fbpx

I’LL BE BACK, czyli o wielkich powrotach słów kilka

16

Michael Jordan:

na początku sezonu 1985-1986 His Airness doznał złamania kości w stopie. Kontuzja uziemiła Jego Powietrzność na 64 spotkania. Co ciekawe, bycie na liście kontuzjowanych nie przeszkodziło Jordanowi w otrzymaniu nominacji do All-Star Game. Michael powrócił jednak dopiero na ostatnie 15 meczów sezonu zasadniczego. Bulls z bilansem 30-52 załapali się na ósme miejsce na Wschodzie, gdzie zostali w trzech meczach zmieceni przez idących po tytuł Boston Celtics. W czasie tej krótkiej serii Michael Jordan zapisał jednak swymi występami złote strony w historii koszykówki, zdobywając w Game Two 63 punkty, a w całej serii średnio 43.7 punktów/mecz.

Shaq O’Neal:

w lutym 1997 roku Shaq rozgrywał swoje 46. spotkanie w barwach LAL. Występ zakończył się nieszczęśliwą kontuzją kolana i wyłączeniem z gry na 28 spotkań. Lakers zakończyli rozgrywki z bilansem 56-26, a całej sytuacji przyglądał się od środka pewien rookie nazwiskiem Bryant. Rekonwalescent Shaq rozegrał kilka świetnych spotkań w playoffs, zdobywając średnio 26.9 punktów i 10.6 zbiórek. Lakers musieli jednak uznać wyższość Utah Jazz w półfinałach Konferencji zachodniej.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

16 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja czekam na Oden’a .Ciekawi mnie czy po tak długiej przerwie i z tymi kolanami potrafi coś jeszcze ugrać. Chodzą pogłoski, że tak, ale zobaczymy jak bd. No i oczywiście na Rose’a co prawda postawa jego była moim zdaniem niezbyt dobra, gdyż kazał czekać na siebie ponad 1 rok i (moim zdaniem) robił, z tego wielkie halo to szacunek trzeba mu oddać. Jest to jeszcze młody gracz, który dużo może wnieść do NBA. No i Gortat czekam na jego dominacje na pozycji C. Ostatnio oglądając mecze Polski zauważyłem dużą poprawę Gortata w graniu tyłem do kosza co mnie bardzo cieszy i w rzutach z pół dystansu. Jednym słowem Czekam. Będzie to kawał dobrego NBA w tym sezonie 😛

    (4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Marcin Gortat, a co z Dwightem Howardem? On miał jakiś uraz 😮 nawet nie wiedziałem xD No i na pewno chce zobaczyć Rose’a i Odena jak sobie poradzą ^^

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczywiście Gortat no 1 – w końcu musi pokazać “młodemu” gdzie jego miejsce i zyskać zaufanie u Hornacka. Pozniej D.Rose, życzę mu pełni zdrowia, ciekawe jak u niego psychika, gadać to jedno a wykonać drugie?
    Pozycja 3 to Greg Oden – wielka niewiadoma, nie wiem czy tylko mi, ale przypomina mi trochę Garego Aleksandra grającego w Treflu Sopot x lat temu (kończył wszystko z góry) :-). Ach to były czasy. Rozmarzyłem się 🙂

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @czapla,@hanek:
    na liście są gracze, którzy z powodu kontuzji nie występowali w SEZONIE 2012-2013. Westbrooka wymieniłem w ostatnim akapicie, bo sam bardzo czekam na jego powrót (bardziej tylko na Rondo i Rose’a). Co do Walla, to grał on mecze w kwietniu, więc jego powrót jest znany, ale jego zespoół nie powalczył w playoffs (jedno z kryteriów zestawienia) i on sam ogólnie nie spisał się na tyle by umieścić go w zestawieniu.

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    czekam z utęsknieniem na wszystkich wymienionych, bo NBA w ‘pełnym składzie’ to najlepsza NBA 😉 najbardziej ciekaw jestem jak poradzą sobie Rose i Oden. czy Rose będzie nadal dominował motoryką no i jak wygląda pod tym samym względem Oden, którego już daaaawno nie widzieliśmy. Ci dwaj panowie moim zdaniem są największą zagadką 😉

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu