fbpx

Mistrzowie NBA otwierają sezon | Luka Doncic owacyjnie przywitany w Madrycie

21

WTMW. Miałem dziś w nocy kłopoty żołądkowe, nie pierwszy już raz “nie służy” mi makaron w jednej z gdyńskich restauracji. Chyba jestem uczulony na włoską mąkę albo któryś ze składników sosu.

REAL MADRYT 127 DALLAS MAVERICKS 123

Mecz pokazowy w Madrycie, pozdrowienia dla tych, którzy kupili bilety. Kyrie Irving nie wystąpił, Luka Doncic z uprzejmości zagrał pięć minut (powitali go pięknie, zobacz niżej). I choć zdążył trafić trzy razy zza łuku, mecz ostatecznie wezmą Campazzo, Llull, Tavares, Yabusele, Poirier i Rudy Fernandez. Hiszpanie są na zupełnie innym etapie przygotowań, nie eksperymentują, mają (względną) ciągłość składu, nie ma się co dziwić, że wyciągnęli to zwycięstwo. Zresztą dopiero w ostatnich minutach odrobili straty i osiągnęli prowadzenie gdy po placu po stronie Mavs biegały wynalazki pokroju Jordana Walkera czy AJ Lawsona, znacie? No właśnie.

Skurcze żołądka, rozwolnienie, rozumiesz.

CAIRNS TAIPAN 82 WASHINGTON WIZARDS 145

Myślałbyś, że goście pochodzą z Tajwanu czy Egiptu, ale nie, to zespół ligi australijskiej. Na logotypie mają węża. Jeden pies. Wizards na tym tle musieli poczuć się mocni. Mecz zaczął się wynikiem 15:0! Kyle Kuzma (22 punkty 7/10 z gry) i Jordan Poole (18 punktów 6/13 z gry) chodzą z wypiętą klatą. Brawo! Dobrze widzieć z powrotem włoskiego ogiera Gallinariego (15 punktów 3/4 zza łuku). Poniżej pierwsze punkty Poole’a w nowej ekipie:

CLEVELAND CAVALIERS 107 ATLANTA HAWKS 108

Mecz wyrównany, w rolach głównych po obu stronach walczący o kontrakt / utrzymanie w lidze Trent Forrest (dziewięć punktów w ostatnich trzech minutach: atletyczny combo-guard, niestety bez rzutu za trzy) oraz rookie Emoni Bates (pięć punktów w ostatnich trzech minutach dla Cavs).

CHARLOTTE HORNETS 109 MIAMI HEAT 113

Wynik kompletnie nie ma znaczenia. Jimmy Butler poza grą, siedział przy linii bocznej dopingując swoich kolegów. No i właśnie: Tyler Herro wrócił po kontuzji i wciąż rzuca wszystko, co mu wpadnie w dłonie: 22 rzuty oddane w niecałe dwie kwarty, 22 punkty. Na uwagę zasługują w szczególności dwaj młodzi: Jaime Jaquez, który na uczelni (UCLA) siedział tak długo, aż studia skończył. Dziś ma 22 lata, 201 cm wzrostu, 105 kg wagi i najlepszą pracę nóg spośród wszystkich rookies, zdecydowanie. Manewruje jak stary. A do tego myśli, broni, plądruje mismatche, komfortowo wyjdzie w górę na półdystansie, podaje elegancko i jeśli jeszcze dorobi się powtarzalnego jumpera z dystansu, to będzie nowe odkrycie Erika Spoelstry / Pata Rileya. Jestem fanem, dziś młodzi tak nie grają! Musicie zobaczyć: 13 punktów 7 zbiórek z ławki, niecałe dwie kwarty.

Drugi chłopak, choć tutaj spodziewam się znacznie mniej: Cole Swider, niski skrzydłowy, dobre warunki. Zeszły sezon spędził na zapleczu Lakers, którzy nie dali mu szansy. Pięknie rzuca (17 punktów 5/9 zza łuku) ale ze wszystkim innym jest na bakier. Jego obrona to żart, ale zdaje się, że Heat mają na niego pomysł. Z kolegą Duncanem Robinsonem było to samo!

Jeśli chodzi o Hornets, Miles Bridges nieobecny, odbywa karę 30 meczów zawieszenia. To jeden z elementów układanki tegorocznego Charlotte, trener Clifford publicznie mówi, że takiej puli talentu nie miał przez całą karierę szkoleniowca. Najważniejszy nowy nabytek to przede wszystkim rookie (#2 pick draftu) Brandon Miller (8 punktów 3 asysty). Wyszedł z ławki, pięknie i z wysokiego pułapu rzuca po koźle, potrafi kozłować pod nogami i piwotować z piłką, ale to nie jest żaden kozak jeden na jeden, brakuje mu fizyczności, może być mu ciężko o rozwój w ekipie rządzonej przez LaMelo Balla (17 punktów 7 asyst).

Zbyt wiele gęb do wykarmienia. Jeśli progres ma nastąpić to on musi więcej z piłką grać, a o to będzie ciężko, zwłaszcza gdy do składu wróci Bridges. PJ Washington pozycji nie odda, właśnie podpisał przedłużenie umowy. Hayward? Powinni transferować ASAP. Słowem, jakikolwiek potencjał by tu nie zaistniał, zmarnują.

INDIANA PACERS 103 HOUSTON ROCKETS 122

Dillon Brooks swą przygodę w klubie zaczął od walnięcia rywala w jaja przy zasłonie. Jak możecie się domyślać został wyrzucony z placu gry. Tym niemniej, Rockets są wszechstronnie uzdolnieni. Alperen Sengun (15 punktów 4 asysty) nie do zatrzymania w pojedynczym kryciu, VanVleet solidny, Jabari Smith super efektywny strzelecko, Jalen Green zdolny brać na siebie każdą akcję, na ławce super dynamiczny Cam Whitmore i ten bliźniak Thompson. Muszą się poskładać, znaleźć swoje przestrzenie, ale ciężko nie widzieć progresu, jaki się w Houston dokonuje. Pacers bez Haliburtona tracą połowę blasku. Jak jeszcze wyjmiesz Mylesa Turnera spod obręczy, tracą dwie trzecie.

MILWAUKEE BUCKS 102 MEMPHIS GRIZZLIES 108

Kozły w dalszym ciągu bez swego tandemu super gwiazd. Grizzlies bez zasłon Adamsa więc D-Rose cichutki, ale Bane i Jaren Jackson to w tym układzie największe talenty na parkiecie. O wyniku decydował trzeci garnitur.

ORLANDO MAGIC 122 NEW ORLEANS PELICANS 105

Najładniejszą akcję zrobił Banchero (12 punktów 6 zbiórek) wsadzając Zionowi. Brandon Ingram, który niedawno przebrał się za hot-doga, skuteczny: 14 punktów w siedemnaście minut. Zion swój przydział ofensywy zaliczył (12 punktów 5 zbiórek 5 asyst) wyzwaniem dla niego w tym sezonie będą zbiórki, jeśli będzie sobie lepiej radził na tablicy, będą go próbować na pozycji centra. Chodzi o to, że w obronie on z racji gabarytów ma problemy, których mimo kangurzego wyskoku, nie przeskoczy. Patrz zdanie pierwsze albo popatrz tutaj, minięty jak kołek:

Wracając jeszcze do Ziona jako centra. Ja tego nie widzę, tutaj wyjaśnił go Wendell Carter Junior, który “przy okazji” zdobył 18 punktów przy 4/5 zza łuku. No i tak. Orlando Magic widzę na podobnym poziomie co Pelikany, wbrew temu co mówią bukmacherzy przyznając pierwszym 37, a drugim 44 zwycięstwa. Myślę, że nadszedł czas, w którym Magicy wykonają zauważalny krok wprzód. Daj tylko Boże zdrowie m.in. Jonathanowi Isaacowi…

UTAH JAZZ 98 LOS ANGELES CLIPPERS 103

Load Manager trafia z dystansu (4/10) Westbrook mija, parametry siłowo-szybkościowe wciąż ma niedościgłe, mija i odgrywa. Czasem piłkę na obręczy kłaść próbuje choć nie dzisiaj. Nauczyciel młodzieży, twórca podcastów Paul George niemrawy totalnie (1/9 z gry 5 asyst). Jazz o wiele bardziej wdzięczni do kibicowania, ale nie widzę w tej ekipie Johna Collinsa, organizm może odrzucić przeszczep. Generalnie rzecz biorąc Utah dysponuje w tej chwili całym zastępem utalentowanych graczy frontcourt:

  1. Markkannen
  2. Kessler
  3. Collins
  4. Fontecchio
  5. Olynyk
  6. Yurtseven
  7. Samanic

Im by się przydało nieco stabilizacji na obwodzie, rasowy point-guard. Clarkson, THT czy Sexton to wiadomo, że mimo nauk, będą w pierwszej kolejności “brać na siebie”.

DENVER NUGGETS 115 PHOENIX SUNS 107

Cała wielki trójka PHX siedziała obok siebie na ławce. Denver kierowani przez asystenta trenera (syna legendarnego Ricka Adelmana) w zastępstwie Mike’a Malone, któremu zmarł ojciec. Przede wszystkim chciałem zobaczyć czy Jusuf Nurkic (pamiętajmy, że grał w kosza całe lato i z formą na pewno jest do przodu względem rywala) jest w stanie jakkolwiek zagrozić w obronie Jokerowi. Nie miejmy złudzeń. Serb robił co chciał jeden na jeden. Rewelacyjny debiut zaliczył także rookie mistrzów Julian Strawher, jego konikiem są rzuty dystansowe, których dziś trafił aż cztery (20 punktów 4/7 zza łuku). Denver sobie myślę strukturę obuduje graczami zadaniowymi, bądźcie spokojni. Phoenix natomiast potrafi strzelać, będą bić rekordy punktowe, zobaczycie. Allen, Watanabe, Gordon, każdy rzuca!

NEW ZEALAND BREAKERS 66 PORTLAND TRAIL BLAZERS 106

Blazers wyszli najmocniejszym ustawieniem. DeAndre Ayton zaliczył fajną sekwencję z blokiem oraz wsadem z kontry. Scoot Henderson jest bardzo szybki, choć rzutowo to jest przeciwne spektrum do Damiana Lillarda (7 punktów 6 zbiórek). Wielu młodych, głodnych gry atletów w Oregonie zebrano tylko Malcolm Brogdon (piętnaście minut 2 punkty 7 zbiórek) pasuje tam jak piernik do wachlarza. Przytrzymają go zapewne jeszcze chwilę, na wypadek gdyby młody na rozegraniu totalnie się wysypał.

Grupa Typera NBA 2023/24

Dobrego dnia życzę Państwu. Wszystkim, którzy pytają / chcieliby dołączyć do Grupy Typera na nadchodzący sezon NBA:

  1. dołącz do naszego serwera Discord: https://discord.gg/btRwbzz4Rq
  2. skocz do tej wiadomości: https://discord.com//1159433550932746300

Na koniec jeszcze, dziękuję Patronom serwisu, kłaniam się, zapraszam na kawę w Gdyni

  • Michał Ma⚡️⚡️
  • Bartek Mi
  • Numer 50
  • Marcin Za
  • Mayross
  • Maciek89K

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Tajpan to jeden z najbardziej jadowitych , albo może nawet najbardziej jadowity z wężów, a tych w Australii pod dostatkiem 😉 także logo się zgadza!

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaquez za dwa lub trzy sezony będzie dla Miami tym, kim po dwóch czy trzech sezonach byli dla Miami Bam czy Herro, czyli wartościowym elementem układanki, kolejny wybrany z numerem mniejszym niż 10, jak oni to do cholery robią. Jeśli o Świdersie, to z kolei kolejny gościu pokroju Strusa, pominięty w drafcie, nie znalazł angażu w klubie bądź dwóch poprzednich, a tutaj staje się wartościowym role playerem. CULTURE!

    (9)

Komentuj

Gwiazdy Basketu