fbpx

Los Angeles Lakers szukają szkoleniowca, szef kadr już wybrany!

19

Jak słyszę złoto-purpurowi zaprosili Tyronna Lue na drugą część rozmów w sprawie wakatu głównego trenera! Parodia? Przejaw bezradności? Być może. Jako sympatyk zespołu od czasów Nicka Van Exela, Eldena Campbella i Eddie Jonesa, nie zamierzam dłużej grymasić. Draft idzie. Lepiej obsadę mieć przeciętną niż nie mieć jej wcale.

Wcześniej na dwóch rozmowach był 47-letni Monty Williams. Jeden i drugi wchodzą w grę, obaj mają dobre stosunki z graczami, wiedzą jak postępować z młodymi, przewrażliwionymi często na swym punkcie milionerami i jak wygląda nowoczesny, oparty na rzutach trzypunktowych basket. Oczywista sprawa: Lue ma ugruntowane relacje z LeBronem, nie będą sobie przynajmniej nadeptywać na odcisk. Trzy razy docierali wspólnie do Finałów, a także wywalczyli mistrzostwo w 2016 roku. Facet nie ma problemów z ego, świetnie mu idzie przymykanie oczu i usuwanie w cień, a przynajmniej podział obowiązków z LeBronem jako “grającym trenerem” jest jasno zdefiniowany.

Monty Williams doświadczenie ma bogatsze, pięć lat samodzielnie prowadził New Orleans Pelicans, był asystentem Team USA, aktualnie terminuje u Bretta Browna w Philly. Jeśli szacownym 76ers powinie się noga i nie awansują do finałów konferencji, bardzo możliwe, że Monty przejmie główne stanowisko. Jeśli mam być szczery, ciężko mi uwierzyć, że Sixers zakończą sezon Toronto, a jeśli tak, będzie to największy sukces klubu od czasu… wybrania w drafcie 1959 roku Wilta Chamberlaina.

Wracając do Lakers, jak donoszą szpiedzy:

  • priorytetem jest Monty Williams
  • Tyronn Lue to nagroda pocieszenia, najbardziej prawdopodobna w tym momencie
  • kwestia szefa kadr: ponoć jest już wybrany człowiek, ale aktualnie kończy fuchę gdzie indziej!

Ponoć komunikują się z facetem na bieżąco. Konsultuje i zatwierdza wszystkie pomysły kadrowe. Nie znajdziesz go na zapleczu Lakers, w chwili obecnej szefuje innemu zespołowi grającemu w playoffs. To może być wielu ludzi: Michael Winger z LA Clippers, Bob Myers z Golden State albo pewien młody działacz w Toronto. Jest kilka kandydatur [Colin Cowherd]

Przypomnieć skład Lakers?

Mogę Wam powiedzieć, kogo mogliby skubnąć by zwiększyć swoje szanse na awans do playoffs w przyszłym roku. Wśród free agentów NBA rocznika 2019 znajdować się będą:

  • Kevin Durant – istnieje duże prawdopodobieństwo, że opuści pokład GSW
  • Kawhi Leonard – wychowany kilka przystanków od Staples Center, ale za sławą nie goni
  • Kyrie Irving – zapowiedział, że spotka się z Lakers, jego zawodową przyszłość określą obecne playoffs
  • Kemba Walker – bardzo potrzebne skille, playmaking, jedna obawa: czy sprawdzi się jako II opcja?
  • Klay Thompson – trudno mi wyobrazić sobie jego odejście z Golden State
  • DeMarcus Cousins – zawodnik utalentowany, ale nie stanowi o być albo nie być zespołu
  • Jimmy Butler – człowiek urodzony do gry w playoffs, ale kosztuje i spacingu nie poprawia
  • Nikola Vucevic – bardzo ciekawa opcja, z ograniczeniami ma się rozumieć, ale ciekawa
  • Khris Middleton – niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć, Giannisa nie zostawi

Bardzo możliwe, że Lakers nie otrzymają aprobaty żadnego z wymienionych i trzeba będzie oprzeć rekrutację, na nieco słabszym sorcie:

  • Bojan Bogdanovic
  • Nikola Mirotic
  • Goran Dragic
  • Thaddeus Young
  • Danny Green
  • Terrence Ross
  • Darren Collison
  • Al Farouq Aminu
  • Trevor Ariza
  • Wesley Matthews

Oczywiście w odwodzie pozostają transfery, nieszczęsny Anthony Davis wciąż niepewny jest przyszłego miejsca pracy. Nic to! Dziś w nocy grają:

  • Orlando @ Toronto -> 11 punktowym faworytem do zakończenia serii są gospodarze
  • Brooklyn @ Philadelphia -> identyko, ale bukmacherzy widzą 9 punktów zaliczki Sixers
  • San Antonio @ Denver -> 1600 metrów n.p.m. równa się 6 punktów przewagi miejscowych
  • Oklahoma City @ Portland -> buki widzą 4 oczka przewagi Blazers na starcie, a Wy?

W grupie typera zakładamy zakończenie dwóch serii. Dobrej nocy!

19 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kyrie to najlepsze wyjście dla Lakersow. Aż trochę przykro, ze to najlepsza opcja, bo Kajri w LAL wszystkich problemów raczej nie rozwiąże.

    (5)
    • Array ( )

      Tylko po co Irving miałby zamieniać dobrą organizacje z ogarnięty zarządem i GMem oraz młodym bardzo dobrym trenerem na śmietnik w LAL?
      Podaj mi jeden sensowny argument.

      (36)
    • Array ( )

      @ Piotruś Pan

      Bo miał być liderem w Bostonie, a w tej roli się nie sprawdza. Ponadto, jakoś widać średnio dogaduje się z młodym pokoleniem. Sensowne?

      (3)
    • Array ( )

      ja jestem ciekaw Kemby, i chyba bardziej prawdopodobne. Klay mi do układanki pasuje idealnie, ale tak jak admin, nie widzę jego rozbratu z GSW

      (6)
    • Array ( )

      Kyrie nie pasuje do celtics i o wiele lepiej zieloni wygladaja bez niego? Nie mowiac juz o chemii w druzynie, ktora na 100% bylaby lepsza gdyby gral tam za niego np taki Kemba.

      (8)
    • Array ( )

      @Olas, są lepsze kierunki niż LAL. Bardziej racjonalne wydaje się zatrudnienie Davisa w Celtics.

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Kontaktować się z obcym GM’em zatrudnionym aktualnie w innym klubie, czy to legalne w NBA?
    Odnośnie zawodników z aktualnym kontraktem to nawet nie mogą GMowie uśmiechnąć się do zawodnika innej drużyny, bo już kary lecą.

    (17)
  3. Array ( )
    -cenzura-ek złoty 23 kwietnia, 2019 at 21:09
    Odpowiedz

    Ja jestem fanem purpury od czasów ekhem.. Lebrona 😀
    ..jak lebron wybierze już trenera to obudzcie mnie 🙂

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    ja widzę jakiś handicap do połowy (6,5) dla Toronto, under 208, na Denver jest 1,4, muszą to wygrać a na Portland 1,57, pytanie co we łbie ma Westbrook, stawiam na spalone styki

    (2)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Trener Donovan by się nadawał do LAL (i mam nadzieję, że jest do wzięcia od razu!). By się nie wtrącał LeBronu ze swoimi pomysłami (których nie ma).
    W sumie ja też, za odpowiednią kwotę, mogę być trenerem LAL i przymykać oko na zapędy LeBrona. Tylko nie wiem czy ich na mnie stać…

    (2)
    • Array ( )

      Śledziłeś karierę Donovana przed NBA? Skąd bierzesz wnioski? Bo chyba nie z pracy w Oklahomie, gdzie pomysł i taktyka może być tylko jedna. Uważam, że ten człowiek jako tako złożył zespół wokół triple-pajaca. Panowie imponująco bronili, mimo że Russowi nie w głowie takie rzeczy. Od pewnego czasu natykam się na podobne opinie, choć nigdy nie dotarła do nas żadna przesłanka, na której możnaby oprzeć krytyczne sądy na temat Billy’ego. Organizacja postawiła dawno temu wszystko na Westbrooka i choć o sukcesach sportowych mogą zapomnieć, to jak na mały rynek wzbudzają ogromne zainteresowanie w środowisku NBA. Reporterom nie wolno krytycznie odnosić się do Westa i tej całej szopki – Ty możesz.

      (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ok. Jeśli sugerujesz, że taki jest odgórny biznesplan i im się to finansowo spina to oczywiście byłoby to dobre wyjaśnienie. Z tego co wiem ładują w klub najwięcej kasy w całej NBA i wątpię, że na wieśniakach z Oklahomy są w stanie wyciągnąć jakieś przyzwoite ROI. Ale nawet gdyby nie wyciągali to co nam do tego? To jest ich miś, za ich pieniądze i to może nie być ich ostatnie słowo. Nigdy nie pisałem, że rozumiem właścicieli OKC bo… nie rozumiem.

      Ale wracając do mojej konkluzji – Donovan by pasował do LAL – tam też nadana z góry misja brzmi – ulepić coś naokoło Lebrona a najlepiej niech se sam ulepi byle miał dużo gó… gliny. Donovan nawet jeśli ma swoje zdanie to nim nie epatuje więc by się nadawał. Ty sugerujesz, że właśnie za to mu płacą – ok, ale czy to jakoś lepiej o nim świadczy?
      Coś tam czasem jakiś timeout wziąć, udawać, że coś się rysuje na tablicy – no generalnie dobrze wyglądać na ławce. I w LA lepiej płacą i wino lepsze i jakoś tak miastowo…

      (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu