fbpx

Jak w praktyce wygląda eurostep LeBrona; trenuj przysiady z CP3

15

3

5

Osobiście nie miałem wątpliwości, że Chris Paul nie pozwoli się długo obrażać. Niecałe 24 godziny po tym zdarzeniu, wyszedł na parkiet Moda Center w Portland -> zdobył 41 punktów, rozdał 17 asyst, przechwycił 4 podania, zebrał z tablic 5 piłek, a prowadzeni przez niego LA Clippers odrobili 19-punktową (!) stratę i zwyciężyli 126:122. To nie wszystko, trafił 5/9 rzutów zza łuku, perfekcyjne 10/10 osobistych i popełnił zaledwie jedną stratę. Szczegóły za chwilę będzie miał dla Was nasz wysłannik Sledziu24.

Shaq jak zawsze w formie 

Jak widać naigrywanie z CP3 jest ostatnio w modzie. W miniony weekend Shaq w programie “Comedy Central” mieszał z błotem piosenkarza Justina Biebera, ale dostało się tez siedzącemu na widowni Chrisowi. A wszystko przez te flopy i symulacje, czy nie? Rywalizacją między LAL i LAC nazwać tego nie można bo gdy Shaq zdobywał tytuły w Lakers, CP był jeszcze w liceum.

[vsw id=”JZ_b7dFPWxY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

[vsw id=”D8bWrhqB1qQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

 CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

15 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    wielmozny pan P

    Tylko, że na filmikach wyraźnie widać kiedy CP3 zachaczył o nogę Curryego. Zrobił to kiedy był już w dość głębokim przysiadzie i nie kontrolował swojego ciała.

    Za te wszystkie flopy należało się korduplowi 😉

    (37)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Chris Paul zahaczył stopą o stopę Curry’ego i stąd ta chwilowa utrata równowagi, a nie z powodu jakiejś szczególnej zjawiskowości dryblingu Stephena.

    w istocie dyskusja nt. kto jest najlepszym PG w lidze ? rostrzygną playoffs.
    regular season to gra tylko o hca i seed.

    poważna koszykówka zaczyna się w końcówce kwietnia.
    wtedy już nie tylko skillset decyduje, ale przede wszystkim psychika, taktyka, umiejętność gry w seriach, killer instinct i po prostu genotyp mistrza, który albo ktoś ma albo dopiero musi wypracować albo nigdy mieć nie będzie.

    obaj, Chris i Steph, mają swoje własne rzeczy do udowodnienia, obaj nic jeszcze nie wygrali, obaj są zawodnikami albo “prawie [wybitnymi]” jak Paul albo po prostu na dorobku, jak Curry.

    w chwili obecnej wg mnie top PGs w NBA wygląda :
    1 Paul
    2 Curry
    3 Conley Jr

    a reszta poza tematem, bo więcej mają wspólnego z shooting guard niż z PG.

    w playoffs wszystko się wyklaruje i zobaczymy z czego Curry jest naprawde ulepiony i na ile stać go w big games, oraz jak długo jeszcze klub zatrudniający Chrisa Paula będzie żył złudną nadzieją, że 5-11 point guard zapewni mu Big Finals [ba, Western Ch’ips] zdobywając punkty i jednocześnie będąc rzetelnym playmakerem.

    niestety, we współczesnej NBA point guardów o nieprzeciętnych zdolnościach Isiaha Thomasa czy Johna Stocktona – nie mamy. wszelkie rozważania o historyczności Chrisa czy Stephena są, odpowiednio : nietaktowne i baaardzo przedwczesne.

    (-12)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Don’t give me the LeBron though! HAHAHAHA

    @wielmozny,
    zahaczył bo tracił równowage, a to róznica, bo strata równowagi wzięła się z crossa stepha.

    (20)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tylko ja nie widze tam Eurostep’a LeBrona?

    A ten Brandon Armstrong którego jest to filmik to pajac. Wystarczy zobaczyć jego filmiki na vine czy instagramie. Gość parodiuje Lebrona żeby zdobyć poklask a sam poza 3 sezonami w NBA gdzie zdobywał 2.2 punkta nic nie osiagną. Chyba ze osiągnieciem jest granie na ukrainie w wenezueli czy w PL.

    Smieszy mnie jak takie typki chca wypłynąc na czyimś fejmie. A sami na filmikach pokazują jedynie jak klepią dupy grubych twerkujących bab i sie ciesza jakby wygrali milion dolców.

    Ale to tylko potwierdza, że koszykarze z usa grać potrafią, ale wiekszość nie ma ani obycia, ani kultury, ani wykształcenia.

    (11)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @wielmozny pan P:

    Zacznę od końca. Zgadzam się, że obecnie nie ma rozgrywających pokroju Isiah Thomasa czy Stocktona. Do tego zadam pytanie: dlaczego? Moim zdaniem to zasługa usunięcia hand-checkingu i wprowadzenie 3 sekund w trumnie dla obrońców. Skutkiem tego zawodnicy dynamiczni, szybcy, dostali ogromną przewagę w grze jeden na jeden, stali się znacznie bardziej efektywni z piłką, zmuszając obronę do reakcji w momencie, kiedy reszta drużyny jest ustawiona w pozycjach do oddania szybkiego rzutu po odegraniu. Gra pick-n-roll dodatkowo zwiększa wolną przestrzeń pod koszem, ponieważ 2 zazwyczaj najwyższych zawodników przez kilka sekund jest na obwodzie (stawiający zasłonę i jego obrońca). Dlatego po 10 latach mamy nową pozycję nazywaną ‘rozgrywający’; obecnie jedynki nie tylko inicjują i kontrolują ofensywę, ale często ją narzucają. Nie zawsze wygląda to dobrze z punktu widzenia purystów (na przykład Rose 2011 czy Westbrook), ale kreatywni i mądrzy trenerzy mogą z tego zrobić widowisko (Spurs, Warriors, Hawks) również dla koneserów.

    Z powyższego wynika, że w obecnej Lidze klasycznym rozgrywającym można nazwać Chrisa Paula (chociaż w niektórych meczach przejmuje kontrolę i gra opiera się na nim), Conleya, Parkera i niech będzie Curry. Moim zdaniem Conleya umieściłeś za wysoko, ale też bym go nie był w stanie pominąć, wskazując dany styl gry zawodnika. Uważam jednak, że tak jak kiedyś powiedział Barkley, Parker też jest typowym rozgrywającym, mało tego, powiedziałbym, że w obecnej NBA nie ma nikogo bliższego Isiah Thomasowi (linijka statystyczna co prawda niższa) niż on.

    (2)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    bez przesady z tym podniecaniem sie zwodem Curry’ego. wygladało fajnie ale widziałem wiele bardziej kozackich zwodow chociażby Jamala Crawforda i Iversona ale przy nich obronca nie stawał na nodze atakujacego i sie nie wywracał. troche mi tu pachnie szukaniem na sile sensacji co jest dzis modne na kazdym portalu. CP3 jest swietnym obroncą zwod był dobry. CP3 na niego zareagował ale zeby od razu pisac ze zmiana warty na pozycji rozgrywajacego to przesada zalatujacaonetem. Poza tym CP3dzis odpowiedział swoja gra. Ma gosc charakter i jaja których wielu “gwiazdom” brakuje.
    Od razu mowie ze wole Stepha od CP3 ale patrze na to chlodnym okiem.
    Kazdy sie nabierze na jakis zwód. Nie kazdy potrafi sie podniesc. CP3 to nie ten typ ktory sie tym przejmie, on sie wk.. i odegra przy najblizszej okazji.

    (13)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @TracyMcKobe

    Dla mnie Rondo już się kończy. W Bostonie po odejściu Allena, a następnie Pierce’a i Garnetta zaczął na siłę szukać asyst, trzymać piłkę cały czas przy sobie, czego nie można powiedzieć o Conleyu czy Parkerze. W Dallas nigdy nie było potrzeby klasycznego rozgrywającego, ponieważ z Ellisem ich system pozwala na grę dwoma strzelcami-torpedami. Poprawa w obronie nie zbilansowała strat w ataku i Dallas oddaliło się od czołowej szóstki Zachodu zarówno w bilansie, jak i potencjale na mistrza.

    Jeżeli klasycznymi rozgrywającymi nazywamy Isiah Thomasa (za najlepszych lat 20/10 co noc) albo Stocktona (za najlepszych lat po 40% z dystansu i powyżej 80% z osobistych), to dla mnie Rondo nie jest klasycznym rozgrywającym, ponieważ ani nie potrafi punktować jak Isiah, ani celnie rzucać jak Stockton. Termin “klasyczny rozgrywający” nie oznacza, że zawodnik ma nie zdobywać punktów. A tak czasami wygląda gra Rajona.

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Tyle że Curry nie zrobił nic nadzwyczajnego. W miejscu zza plecami.W cale nie mijał Paula który zahaczył stopę o stopę Currego.

    Raczej ten upadek upatruję w nieporadności Paula a nie jakiemu crossoverowi Currego.

    Ale to Stephen. 2 tygodnie temu trafił rzut wywracając się. Szkoda że wtedy nikt nie zrobił slow motion i nie zobaczył że tam wcale faulu nie było a Curry wywrócił się bez kontaktu.

    (3)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lepsi rozgrywający od Thomasa to byli zawsze w lidze włączając dziś gdzie trochę by się znalazło, a Rondo akurat to trzymać piłkę lubił od początku. Powód dla których od zawsze stopował ofensywy.

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Stockton = świetny point guard, 0 pierścieni
    Thomas = świetny point guard, 2 pierścienie
    Tony Parker = świetny point guard, 4 pierścienie mistrzowskie (jeśli chodzi o liczbę pierścieni to Steph i Chris mogą mu buciki wyczyścić). Dla mnie Parker to nadal nr 1 a to, że jest od nich starszy, czasami miewa urazy (de facto niezbyt groźne i nie długotrwałe) w niczym nie umniejsza jego obecnej (!) klasy. No, ale może nie jestem obiektywny 😉

    (-3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Longer
    Zwróć uwagę na DOKŁADNY ruch….
    Najpierw się poślizgnął, a próbując łapać równowagę po POŚLIZGNIĘCIU się nadepnął na nogę Curryego, który ją cofnął i nastąpił upadek….
    Jeżeli pierwszy krok CP3 w którym mu noga odjechała był zasługą Curryego, a nie parkietu to Step na MVP bo nie tylko kontroluje piłkę, rywala ale i parkiet !!!!!!!!!!!!!!!!!

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    mathewskyterror
    Tylko “klasyczny rozgrywający” to nie gracz, który w PIERWSZEJ kolejności zajmuje się punktowaniem. Ani Thomas taki nie był ani Stockton i teraz taki nie jest Rondo. Gdy trzeba było Ci pierwsi potrafili swoje rzucić ale czy Rondo nie potrafi ? Czy to czasem nie Rondo rzucił 40 pkt przeciwko Miami z LeBronkiem na czele ? Po za tym już nie chodzi o sam rzut czy punkty ale to jak prowadzi grę. Jak zwalnia tempo gdy trzeba, jak przyspiesza gdy trzeba. Jak egzekwuje zagrywki, jak dyryguje. Rondo nigdy nie grał w systemie gdzie system decydował o tym kto gdzie po co i dlaczego, a mimo to za najlepszych czasów tak rozdawał piłki. Jeżeli to nie jest “klasyczny” rozgrywający to ja nie wiem co trzeba robić by tak określić jakiegoś gracza.

    W SAS to nie Parker dowodzi a system. Tam każdy jest klasycznym rozgrywającym i dyrygentem. Na dzień dzisiejszy jest tylko 3/4 rozgrywających w lidze. CP3, który decyduje o wszystkim w Clippsach, Rubio (szkoda, że szklany) Rondo właśnie i zaliczył bym do tego grona Colney’a.
    Ogólnie w modzie są Combo Guard, który swoją grą wymusza podwojenia i robi miejsce dla kolegów.

    (-3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu