fbpx

Cała naprzód Portland Trailblazers, mistrzowie NBA znów w papę

54

Brooklyn Nets 89 Detroit Pistons 90

Spotkanie na szczycie, co ciekawe Detroit udało się wygrać! Ish Smith trafił trójkę w końcówce, gdyby wiedział, że rzut zdecyduje o zwycięstwie, byłby pewnie spudłował, a tak proszę: wpadło i jest.

O przewadze gospodarzy zdecydowało dwóch ludzi, wymieniony Ishmael (21 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst) oraz młodszy bliźniak Morris (28 punktów, 13 zbiórek).

O wejście do ósemki Tłoków nie podejrzewam, ale zastanawia mnie czy zobaczymy jeszcze w tym sezonie Reggie Jacksona, który od trzech meczów przebywa poza grą. Mówi się o chorym kolanie, ale moim zdaniem to raczej kwestia psychiki. Pamiętacie jak wymiotował z nerwów w debiucie w Detroit? Chłop musi wziąć się w garść, ten sezon w jego wykonaniu, a co za tym idzie, w wykonaniu całego zespołu, wypadł grubo poniżej oczekiwań. Nawet nasza mistrzyni, Joanna Jędrzejczyk śmieje się z typa:

Życzę Reggiemu jak najlepiej, może po prostu nie każdy nadaje się na pierwszą opcję.

Los Angeles Lakers 104 Minnesota Timberwolves 119

Rewanż za ostatnie spotkanie, zakończone po dogrywce. Ricky Rubio przechodzi siebie samego (33 punkty, 10 asyst, 5 zbiórek, 4/5 zza łuku) przyznam szczerze, nie podejrzewałem go o taką eksplozję ofensywną pod nieobecność kontuzjowanego Zacha LaVine. Reszta zgodnie z planem, hehe. Lakers uparcie nie chcą bronić. Mam na myśli głównie współpracę na własnej połowie, gdzie każdy sobie rzepkę skrobie, czego rezultatem są wielce dogodne pozycje rzutowe oponentów.

Los Angeles Clippers 124 Phoenix Suns 118

Ależ się postawiły młode żuczki z Arizony. Odkąd posłali na wakacje Erica Bledsoe zaliczają 0-9, ale dziś po trzech kwartach wciąż było remisowo i Doc Rivers znów musiał wyżyłować trzon zespołu. 33 oczka Devina Bookera, 31 Blake’a Griffina, ale przede wszystkim: 29 punktów, 10 asyst, 5 zbiórek, 10/17 z gry i tylko 1 strata CP3. Facet jest mistrzem rozegrania zdolnym w dowolnej chwili wejść w rolę strzelca, ale nie może tylu sił trwonić wobec młodzieży!

“Nie graliśmy pięknie, ale wygraliśmy mecz” – stwierdził odkrywczo head coach.

Wyraźnie zabrakło syna, Austina Riversa, który byłby polatał za Bookerem albo Ulisem. Ten harpagan na czwórce (Marquese Chriss 20 punktów) też sporo zdrowia kosztował gości.

DeAndre powiedz ty mi, jak bardzo można spudłować osobistego, co?

Tymczasem Was zostawiam, dobrego dnia!

1 2

54 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No to CAVALIERSY długo posiedziały na tronie;) Było chwilowe jaranie fanow Cleveland sam mam wiele szacunku do nich aleee TO NBA:)
    A tak na poważnie to fajnie będzie oglądać ten wyścig do samego końca 🙂

    (32)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Cavs w dołku , po raz pierwszy od długiego czasu odnoszę wrażenie , że to będą dla nich ciężkie play off i nawet jak to mówią 2 bieg Lebrona może nie wystarczyć.

    (45)
    • Array ( )

      Te biegi LBja to mit usprawiedliwiający niepowodzenia 🙂
      Gość już teraz ciśnie po 40 minut w meczu to co ? W PO będzie grał po 48 z dogrywkami ?

      (11)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czy nadal ktoś twierdzi, że to Kobe byl przyczyną złej gry LAKERS ? W tamtym sezonie pojawiały się takie opinie , co niektórzy uwierzyli w polot i fantazje młodzieży , i tylko zły Bryant założył im kaganiec i nie mogli gryźć . Dobrze , że ten sezon pokazał prawdę.

    (64)
    • Array ( )

      Co nie zmienia faktu, że Lakers już teraz mają lepszy bilans niż w zeszłym sezonie, a jeszcze parę meczyków zostało. Wiadomo dupy to nie urywa, ale przez ostatnie lato Lakersi nie dokonali jakiś mocnych wzmocnień.

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden nie chce odpoczywać bo sam powiedział, że MVP należy się temu kto rozegra 82 mecze coś takiego.

    (37)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    1. Final Four NCAA w Polsacie Sport!
    2. Koleś komentujący RECAPY z dnia dzisiejszego jest niesamowity :)))))

    (39)
    • Array ( )

      Clippers> Lakers teraz, ale fani Lakers zawsze tylko history channel oglądają.

      (6)
    • Array ( )

      W obecnym czasie nie ma co porównywać Lakers do nikogo. Pamiętajmy, że na początku sezonu każdy uważał Waltona za coach of the year, a Jeziorowców za czarnego konia sezonu. Obecnie tankują, bo taka była decyzja z góry, ale gdyby trzymali formę z początku sezonu, to mogliby zrobić niespodziankę, a Clippers>Lakers wcale nie byłoby takie pewne.

      (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Fakt, jest w sporcie taka zależność:

      Młodzież – Energia (na plus) i Brak doświadczenia (na minus)
      Weterani – Doświadczenie (na plus) i duże ryzyko kontuzji (na minus)

      Cavs postawiło na drugą opcję, wszak mają najstarszy (średnia wieku zawodników) zespół w lidze i nawet miśki z 40 letnim, acz wiecznie młodym Carter’em mają niższą średnią wieku.

      (6)
    • Array ( )

      Sorry What Can I Say Only LBJ, ale najstarszym zespołem w tym sezonie są Clippersi, następnie Spurs i Grizzlies i dopiero na 4 miejscu Cleveland.

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurde Cavs weźcie się w garść, bo jako fan Warriors chce, żeby doszli do finałów i tam liczę na rewanż za poprzedni rok! Ale jak tak to bedzie wyglądało to ja nie wiem..

    (19)
    • Array ( )

      Cavs są 0-4 z Bulls w tym sezonie chyba, więc coś im nie leży ten zespół, bo nie sądzę, że ustawiają się na drugi seed tym bardziej, że miejsca od 11 do 5 to wciąż loteria.

      (7)
    • Array ( [0] => subscriber )

      #MVP

      Może nie tyle co Bulls co zestawienie LBJ vs Wade.

      Będąc jeszcze w Miami, Dwayne w większości przypadków wracał z tarczą po konfrontacji z drużyną Jamesa 😀

      (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Brodacz ‘swe regulaminowe’ zdobył. 11/30 36% z gry w tym imponujące 2/13 15% za 3 + 6TO no i 4 asysty biorąc pod uwage średnią 11.3 to faktycznie swoje uskładał. Także już myślę tradycyjnie -uwydatniamy plusy Hardena, minusy ukrywamy.

    (60)
    • Array ( )

      Fajna ilość asyst pozostałych graczy S5 w Oklahomie zacytuję Frica dziś S5 Hjuston miało 6 asyst 🙂
      Kolejny cytat Właśnie to pokazuje grę dla statystyk a grę dla zespołu.

      (8)
    • Array ( )

      klasyka:) Jakby RW zajebal takie staty to naglowek bylby “Rw do ligi chinskiej” :))

      (35)
  8. Array ( )
    Cisnezpajacami 31 marca, 2017 at 12:06
    Odpowiedz

    3-1 pajace !!! Zapamiętajcie to bo spuszczacie się a jak wybiło 4-3 to łzawiliście w poduszkę. poczytajcie sobie komentarze z tamtego roku hehe Lebron jest obecnie najepszym koszykarzem i nikt tego nie zmieni. Dziękuje i czekam na duża ilość łapek w dół.
    Ps. W przyszłym sezonie król dostanie nowego trenera i mega skład bo to król !!!! Hehe

    (-65)
    • Array ( )

      Dobrze synku, dobrze.
      Gorączkę masz, połóż się w łóżeczku, zaraz wydobrzejesz, wszystko będzie dobrze. 🙂

      (30)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Jako kibic Cavs nie przyznam ci racji. Nawet gdyby w tym roku była powtórka z ubiegłych finałów i doszło by do sytuacji 3:1 dla GSW to nie ma szans, żeby Cleveland odrobili to na 4:3. Raz że GSW w gazie, dwa nie popełnią tego samego błędu i wreszcie 3 już czysto matematycznie, jest to po prostu statystycznie nie możliwe żeby pierwszy raz w historii odrobić 3:1 a potem powtórzyć to w następnym finale xD

      (11)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs bez formy. ALE 1 runde przejda, 2 tez i uwazacie, ze nadal beda bez formy? Spokojnie, czekjmy na play-off ?

    (10)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs są 0-4 z Bulls w tym sezonie chyba, więc coś im nie leży ten zespół, bo nie sądzę, że ustawiają się na drugi seed tym bardziej, że miejsca od 11 do 5 to wciąż loteria.

    (0)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Suns i Lakers w nowym kanale:
    “Jak oni ładnie przegrywają”
    Tankowanie opanowane do perfekcji. Pełna kontrola wyniku. Jestem w szoku.

    Już 20 lat kibicuję Lakers i chyba nadszedł kres. Mogę zrozumieć brak formy, konflikty boiskowe i pozaboiskowe, brak gwiazd i jasno określonego lidera, kontuzję, zły dobór trenera. Jestem w stanie nawet tolerować przebudowę zespołu (po wielkich zespołach zawsze przypada okres rozpadu). Jednego nie jestem w stanie tolerować. Choć bardzo próbowałem za nic nie zaakceptuje umyślnego przegrywania byle dostać jakiegoś nieopierzonego gówniarza w drafcie. To jest wstyd i pogarda kibicami. Codziennie śledzę Lakers, jeśli nie mam możliwości oglądać live to pierwsze co robię rano to sprawdzam wyniki i z wrodzonym optymizmem zawsze liczę na wygraną. Zderzenie z rzeczywistością bywa trudne, tym bardziej rano. Najlepsza organizacja koszykarska nie jest już nawet komedią a bardziej dramatem. Chyba już nikomu nie jest do śmiechu. Przegrywanie to domena Lakers. Nigdy bym nie uwierzył, że tak pomyślę o moich Lakers.

    Wstyd, wielki wstyd za Lakers.

    (19)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Gdyby tak było jak mówisz to rzeczywiście tragedia , sam nad tym myślałem.
      Tym bardziej szanuje Kobe bo jak on grał o umyslnym przegraniu meczów nikt by nawet nie pomyślał.

      (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Znów redaktorzy stronniczy. sam nienawidzę westa ale ukrywanie i NIEwypominanie błędów hardenowi jest trochę kiepskie. Albo oceniamy rzetelnie jednego i drugiego albo bawimy się w coś takiego jak dziś…

    (28)
    • Array ( )

      Nie ma to jak pisać o nienawiści wobec osoby, której się nie zna. Rozumiem brak sympatii, ale wyluzuj z tymi złymi emocjami, lepiej się żyje 😉

      (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie no, bez takich, “na pierwszą opcję NIE NADAJE się” tylko Paul George. Inni nie zasługują na tak wielkie wyróżnienie.

    (7)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Sportowa forma wszędzie to Sinusoida. Warriors zaczęli słabo od porażki na dzień dobry i problemów ze zgraniem, potem złapali ostry ogień, że mistrzostwo było przesądzone już w grudniu, a następnie znowu zaliczali totalny dół by się nieco odradzać. I to jeszcze nie koniec. Na tym polega piękno sportu, by trafić wtedy kiedy trzeba. Jedyną drużyny, której ta zasada (sinusoidy) nie dotyczy to Knicks 😀 Tam chyba nawet przodkowie Spike’a Lee nie pamiętają żadnej zwyżki formy.

    Podobnie może być z Cleveland, chociaż ich kryzys wydaje się być dużo głębszy niż tylko spadek formy. Tam chyba cała organizacja ma kryzys od GM przez trenera po zawodników. I niestety, muszę to powiedzieć, ale najpierw Lebron dał Cleveland pierwsze mistrzostwo w historii, ale w tym sezonie wszyscy tam za to zapłacą rachunek bo się chłop rozbestwił i paradoksalnie to przez niego nie obronią tytułu. Gra genialnie, ale chyba trochę sterroryzował pracę Teamu swoimi wpływami.

    (21)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe dajcie sobie siana. Cavs mają kryzys ale spokojnie wciąż mamy sezon o pietruszkę prawdziwa walka dopiero przed nami. Love, Smith po kontuzjach, nowe nabytki, lekkie urazy innych graczy przez co cały czas trzeba zmieniać rotację. Jeśli miał przyjść kryzys to dobrze, że przyszedł przed PO. W tym zespole jest za dużo talentu i przede wszystkim doświadczenia by sobie z tym nie poradzić. Szczególnie doświadczenie w PO jest na wagę złota. Więc luzujcie majty z tymi proroctwami i do zobaczenia w PO. 🙂

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    To co?Cavs trafiają w pierwszej rundzie na Bulls i koniec marzeń o mistrzostwie LBJ?W tym roku Bulls są 4-0 przeciwko mistrzom!Hheheh ciekawie by było a w drugiej rundzie Bulls by dostali w papę od każdej drużyny.

    (-1)
    • Array ( )

      Juz były taki przypadki ze druzyna ogrywała lebrona 4 razy z sezonie chyba była to atlanta hawks;)A potem przyszło do rywalizacij w PO sprawdz jaki był wynik:)

      (0)
    • Array ( [0] => subscriber )

      No dobra Atlanta polegała w PO. Jednak wtedy Cavs byli w lepszej formie, więc raczej takie porównanie jest słabe.

      (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Dodaj skutecznego Jimmy Bucketsa, solidne trzy kwarty drwala Lopeza a okaże się, że może przedwcześnie wypisaliśmy Chicago z ósemki.” -> Jak lubię Lopeza tak w tym meczu wypadł średnio, więc nie pisałbym o solidności. Ale cało kształtnie jest na prawdę dobrym centrem i pogromcą maskotek 😛 Zipser to jakaś pomyłka :/ pierwsze punkty zdobył w 3 kwarcie, a w 1 i 2 strata za stratą…

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu