fbpx

Kyrie Irving ponownie u boku LeBrona | Jeremy Sochan na obozie koszykarskim w Polsce

26

WTWM.

New York Knicks nie zaszaleli podczas nocy draftu NBA, ale to nie znaczy, że zamierzają przespać cały offseason. Strategicznie pozbyli się Kemby Walkera, który co tu wiele kryć, nie przystawał do zespołu stylem, zdrowiem i jakością gry obronnej. W przypadku 183 centymetrowego, 80-kilogramowego, uzależnionego od piłki zawodnika, który całe zawodowe życie ogrywał rywali szybkością i zmianą kierunków, skuteczność na średnim półdystansie wynosząca 32% oraz free throw rate (nie mylić ze skutecznością rzutów wolnych) na poziomie 19% to nieporozumienie.

Jalen B

Knicks potrzebują przyszłościowego playmakera, zasadzili się więc na niezastrzeżonego free agenta Jalena Brunsona z Dallas Mavericks. Zamierzają zaoferować facetowi 100 milionów dolarów płatne w cztery lata. Normalnie powiedziałbym, że to (przejście do zespołu z Big Apple) mało prawdopodobne, ale zauważyć należy, że agent zawodnika (Sam Rose) jest rodzonym synem szefa kadr Knicks (Leona Rose). Zbieżność nazwisk z Derrickiem Rose przypadkowa.

Nowojorczycy musieliby co prawda jeszcze dozbierać trochę kapusty, ale są na to widoki. Z zespołem najprawdopodobniej pożegna się weteran Taj Gibson. Ze swojej strony zakładam też transfer Camerona Reddisha, którego nonszalancja i chaotyczny styl zdecydowanie nie przypasowały Tomowi Thibodeau. Jak będzie, zobaczymy. Póki co skład obejmuje następujące nazwiska (wymieniam tylko te najważniejsze):

  • PG: Emmanuel Quickley / Derrick Rose
  • SG: Evan Fournier / Alec Burks / Quentin Grimes
  • SF: RJ Barrett / Cam Reddish
  • PF: Julius Randle / Obi Toppin
  • C: Mitchell Robinson (free agent) / Nerlens Noel / Taj Gibson

Szczerze? Moim zdaniem, jeśli 33-letni Rose wróci na parkiet i zachowa zdrowie (w grudniu przeszedł drobną operację stawu skokowego) Knicks w przyszłym sezonie wracają do playoffs. Ostatnim razem posypał im się przede wszystkim playmaking / spacing na co najbardziej frustrował się Julius Randle biedaczysko. Oczywiście pojawienie się w klubie ułożonego, przejawiającego zdolności przywódcze, mogącego występować na obu pozycjach obwodowych Brunsona oraz zatrudnienie 3&D na zastępstwo Reggie Bullocka byłoby ogromnym plusem. Trzymamy kciuki.

KI

Sytuacja na linii Kyrie Irving x Brooklyn Nets wydaje się nie do naprawienia. Klub nie zamierza dłużej poddawać się nastrojom i przekonaniom koszykarza, chcą budować kulturę organizacyjną na miarę mistrzowskiego pierścienia. Mowa jest niezmiennie o sign and trade, czyli podpisujemy nową umowę z zawodnikiem w porozumieniu z przyszłym jego pracodawcą i otrzymujemy w zamian odpowiednie zasoby. Adrian Wojnarowski donosił wczoraj o kilku zainteresowanych klubach jednak w istocie zespoły Mavericks, Sixers czy Clippers nie mają najmniejszej ochoty zatrudniać Irvinga i wcale się nie dziwię. Priorytetem Knicks jest jak mówię, Brunson. Jedynym potencjalnym lądowiskiem dla KI są Lakers. Bukmacherzy płacą trzy do jednego jeśli Kyrie ponownie zagra u boku LeBrona. To najwyższy kurs spośród wszystkich dostępnych.

Uncle Drew w Lakers w zamian za kogokolwiek spoza dwójki Davis i James? Pewnie! Gorzej być nie może. Nie ma pojedynczego zasobu ludzkiego, który stanowiłby realną różnicę i przedstawiał ponadprzeciętną wartość. Niech bebeszą skład, tam się tak czy siak zrobił lunapark, a nie organizacja sportowa.

 

Other NBA news

-> A propos niepoważnych organizacji, Steve Clifford wraca na stanowisko głównego szkoleniowca Hornets! Facet jest ogólnie szanowany w środowisku trenerskim. Przez pięć lat pracy dwukrotnie awansował z zespołem do playoffs. Z tego co pamiętam miał problemy zdrowotne. Kontrakt podpisał bodaj na trzy sezony. Krótko.

-> Czytam jakieś dyrdymały o tym, że Spurs handlują Dejounte Murrayem. Nie wierzcie, to wyssane z palce bzdury. DJ to w tej chwili najcenniejszy zasób ludzki SAS obok Keldona Johnsona i… Jeremy’ego Sochana. Nie mogłem się powstrzymać, hehe. A właśnie widzieliście migawki z Draft Camp 2015? Jedenaście lat, rozmiar buta 48. Poznajecie tego dzieciaka?

Pistons!

Sporo zamieszania robią ostatnio Detroit Pistons, którzy nie tylko uzbroili się w dwa młode talenty, ale dysponują środkami zdolnymi przyciągnąć gracza na maksymalnym kontrakcie. Czy faktycznie będzie to DeAndre Ayton albo Mikal Bridges? Moim zdaniem zwłaszcza ten drugi byłby strzałem w dziesiątkę występując na obu skrzydłach. Póki co roster przedstawia się następująco, podobnie: jesteśmy przed free agency więc podaję tylko najważniejsze nazwiska:

  • PG: Cade Cunningham / Killian Hayes / Cory Joseph
  • SG: Jaden Ivey / Frank Jackson
  • SF: Saddiq Bey / Hami Dialo
  • PF: Marvin Bagley III (zastrzeżony free agent) / Kelly Olynyk
  • C: Isaiah Stewart / Jalen Duren / Luka Garza

Pod górkę

-> James Harden chyba poszedł  z Darylem Moreyem na tajemny układ. Jeśli ktokolwiek miałby przywołać Brodacza do porządku, w sensie aby wziął się za swe zaniedbane względem największych tuzów NBA ciało, to jest to kadrowiec Rockets, z którym Hardena łączy długoletnia więź zawodowo koleżeńska jeszcze za czasów Houston Rockets. To nie pierwszy raz gdy widzimy obrazki z letnich treningów, ale nigdy przedtem nie napływały one tak wcześnie, jeszcze przed wakacjami. Oto James i jego sprinty pod górkę. Życzymy zdrowia i powrotu do wielkiej formy:

-> Miami Heat zatrudnili w drafcie gracza nazwiskiem Nikola Jovic. Dziewiętnastolatek mierzy 207 cm wzrostu, a najlepiej czuję się jako ball handler w pick and rollu. Szykowany był na playmakera, ale wyrósł i tak mu zostało. Nie ma oczywiście wielce posuwistego i sprawnego kroku w obronie, kiepsko rzuca z wyskoku, ale będą go szkolić i zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno jest myślący i z racji przeglądu parkietu czyni kolegów groźniejszymi. Teraz pora, żeby sam nauczył się grac tyłem do kosza i na kontakcie. Jak mówię, późno dojrzewał więc póki co trudno go oceniać. Kibice już świrują, przyszłoroczną edycję zespołu nazwali “Jim Bam Jovi”.

Podziękowania dla wczorajszych Patronów, panowie: Radosław Da. Tomek Se. Kejdżej 23 Łukasz Da. – bez Was nie ma GWBA! Dobrego dnia wszystkim, Bartek

26 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin potwierdził wyższość Lebrona nad Jordanem, co wy na to Oldheadzi? Mam nadzieję, że CP3 zdobędzie pierścień.

    (-9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli w Pistons Cade ma grać pełnoetatowego playmakera, Ivey nie będzie miał zbyt wiele miejsca do rozwoju, bo sam lubi grać z piłką, a “dzielenie się” wygląda obiecująco w deklaracjach dot. altruizmu i żarliwej chęci owocnej wspólpracy, a nie wytrzymują zderzenia z codzienną praktyką; dwóch utalentowanych guards, spełniających się z piłką w dłoniach i na początku kariery, zawsze będzie ograniczać siebie nawzajem w ofensywnej produkcji.

    imo, Pistons wybrali Iveya jako ubezpieczenie na wypadek, gdyby Cade okazał się jednak mniej okazałych franchise player niż im się zdawało kiedy go wybierali, kierując się modą na Joker& Luka type.

    (4)
    • Array ( )

      Bez żadnej wrogiej kontestacj, widziałeś kilka zawodów Cada? To chłopak ,który będzie gwiazdą!!! już nie chce mi pisać dlaczego.

      (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jejku. Nie znam Pana który mówi w filmiku z Jeremim. Nie chcę mu w żaden sposób ujmować, ale zawsze brzydził mnie sposób w jaki mówił o młodych koszykarzach. Jest w tym coś przedmiotowego i …. sam nie wiem. Też tak macie ?

    (34)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeremy Sochan w wieku 9 lat jeździł do Polski na campy koszykarskie, grał w polskich reprezentacjach młodzieżowych, gra w dorosłej reprezentacji mówi po Polsku, ma mamę Polkę. Osoby które “nie czują jego Polskości” to po prostu ignoranci albo rasiści bo ciężko to inaczej nazwać. Określanie książki po okładce. Słabe i tyle. Trzeba być dumnym że możemy być świadkami takiego przełomowego wydarzenia związanego z Polakiem a nie tworzyć sztuczne kryteria polskości…cmon

    (55)
    • Array ( )

      Polaczki będą mieli się czym/kim podniecać i spuszczać w NBA. Tylko o to chodzi.
      Tak wypisujesz jaki z niego Polak, a pewnie zanim się nie okazało że przystąpił do draftu nawet nie wiedziałeś że ktoś taki istnieje. A teraz krzyczysz jaki to wielki Polak i to od dziecka.

      Szkoda gadać. Najgorsze jest to że teraz GWBA będzie rzygać tym dzieciakiem na prawo i lewo bo Polak. Choć może to będzie jakiś plus. Przestaną rzygać LeBronem czy Luką.

      (-35)
    • Array ( )

      dmg

      Przyznaj się, że po prostu masz małego siurka i wylewa się z ciebie zazdrość i frustracja względem ciemnoskórych.

      (16)
    • Array ( )

      @dmg Przecież Sochan grał już w seniorskiej reprezentacji Polski więc każdy fan koszykówki znał go już od jakiegoś czasu. Nie wziął się z nikąd w ostatnich dniach.

      (11)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jalen Brunson to dobry gracz, ale trochę mnie śmieszy jak Knicks zasadzili się na niego jak na zbawcę, który ma zmienić oblicze organizacji. Ej, to Jalen Brunson, nie Luka, nie Giannis, nie Tatum, nie Ja. Z nim będą oczywiście lepsi, ale tylko odrobinę lepsi. To nie jest krok ku przyszłym sukcesom, może krok ku większej solidności.

    (21)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Fragment o lunaparku moim zdaniem w punkt i dlatego Kyrie idealnie tam pasuje. Czy będą wyniki sportowe czy nie i tak cały sezon będzie się mówić o Lakers i tak jest od 4 lat. Wiadomo duze miasto, mnóstwo uwagi mediów, lebron robiący zamieszanie wokół siebie. Dodajmy do tego Kyriego i wszystko się zgadza 🙂 o i jeszcze John Wall pasuje bo głośne nazwisko więc wszyscy będą o tym mówić . Tylko chłopaki zapomnieli o zaangażowaniu i ciężkiej pracy zawodowego sportowca. Czekam aż to się rozpadnie i Lebron zostawi Lakers w zgliszczach na kolejne 2 3 sezony

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jim Bam Jovi to przeurocze określenie, mam nadzieję, że zespół dostarczy należytą ilość szlagierów. 🙂

    Kyrie w Lakersach to projekt cokolwiek dyskusyjny, tak szalony, że wręcz może wypalić. Tylko kogo oni tam poślą w drugą stronę? Russella na Brooklynie nie przyjmą jeśli chcą zachować twarz.

    Harden znakomicie, niech trenuje. Jeśli już wywieszczono jego koniec to wypadałoby przynajmniej spróbować zadać temu kłam. Phila na razie ostrożnie i z rozwagą, mam nadzieję, że ostatecznie zatrzymają Thybulle’a i może załatwia jakiegoś sensownego zmiennika dla Joela.

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    A już myślałem, że Kyrie przeszedł do Lakers. Trochę wprowadzasz w błąd tymi nagłówkami 🙁 ale i tak robisz świetną robotę. Pzdr.

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Thibodeau nie podoba się chaos Reddisha a polubi Brunsona który też gra chaos? Mam wrażenie czasem że Mavs po to go wystawiają żeby nadrobić zamieszania w obronie przeciwnika.

    (1)
    • Array ( )

      Gra w ataku w jego wykonaniu jest mocno szarpana, kąsa jak pchła, skłonność do heroball, wjazdy 1 na 1, bez patrzenia komu ewentualnie odegrać. Luka jak mu oddaje piłkę to już się nie spodziewa że ja dostanie. Czasem to dobre gdy defensywa jest za dobrze ustawiona pod Lukę. Wówczas trzeba dać diabła tasmańskiego z kreskówki i wtedy nic już nie jest pewne.
      Z drugiej strony Tibbsa atak aż tak bardzo nie interesuje jak obrona, a ta u Brunsona jest co najwyżej średnia.

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Za to Cię Bartek uwielbiam… “Uncle Drew w Lakers w zamian za kogokolwiek spoza dwójki Davis i James? Pewnie! Gorzej być nie może. ” ;-)))

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu