fbpx

Hakeem Olajuwon vs. David Robinson?

47

Hakeem Olajuwon vs. David Robinson, który z nich był lepszym graczem i dlaczego?

47 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem Olajuwon. Człowiek nie do zatrzymania. Jedyny który potrafił zdobyć 3 wartościowe nagrody .MVP sezonu zasadniczego, MVP playyoff i najlepszy obrońca roku (1994) To mówi naprawde dużo. wielozadanowiec. Statystyki całej kariery na poziome double double. Co ciekwae jego nazwisko znaczy. “zawsze na szczycie” ;]

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Hakeem. Cóż , wiele można mówić o jego osiągnięciach. Gość wykreował kilka podstawowych ruchów pod koszem ; w bezpośredniej walce z Robinsonem też 1:0. Lider, podkoszowy “artysta”. Wiedział czego chce i to osiągał zdobywając dwa tytuły i trofeum MVP.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem Olajuwon ponieważ był centrem doskonałym. Potrafił rzucać ,zbierać i blokować. Potrafił świetnie się zastawić .Był doskonałym obrońcą i atakującym

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niestety z przykrością muszę przyznać swój głos dla
    Hakeema ( nie lubię go za finały 94 z knicks). jest bardziej uniwersalny, większy repertuar zagrań niż Robinson!!!

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem. Kiedy zdobywał tytuły był pierwszoplanową postacią Houston (2xMVP). Niesamowita sprawność i duży wachlarz zagrań. To jego drużyna zmiotła Orlando z młodą Bestią Shaq’iem 4:0. Admirał nie był takim liderem jak Hakeem, Do zdobycia swoich tytułów potrzebował drugiej wieży Tima Duncana, który zostawał MVP finału.

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Według mnie Hakeem grał idealnie pod względem techniki, a i siły mu nie brakowało do przepychania się pod koszem. Myślał i wiedział co robi i to przez to uważam, że jest lepszy od Robinsona.

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    oczywiscie ze Olajuwon…..dwukrotny mistrz NBA to on byl Batmanem jak zdobywal tytul, a Admirał dopiero jak mial w swoich szeregach Duncana to sie udalo….Szkoda ze w 1999 roku nie gral w finalach Ewing ,ciekawe jak wtedy potoczyla by sie rywalizacja Spurs -Knicks…Camby z Johnsonem nie mieli szans pod koszem 🙂

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Minimalnie David Robinson. Głównie z powodu fenomenalnego w późnych 90s duetu z Timem Duncanem i dwa mistrzostwa 1999, 2003. Ogólnie The Admiral był to równy gość 🙂

    (3)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Hakeem Olajuwon, ze względu na swój repertuar zagrań oraz obrone (dwa razy był najlepszym defensorem w NBA). Odpowiedż znajdziemy także w serii ze Spurs w Finałach Konferencji z 95′ gdzie Robinson po odebraniu statuetki MVP zostaje bezlitośnie zdominowanym przez lidera Rockets. „The Dream” trząsł tą ligą..

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    David Robinson, twardy zawodnik, świetny obrońca. Hakeem Olajuwon wszechstronny zawodnik jeden z najlepszych w historii NBA. Moim zdaniem nie trudno wybrać, który był lepszy, ale według mnie lepszy chodź na prawdę nieznacznie był Hakeem Olajuwon, ze względu na to, że lubie koszykarzy, którzy są świetnymi obrońcami.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    jestem zbyt mlody, zeby pamietac te rywalizacje, ale wydaje mi sie ze hakeem. swietne playoffy w mistrzowskich sezonach rockets, fantastyczna technika i inteligencja. no i ta akcja, ktora lata po youtube, w ktorej robi z robinsona swoja xxx, dream shake baby

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lepszym graczem był Hakeem, był lepszy technicznie, a motorycznie od Robinsona także wiele nie odstawał. Zresztą Hakeem udowodnił swoją wyższość nad Robinsonem wielokrotnie na parkiecie, chociażby w WCF 95′

    (0)
    • Array ( )

      Bilans 32/16 na korzyść Robinsona potwierdza tą wielokrotność na parkiecie 🙂

      (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olajuwon. Jak na centra niezwykle szybki i finezyjny. Stosował bardzo sugestywne i nieprzewidywalne zwody, przez co był niemal nie do zatrzymania pod koszem. Wygrywa z Robinsonem, bo ten wielokrotnie nie potrafił go zatrzymać w PO, choć był czołowym obrońcą ligi. wybieram go tez za wszechstronność, styl i DREAMSHAKE!

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na początek trzeba powiedzieć oboje byli wielcy. Jednak lepszy był Hakeem, który pokonał moich ukochanych Knicks w 94. Był lepszy z racji dobrej obrony, a przede wszystkim genialnej gry w ataku i swoich firmowych zagrań. 2 tyt MVP finałów, MVP sezonu i to że drużyna była budowana wokół niego a Spurs wokół D.R i T.D

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olajuwon! Quadruple-double, zdominował Robinsona w finałach konferencji zachodniej ’95. Lider w blokach, a także jedyny w NBA, który znajduje się w pierwszej dziesiątce wszech czasów w zbiórkach, punktach, blokach i przechwytach. Wg. mnie najbardziej wyszkolony center wszechczasów. Nawet Dwight bierze u niego lekcje.

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem Olajuwon, Obaj wysocy silni gracze, ale jedna zaleta wg mnie wypada na wielką korzyść Hakee’a. Praca nóg. Jego piwoty, zwroty, fake shoty były genialne, pamiętam jak zakręcił raz obrońcą z Spursów. Siła i gracja (nie to co Shaq=SIŁĄ I DOMINACJA)

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak uwielbiam obydwóch to nie ma tematu.Fakt-Admirał stworzył z Duncanem podobne Twin Towers jak Hakeem z R.Sampsonem,ale to jak zagrał THE DREAM w finale konferencji przeciwko Admirałowi,to ile nagród i jakie liczby ma na swoim koncie OLAJUWON nie zostawia żadnego znaku zapytania-to właśnie on jest lepszy z tej pary!!

    (0)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Odpowiedz: Hakeem Olajuwon. Po 1. – Jedyny bezposredni pojedynek w play-off 1995 pokazal roznice miedzy tymi graczami, chociazby w punktach 35,3 – 23,8 dla Hakeem’a i wygrana Houston 4:2. Po 2. – dwa tytuly zdobyte przez Hakeem’a przeciwko Shaq’owi oraz Ewingowi. Robinson nie mial takich przeciwnikow w 1999 & 2003.

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Hakeem był lepszym graczem, chociaż obydwoje zdobyli tytuły i obydwoje są wielcy..po prostu 1v1 moim zdaniem wygrałby TheDream..nie można jednak zapomnieć o etyce pracy Admirała i jego Tricepsie…:) jako ciekaw.mogę podać, że wygrał on kiedyś klasyf.strzelców s.reg. wiedząc, że musi rzucić dużo w ost.m.,rzucił lekko72

    (0)
  20. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Olajuwon, jeden z najlepszych centrów w hi8storii, jako pierwszy zdobył MVP finałów, sezonu i najlepszego obrońce w jednym sezonie, bez niego Houston Rockets nawet nie powąchaliby w latach 90. finału playoff. No i do tego był członkiem najsłynniejszego duetu centrów w historii.

    (-1)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Hakeem dla mnie szybki zwinny center jeszcze ten rzut hakiem i krecenie pod koszem to było cos wspaniałego tego juz teraz niema w NBA i oczywiscie swietny blokujacy.

    (0)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Hakeem. Nie tylko statystyki przemawiają za nim, ale tytuły które zdobył np. grając przeciwko Ewingowi z Knicks. Ale Robinsona w pełni szanuję, a ta 360ka w konkursie wsadów – ambrozja 🙂

    (0)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Hakeem Olajuwon, który jest jednym z najlepszych koszykarzy w historii. To on, nie Barkley, nie Drexler wygrał dwa mistrzostwa podczas nieobecności Jordana. Jego bloki, fadewaye… ah cudo

    (1)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Obaj byli świetnymi graczami i można powiedzieć, że grali niemal na identycznym poziomie. Wydaje mi się, że Olajuwon był trochę lepszy w ofensywie, dlatego uważam, że to Hakeem jest lepszym graczem.

    (-1)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zdecydowanie Olajuwon. Miał swój własny styl, był nie do zatrzymania, mógł wygrać z każdym pod koszem, nawet teraz nadawałby się do gry w NBA.

    (-1)
  26. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem Olajuwon Lepsze staty w przekroju kariery. Samodzielny lider i dominator w latach 1994-95 (1994 – MVP regular season, Finals MVP, Defensive player). Robinson miał wsparcie ze strony Duncana przy mistrzostwach. Hakeem wygrywal zawsze pojedynki z Davidem (1995 conf. finals i nie tylko) I ten DREAM SHAKE i FINEZJA

    (-1)
    • Array ( )

      Pojedynki bezpośrednie 32 wygrywa Robinson – 16 wygrywa Olajuwon ochłoń typie

      (0)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olajuwon, zdecydowanie największa ilość zagrywek pod koszem, najatrakcyjniejszy dla oka center ever, lepszy obrońca, charakter championa, którego nie posiadał Robinson
    kiedy bardziej “płakaliśmy”, przy Olajuwonie w Toronto? agh… nie
    po kończącym karierę Robinsonie? agh… nie
    widząc Ewinga w koszulce Sonics i Magic?

    (0)
  28. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam szczęście że oglądałem NBA w latach 90
    Robinson miał niesamowite sezony, aczkolwiek uważam, że Hakeem zdemoralizował go, ukradł mu MVP i wygranymi seriami utworzył legendę i niesamowitą historię, która na zawsze postawiła Go wyżej. Robinson był liderem na boisku lecz nie miał chyba chęci lub potrzeby, aby wygrać

    (0)
  29. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciężko powiedzieć, który był lepszy, lecz uważam, że wybrałbym Olajuwona, ponieważ był niewiarygodnym obrońcą pod koszem – 3.1 bpg i 11rpg przez całą karierę są niewiarygodnym wyczynem.

    (0)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem Olajuwan. Oboje mają tyle samo mistrzostw NBA, ale Hakeem więcej razy był MVP finałów, więcej razy wystąpił w meczu gwiazd. To Hakeem jest w czołowej 10 zawodników wszechczasów w pkt reb st i bl.Zanotował także quadruple-double

    (0)
  31. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem, w koncu ksywka”the dream” nie wzieła się z niczego. Proponuje podejrzec sobie staty z playoffów 94′, gdzie Olajuwan nieźle “kręcił” Robinsonem. Ten gośc w swoim prime był po prostu nie do zatrzymania w ataku a jeśli dodamy do tego prawie 3 bloki srednio na mecz przez całą karierę to znamy juz odpowiedź

    (0)
  32. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hakeem! 2 Pierscienie jako clue player, David 2 pierscienie zdobywa tylko dzieki Duncanowi.
    Rok 95/96… Hakeem wychodzi zwyciesko z konfrontacji ze Spurs. W tym samym tez roku, Larry Brown wybiera Hakeema jako startera na olimpiadzie. W kluczowym momencie kariery, Hakeem jest po prostu lepszy

    (0)
  33. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olajuwon- bo z jego koordynacją ,niesamowitymi zwodami i przewidywaniem zachowań przeciwników mógłby być 20 cm niższy a i tak byłby znakomitym graczem.Najlepiej ruszający się środkowy jaki kiedykolwiek grał w NBA,bez wątpliwości!

    (0)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    widziałem wszystkie mecze play offs rakiet w sezonach 94-95 gdy zostali mistrzami nba, mecze te są dostępne na youtubie, to co dokonały rakiety i hakem w 1995 to NIEPRAWDOPODOBNE, weszli do pley offów dopiero z 6 wynikiem do pucharów, przegrywali z Utah(Malone-Stokton) 1-2 a wygrali 3-2, przegrywali z Phoenix(Barkley-Kevin Johnson) 1-3 wygrali 4-3, z San Antonio(Robinson-Rodman) wygrali 4-2, zmietli Orlando (Shaq-Peny Hardawey)4-0

    (0)
  35. Array ( )
    Odpowiedz

    rakiety ograły kolejno Utah jazz( trzecia drużyna sezonu zasadniczego), Phoenix Suns (druga drużyna sezonu zasadniczego) San Antonio Spurs (pierwsza drużyna sezonu zasadniczego), Orlando Magic (czwarta drużyna sezonu zasadniczego), tego nikt nie powtórzył!!! Trener Rakiet po ostatnim meczu gdy zdobyli mistrzostwo powiedział słowa: “Chcę powiedzieć niedowiarkom, nigdy ale to nigdy nie lekceważ Serca Mistrza” te słowa przeszły do historii, kiedyż gdy Boston Celtics zdobyli mistrzostwo z Kevinem Garnetem, Paul Piercem, Ray Allenem ich trener Doc Rivers powtórzył te same słowa, Nigdy nie lekceważ Serca Mistrza

    (0)
  36. Array ( )
    Odpowiedz

    Olajwuon w 1994 dokonywał niesamowitych rzeczy, niech czytający to na youtubie włączy sobie np. 2 mecz Houston- Portland dwie ostatnie minuty meczy ( 2 bloki jeden na Drexlerze drugi na Rodzie Striklandzie- przeszedł do histori) Hakem był najlepszym blokującym w historii nie dlatego że najwyżej skakał, a dlatego że nadążał za niskimi obrońcami, szybko zbierał się do wyskoku, nie było szybszego środkowego od niego, Hakem nie miał 213 tylko 208, ale grał tak jakby miały jak Mutombo 218

    (0)
  37. Array ( )
    Odpowiedz

    Porównują Hakkema i Davida Robinsona większość ma w pamięci finały konferencji w 1995, pytanie czy słusznie? Ciężko się nie zgodzić ze Hakeem wypadł w nich zdecydowanie lepiej i jego umiejętności tyłem do kosza sa lepsze od Robinsona. Z drugiej strony to Robinson zazwyczaj dominował Hakeema i innych elitarnych centrow w spotkaniach sezonu regularnego. Hakeem w finałach 1995 zaprezentował fenomenalny poziom i nie wiem czy go kiedykolwiek powtórzył. Obaj byli absolutnie elitarnym obrońcami.
    Patrząc na osiągnięcia obu jest według mnie równowaga, obaj osiągnęli praktycznie wszystko w NBA. ( Robinson nie miał MVP Finałów, a Hakkem nie był królem strzelców czy Rookie of the year), a tak to oboje zgarneli wszystko co było do zgarnięcia dla centrów. Robinson był szybszym, skoczniejszym graczem i fenomenalny dunkrem był zdecydowanie najbardziej uzdolniony motoryczne centrem w latach 90-tych. Miał też krótsza kariere w NBA (debiutował w wieku 24lat).

    (0)
  38. Array ( )
    Odpowiedz

    Robinson był oczywiście lepszym zawodnikiem! Jeżeli ktoś twierdzi inaczej jest niespełna rozumu.
    W bezpośrednich pojedynkach wygrywa Robinson 32 – 16 Olajuwon. San Antonio bez Robinsona w 1989r miało bilans 21 win -61 po przyjściu Robinsona 56 win -26, kto i kiedy zrobił taką różnice? Jeżeli ktoś chce wystawić ocenę dla gracza na podstawie 6 meczy z play off to jest po porostu niedorozwinięty.
    1. procent celnych rzutów z gry Robinsona wynosi 0,519 / Olajuwon 0,513
    2. Robinson trafiał na linię rzutów wolnych prawie 60% częściej niż Olajuwon, uzyskując średnio 57,7 prób rzutów wolnych na 100 prób z gry w porównaniu do 36,3 w przypadku Olajuwona. Skuteczność Robinson 0,736 w porównaniu z Olajuwon 0,712
    3. Olajuwon notował średnio na sezon 24 straty więcej niż Robinson
    4. Asysty prawie identycznie delikatna przewaga Robinsona (bez znaczenia)
    5. Robinson 10,6 zbiórek w ofensywie na 100 okazji, a Olajuwon – średnio 10,3 na 100 okazji. (bez znaczenia)
    6. Olajuwon notował średnio 23,8 zbiórek w obronie na 100 okazji w porównaniu do 23,4 Robinsona (bez znaczenia)
    7. Przechwyty Olajuwona wynoszą 2,43%, co plasuje go przed Robinsonem wynoszącym 2,08%. (około czterech przechwytów więcej w sezonie)
    8. Robinson osiągał średnio około 5,69 bloków na 100 prób rzutów za 2 punkty przeciwnika w porównaniu do 5,39 w przypadku Olajuwona. (Robinson 10 bloków więcej na sezon)
    9. Olajuwon notował średnio 4,9 fauli na 100 posiadań w defensywie, średnia w karierze Robinsona wyniosła 4,3 fauli na 100 posiadań.
    W skali od 1 do 10
    Robinson 10
    Olajuwon 9,5

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu