fbpx

Kemba Walker nowym graczem Oklahoma City Thunder

35

Nie zasypiał gruszek w popiele nowy szef kadr Boston Celtics nazwiskiem Brad Stevens. Słyszeliście pewno:

-> Kemba Walker zasila szeregi Oklahoma City Thunder!

-> Boston oddaje także szesnasty wybór tegorocznego draftu oraz pick drugiej rundy draftu 2025 roku

-> w zamian zatrudniają weterana Al’a Horforda, młodego podkoszowego atletę Mosesa Browna oraz pick II rundy 2023 roku

Jak to wszystko rozumieć?

Zamysłem Stevensa jest z pewnością:

a) oszczędność

b) podwyższenie boiskowego IQ

c) profesjonalizacja szatni

d) lepsze dopasowanie ról

Kemba Walker został (słusznie) rozpoznany jako balast zarówno dla klubowej kasy co na parkiecie. To nie był udany sezon dla obwodowego, celowo nie używam słowa playmakera czy rozgrywającego, którym Kemba nie jest.

Lata szarżowania, nagłych zatrzymać i zmian kierunków nadwyrężyły kolana. Problemy zdrowotne nasilają się. Sezon rozpoczął z poślizgiem, opuszczał spotkania dzień po dniu, w końcówce kwietnia znów zaczął niedomagać, zagrał tragicznie w serii z Brooklynem, której i tak nie dotrwał do końca.

Ograniczenia natury defensywnej przy wzroście 183 cm oraz 80 kg wagi były zawsze, ale gdy skuteczność rzutowa zaczęła podupadać, podobnie jak z Isaiah Thomasem przed laty, trzymać gracza na parkiecie przestało się opłacać. Po trzecie dublowanie talentów z Jaysonem Tatumem. Kemba to jest gracz, który potrzebuje piłki w rękach, ma przy tym mało  ciekawy przegląd parkietu oraz jest przeciętnym catch and shooterem. To jest natura streetballera, gracza rozbijającego obrońcę kozłem na wzór Derricka Rose’a czy Lou Williamsa i taką rolę zapewne uszykują mu szefowie OKC. Biorąc pod uwagę postać Shai Gilgeousa Alexandra, zapewne będzie wchodził z ławki i oby wypadł jak najlepiej. Przynajmniej będzie miał czas na podreperowanie zdrowia.

To nie wszystko, 31-letni Walker ma w umowie zagwarantowane zarobki w wysokości 36 i 37 milionów dolarów przez kolejne dwa sezony. W przypadku 35-letniego Horforda do wypłaty pozostaje kwota 27 i 26 milionów, także oszczędność jest.

Surowy koszykarsko 218-centymetrowy Moses Brown jest w tym transferze raczej zapchajdziurą, ale gdy pod koniec marca Celtics grali z Oklahomą chłopak wrażenie zrobić musiał. Pamiętam jak dzisiaj, do przerwy miał na koncie 20 punktów i 20 zbiórek będąc największym bandziorem na placu. Zbiórka, sprint od kosza do kosza, dobitki – to jego gra. Goryla w oranżowym trykocie nie zobaczyłby na parkiecie gdyby koło niego przebiegł, ale żywiołowy jest, posiada rozpiętość ramion dochodzącą do 225 cm i bardzo chce. Co więcej, ma tylko częściowo gwarantowane pieniądze na poziomie niespełna 500 tysięcy dolarów, czyli nie stanowi żadnego obciążenia dla budżetu w Bostonie.

Z perspektywy OKC

Klub z Oklahomy dysponuje w chwili obecnej czwartym*, szesnastym, osiemnastym, trzydziestym piątym, trzydziestym szóstym i pięćdziesiątym piątym wyborem draftu.

* zgodnie z zasadami loterii jako czwarty najgorszy bilans ostatniej rundy zasadniczej mają 11.5% szans na pierwszy pick oraz 45.1% na wybór w pierwszej czwórce. Czytaj: nudy w Oklahomie na pewno nie ma.

Co o tym wszystkim sądzicie? Na moje oko to dopiero pierwsze z serii posunięć Stevensa. Myślę, że ma szansę być lepszym szefem kadr niż szkoleniowcem.


Wiele osób pyta o odpowiedni dla siebie rozmiar bluzy. W razie czego piszcie, wspólnie z kolegami szyjącymi je dla nas postaramy się pomóc. Kto nadal rozważa zakup: zamówienia można składać do niedzieli 20 czerwca.

https://gwbastore.pl/limitowana-bluza-gwba/

35 comments

    • Array ( )

      Może po to aby pchnąć go dalej?
      Umowa Horforda jest tak stworzona że w 2 roku gwarantowane jest tylko 14 mln z tych 27. Reszta to bonusy. 19 jeśli zespół dobrze do finałów NBA, a 27 jak wygra mistrzostwo.

      (13)
    • Array ( )

      maybe…

      taniej byloby kupic lekcje u Olajuwona 🙂
      no ale zrozumiale tez ze trade sie musi spinac finansowo

      (17)
  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem trade win:win albo bardziej jak się powinno powiedzieć bez strat po obu stronach. Kemba ma totalnie ujemną wartość transferową i aż skręca od tych komentarzy pod postami Wojnarowskiego o tradzie Kemby, że Boston debile jak oni mogli takiego highlight zawodnika wyrzucić, kto to widział.

    Horford to dziadek ale jego kontrakt jest milion razy lepszy niż Kemby + dostali gracza do rotacji, z którego może nic nie będzie ale za taką cenę każde wzmocnienie pod kosz jest wspaniałe.
    OKC ma picki więc dla nich to zawsze win.

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czyli można powiedzieć że OKC za Dennisa S. Dostali Kembe plus 3 picki draftu w pierwszej rundzie. Kemba napewno nie dotrwa do końca swojej umowy w OKC. Puszcza go gdzieś dalej (najpóźniej w lato 2022). Oczywiście za jakiegoś gościa plus pick w pierwszej rundzie. Ciekaw jestem tylko gdzie jest granica. Kiedy w końcu ktoś powie teraz wy dajecie nam pick draftu?

    (4)
    • Array ( )
      Kendrick Perkins 19 czerwca, 2021 at 11:36

      horford to dziadek, ale 37 letni lebron to juz nie hmmm, po prostu trafil do zespolu w ktorym stawiali na mlodosc, moge sie zalozyc ze w bostonie jego gra bedzie miala duzy wplyw na druzyne

      (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Mówili, że MJ to chytrus, bo nie chciał mu dać maxa w Charlotte i puścił wolną ręką 😉 a on po prostu wlał sobie ulubionej whisky w kryształową szklankę, zapalił kubańskie cygaro, odpalił na VHS kilka starych taśm ze swoimi meczami i siarczyście klnąc pod nosem rzucił, że musiałby z ch.. spaść żeby dać blisko 40$/sezon gościowi, który ma 183 cm w kapeluszu, nie broni, jest szklany i niestabilny w ataku… Po czym wjeżdża Danny Ainge, cały na biało 😉 MJ to jest jednak gość!

    (74)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety Kemba okazał się klopsem, a przede wszystkim pokazał, że to nie humorzasty szaman był problemem Celtów, tylko wszystko tkwi głębiej, a waleczność Bostonu to powoli legendy. Niech mu się wiedzie dalej.

    Bartek, dostałeś moje maile? Trzeba by coś napisać.

    (5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Cos mi sie wydaje ze kemba w okc dlugo nie pobedzie, bo po co im on? Zabiera minuty mlodziezy, a z drugiej strony kto wezmie kembe od oklahomy? Moze jak dorzucą picki ale kto by go chciał po tym co pokazal w tym sezonie?

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Clippersi to dopiero ciekawy przypadek kliniczny. Wychodzi na to, że zaczynają dopiero grać jak dostają na pi*dę. 0:2 z Suns – stawiać domy 😉

    (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Reggie Jackson jest tym kim chcieliby żeby był dla Lakers Dennis Schroeder.

    Ale choke 1st seed Utah.

    Terrance Mann mecz życia na 71% fg. Dwa razy już w swojej krótkiej karierze głębokiego rezerwisty, zrobił to czego nie potrafił Ja Morant nad Rudym Gobertem.

    Bój się Lebron, jeśli tylko kolano The Claw będzie zdrowe. Clippers są na fali wznoszącej.

    Ben Simmons 25 min, 6 pts, -7 +/-. Chef Curry ratuje legacy dla Hansa i niegramotnych kompanów za max salary.
    Luka pewnie siedzi i kur..uje pod nosem, że Cuban wypuścił z Dallas takiego kozaka.

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Stevens ze swoim analitycznym podejsciem i kamienna twarza moze byc dobrym managerem. Mysle tez ze horforda beda pchac dalej i zmiana w kadrach bedzie na pewno.

    (4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Sixers może i zrobili krok do przodu zatrudniając Riversa, ale to zbyt mały kroczek by dał im awans do Finałów i realną szansę na walkę o pierścień. Simmons co daje w obronie to traci w ataku.

    (1)
  10. Array ( )
    Budyn_z_soczkiem 19 czerwca, 2021 at 10:31
    Odpowiedz

    No i gdzie jest ten ziomek co gadał że utah w finale? Bez kawhiego a tu się okazuje że mann udusił goberta.

    (9)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Myśle sobie, że Brad Stevens dostrzegł u Mosesa Browna coś więcej niż niski kontrakt. Chłopak jak na 218 cm całkiem fajnie się rusza i dosyć szybko biega. Jak na mój gust, większy talent niz RobertWIII. Ponad to przy Horfordzie może się wiele nauczyć. Trzymam za niego kciuki… No i oczywiście za Boston.

    (6)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobry transfer dla zielonych. Trochę kaski zaoszczędzą, weteran znający się z “core” ekipy dodatkowo będący chłodną głową i mentorem dla chłopaków. Był z nimi od ich pierwszych sezonów w lidze kiedy to mieli najlepszą chemię i energię na parkiecie (ECF po kontuzji Haywarda i KI).
    Do tego kolejny atleta o podobnych warunkach co Robert, będzie konkurencja o minuty i większe spięcie pośladków, no i można Thompsonem potradować.
    Tylko kureła kto tam będzie grał na 1?
    Fajnie, że coś się dzieje bo się trochę chłopaki Bostonie zakotłowali przez ostatnie lata.
    Peace!

    (1)
    • Array ( )

      A czemu by nie zacząć startować Smartem?
      Przy Fournier, Brown i Tatum nie powinno być z tym problemów.
      Tylko wtedy ławka robi się czarna dziurą.

      (0)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Przy całej mojej sympatii do walczaka Smarta to rozgrywającym jest co najwyżej średnim. Na razie ani Brown ani Tatum nie potrafią grać tak z piłką i widzą jeszcze za mało, żeby pozwolić sobie na grę z takim playmakerem jak Smart, a przynajmniej nie jeżeli chcę walczyć o misia.

      (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Przypomnę tylko, że Kemba w Hornets to all star z końskim zdrowiem. Sprawdźcie ile meczów opuszczał. W Bostonie się posypał, więc go oddali szybko. Może nie chcieli powtórki z Haywardem?

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu