fbpx

Joel Embiid zagra dla Team USA | euroligowy debiut Mateusza Ponitki | Clippers chcą Hardena!

34

WTMW.

W stolicy Emiratów Arabskich przeprowadzono pierwszy w tym sezonie mecz pre-season NBA. Dallas Mavericks mierzyli się z Minnesota Timberwolves, spotkanie zakończyło się wynikiem 99:111. Najwięcej uwagi skupili na sobie Luka Doncic (25 punktów 8/14 z gry) i Karl Anthony Towns (20 punktów 8/16 z gry) którzy z uwagi na występy reprezentacyjne minionego lata są na zupełnie innym etapie przygotowań do sezonu niż większość towarzystwa.

60:36 w punktach z pola trzech sekund!

Wolves zdecydowanie więksi, dwaj wielkogabarytowi podkoszowi przez cały czas na placu. Towns i Gobert, później Reid i Garza dominowali warunkami fizycznymi. Zestawieni z dwójką podkoszowych rookies Mavs (Lively, Prosper) oraz świeżo sprowadzonym Grantem Williamsem, szefowali w strefie podkoszowej. Lively przy Gobercie wyglądał jak licealista. Kyrie niewidoczny, marne dwa punkty zdobyte po tradycyjnym tańcu na półdystansie. Co za tym idzie mecz daleki był od wyrównanego, Wolves po pierwszej odsłonie prowadzili 37:19.

Typowy sparing: topowe nazwiska spędziły na placu po dwadzieścia minut. W sumie na boisku zobaczyliśmy aż 33 zawodników! Niestety nie było wśród nich Anthony’ego Edwardsa, który zasłaniając się podkręconym stawem skokowym, na parkiet nie wybiegł wcale. Zabrakło także Tima Hardawaya Juniora, który jeśli wierzyć trenerowi Kiddowi, ma być w tym sezonie szóstym zawodnikiem Mavs.

Problemy ekipy Dallas widać jak na dłoni: zbyt wielu obwodowych, zbyt niewielu skrzydłowych, cała grupa zbyt skromna gabarytowo. Lepiej niech się zakręcą wokół Portland, którym może uda się świsnąć ze składu Jerami Granta. Właściciel klubu Mark Cuban ślini się na ewentualność pozyskania Joela Embiida w przyszłe lato, ale szanse na to (dzisiaj) są marginalne. Tym niemniej wyobraźcie sobie Embiida u boku Luki i Kyriego. Luka z Embiidem w pick and rollu z bandą gryzipiórów do pomocy pozamiataliby ligę, czy nie? Tempo gry i (siłowy) styl mają podobne, myślę że dogadaliby się świetnie.

A skoro już wspomniałem Kameruńczyka… tylko no właśnie… właściwie jaki z niego Kameruńczyk? Embiid miał możliwość zdecydować czy chce reprezentować koszykarskie barwy narodowe Kamerunu, Francji czy USA, co samo w sobie stanowi kuriozum, ale tak obecnie wygląda świat, keine grenze! Wybrał… nie zgadniecie… Team USA! W tym celu specjalnie udał się na spotkanie z szefem federacji amerykańskiej Grantem Hillem (pozdrawiamy) i zapowiedział, że w przyszłym roku, na turnieju olimpijskim… w Paryżu… chce grać dla USA i jeśli go powołają, jest gotowy. Z jednej strony poszedł na łatwiznę (LeBron w wywiadzie propsuje wybór) z drugiej strony we Francji zmieszają gościa z błotem. Na arenie międzynarodowej Embiid więcej fanów straci niż zyska, jak sądzę. A co Wy myślicie?

USA Olympic Team 2024

Który jeszcze kozak NBA zapowiedział chęć udziału w turnieju olimpijskim w przyszłym roku? LeBron James idzie w ciemno, na słabnące członki i obciążenia nie baczy: “jestem zainteresowany udziałem w turnieju”. Stephen Curry mówi co następuje: “chcę grać, igrzyska olimpijskie to jedna z rzeczy, której jeszcze nie doświadczyłem, zdecydowanie chciałbym wziąć udział”. Kevin  Durant podczas niedawnego, otwierającego sezon NBA Media Day powiedział jasno i klarownie: “w przyszłym roku gram na Igrzyskach”.

To mamy już czterech chętnych. Kto do nich dołącza? Otwartą chęć dalszych występów w kadrze wyrazili Bam Adebayo, Anthony Davis, Jayson Tatum, Zach LaVine czy Khris Middleton. Doniesienia mówią, że do dyspozycji federacji pozostają także: Devon, sorry nie Devon tylko Devin Booker, Bradley Beal, Jaylen Brown, Donovan Mitchell i Zion Williamson. Ponowne powołanie marzy się też Kyrie Irvingowi, na pewno zagrać chciałby również Draymond Green. Udziału nie wykluczyli ponadto Jimmy Butler i Paul George. Całość zgrabnie podsumował LeBron:

Patrząc na listę nazwisk, które chcą jechać, z głowy mogę zbudować zespół, który nie wymaga od poszczególnych zawodników wielkiego obciążenia. Ja osobiście nie musiałbym wiele robić, parę zbiórek, parę podań, trochę obrony, blok z pomocy tu i tam. Przekonamy się, zobaczymy jak będzie.

Trudno się nie zgodzić, wyobraźcie sobie, że ekipa amerykańskich Avengersów przyjeżdża do Paryża w składzie:

  • PG: Curry / Kyrie
  • SG: Booker / Mitchell / Brown
  • SF: James / Butler
  • PF: Durant / Tatum
  • C: Embiid / Davis / Adebayo

Ota jak decyzję o wyborze federacji argumentował Embiid: “mój syn urodził się w Stanach, mieszkam tutaj od wielu lat, od wielu też lat wszelkie decyzje zawodowe opieram na komforcie mojej rodziny”.

Other bball news

-> Euroligowy debiut Mateusza Ponitki w barwach Partizana Belgrad przechodzi do historii. Najlepiej prędko zapomnieć. Polak co prawda wyszedł w pierwszej piątce, ale po pięciu minutach spędzonych na placu grzał już ławę. Nie zdobył punktów, zaliczył dwie asysty i dwie straty. Jego zespół uległ w Tel Avivie gospodarzom (Maccabi) a przewaga miejscowych już od pierwszych minut była dwucyfrowa. W pewnym momencie wynosiła aż 24 punkty. Zaznaczmy, że Partizan zmaga się z kontuzjami, pierwszoplanową postacią zespołu był wczoraj Aleksa Avramovic (24 punkty) ten zadziorny Serb, którego możecie pamiętać choćby z meczu finałowego FIBA World Cup. Legendarny trener Zeljko Obradovic tak podsumował wczorajszy występ swoich zawodników: “wyglądacie jak piep%zeni aktorzy, a nie koszykarze”

-> Los Angeles Clippers w pocie czoła pracują nad możliwością sprowadzenia do siebie Jamesa Hardena. Mieszają, dzwonią, proponują wybory draftu, zamianę kolejności, co chcesz. Czują, że Brodacza można dostać tanio, znacznie poniżej talentu i wartości rynkowej. Harden póki co na treningach Sixers wygląda nienagannie, ale nie dajcie się zwieść. Znacie to powiedzenie: “zemsta najlepiej smakuje na zimno”.

-> Jak Wam się podoba “parada równości” w wykonaniu Washington Wizards? Dziękuję wszystkim followersom, którzy obserwują mnie na instagramie, muszę zainwestować w mikrofon i warsztaty lektorskie, hehe:

https://www.instagram.com/p/CyBEk71otd0/

-> Dobrego dnia wszystkim, dziękuję nowym członkom grupy typera oraz Patronom. Wczoraj był tylko jeden, ale za to jaki:

bo.tom – szacunek Kolego! b

34 comments

    • Array ( )

      Tacy to teraz współcześni mężczyźni. A równość polega na tym że mają po równo pierwiastka męskiego i żeńskiego 🙂

      (12)
    • Array ( )

      Naprawdę już rzygać się chce patrząc na dygresje admina i przyklaskujący mu tłum samców alfa. Chłopaki mogą chodzić w szpilkach albo w worku po ziemniakach, jeśli ma to się nijak do ich formy na boisku. A zresztą co w tych strojach jest takiego gorszącego i niemęskiego? Typ w samych ogrodniczkach was tak razi? A do Hit Em Up Tupaca pewnie ten zamknięty łeb się bujał nie raz… Boli ten fanbase kosza w PL, nikt się tak w czasie nie zatrzymał jak my :/

      (1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Połowa po sezonie tych gwiazdorów co chcą grac na igrzyskach bedzie kontuzjowana. A na marginesie to grać powinni ci co chcą grac w reprezentacji zawsze a nie tylko na igrzyskach. Clippers nie idzcie tą drogą, Harden to duży ????. A Embid nie jest amerykańcem.

    (5)
  2. Array ( )
    MazowszankaPruszków 6 października, 2023 at 13:55
    Odpowiedz

    Po jednej stracie Obradovic od razu zdejmuje Ponitkę z boiska. I w ogóle straszny choleryk. Przegięcie w drugą stronę względem tego jak w NBA trenerzy cackają się z graczami. Miałem wrażenie, że chłopaki z Partizana wchodzili sparaliżowani na boisko

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    zamiast Browna w składzie na olimpiadę widziałbym AntMana. Moim zdaniem za 3,4 lata będzie najlepszym SG w lidze, a od Browna już jest lepszy.

    (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Zawodnicy młodszych pokoleń obecnie traktują grę dla repry narodowej jak grę dla klubu. Wystarczy, że któreś z rodziców jest w 1/32 etnicznie skądś tam i od razu chcą grać dla kadry kraju, w którym nawet nigdy nie byli. Nawet ten rodzic nie był, tylko jego pra pra pra dziadek. Embiid do sprawy podszedl wręcz biznesowo. Wybrał po prostu najmocniejszą ekipę z dostępnych.

    (8)
    • Array ( )

      Rozumiem, że wiele osób ma problemy z ogarnianiem rzeczywistości, bo nie mają szans na podobne dylematy co chociażby Embiid.

      Joel zaraz w USA spędzi więcej swojego życia niż w Kamerunie. Ma obywatelstwo, układa sobie tam życie, ale nie, ma grać dla Kamerunu, bo urodził się w Kamerunie i jego rodzice są z Kamerunu..

      Najwidoczniej ma w ten cały Kamerun wywalone i tyle. Ma możliwość gry dla USA, to niech sobie gra dla USA.

      (4)
    • Array ( )

      Anonim
      Ale NARODOWOŚĆ to nie kwestia wyboru.
      Kogo to obchodzi gdzie układa sobie życie i ile gdzie mieszka, jest Kameruńczykiem i nigdy tego nie zmieni.
      Teraz jest zwykłym naturalizowanym Amerykaninem Kameruńskiego pochodzenia. Niczym więcej. Nigdy nie będzie Amerykaninem i nigdy tego nie zmieni bo to nie kwestia tego co sobie wybierze.

      (-3)
    • Array ( )

      “Kogo to obchodzi gdzie układa sobie życie i ile gdzie mieszka,”
      Jego. Jego to obchodzi i ma wywalone na zdanie takiego randoma jak ty tak samo jak ma wywalone w reprezentowanie Kamerunu.

      Poza tym, kim jest dla ciebie Amerykanin?
      Dzieci kolonizatorów, to Amerykanie czy jeszcze nie? Może wnuki kolonizatorów, to już w twojej rzeczywistości, to Amerykanie?

      Polacy skąd się wzięli? Magicznie się pojawili w tym miejscu na świecie?

      Facet sobie żyje w USA, ma obywatelstwo i chce sobie reprezentować USA.
      Przynajmniej miał wybór i go sobie dokonał.

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Hans czuje, że jedyne co może wygrać w najbliższym czasie to złoto olimpijskie i poszedł na łatwiznę. Jego życie i jego wybór. Dla kibica ciekawiej jakby grał dla Żabojadów.
    Średnia wieku pierwszej piątki Team USA to wyjdzie z 50.0 lat. Jak młode gwiazdki nie zepną dupy to ja tego nie widzę, że na igrzyskach im łatwo pójdzie.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Mnie to się w obecnych czasach (I nie tylko w NBA) podoba “imydż” tych wszystkich prawdziwych lumberseksualnych mężczyzn, co to przychodzą do Barbera (fryzjerów już nie ma). Siedzą sobie wygodnie w fotelikach w wąskich, podartych celowo, pożyczonych od Żon spodniach, z torebkami balenciaga pod paszkami, mają właśnie regulowane brwi i opowiadają jak to byli ostatnio z chłopakami upić się prosecco na mieście, czy innym drinkiem z morską pianą on top…😉

    A Harden w Clippers? Couldn’t care less, jak to mawiają Jankesi. Po pierwsze: to Harden, “gwiazda” juz tylko chińskiego YouTube, po drugie: to Clippers – stan umysłu a nie profesjonalna drużyna koszykówki. Kto młody – powinien stamtąd wiać! Powodzenia LAC🤣

    wszystkim Panom i Kindze życzę miłego weekendu (Drupi nie przesłałeś mi swojej rapowej zwrotki do dissu na Lillarda, wstyd!)🍹🥂

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    polowa z nich za rok już swoje lata będzie miała także nie będzie łatwo jak serbia kanada slowenia hiszpania grecja wyjdaą swoim optymalnym składem

    (4)
    • Array ( )

      Ehhh ten LeBronek… z jego wypowiedzi można wywnioskować że znowu chce robić za trenera tym razem kadry, no i jeszcze to niepotrzebne że nie będzie musiał wiele robić. Czyli mówiąc w skrócie “jadę tam tylko po to żeby mi chłopaki wygrali medal tak żebym się za bardzo nie spocił”. Pozdrawiam

      (22)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do insta Bartek to zmieniłbym font, i sprawdził która forma treści ma teraz największe zasięgi (chyba rolki), i w to celował. Oprócz tego jakiś usystematyzowany styl, charakterystyczne elementy, jak w Twoim sposobie pisania 😉 Oprócz tego mikrofon dalej od ust i jakiś dynamiczniejszy sposób wypowiadania się. A ten tekst o szuraniu siurakami jakoś mi nie podpasował, może bym unikał tego typu tekstów? 😛 Taki feedback, pozdro

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Olimpiada za rok. Curry, Lebron i Durant +1 rok i będzie problem w obronie, bo Europejskie zespoły będą grać szybko i zespołowo. Potrzebnych jest 2 dodatkowych świetnych obrońców w pierwszej 5 by to się obroniło, a Booker słabo broni. Na centrze skład wygląda najlepiej pod ten schemat gry. W tym roku zespoły grały pod dziury w obronie i atakowali Austina, który był bezradny w takim ustawieniu taktyki.

    Będzie ciekawie, ale jednak US jest mimo wszystko kandydatem na złoto.

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Aż miło byłoby popatrzeć jak np. Serbia lub Kanada w najmocniejszym składzie ogrywa USA w takim składzie co napisał Admin, czyli również właściwie najmocniejszym. Ale byłoby zdziwienie amerykańskich gwiazdorów.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    A to byłoby najlepsze dla koszykówki- Dream Team #999 poza strefa medalową pobity przez Sudan Południowy obroną organizacją ataku 😉

    A co do ubrań, niech noszą się jak im wygodnie dopóki nie robią inwazji na moją wieś i nie karzą mi nosić torebek od Gucia i malować paznokci to mi nie wadzi 😉

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu