fbpx

Memphis Grizzlies po raz jedenasty | Cameron Reddish na ratunek Knicks!

60

WTMW

Podziękowania panowie Patroni, you are my fire jak w tej piosence Backstreet Boys.

  • Tomasz H (!!)
  • Adam M (!)
  • Paweł J

Co ja słyszę? Nie podobają Wam się “megalomańskie” wstępy ojca prowadzącego? Co jest z wami? Jak czujesz, że ogarniasz to idź śmiało do przodu. Idź i się tym chwal! Problem z tym mają wyłącznie ludzie słabi lub zawistni, powtarzam: WYŁĄCZNIE słabi lub zawistni. Reszta ma cię w dupie albo nie wie o twoim istnieniu więc czym się przejmować? Gdy twój ziomek się do czegoś konkretnie zabrał to wstań i kibicuj! Patrz jak walczy i niech cię to nakręca, a nie generuje kompleksy. Może któregoś dnia też odpalisz swój wewnętrzny silnik.

Ostatnio mówiliśmy o wyjazdach za granicę, prawda? Powiedzcie mi jak to jest, że Polak prędzej zaakceptuje szefa z zagranicy niż swojego rodaka, choćby nawet ten był o wiele bardziej kompetentny? Dlaczego pierwszym, który oszuka Polaka za granicą jest inny Polak? Skąd się w nas to bierze mordy kochane? Ze strachu? Przestańcie się wzajemnie ściągać w dół!

Potrzebuję dwanaście osób do równego na twitterze. Kto jest ze mną? Grupa typera, zgłoszenia mailowo:

gwiazdybasketu@gmail.com

Warriors 99 Bucks 118

Mistrzowie NBA podejmowali wracających do łask w tym sezonie Dubs. Z jednej strony brakowało Jrue Holidaya i Brooka Lopeza, z drugiej Draymonda Greena i Jamesa Wisemana.

Goście i tak już ciency pod obręczą od wejścia, w pierwszej minucie dostali mocny strzał w zęby. Środkowy Kevon Looney zaliczył faul w trzynastej i drugi w 62 sekundzie meczu! Jego miejsce zajął 198 centymetrowy Andre Iguodala stąd obrońcy tytułu przeszli do frontalnego ataku. Pick and roll Middletona z Giannisem skwierczał. Niewiele później wynik na budziku brzmiał 37:21 a Stephen Curry zdołał oddać trzy rzuty w pierwszej kwarcie.

W drugiej było to samo, tylko mocniej. Bucks wykorzystywali przewagę warunków fizycznych (Antetokounmpo 30 punktów 12 zbiórek 11 asyst 30 minut) by naprzemiennie przedostawać się pod kosz i odgrywać piłki na łuk skąd wrąbali Golden State osiemnaście razy w 41 próbach.

Do przerwy przewaga wynosiła 39 punktów! To najgorszy wynik odkąd Warriors przeniesiono do Kalifornii w… 1962 roku! Co za tym idzie, jedynie o kilka solidnych minut dla poprawy morale mógł prosić ekipę Steve Kerr. Dubs wygrali drugą połowę w sposób wyraźny, ale intensywność Bucks była już na poziomie powiedzmy sparingowym, nie czuli zagrożenia.

  • Curry chyba lepiej żeby grał więcej z piłką, zwłaszcza bez Draymonda
  • Klay forsował z niemocy
  • Jordan Poole w ostatnim czasie przestał w ogóle grać pod kosz
  • Bjelica jest niegrywalny przeciwko ofensywnym środkowym
  • Toscano Anderson boi się rzucać, nawet z otwartych pozycji
  • Wiseman nie może odzyskać zdrowia i chyba już w tym sezonie nie zagra
  • Draymonda spodziewam się z powrotem za 1-2 tygodnie
  • Wiggins gra swoją przeciętna niezależnie od wyniku czy rywala

Wolves 108 Grizzlies 116

Jedenaste z rzędu zwycięstwo Memphis. Właśnie łyknęli w rankingach Utah i są na trzecim miejscu w tabeli!

Jednocześnie, kim jest i ile wzrostu ma John Konchar? 195 cm? Ten biały, skromny chłopak wszedł dziś z ławki i porobił 15 punktów 17 zbiórek (!!) przy 6/7 z gry i 3/4 zza łuku!

Bałem się o Jarena Jacksona Jr. kiedy padła informacja, że Steven Adams nie zagra. Obawiałem się, że go Karl Towns wyfauluje, ale nie. JJJ coraz lepiej sobie radzi jako rim protector i coraz rzadziej daje naciągać na zwody rywali. JJJ zaliczył w tym spotkaniu 20 punktów i 5 zbiórek rzucając do kosza dziesięć razy. Zaliczył także 5 bloków! Ba, w ostatnich czterech meczach ma na koncie dziewiętnaście bloków. Bo to właśnie obrona określa tożsamość Memphis.

Grit & Grind

Czego nie zatrzymają w poziomie / czemu nie wyjdą na spotkanie (w tym zakresie najbardziej podoba mi się Brandon Clarke) to próbują łapać w pionie. Gracze jak Konchar nawet jeśli zostają na zasłonach wciąż się biją. Idą za piłką, zastawiają deskę gdy koledzy skaczą do bloku i jak widać, te niepoliczalne, niewymierne zazwyczaj wysiłki przynoszą niekiedy bardzo wymierny efekt!

Nasz człowiek Anthony Edwards zrobił, co obiecał. Już w pierwszej połowie miał na koncie 25 punktów, ale im dłużej trwało to spotkanie, zarówno on jak i reszta kolegów tracili balans między grą dystansową a penetracją. Ostatecznie zostali zepchnięci / dali się wypchnąć z dala od obręczy. 48  razy rzucali zza łuku. D’Angelo Russell czuł na sobie presję, nie ma szybkości więc flopował, a na koniec narzekali na dysproporcje w rzutach wolnych (35>14). Jeśli nie atakujesz kosza to wolnych nie wywalczysz.

A najlepsze jest to, że Ja ofensywnie trochę przeszedł obok meczu (16/8/9) a Desmond Bane choć niezbyt widoczny, zaliczył 21 punktów. To są oznaki fajnie ułożonej ekipy pałającej wolą walki. Brawo! Aha, wszystko wskazuje na to, że zobaczymy Ja Moranta w pierwszej piątce All-Star Game! Głosujecie?

Thunder 130 Nets 109

Nowojorskie wariaty sądziły chyba, że nawet jeśli uziemią KD, Millsa, Irvinga, Claxtona i Aldridge’a to im się młodzież z Oklahomy podłoży, czy coś. Tak nie ma. James Harden (26 punktów 7/22 z gry) miał problemy z napastliwym Dortem, który na dodatek załadował 27 punktów na 6/10 zza łuku.

Shai im wjechał na chatę i to wielokrotnie. Wjeżdżał jak do siebie: 33 punkty 10 zbiórek 9 asyst, to zdecydowanie najlepszy indywidualnie okres w karierze młodego. Ustawicznie postępy robi także australijski playmaker Josh Giddey (19 punktów 7 asyst). Zazwyczaj gra na kolegów, czasem rzuca spot upy, czasem się skupia na deskach. Nie ma dynamiki, ale ma mocniejszy procesor niż reszta chłopaków w jego wieku i ja to bardzo doceniam. OKC musi wytargać zdolnego centra i będziemy inaczej rozmawiać.

Blazers 108 Nuggets 140

Portland ma opróżniony zbiornik. Nie stanowią ofensywnie bez Lillarda, McColluma, Simonsa, Powella czy Nance’a.

W momencie gdy pojawia się przestój (a naliczyłem ich przynajmniej pięć) rywal może zaatakować po zbiórce, lawinowo rośnie jego skuteczność, gracze łapią rytm za czym idzie i entuzjazm. Obrona jest na wstecznym, cały czas jedzie do tyłu. 140 punktów to jest mili Państwo 2.9 punktów traconych w każdej minucie, wynik niepoważny.

Uwadze polecam profesorski przechwyt Facundo Campazzo. Szybkie ręce, mój człowiek, hehe.

Joker wiadomo, że nie będzie się siłował ze słabeuszem (20/8/7 przy 8/10 z gry). Barton, Hyland seryjnie trafiający zza łuku. W sumie 21/42 za trzy osiągnęli przedstawiciele górzystego Colorado.

Clippers 89 Pelicans 113

Kolejny pogrom tej nocy. Clippers nie mogli trafić z dystansu więc się im posypało wszystko. Dwie czołowe aktualnie opcje, czyli Marcus Morris i Reggie Jackson osiągnęli do spółki 2/15 zza łuku. Co za tym idzie, o zwycięstwie nie było mowy. Zwłaszcza, że Jonas Valanciunas (18/16) lubi i potrafi grać z Zubacem, zawsze mu nawrzuca. Z kolei Brandon Ingram (24/5/6) jest na fali po ostatnim rzucie na zwycięstwo, a przede wszystkim nie jest przewidywalny w ataku, potrafi niemal wszystko co przy jego zasięgu stwarza podobne problemy, jakie obrońcy mają z Kevinem Durantem. Reszta to walczaki, Herb Jones i Josh Hart – dwaj ciężko pracujący, napastliwi i energetyczni zawodnicy. Innymi słowy, są zadatki na fajny zespół tylko ten nieszczęsny Zion psuje zabawę. Z jego powodu układ kadrowy jest trochę zawieszony w próżni, nie wiadomo co robić. Pozostaje czekać aż gruby odzyska zdrowie.

Other NBA news

Cameron Reddish nowym graczem New York Knicks. Fajnie! Obok niego zespół Toma Thibodeau zasili korpulentny Salomon Hill. W przeciwną stronę, do Atlanty lecą: Kevin Knox oraz koperta z chronionym wyborem I rundy tegorocznego draftu, oryginalnie należącym do Charlotte. Pick jest chroniony do miejsca osiemnastego w tym roku, do szesnastego w przyszłym, do czternastego w kolejnym. Imponuje mi kreatywność menedżerów NBA, ale do rzeczy.

Thibs otrzymuje fenomenalny materiał ludzki do zagospodarowania. Reddish jest szalony, nierówny, momentami podwórkowy instynkt bierze górę nad rozumem, ale ma w oczach błysk i to nie byle jaki.

Gra na dwóch pozycjach SG/SF, mierzy 203 cm wzrostu ale rozpiętość ramion wynosi u niego aż 216 cm! W połączeniu z mobilnością i motoryką to niebywały potencjał defensywny, który mądrze ustawiony może robić różnicę.

W ekipie nowojorskiej od początku sezonu mamy problem jedno/wymiarowości. Kemba i Fournier to zdolni gracze ataku, ale na własnej połowie bez warunków. Sparuj to z ograniczeniami ofensywnymi wysokich jak Robinson czy Noel. Dodaj mądrą obronę, która odetnie lewą rękę Barretta, sfrustruj co nieco Juliusa i lipa.

Reddish jak mówię, ma warunki, błyskawiczny pierwszy krok i 20 punktów przy odpowiedniej ekspozycji może dostarczyć na spokojnie. Hawks pozbyli się chłopaka m.in. z racji finansowych. Ten chce większej roli ofensywnie oraz przedłużenia kontraktu w nadchodzące wakacje. JEŚLI Reddish poukłada klocki tj. zacznie przytomniej korzystać z posiadanych warunków, jego życzenia powinny zostać spełnione. Trzymam kciuki.

O chemię w szatni się nie martwię. RJ Barrett to jego kolega z uczelni Duke. Reszta nie ma znaczenia, jeśli któryś będzie robił chłopakom pod górę to go posuną, wliczając Randle’a.

Dziękuję za uwagę, polecamy się na przyszłość, dobrego dnia wszystkim. B

60 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin po co piszesz o tym ciaglym swoim bolu dupy? dla czytelnikow portalu jakies chore akcje kilku typow sa niewidoczne
    a tak promujesz ich patologie

    (137)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin pisz jak Ci się podoba to twój portal i tyle.
    Jednak tak na przyszłość to po dnie tak raczej ciężko nurkować bo to jednak nie jest woda, po dnie to można szorować 😉

    (9)
  3. Array ( )
    PrzespałemDominacjęGSW 14 stycznia, 2022 at 14:30
    Odpowiedz

    Ponawiam pytanie: Czy Pan Admin ogląda wszystkie mecze na żywo czy jakiś multitabling? Czy skróty przewijanie itp? Z ciekawości pytam i pozdrawiam serdecznie

    (27)
    • Array ( [0] => administrator )

      Różnie, wpadnij do Gdyni to posiedzimy razem nad recapem rano.

      (-28)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Raz na ruski rok tu wpadam i niestety co raz to większe moralizatorstwo we wstępie. Aż zajrzałem do wczorajszych komentarzy, żeby zobaczyć kto ci znowu taka karygodna krzywdę wyrządził, że znowu musisz czytelników pouczać jak żyć i jak czytać.

    Czy ty w związku z rosnąca liczba fanów na twitterze (jak sam przyznajesz, amerykańskiego pochodzenia) wypowiedziałeś jakąś wojnę polskim czytelnikom? Kto ci będzie ta stronę odwiedzał? Kto będzie kupował książkę, bluzę albo jezdzil z tobą po Polsce na zjazdy? Polak czy Amerykanin? Opanuj się człowieku. @Manek z wczoraj miał rację – przeczytałem wstep i mimo gorących chęci odpuściłem sobie czytanie przeglądu kolejki.

    (56)
    • Array ( [0] => administrator )

      Kłamczuchu, wpadasz codziennie, przecież widać. Aż cię skręca gdy się pojawia nowa akcja np. GWBA Camp 🙂
      Te słowa we wstępie to właśnie do ciebie łobuziaku! b

      (-35)
    • Array ( )

      Polecam po prostu przewinąć do pierwszego opisu spotkania i nie ma żadnego problemu. Każdy czyta co chce, a nie od razu hejtuje!

      (2)
    • Array ( )

      Tak, jestem tu kilka razy dziennie, bo artykuły i notki pojawiają się tak często 😉
      A jeśli chodzi o GWBA Camp, to uważam to za iście fajna inicjatywę👍, ale “zajeżdżanie się” pt. Gra na całego za dnia, a w nocy zalewanie pały i tak przez 3 dni – to nie na moje zdrowie – nie mam już 20 lat.

      (12)
    • Array ( )

      A ja tam chętnie odwiedzam stronkę, kupuję książkę, bluzę i zgłaszam się na campy. Doceń Admina za merytorykę działalności w tematach koszykarskich i pozwól mu komentować świat po swojemu…. w końcu On jest u siebie, a my go odwiedzamy.
      Spróbuj docenić, że Twój ulubiony komentator meczów koszykarskich wypływa na szerokie wody.
      Ja tam Bartku życzę Ci powodzenia i rozwoju na rynku amerykańskim.
      Pozdrawiam Fanów Basketu:)

      (2)
    • Array ( )

      @PozdarwiamOlasa
      Zrozum, ja nie chce przewijać, lubię czytać od początku do końca (z szacunku dla felietonisty), ale niewłaściwie przeprowadzona “gra wstępna” zniechęca do odbycia dłuższego stosunku z calym artykułem 😉

      Tez cię “pozDARwiam”👍 na zdrowie przy piatku🍷i do ciężkiej cholerny – nie plusujcie mojego posta, bo jutro Ojciec Dyrektor mnie wezwie na dywanik we wstępie 😁

      (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Weź adminie lepiej się wyśpij bo te wstępniaki naprawdę już o dno zaczynają pukać od spodu. Zamiast bełkotać to chociaż rozważ że być może krytyka jest chociaż w 1% uzasadniona.

    (53)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Co jak co ale w tym masz rację – przestańmy siebie nawzajem ściągać w dół. Tak robią ludzie mali i zawistni.
    Super robotę robisz, tak trzymaj 😀

    (12)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    To nie ego tylko normalne podejście, charakterystyczne dla wszystkich obywateli państw mocno rozwijających się, u nas niestety przez narodową mentalność postrzegane jako egoizm i pycha.

    (-4)
    • Array ( )

      @ Dusan Bulut
      Przykłady można mnożyć z każdej branży, weźmy pierwszy z brzegu, tj. Nikola Jokić. Jakoś nie kojarzę aby rozpowiadał w wywiadach jak np. łebskim jest graczem i ile to piłek poprzedniej nocy zebrał podkreślając, że najwięcej ze wszystkich graczy w kolejce. A i że MVP mu dali. Coś na tym traci? Chyba wręcz odwrotnie. Przecież każdy widzi jak jest

      (11)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie jest przykre, co widać często w komentarzach, że ludzie u nas bardziej kibicują żeby ktoś przegrał (np. LAL czy BKN) niż ktoś wygrał. Nie jest ważne, że komuś dobrze poszedł mecz, że Dort pominięty w drafcie jest teraz elitarnym obrońcą i rzucił 6/10 za trzy, że jakis młody robi super postępy. Ważne, że komuś sie nie udało, że Lebron zasnął w obronie, że Harden jest gruby, że Curry znowu nie trafił miliona trójek, że PG nie umie w PO. Przykre.

    Fajnie, że Miśki wygrały znowu, mam tylko nadzieję, że się teraz nie zajadą, żeby na PO wystarczyło siły.

    (31)
    • Array ( )

      A co Ty się spodziewałeś po Polakach? Pozytywnego myślenia? Wczoraj się urodziłeś?
      Tutaj, w tym szarym kraju- pesymizm, marudzenie, narzekanie i brak perspektyw wysysają z mlekiem matki obrońcy polskości i przebudzeni.
      Liczymy na wielkie i spektakularne porażki i niepowodzenia. Sukcesy i rekordy nas denerwują albo powodują że stajemy się podejrzliwi, przecież ciężką pracą się nigdzie nie dojdzie, tylko cwaniatcwem. Polski mental w skrócie.

      (6)
    • Array ( )

      Dobra dobra. Tutaj każda merytoryczna krytyka i tak się kończyła twierdzeniem, że jestem adminę, mam 25 lat doświadczenia to się znam i mam rację. Też dziwne, że taki silny charakter odpowiada na każdą zaczepkę i ma ból dupy o każdą krytykę.

      (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin planujesz moze jakis większy tekst o Facu? Gdy wchodził do ligi czuć było że zwracałeś na niego uwagę i proponowałeś żeby go obserwować, w obecnym sezonie rzadziej o nim można coś poczytać w tekstach.

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie , nie ma co się znowu denerwować na prywaty/typy/twittera itp . Wiele razy już tu było , że każdy może pisać co chce .
    Proponuję rozwiązanie , które sam stosuje , tj jak komuś te elementy się nie podobają to przescrolluj wstęp do nagłówku z pierwszym wynikiem i zakończ na other NBA news. Jak ktoś nie chce czytać niech nie czyta reszty, a inaczej hejterzy się denerwują , to wpływa na teksty admina i mamy błędne koło. A później to w komentarzach jest wypluwane , których się już nie da tak przefiltrować

    (2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak jest, właśnie widać te państwa nakryte czapkami przez swoją politykę … Jakoś tak ostatnio zauważalny jest regres cywilizacyjny, także doktryna predestynacji nie wydała dobrych owoców. A to o czym mówisz nazywano kiedyś zarozumialstwem, gdyż każdy wiedział, że nie takie plany ludzie mieli … a skończyli na dnie razem z Titanikiem.

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzięki za kolejny artykuł. Przy okazji prośba do developera strony o dostosowanie jej do przeglądarki Firefox (nie można w niej odtwarzać filmów)

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc po coraz większej ilości troll komentarzy to chyba wypada pogratulować niezłego wzrostu popularności strony. Polecam mocną moderację i insta kasowanie szamba bo powoli będzie to ciężko czytać.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem nie rozumiem nic..dlaczego tak mądry podobno Kerr nie naciska by sprowadzić kogoś pod kosz, było tylu ludzi do wyrwania za darmo i dalej jest !!!!!Looney waży ze 100 kilo max!!i ma 203 cm wzrostu. porter 201 i 95 kilo no i Bielica 205 i granie od kosza. Green jedyny rozgrywający- center -skrzydłowy nie ogarnie wszystkiego!! Mają tulu fajnych ludzi , grają zazwyczaj pięknie ale pewnych spraw nie przeskoczysz. Trzeba teraz przegrać pewno trochę meczy i wkomponować KT i Poola na nowo. Konieczny jest duży człowiek jak marzą o finale NBA taki z dobrym IQ i zbiórką który odciąży Greena. Curry na urlop tygodniowy bez kontaktu z piłką!!koniecznie!! Reddich taki talent się trafił Knick łał. Natychmiast pierwsza piątka i dać mu 15-20 rzutów na zmianą z Barretem, a Randle musi się pogodzić być skrzydłowym rozgrywającym ale z ograniczeniem rzutowym bo tego nie potrafi robić w tym sezonie albo transfer w pakiecie z Robinsonem za Turnera!!!!!

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Hej. Wpadłem na taki pomysł. Mógłbyś teksty z GWBA tłumaczyć na Angielski i też wrzucać na Twittera. Wiadomo, że to full roboty. Pewnie po jakimś czasie jak by się z orientowali
    Amerykańcy co masz w głowie dali by Ci ekstra robotę. Pozdrawiam i powodzenia!

    (1)
    • Array ( )

      To dobry pomysł dla admina, powinien wypłynąć na szersze wody, a czy to zrobi to musi sam zdecydować. Tylko że na Twitterze niemożliwe byłoby wrzucę IE całego artykułu, może Instagram?

      (0)
  16. Array ( )
    simmons aka snajper 14 stycznia, 2022 at 16:19
    Odpowiedz

    Oglądanie ostatnich Warriors przyprawia o mdłości…
    Bez draymonda i z looneyem na centrze który nie stanowił kompletnie żadnego zagrożenia cienko to wygląda , dodajmy kompletnie rozregulowane celowniki i kilka przestrzelonych layupow i z najfajniejszej ekipy dla oka w styczniu stali się najcięższa do oglądania .

    (5)
    • Array ( )

      Czyli mówisz ze w ostatnim miesiącu wolałbys obejrzec mecz lakers albo kings a nie gsw? Ciekawe

      (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Looney dal sie dwa razy drapnąć na to samo od giannisa..generalnie goldenstejty zadyszke złapali.Ale co DeMar brajantuje to masakra.pozdro admin i zajawkowicze

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tym iściem i chwaleniem się to ja bym łagodził nastroje, bo to niestety także często jest domena ludzi słabych i zawistnych. To tak tytułem psychologii niepopartej doktoratem.

    Ja Morant w pierwszej piątce all star to jest absolutnie miejsce dla niego. Natomiast nie mam tyle pewności co do Andrew Wigginsa, a ten też się przymierza. Co to, Kanada tak głosuje czy ki diabeł.

    (9)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Przestańcie się po prostu w tych komentarzach o wszystko do admina przypier*****…
    A tak na marginesie świetny przegląd kolejki jak zawsze, piona byku!

    (-2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Comon! Przeciez nie pisze nic brzydkiego. Dlaczego mnie Szanowny Admin zablokował? A komentarze z wczoraj poznikały… Przecież trzeba krytykę tez umiec przyjać

    (7)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Mnie sie wydaje że Admin cierpi na ojkofobie + nalezy do grupy osób ktorym hajs zaczął płynąć z internetu (jak i wielu innym, od najmana do laski ktora kiedys prowadzila burdel tez) i przez to wydaje sie mu ze jest wielkim wizjonerem i biznesemenem ktory od razu dzieli świat na MY (ludzie ‘sukcesu’) i WY (typowy polaczek) za kazdym razem gdy ktos ośmiela się mieć odmienne zdanie. Musze zmartwić. W Polsce jest wiecej ludzi ktorzy osiągnęli podobny i wiekszy sukces, w zwyczajnej pracy, majac kilkoro dzieciakow, nie chcacych sie tym szczycic w necie. Jest ich tak duzo że jak chcac sobie poczytac do kotleta o koszykowce, to zaufaj mi ze predzej czy pozniej to zrobia;) Jesli mie tutaj to gdzie indziej.

    (12)
    • Array ( [0] => administrator )

      nieelegancki buraczany komentarz
      mnie nie wypada pisać brzydko, ale jestem przekonany, że gdyby moja mama żyła to by powiedziała, że jesteś debil

      jeszcze raz, kibicujmy sobie nawzajem, nie uprzykrzajmy wzajemnie życia i nie ściągajmy w dół
      dlaczego ty mnie “musisz zmartwić?” co to w ogóle za zwrot? ty nic nie musisz człowieku, a ja nikogo nie próbuję dzielić
      pozdrawiam “ciężko pracujących” / mających “kilkoro dzieciaków” Czytelników
      b

      (-9)
    • Array ( )

      Bartek, w tym przypadku nie chodzi tylko o słabych i zawistnych a o osoby które są Z TOBĄ od początku ale nie podoba im się w którą stronę idziesz ze stronką/projektem. Jeśli Cię krytykuję to tylko dlatego bo mi zależy. Uwielbiam GwiazdyBasketu ale nie podoba mi się że schodzisz z formą a masz do wszystkich pretensję. Tak jak byś żył w swoim świecie, “a reszta się nie zna”. Dzięki za Pozdro, oby forma wróciła na play-offs. 🍻

      (7)
    • Array ( )

      @MarcinK79
      O,i to jest ten tok rozumowania, ubrany w delikatniejsze i bardziej przystępne słowa. Cieszy mnie, że jednak kilku ludzi ma podobne przemyślenia co ja, i wcale nie jest to w złej wierze.
      Mógłbym zacytować ciebie w kilku kwestiach i pociągnąć temat, ale wolę po prostu napisać w ten sposób – PODPISUJĘ SIĘ POD TWOIM POSTEM👍

      (3)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Hejo Admin!
    Z jednej strony czasem wkurzają mnie te zbytnio negatywne wstępy, ale z drugiej strony – to czyni ten portal bardziej “ludzkim” niż standardowe politycznie poprawne kopy-pejsty-recapy. Uważam, że te prywatne emocjonalne wstępniaki będące jedynie przyprawą do głównego dania, jakim są ciekawe spostrzeżenia nt. współczesnej koszykówki tworzą wyróżniający się produkt, dzięki któremu jesteś trochę jak “kolega z pracy” – mamy o czym pogadać (NBA), a jednak przy okazji coś od siebie i życiu, czy raczej filozofii życia dodajesz.
    Pisałem już tu nie raz: bywa, że się nie zgadzam – ale całokształt jak najbardziej doceniam. Dodajesz coś wartościowego w zalewie przeklętego web 2.0.
    Pozdro od fana LAL – ale tylko tych Shaq/Kobe 😉
    M

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Typie, jak Ty będziesz się skupiał na JEDNYM negatywnym komentarzu danego dnia i w oparciu o niego budował swoją narrację dzień później, udowadniając jak bardzo Cię on nie obchodzi, to sorry, ale coraz ciężej będzie uwierzyć, że krytyka faktycznie Cię nie rusza.

    Pogódź się z faktem że jesteś wrażliwy i że nazywasz się Bartek, a nie Kobe. Peace, joł.

    (22)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam kanał ma youtube, robie sobie muzę, elektronika. Takie hobby. Przez 8miechów nazbierałem 12(dwunastu) subskrybentów. Nie mówię już rodzinie czy znajomym bo i tak kazdy ma to w d…e taka prawda. Nie mówie bo i tak czeka mnie rozczarowanie. Nie obejrzą, nie zasubskrybują, nie skomentują. Pokiwają głową, ok fajnie, no spoko i tyle. Odechciewa się robić to dalej, tak to działa. Słuchaja tego w zasadzie tylko moje małe dzieciaki. Bo to taty. Przygotowuje sie na ostatni strzał, parę miesiecy mocnego zaangażowania i pewnie z tym skonczę jak nagle coś sie na plus nie zmieni. Zakład z źoną przegram – do roku będę miał 1000subów. No nie będę. Będę tworzył dalej, ale juz tylko dla siebie. Szacun Admin, ze tak Ci twitter rosnie. Fajnie. Pozdrawiam wszystkich.

    (5)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Mocno Cię musiało zaboleć to megalomaństwo, że tak walisz we mnie po omacku wymyślając mi od słabych i zawistnych. Pewnie przesadziłem, lepsze byłoby samouwielbienie lub coś w tym stylu. Jak pisałem: na NBA znasz się jak mało kto, od lat czytam Cię prawie codziennie bo masz lekki styl i wyłapujesz mnóstwo niuansów o NBA, których sam nie dostrzegam. Niestety od jakiegoś czasu coraz częściej po przeczytaniu pierwszego akapitu, daję sobie spokój. Kiedyś sam też obstawiałem, głównie w nocy, podczas oglądania, kokosów z tego nie było, ale jakieś drobniaki “na waciki” wpadały, niestety teraz nie mam na to czasu. Niemniej fajnie się czyta Twoje typy i wyniki masz świetne (aż czasami mam ochotę przystąpić do typera). Twitter Cię przyjął rewelacyjnie, można popaść w samozachwyt, co nie? Jednak przykro widzieć jak wyzywasz czytelników i sprowadzasz swój portal do poziomu kłótni dzieciaków na podwórku. Spróbuj czasami skorzystać z tej Twojej silnej woli i powstrzymać się przed wycieczkami w stronę czytelników, albo Polaków , jak daleko nie szukając w powyższym wpisie. Pozdrawiam

    (22)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    W sumie to wszedłem tu dzisiaj, żeby zobaczyć co sądzisz o transferze Cama Reddisha do Knicks. Chłopak ma ogromny talent i świetne warunki fizyczne. Thibbs może z niego zrobić bardzo dobrego obrońcę, martwiłem się tylko, czy chłopak nie będzie miał z nim problemu, ale chyba masz rację, to że w Knicks jest RJ powinno bardzo ułatwić sprawę.

    (4)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie są szaleni z dawaniem rad i wyrażania swoich opinii, z jakiegoś powodu szczególnie na tym portalu. Im bardziej prosisz ich żeby nie było przegięcia, tym większy jest chaos w komentarzach. Nie łatwo być w twojej skórze admin, trzymaj się

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu