata w tym sezonie i jak ich oglądam to Suns wyglądają jakby nie mieli równego sobie narazie w lidze.
    Niestety ciężko się ogląda jak Suns są na bonusie. Chrisowi wtedy odwala: w kontrze próbuje specjalnie wbiec w jakiegokolwiek z rywali , jak ma piłkę to zanim zrobi kozioł to bedzi rip through próbował , no a jak stawia zasłonę jak dzisiaj bookerowi to przyflopuje . Te akcje przynoszą zespołowi świetne efekty . Widowisku niekoniecznie tym bardziej , że on ich nie potrzebuje żeby dominować

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    byłbym może i w stanie uwierzyć, że Blazers się w lato przegrupują i spróbują powalczyć. tylko, że na rynku FA nie ma co wyciągnąć!

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers to jest tragedia. Jak tylko pozyskali Westbrooka od razu wiedziałem, że nie ma szans żeby coś z tego wyszło. Ale bez kitu nie sądziłem że będzie aż tak źle jak jest obecnie.

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaka jest konkluzja w kwestii Lalek:

    Rob Pelinka – out!

    Wiadomo, nie my zarządzamy klubami NBA. Ktoś mógłby pomyśleć, ze się wymądrzamy i oceniamy nie posiadając wszystkich informacji. Mam jednak wrażenie, ze Pelinka decydując się na Westa wziął pod uwagę staty Westa z gry w WW zwłaszcza z końca sezonu i dodał je do sumy stat zawodników, które ma w zespole i wyszła mu przewaga to musiał być taki klucz, no bo jaki inny 😉

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron będzie grał gdzie tylko zechce i za pieniądze jakie tylko sobie ustali. I nie chodzi tu o jego umiejętności, zaangażowanie itp. LBJ to jest marka, biznes, jednoosobowa korporacja. Nie jestem fanem jego stylu gry, ale trzeba przyznać, ze jest wybitnym koszykarzem, jednym z najlepszych w historii. Samo jego przyjście do klubu to jest biznes warty setki milionów $ w koszulkach, reklamach itd. Każdy klub będzie go chciał, a jeżeli będzie miał zagrać z synem, to już tak zamiesza, żeby to ob wybrał klub, który wydraftuje młodego. Moim zdaniem skończy się na tym, ze albo pójdzie w „karierę” Bronnego i zagra z nim w LA, albo wróci do Cleavland na pożegnanie.

    (7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Recap Nuggets – Knicks, 30 sekunda. Offens + kroki. Tak właśnie wygląda ta ligowa wydmuszka obecnie. Parodia na miarę wrestlingu :))))

    (2)
    • Array ( )
      simmons aka snajper 9 lutego, 2022 at 19:21

      Żadnych kroków nie było . Ofense naciągany ,ale jakis wrażliwy sędzia mógłby gwizdnąć .

      (-1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Tym razem się nie zgodzę. CP3 moim zdaniem to PG na poziomie Jasona Kidda i jeśli w końcu zdobędzie pierścień to go przeskoczy.

    Jak się ogląda na żywo takich fenomenalnych graczy to rozumiem zachwyt, ale kiedyś trzeba ochłonąć i ich poprawnie w kolejności ustawić. Nr 1 to Magic.

    (1)
    • Array ( )

      Byłbym ostrożny z jednoznacznym wskazywaniem kogokolwiek w roli alltime best PG. Plusy Magic’a znamy (niesamowity transition game, doskonały zbierający i podający, nie do zatrzymania na otwartej przestrzeni), był niespotykanym zjawiskiem, ale CP3 już w liceum miał lepszy kozioł lewą ręką, niż Earvin kiedykolwiek, o prawej nie wspominając, czy o przeciętnej obronie na prostych nogach lub mechanice rzutu. Może właśnie przez ten kozioł zaczynał swój back to basket dribble już od linii za trzy. NBA ma niebywałe szczęście, że CP3 ma 183 cm wzrostu, choć mimo to na porządku dziennym ośmiesza centrów -> Rudy Gobert.

      (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    I znowu 80% komentarzy o Lakers, ziewwwww. Sracie się tymi patałachami i płaczecie nad nimi jak by wam matka umierała. I zgadzam się, Boston pomijany, a o lalach to wywód 2-3 razy dłuższy niż o innych. I g…o mnie obchodzi że admin może pisać co chce. Zmienić nazwę na GWBALA i będzie grało.

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekaw jestem co wymyśli Pelinka z Lebronem tym razem. Coś mi się wydaje że Lakers przeprowadza kolejna genialna operacje pozbywając się swojego jedynego picku pierwszej rundy z 2027 (który zapewne okaże się wysokim numerem) za jakiś kolejny szrot. Wszystkie drużyny wiedzą że Lakers mają nóż na gardle dlatego tylko dla nich jest special price.
    Tam gdzie inna druzyna dałaby wybór 2 rundy to Lakers pewnie dadzą wybór 1 rundy.
    Na sam koniec i tak sezon będzie stracony ale przynajmniej będzie mozna powiedzieć że próbowali…

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Odnośnie Nets – analiza wsteczna zawsze skuteczna. Można ich nie lubić, ale sugerować że z góry można było przewidzieć, że to nie wypali, kiedy tak naprawdę nie mieli okazji nigdy więcej jak kilkanaście meczów zagrać w pełnym składzie allstarów, jest niedorzeczne.
    Przecież nawet jak grali bez Kyrie, tylko był Durant i Harden (nomen omen bez formy totalnie) to i tak kosili. A teraz bez ich winy (KD injury, Broda też, Kyrie nie może grać na pełny etat) im się skład posypał i wieszczenie, że ich charaktery musiały do tego doprowadzić to jest hipokryzja. Co innego gdyby w pełnym składzie byłby niewypał w PO np. odpadając w 2 rundzie – to ok. Ale teraz?

    (15)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Co wyprawia GM Portland? Tam będzie tankowanie na maksa. Właśnie oddali dopiero co pozyskanego NAW m.in. za kontuzjowanego Inglesa i wybór w 2 rundzie. Komedia!!!

    (2)
    • Array ( )

      Joe i tak już raczej kończy poważne granie. Ma już swoje lata, jest poważnie kontuzjowany, brakuje mu mobilności, której nawet wysokim IQ nie będzie w stanie nadrobić. Obawiam sie, że pozostała mu juz tylko rola mentora dla młodzieży.

      (9)
    • Array ( )

      przeciez jemu sie konczy kontrakt, a z powodu kontuzji i tak nie zagra. jak bedzie wolnym agentem to podpisze ponownie z utah i po temacie.

      (4)
    • Array ( )

      @f1 niby taki jest plan, jednak znając realia ligowe jest duża szansa na to, że Jazz latem zmienią zdanie…

      (2)
  19. Array ( )
    miś4kontratakuje 9 lutego, 2022 at 21:22
    Odpowiedz

    Niekoniecznie Dame zostanie w Portland, ale niekoniecznie też zostanie wymieniony przed tym trade deadline. Jednym zdaniem: blazers mogą czyścić skład prawie do spodu, a na to co dalej – oni i Dame mogą sobie odpowiedzieć dopiero w lato.

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzień dobry, ja chciałem tylko powiedzieć, że nie podoba mi się jak agresywne stały się reklamy na tej stronie. Co chwile jakieś jakieś wyskakują, wysuwają się i jeszcze w środku tekstu są. Czy nie można przenieść ich na boki, tam gdzie jest grafika parkietu?

    (4)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli te kibel z synem Jamesa jako jedynką draftu i Lebronem grającym z synem w jednym zespole to porzucam NBA i przesiadam się na Euro basket

    (-4)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę przykro się patrzy na to, jak raptownie LBJ zjeżdża do bazy. Zamienił ambicję na pieniądze i puste statystyki.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu