fbpx

Marc Gasol: najlepszy center NBA?

8

mem

Gdy rzuca do kosza nie wyciągniesz spod jego stóp gazety, ale tak inteligentnego boiskowo kloca nie było w NBA od czasów, być może nigdy nie było. Każdy jeden z wielkich centrów był od Marca Gasola bardziej atletyczny. Jak to możliwe by tak relatywnie “powolny” facet zostawał Najlepszym Obrońcą najlepszej ligi świata a do tego jeszcze dwukrotnie w tym sezonie zaliczał mecze po 32 punkty?

Staty to nie wszystko!

Jego dotychczasowe, tegoroczne średnie to 19.1 punktów, 7.8 zbiórek, 3.2 asyst, 1.5 bloków przy 48% skuteczności z gry. I co? Na kolana powaleni nie jesteśmy, ale trzeba Wam wiedzieć że to, co w Gasolu najlepsze wymyka się statystykom. Nie znajdziecie go w czołówce blokujących, zbierających czy graczy najbardziej obniżających skuteczność rywali w polu trzech sekund. Mało tego, jeśli w trakcie oglądania meczu NBA patrzysz wyłącznie na piłkę – nie zauważysz nic wyjątkowego w grze MG. Co więc sprawia, że w 2012/13 otrzymał prestiżową statuetkę DPOY?

Przede wszystkim chodzi o wspomniane basketball IQ. Odczytanie zamiarów rywala daje mu dodatkową sekundę na podjęcie decyzji i zajęcie pozycji. W ten sposób na przykład:

* zastawi drogę wchodzącemu pod kosz rozgrywającemu albo odprowadzi bez faulu do linii końcowej;
* umiejętnie porzuci własne krycie by ruszyć na pomoc koledze;
* gdy już odetnie kozioł i stoi twardo z wyciągniętymi w górę rękami rywal wie, że musi oddać piłkę;
* zna zagrywki rywala, wie co będą grali, co pozwala mu uniknąć np. błędu 3 sekund w obronie;
* instruuje kolegów grających z nim na tyle długo by słuchać i reagować; #teamdefense
* wie kiedy doskoczyć do rywala znajdującego się na obwodzie;

Rzecz jasna koledzy pokroju Tony Allen, Tayshaun Prince czy Mike Conley ewidentnie wspierają Gasola w powyższych manewrach. Gdy cała drużyna skupiona jest na bronionej stronie parkietu i własne, prywatne ambicje wkłada w powstrzymanie rywala, w większości dzieją dobre rzeczy.

Idąc dalej, pamiętajmy że Gasol zrzucił  nieco masy w wakacje. Nie wiem czy ma to związek akurat z mobilnością środkowego, ale Grizzlies grają w tym sezonie szybciej, a co za tym idzie punktują więcej. Łatwo powiedzieć, ich zeszłoroczne tempo było najwolniejszym NBA.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

8 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam Marca w swoim TOP 5 centrów obok Big Ala, Dwighta, Cousinsa i Horforda, a czy jest numerem jeden? Jest to subiektywna ocena i jeżeli ktoś tak uważa wcale nie będą zaskoczony ani nie będę krytykował, Dr Marc zawsze na propsie.

    (20)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @sledziu24
    Howard? Raczej do mnie nie przemawia. Do twojej TOP centrów dorzuciłbym jeszcze Noah oraz jeszcze nieoszlifowanego Drummonda. Co do Gasola to chyba z wymienionych jest nr 1.

    (-5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    czy Gasol jest atletyczny? pytanie retoryczne, a mimo to dominuje grę swoją osobą, szczególnie w defensywie. ofensywnie też jest główną osią Memphis. ile zagrywek zaczyna się od prostej zasłony z lewej strony dla Conleya, który jeśli może to wjeżdża, a jak nie to oddaje piłkę do Gasola? Hiszpan pod względem boiskowego IQ wśród podkoszowych jest absolutnym topem. jedynie Duncan mi przychodzi do głowy, jeśli mówimy o tym poziomie IQ. w tym momencie to absolutna czołówka centrów, zupełnie obiektywnie. wystarczy jeszcze raz odpalić MEM – HOU i zobaczyć jak zdominował “najbardziej atletycznego” centra ligi. przecież Dwight nie istniał w tym meczu.
    abstrahując nie widzę w lidze lepszej pary podkoszowej niż Z-Bo i Marc

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @robert
    Drummond – NIEOSZLIFOWANY. Co on potrafi? Zapakować, zebrać. Czego nie potrafi? Rzucać z jakiejkolwiek odległości, grać w post, czytać gry, rzucać osobistych. Niestety nie pracuje on nad sobą, jest zalany, wcalem nie ma techniki. Nie dałbym go do TOP 10, on tylko zbiera.
    Noah – broni, podaje, kozłuje… I to tyle. Nie zagra sam w ataku, co potrafi zrobić nawet Howard. Noah nie rzuci 20 punktów co mecz, a każdy z wymienionych przeze mnie robi to lub mógłby to robić w odpowiedznim systemie.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @sledziu24
    No dobra, może i faktycznie nie doceniam Howarda, ale nie cierpię gościa.
    Ale co do Noah, to zdecydowanie się nie zgadzam. Bo w sumie co należy do zadań środkowego? Zbiórki, obrona w pomalowanym. Poza tym nie muszę chyba przypominać jaki wpływ na Chicago miał w zeszłym sezonie Noah. Nie sprawdzałem dokładnie statystyk Bulls, ale chyba żaden z grających graczy nie ma średniej punktów 20+. W Chicago jest tak: dzisiaj Noah jest najlepszym strzelcem, jutro Rose, Butler… itd. Poza tym tytuł Obrońcy Roku nie wziął się z przypadku. Choć faktycznie ciężko upatrywać w nim lidera, to jednak do TOP centrów się zalicza.
    Drummond – faktycznie, może trochę na wyrost, ale podyskutować zawsze można.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @robert
    ,,Bo w sumie co należy do zadań środkowego? Zbiórki, obrona w pomalowanym.” – SERIO!? Skąd się bierze ten pogląd, że center to taki odpowiednik bramkarza z piłki nożnej!? Zawsze jak czytam tego typu komentarze mam wrażenie, że rozmawiam z fanem piłki nożnej przyzwyczajonym do podziału, w którym jedni zawodnicy bronią, a inni atakują. Bez obrazy rzecz jasna, ale W KOSZYKÓWCE TAK JAK WSZYSCY MUSZĄ BRONIĆ, TAK TEŻ WSZYSCY MUSZĄ ATAKOWAĆ! I zawodnicy ze wszystkich pozycji muszą umieć grać po obu stronach parkietu, a jak jesteś jednostronny, to wybacz – lecisz w dół w rankingach, niezależnie od pozycji.

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu