GWBA Camp volume 1: tego się nie zapomina!
Pierwszy GWBA Camp przechodzi do historii. Żyję, ale…
Grupa, która przyjechała okazała się, no co, fantastyczna. Złapaliśmy kontakt momentalnie. Wyjeżdżając do domu w niedzielę czułem jakbym tych chłopaków znał nie dwa dni, ale dwa lata. Mam nadzieję, że macie to samo.
- otwartość
- wspólna pasja
- charakter
To są rzeczy kluczowe. To są rzeczy, które odróżniają ludzi dojrzałych i ciekawych od zgredów. I tacy właśnie “entuzjaści” przyjechali na zlot. A propos charakteru: to nie tak, że każdy chciał konieczne tego samego, przykładowo Daniel chciał się czegoś nauczyć na boisku, Łukasz wyszaleć, Darek wygadać (!) Mateusz zainspirować, ale każdy jeden z nas się jakoś zaznaczył. Każdy coś wniósł, każdy miał coś ciekawego do powiedzenia i każdego z tych chłopaków zapamiętam. Było nas szesnastu razem ze mną, Kamilem (najmłodszy, pierwszy trener w historii PLK) i BLC, który dojechał w sobotę.
Nie będę Wam opowiadał gdzie byliśmy, o czym gadaliśmy, ani kto i jak dawał radę po zmierzchu. Co wydarza się w Toruniu, zostaje w Toruniu!
Boisko
Nie chcę zarysować się w Waszych głowach jako totalny dziad, ale wywaliło mnie z butów dokumentnie. Mam to na własne życzenie, ostatni raz piłkę w ręku trzymałem parę lat temu, a tutaj dwugodzinną salę zrobiliśmy trzy dni z rzędu (!) poprzetykaną dwoma imprezami do późnej nocy.
O odpuszczaniu nie było jednak mowy. Po rozgrzewce każdy śmigał jakby miał motor w … sami wiecie gdzie. Remik dostał w splot przy rzucie… i rzucał dalej, Tomek podkręcił kostkę, a trzeciego dnia widziałem jak blokuje kogoś w kontrze! Także szacun panowie, nikt się nie mazgaił.
Na początku odniosłem wrażenie, że niektórzy stresują się, że będą odstawali poziomem sportowym. Nic z tych rzeczy. Owszem robiliśmy ćwiczenia oparte na rywalizacji, ale jeden dopingował drugiego i dawno już nie miałem takiej frajdy z kibicowania. Po trafionej trójce dłonie wędrowały do głowy na wzór Carmelo Anthony’ego, a każdy udany manewr wzbudzał uśmiechy i prowokował do jeszcze większych starań. Nawet gdy, jak mówię, ciało odmawiało momentami posłuszeństwa.
P jak przechwyt!
Moim indywidualnym celem było wybrać piłkę w koźle trenerowi. Rywalizacja być musi. Polowałem trzy dni, haha. Kamil ma profesorską technikę użytkową, a gdy zaczynał przebierać nogami i atakować dryblingiem, czułem ból w stawach. Ktoś mnie zapytał na ławce jak zamierzam dać radę i generalnie jak podchodzić do rywali dużo sprawniejszych. Powiedziałem, że nie gram przeciwko niemu indywidualnie, ale przeciwko słabościom jego kolegów z drużyny, haha 😉
Czy przechwyt się udał? A czy dziki lubią kasztany? Zdania są podzielone, haha.
O tym co kto z obozu wyniósł mam nadzieję opowiedzą w komentarzach. Każdy z obecnych na zjeździe dostał swój “scouting report”. Nie mogę Wam zdradzić kto i co, ale podzielę się swoim opisem (dzięki Kamil):
Jak widzicie, rozczytali mnie błyskawicznie. Tak, jestem “pass first” point guardem z szybkimi dłońmi i zadyszką. Dostałem motywacyjnego kopa by się wziąć za siebie (i sądząc po tym co wrzucacie na grupę whatsapp chyba nie tylko ja). Na kolejny zjazd zamierzam się już trochę ogarnąć z formą, przynajmniej by nie chodzić po rynku jak łamaga, haha.
Mówiąc “kolejny zjazd”. Szykujemy się wstępnie na 3-5 grudnia we Wrocławiu. Tak samo, kameralna grupa piętnastu osób, przy czym dwa treningi wydłużymy o aspekty chodzone / taktyczne, a w sobotę zrobimy “regenerację”, zamiast sali pójdziemy na mecz Śląska do Hali Ludowej!
Kto chętny – zapraszam na maila:
gwiazdybasketu@gmail.com
Zasłony, w tym BLC jest najmocniejszy – dosłownie!
Chyba szacun za szyk obronny, co? Defense musi być!
Dario robi close out 🙂
Triple threat position
Samochód od bezdomnego
Kozioł w tył, nowość w repertuarze u niektórych
Strzelamy z nogi
Chłopaki się naradzają jak następnym razem zatrzymać admina 😉
You shall not pass! 😉
Będą z tego punkty!
I to się nazywa pump fake
Najlepiej ułożona łapa na obozie, tylko zdrowia trochę brak 😉
Dobry shooter vs dobry obrońca
Jedziesz M!
Jeszcze raz dziękuję chłopaki za Waszą energię i komplementy względem GWBA. I will see you again!
Dobrego dnia wszystkim. Bartek
Super, kibicowałem, żeby Wam się udało! Zazdro w wooy! 😀
Dobra czas to napisać oficjalnie – tak był przechwyt, a można powiedzieć, że nawet 1,5 🙄
Sądząc po wieku uczestników to przynajmniej nie było miękkiej gry w obronie i hardenowania fauli.
blyat 😉
Mega wyjazd! Naprawdę jest to przeżycie zjechać się z całą grupą nowych, nieznanych sobie osób, gdzie łączy was tylko kraj i wspólna pasja. Treningi, rozmowy o życiu, rozmowy o koszu, kto jakie buty lubi i dlaczego. Na hali każdy dawał z siebie 100%, nie było leżenia, stękania, jak tylko kicksy wjechały na stopy to zaczynał się ogień 🙂 Myślę, że każdy wyciągnął z tego wyjazdu to czego potrzebował oraz tonę motywacji do pracy nad sobą.
Na pewno jeszcze kiedyś się zjawię i gorąco zachęcam reszte naszej społeczności, aby pojechała, naprawdę warto :)))
Powiedzieć zazdroszczę, to nic nie powiedzieć. Muszę się raz na to załapać! Gała, kielich, gała, kielich. Piękne 🙂
Gratuluję udanego zjazdu i przy okazji mam pytanie dotyczące grupy typera. Na ile czasu przed meczem wysyłane są maile z typami?
standardowo 22-22:30
Witam nic nie dostałem niestety 🙁
napisz maila pls, ale wcześniej sprawdź w spamie
b
Czy na ten camp mógł jechać każdy czy tylko starannie wydraftowana ekipa? Bo gdzies mi to po drodze umknęło.
Każdy mógł jechać, preferowani ludzie po trzydziestce, ale przymykamy oko na metrykę.
Teraz też jest info o Wrocławiu w grudniu i już widzę maile zainteresowanych. Jeśli jesteś chętny zapraszam. B
WrocLuv ? 😀 Genialnie 😀
Bardzo udany zjazd.
Mam nadzieję, że następnym razem będę mógł razem doświadczyć podobnych emocji.
Ale fajnie! Super wygląda! Dołączę do was za tak około 8 lat kiedy trzydziestka pyknie :p
Dawaj młody do Wrocławia. ale jak dostaniesz z łokcia to wiesz, bez mazgajstwa 😉
Mi tez 8 lat brakuje a bym pojechal heh zabiegali byśmy was plus rozstrzelalbym was zza luku😎 mega fajne te koszulki gwba do gry
Hohoho. you Reach i teach 🙂 zresztą Dario by Was trashtalkiem pozamiatał. A potem z dystansu. 😀
O, widzę, że mój człowiek Remik się pojawił na Campie. Może do zobaczenia we Wro?:)
Admin, gdzie to info odnosnie Wroclawia ? 😀
Co za samozachwyt (udało się jeden akapit przeczytać) , a o nba nic. Generalnie gdyby nie BLC to już by nie było czego tu czytać.
Ojoj, kogoś ale d*pa boli.
Raz jeszcze podziękowania za wyjazd dla całej ekipy. Koszykówka nas tam sprowadziła, ale tematów do rozmów było dużo więcej. Filmy, gry, muzyka, fury, dziewczyny, jedzenie, zdrowie, moda… Można tak wymieniać bez końca. Fajnie było obgadać tyle tematów i poznać się z osobami, które na co dzień znało się tylko z komentarzy, a teraz już za każdym wiadomym nickiem czai się sympatyczna uśmiechnięta mordeczka. Pozdro i dzięki, peace, one love, blyat!
Bartek podsumował temat – niewiele da się dodać, na pewno nic ująć. Jechałem bez specjalnych oczekiwań, ale wyjazd był TAK DOBRY – naprawdę, TAK DOBRY – że przekroczyłby nawet te najśmielsze. Paczka przesympatycznych ludzi, gdzie zgranie nastąpiło w trybie błyskawicznym i chyba każdy poczuł się jak rybka w wodzie. A rybki lubią pływać 🙂 Masa doświadczeń, humoru, ciekawych historii i dobrej zabawy.
Od siebie dodam, że duet: Bartek vel Admin + Kamil vel Coach to duet TAK DOBRY, że aż się prosi o kontynuację, nie tylko na campach 😉 jakiś podcast, youtube, eleganckie chłopaki i opowiadają jeszcze lepiej.
Każdemu czytelnikowi, który ma możliwość serdecznie polecam pojechać. Nie pożałujecie ani minutki.
@JohnyBlaze, ja sie do Wro wybieram, dawaj i nawet sie nie zastanawiaj, warto! 😀
Jadąc na zjazd dziarskich staruszków stawiałem bardziej na atmo, ale basket też był dziarski i entuzjastyczny. Dzięki Panowie za pozytywną energię na obu parkietach. Będzie z kim pograć i browar zrobić po całej Polsce.
Wszyscy dżordan, bljet!
Special thx for Kamil – niby zabawa, niby na luzie, ale zawsze się czegoś człowiek nauczył.
cytrynówkę, bljet!🤯
Szkoda ze nie mogłem tam być
Wszystkim fanom/czytelnikom GWBA polecam taki Super Weekend👍🏀👍Wróciłem do domu i codziennej rutyny naładowany pozytywną energią, którą otrzymałem od pozostałych uczestników podczas wspólnie spędzonego czasu, basketowania i zabawy🥃👏🥃
Organizacja i przygotowanie na mega poziomie!!!
Bartku (Adminie) wielki szacun za Twój wysiłek, pasję i oddanie temu, co robisz🥇
Kamil (Coach) bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki i dobre rady jakich nam udzieliłeś oraz końcowy scouting🏆
BLC nie sposób również nie docenić Twojego mistrzowskiego talentu🏅 uruchamiającego nasze szare komórki wspomnień NBA😜
Pozostałym chłopakom podziękowania za duże pokłady tolerancji jakie mi okazaliście, wspólne rozmowy i cudownie spędzony czas – jesteście wspaniali
Mam nadzieję, że organizatorzy zapalili właśnie pierwszą ISKRĘ spotkań fanów basketu, która niebawem zapłonie w całym kraju. To było MEGA fantastyczne doświadczenie, mam nadzieję że moje nie ostatnie….
Z koszykarskim pozdrowieniem Darek😉
Super relacja i mega wyjazd z tego co piszecie. Z samego czytania tego jest już tona pozytywnej energii. Pozdro panowie!
same łyse dziadki i “przygotowany fiziczynie” b. xD prychłem, gruby jesteś widać i to mocno
tam są plusy i minusy, ale doceniam twój hejt, widać że bardzo się starasz… tylko po co?
Jurek, wiesz jak robi wąż?
Jurek, przytulamy cię mocno, jesteś ważny!
no ładnie b. to co się wydarzyło w Toruniu zostaje w Toruniu ta… powiedz lepiej dlaczego zdradziles żonę na wyjeździe? xD grubo bylo słyszałem w tym Toruniu xD
a Tobie co do tego? 🙂
@admin
Może jakiś zakład, bo kolejny dzień się typ pyta xD
Co wydarza się w Toruniu, zostaje w Toruniu. Toruń to polskie Las Vegas 😀 coś o tym wiem. Fajnie że udał Wam się wypad panowie
U Rydzyka na audiencji byliscie admin?
LEBRON JAMES GOAT, czekam na potwierdzenie od admina.
Ile miał wzrostu najniższy/najwyższy uczestnik?
Mnie jeszcze rozmiar buta interesuje i kolor oczu 😉
Panowie, nic dodac nic ujac, bylem, zagralem, nic nie zlamalem 😉
Wielkie podziekowania dla:
@admina za WIELKIE SERDUCHO jakie w to wklada – naprawde to czuc ; no i gratsy za steal’a 😉 (a przyznam sie ze nie wierzylem :P)
@Kamila ktory potrafi zmobilizowac i zachecic do pracy zarowno swoim autorytetem, ale tez usmiechem i pasja;
@BLC za to ze czaly czas mysli jakim ciekawym artykulem nas poczestowac, nawet wtedy gdy sie “masuje” pod koszem o zbiore;
@1st Team GWBA – za stworzenie wspanialeje atmosfery zarownia na boisku jak i poza nim. Nigdy tego nie zapomne. blyat! CUsoon.
Jak typujecie tabele Wschodu i Zachodu na koniec sezonu zasadniczego? Chodzi mi o pierwsze 10 drużyn, bo ponownie będą mecze Plan In Win.
Ja to widzę tak (kuźwa, ale trzeba się nagłówkować, aby to przewidzieć):
Wschód:
1. Miami
2. Milwaukee
3. Brooklyn
4. Atlanta
5. Boston
6. Chicago
7. Indiana
8. New York
9. Philadelphia
10. Charlotte
Zachód:
1. LA Clippers
2. Denver
3. Phoenix
4. Utah
5. LA Lakers
6. Golden State
7. Portland
8. Dallas
9. Memphis
10. New Orleans
Na wschodzie Indiana niżej. Windy City też, bo tam mizerna obrona. Braterska miłość minimum na 6.
Zachód. CLippers i Nuggets dużo niżej (nie będą grać Leonard i Murray). Utah i Suns o 1 miejsce. LAL gdzieś w granicach 7-8 miejsca. Dallas wyżej. GSW jak wróci Klay choćby na 75 % to te 6 będą mieć, inaczej koło 8-9 się zakręcą. Ciekawy jestem Memphis.
@Milan
Indiana ma bardzo dobrego coacha i dlatego na siódmym ich dałem.
Chicago na szóstym, bo w sezonie zasadniczym atakiem dadzą radę, w play-offs będą mieli problemy, bo jest nacisk na obronę.
Phila ma problemy z Simmonsem i jest kwas w szatni.
Na Zachodzie w poprzednim sezonie Utah i Phoenix mieli dwa pierwsze miejsca, teraz tego nie przewiduję. Będzie ciasno jak to na Zachodzie i stawiam na Clippers, choć przekonania nie mam.
Lakers to dziadki, będą się oszczędzać na PO i róznie może być z nimi.
A Simmons wyleciał z treningu za nie wykazywanie inicjatywy i zawiesili go na pierwszy mecz. To się nazywa profesjonalizm. Po co w ogóle wracał do Phili?
Simmons jest liderem na największego kretyna roku w zawodowym sporcie 🙂 Druga jest panna co jarała jointy przed IO.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś przypadki odlotu to napiszcie, bo wszystkiego człowiek nie spamięta 🙂
Ale co Was dziwi? Przecież to była naturalna kolej rzeczy. Powiem, więcej wątpię by Rivers razem z generalnym byli na tyle nieroztropni, ze nie brali tego pod uwagę… oczywiscie, ze brali, myśle ze koledzy tez tak przeczuwali dlatego tak bylo toksycznie na treningu. Jest to walka psychologiczna, bo za zawieszenie na mecz chyba tez nie ma wypłaty. Naprawdę dziwie się, ze zarząd i trener chcą w to brnąc. Przeciez tu nie chodzi o ambicje, a przynajmniej nie powinno….
Fajnie że Wam wypad się udał . Nie spodziewałem się że GWBA czyta wiele osób starszych ode mnie, rocznik 1983. A mam prośbę ile lat miał najstarszy i ile najmłodszy uczestnik tej wyprawy ? Jeśli to nie tajemnica 😀 . Pozdrawiam
@Poles21
Rozpiętość wieku na pierwszym spotkaniu GWBA Camp była orientacyjnie gdzieś pomiędzy 27 – 44 – ale zdecydowana większość po 30tce (zresztą obejrzyj sobie zdjęcia pod artykułem).
Dla mnie najważniejsze było jednak to, że grupa była mocno zgrana. A jako fani basketu spędziliśmy ze sobą miło czas zarówno na boisku, jak i poza nim…
Takie rzeczy długo się pamięta i mam nadzieję, że te znajomości będę mógł kontynuować w przyszłości.
Pozdrawiam:)
Człowieku, niektórzy tu jeszcze pamiętają NBA przed Jordanem.
Admin, a czy będzie 3 edycja ? Obiecałem sobie, że muszę wziąć udział ale teraz wykluczyła mnie kontuzja, a dokładnie 3-5 grudnia mam zjazd firmowy. Na 3 zjazd wpisuję się od razu już teraz i nie mogę się doczekać 🙂
w założeniu to ma być cykl, tournee po całej PL, więc tak, zakładam że będzie. b
Mam nadzieje, ze szybko zakończy się ta drama w Philli i nie w roli głównej jest tu Simmons tylko caly zarzad z Riversem na czele…. Im szybciej wymienia Simmonsa tym lepiej dla wszystkich i tym szybciej Simmons będzie mógł pokazac w koszykówce (przeciwko Philli) to co myśli o w.w. Panach….
Rewelacyjny wyjazd ! Świetni ludzie i super organizacja. Dzięki Bartek i Kamil jeszcze raz 😉
Nick specjalnie od Waszego opisu;)
Widzę sporą rezerwę w foto meczowym. Następnym razem mogę pomóc wyprowadzić ten temat na prostą.
Widzę dobre gęby do integracji tam były pozdro od ekipy Mat
może wpadniecie z Tomkiem do Wrocławia? zostały dwa miejsca ! b
Znajoma hala Straży Pożarnej, chętnie bym dołączył do gry, ale kolana już niestety nie pozwalają. Pozdrawiam
Ja napisze krótko. Było zajebiście. Szkoda że zdrowie nie pozwala na więcej, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Panowie Bartek i Kamil – pełen szacun i dzięki za wszystko. Do zobaczenia;-)