fbpx

Impas w negocjacjach z Kyrie Irvingiem, czyli dlaczego nie wierzę w Brooklyn Nets

10

WTMW.

Niezależne źródła donoszą o impasie na linii Kyrie Irving x Brooklyn Nets. Nowojorski klub najwyraźniej nie ma ochoty bezrefleksyjnie przedłużać kontraktu z 30-letnim playmakerem, co jest dość niecodziennym przypadkiem zważywszy na talent zawodnika.

Irving na przełomie jedenastu sezonów notuje średnio 23.1 punktów 5.7 asyst 1.3 przechwytów i 39% zza łuku. Nie ma w lidze zawodnika, który równałby się z nim pod względem zręczności / opanowania piłki. Mimo relatywnie kiepskich warunków (188 cm wzrostu) Kyrie jest w stanie oddać rzut w każdej sytuacji boiskowej, jest nie do zatrzymania w pojedynczym kryciu, a ja od lat zastanawiam się co by było, gdyby oddawał średnio nie sześć, ale dwanaście prób zza łuku. Moim zdaniem Kyrie to doskonały strzelec, poziom Stephena Curry’ego, którego pod względem płynności i sugestywności ruchów z pewnością przewyższa. Marzeniem sennym koszykarskiego świata jest aby Kyrie równie sumiennie i energicznie poruszał się bez piłki (choćby w minimalnym stopniu jak Steph), ale tu, no właśnie, dochodzimy do sedna problemu.

Skąd bierze się niechęć Nets?

Czy słyszeliście doniesienia, że Irving po oficjalnym treningach Nets organizował własne sesje na które zapraszał wybranych zawodników? Stephen A. Smith chciał chyba błysnąć na antenie i zrobił trochę z igły widły. Kyrie jest owszem, cholernie trudny, ale moim zdaniem nie ma nic zdrożnego w fakcie, że rozgrywający bierze pod skrzydła 4-5 zawodników i ćwiczą wspólnie technikę indywidualną i tym podobne. Być może chciał nadrobić stracony czas? Nie odmawiajmy facetowi zaangażowania, bo wyniki, które osiąga nie biorą się z powietrza.

Weźmy pod uwagę, że Irving z powodu odmowy przyjęcia szczepienia był “niezdolny” do pracy w meczach przed własną publicznością. Samo to już wprowadzało ogrom zamieszania wewnątrz organizacji. Jeśli grałeś kiedyś w zorganizowaną koszykówkę to wiesz jak ważną postacią na boisku jest pierwszy rozgrywający. Kwestia zgrania z nim to podstawa. A teraz wyobraź sobie, że co mecz grasz w innym składzie. Zapytaj dowolnego trenera (ja pytałem trzech niezależnie) czy chciałby w zespole zawodnika równie utalentowanego co Kyrie na rozegraniu. Odpowiedź brzmi “tak” bez zawahania. Kiedy jednak dodasz: a gdyby był dostępny wyłącznie w co drugim meczu? Odpowiedź: “weź przestań, rozwaliłby wszystko”.

Steve Nash z tegoż samego powodu początkowo naciskał, aby Kyrie zdezaktywować dopóki nie będzie dostępny w pełnym wymiarze, ale kiedy w styczniu Nets borykali się z serią absencji, postanowiono Irvinga przywrócić. Wkrótce pojawiły się utarczki. Przede wszystkim obraził się James Harden. Nagle nie w smak była mu nowojorska pogoda i podatki stanowe. Jego zaangażowanie osłabło, następnie symulował kontuzję. W rozmowach kuluarowych przyznał, że chce być wytransferowany, bo współpraca z Kyrie grającym na pół etatu jest dla niego nie do przejścia. Niewiele później (10 lutego) Brodacz trafił do zespołu Sixers.

Dokąd trafi Kyrie?

Irving ma w kontrakcie klauzulę pozwalającą mu rozwiązać umowę. Czas na decyzję ma do 29 czerwca. Jeśli zostanie, za przyszły sezon zarobi 36.5 milionów dolarów, jeśli odstąpi – stanie się niezastrzeżonym free agentem. Zainteresowanie zawodnikiem publicznie wyrażają między innymi Lakers, Clippers i Knicks.

Wszystko to jednak bajki. W ekipie Knicks co najwyżej sprzedawałby bilety. Thibodeau zajechałby go w trymiga. Z Juliusem Randle trwałaby cicha wojna od drugiego tygodnia obozu przygotowawczego. W ekipie Clippers rozjechałby całą misternie tworzoną chemię. Tam już teraz jest mnogość indywidualistów. Najciekawiej wbrew pozorom mógłby wyglądać ponownie u boku LeBrona, ale wytrzymałość nerwowa kibiców Lakers ma swoje granice. Lakers nie mają środków budżetowych, no chyba że myślą o opchnięciu Westbrooka. Niedorzeczne.  Wyobraźcie sobie Westbrooka i Simmonsa w jednym składzie, LOL.

“I don’t really see us having a head coach”

Pamiętacie jak Kyrie w zeszłym sezonie mówił, że nie uważa żeby trener był Nets potrzebny? Że czasem KD może być trenerem, czasem on itd. Nie wiem jak Steve Nash to znosi, ale jego profesjonalizm i kultura osobista również mają limit.

A co jeśli się nie dogadają? Nets nie chcą podpisywać z Irvingiem maksymalnego, w pełni gwarantowanego kontraktu, który w jego przypadku opiewałby na 245 milionów dolarów amerykańskich. Tak więc jeśli jeszcze przed nadejściem sezonu Kyrie trafi do Knicks czy Wizards, możecie być pewni, że w następstwie swój transfer przeforsuje Durant. I taka to jest właśnie organizacja, dlatego mimo nieziemskiego talentu za grosz nie wierzę w ich sukcesy drużynowe. Dawać KD do Chicago na silne skrzydło!

Other NBA news

-> PJ Tucker wypowiada ostatni rok umowy w Miami (zostawia na stole 7.4 mln $). Zna swoją wartość rynkową stąd widzi mu się dłuższy, 2-3 letni kontrakt. PJ to walczak, stoper, wszechstronny defensor, twarda głowa, psycha, rzuca z rogów parkietu na poziomie 40%. W skrajnych warunkach zagra jako oszukany center. Nic dziwnego, że kolejne klubu o profilu mistrzowskim ustawiają się w kolejce na spotkanie. Być może otrzyma większe pieniądze od Heat i zostanie na Florydzie.

-> Nicolas Batum – podobna sytuacja – rezygnuje z ostatniego roku (3.3 mln $) jak słyszę Clippers są żywo zainteresowani przedłużeniem umowy i nie dziwię się.
-> Zmarł 25-letni Caleb Swanigan, podkoszowy przez trzy sezony reprezentujący m.in. Portland TrailBlazers. Przyczyny śmierci nie są dokładnie znane. Organizm odmawiał mu jednak posłuszeństwa już od dłuższego czasu. Poniższe zdjęcie jest sprzed roku:

 

-> Czech Tomas Satoransky rezygnuje z kariery za oceanem, zostanie pierwszym rozgrywającym FC Barcelony!
-> Wizards i Knicks widzieliby u siebie Malcolma Brogdona z Indiany.
-> Minnesota Timberwolves zainteresowani są pozyskaniem Clinta Capeli.
-> Wielce prawdopodobnym jest, że tego lata zespół Atlanty opuści także John Collins. Skrzydłowy wypełnił właśnie pierwszy rok pięcioletnich zobowiązań kontraktowych o wartości 125 mln dolarów. Borykał się z kontuzjami oraz no cóż, delikatnym niedopasowaniem do poczynań zespołu Hawks.

Dobrego dnia wszystkim! Aha, byłbym zapomniał: podziękowania dla Sawinio i Michał Ka. za wsparcie GWBA, jesteście najlepsi! B

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    No Caleb lekko się spasł, ale to mogła być jakaś poważna choroba.
    Szkoda chłopaka, natomiast takich co robią sobie to na własne życzenie (patrz Zyjon) to mi nie szkoda. Wyspiański pisał o takich, że miało chamstwo złoty róg…

    Kyrie gdyby tylko miał podejście do gry takie jak Steph to by wymiatał. No właśnie… Gdyby… I znów wracamy do tego, że wszystko zaczyna się od głowy.

    (20)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jedna z opcji dla Nets i może nie taka głupia to kompletna przebudowa już teraz. Kyrie sign and trade za dobrą paczkę i nieuchronnie później KD może do Suns za Aytona, Cama Johnsona jak już ktoś pisał lub inną nie gorszą paczkę. W aktualnym składzie mogą nawet sięgnąć po mistrza pod warunkiem, że po pierwsze wszyscy cały sezon zdrowi, a po drugie nikt, szczególnie KI nie odpi&$+#la takich numerów co ostatnio, wszyscy skupieni na grze. Szanse na to niewielkie, więc po co się oszukiwać, niech idą w przebudowę, w młodszych, utalentowanych zawodników na kontraktach, które można korzystnie dalej posunąć jak będzie potrzeba.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ani słowa o rozpoczynających się MŚ 3×3? Liczę, że wleci artykuł na ten temat, o naszych koszykarzach, szansach na upragniony triumf oraz gdzie jest Hicks, bo nie widzę go w kadrowej czwórce? Podziękowano mu już? Coś chyba przegapiłem.

    (11)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Serio nie ma nic złego w organizowaniu zamkniętych spotkań czy drilów po treningu? Jeśli to znowu nie jest dzielenie szatni tak jak już to robił, to nie wiem co jest… Zgadzam się z tym co już ktoś napisał dawać go do Sacramento albo innego Orlando 🙂

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Pisałem to już kiedyś, Kyrie to gracz na minimum dla weterana, bo tylko na ławkę się nadaje.

    Nie rozumiem skąd te pretensje do Hardena, facet bardzo chce zdobyć tytuł a Kyrie jak nie szczepienia, to ramadan, to jakiś foch albo inna sytuacja, ziemia płaska, biala melisa i granie bez trenera 😉 wiadomo że z Kyire juz nikt nie zdobędzie tytułu. No chyba że Lebron, chyba tylko on potrafi Kyrie ustawić.

    Jak KD chce tytuł to niech jakimś sposobem Kyrie za Damiana wymienia.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Tylko LBJ potrafi Irvinga ustawić ?

    To właśnie przez LeBrona Irving zaczął odwalać. Po zdyskredytowaniu przez LeBrona, wkładu Irvinga w mistrzostwo, które wygrał LeBronowi w pojedynkę w game 7, Irving bardzo się zmienił. Teraz za wszelką cenę na każdym kroku próbuje zaznaczyć swoją obecność, rolę i znaczenie. Irving już nigdy nie będzie w stanie grać razem z kimś kto umniejszył jego umiejętności i wkład, samemu zagarniając wszystkie laury za coś czego nie zrobił.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Kyrie to taki dwubiegunowy zawodnik, z jednej strony świetnie się go ogląda, patrząc co potrafi, jaką ma miękkość w ruchach, z drugiej strony patrząc na całą otoczkę, to jak psuje drużyny, jakie głupoty gada i robi to aż irytuje…. Ja jako trener nie chciałbym go w swojej drużynie i to nie ze względu na grę w co drugim meczu. Wolę mieć zawodników mniej utalentowanych ale z sercem do gry.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu