fbpx

NBA: Knicks znów grają dobry basket | Draymond i Jordan Poole zbijają piątki

17

WTMW.

Sobota, nie mam wiele czasu, ale chciałbym Wam powiedzieć kilka rzeczy. Jeden z bukmacherów amerykańskich zakontraktował właśnie Sama Charanię. Kupili gościa, jego kontakty, chcą mieć informację prędzej aniżeli “general public”. Dwa największe konie jeśli chodzi o sportsbooking w USA już wystawiły linie zawodników na kolejkę otwarcia. Powiem tyle, oddsmakerzy jednego z nich się nie popisali. Błędów jeśli chodzi o linie i kursy jest masa na przestrzeni sezonu. Nie mogę się doczekać aby wbić w to zęby. Kto chce dołączyć do grupy typera na ten sezon -> poproszę o maila (może być pusty) na [email protected]

Dziś w nocy miała miejsce ostatnia kolejka NBA preseason. Wszystkiego nie byłem w stanie/ nie chciałem oglądać, ale coś tam się w oczy rzuciło.

Rockets 122 Pacers 114

Indiana bez koła zamachowego w postaci Tyrese’a Haliburtona, najgłośniejszym graczem spotkania Jalen Green. Gość zdobył 33 punkty a na początku spotkania jechał z rywalami w pojedynkę. Pewności siebie nigdy mu nie brakowało, poprawił aspekty techniczne, jest mocniejszy fizycznie i niesamowicie wręcz prędki. Może inaczej, jego umiejętności zaczynają dorównywać parametrom atletycznym.

Coraz lepiej wygląda też organizacja gry (wygląda na to, że Christian Wood mocno ich ograniczał, spowalniał). Alperen Sengun wyskakujący do short-rolla, zagrywki pisane pod Kevina Portera Juniora na rzut zza łuku, oba zespoły to najprzyjemniejsze w odbiorze tankowce NBA.

Cavaliers 108 Magic 114

Cleveland wycofało Allena, Mitchella, Garlanda, Love’a czy Wade’a, ALE do składu wrócił Evan Mobley! Powiem tak: gość jest obrońcą na miarę czasów. Robi same pożyteczne rzeczy, klei wszelkie braki i pomyłki. W ataku także myśli, mądrze się ustawia, nie czopuje miejsca, widzi podania, no baja. Zdrowe i dograne Cavs to jest materiał na finały konferencji!

Jednocześnie, Paolo Banchero (17/5/2) wielka dojrzałość i boiskowa cierpliwość jak na dziewiętnastolatka. Tyłem czy przodem do obręczy rozpoczyna i technicznie kończy manewry przenosząc nauki treningowe na sytuacje boiskowe. Zasadniczo zespół Orlando ogląda się z przyjemnością, bo cały frontcourt szuka wzrokiem podania i gra nieegoistycznie. Obserwujemy przerzucenia piłki w poprzek, ataki kozłem nadbiegających obrońców (closeouts attacks) podania kozłem na małej przestrzeni między podkoszowymi. Franz Wagner co robi z góry kozłem to też wysoka klasa zawodnicza. Widzieliście choćby podczas Eurobasketu. Dziś wystartował jako shooting guard! Zdobył 13 punktów 4 zbiórki i 4 asysty.

Celtics 134 Raptors 137 (OT)

Ekstremalnie pewny siebie Jaylen Brown. Śliski parkiet, eksplodujący but Granta Williamsa, naciągnięte biodro Marcusa Smarta, Malcolm Brogdon uraz nogi, na dodatek niekonsekwentne gwizdki. Jayson Tatum wyrzucony z parkietu za dwa daszki. Williams także wyłapał faul techniczny za stawanie w obronie kolegi. Wszystko przez natarczywość Raptors i nie zamierzających się cofać Celtów. Sporo ciekawych akcji, OG Anunoby 32 punkty (!) bardzo mocne, dobrze zorganizowane zespoły. Kibicuję obu. Końcówka wyrównana maksymalnie, w rolach głównych gracze rezerwowo/zadaniowi.

Wizards 89 Knicks 105

NYK będą gratką do oglądania pod wodzą Jalena Brunsona (27 punktów 4 zbiórki 5 asyst). Mitchell Robinson (20 punktów 12 zbiórek) wygląda znacznie sprawniej, gra swoje (drop coverage) ale pokryje przytomnie naprawdę szeroki teren wokół siebie. Ile znaczy przepracowany w zdrowiu obóz przygotowawczy i rasowy playmaker u boku! Są też oczywiście niedostatki. RJ Barrett (19/12/2) zawodzi jako obrońca, stać go na wiele więcej niż to, co prezentuje. Momentami śpioch z niego okrutny.

Nets 112 Wolves 102

Brooklyn stawia na szybkość i słusznie. Gospodarze po raz pierwszy z dwoma środkowymi nie wyrabiali tempa. Było parę przewag, inside outside, D’Angelo Russell potrafi podawać i fajnie, że się będą zgrywać, ale od początku do końca to Nets dyktowali warunki gry. KD (20 punktów 6 asyst) naprzeciw kryjącego go Karla Townsa (nominalnie obaj to obecnie silni skrzydłowi) nie miał najmniejszych problemów z dochodzeniem do pozycji rzutowych. Kyrie (26 punktów 4 asysty) cofającego się po zasłonie Goberta także kiwał. To po prostu nie był dobry matchup dla debiutu Twin Towers. Ben Simmons? Prędko wyautowany z boiska (sześć fauli) ale do gry uptempo się Nowojorczykom przyda na pewno.

Hawks 111 Pelicans 120

Atlanta zaczyna grać zespołowy basket. Kiedy przymkniesz oczy zobaczysz Golden State Warriors. Brawo! To właśnie mam na myśli mówiąc o efekcie synergii pomiędzy Youngiem (17/1/7) i Murrayem (18/5/1):

Pozytywnie zaskakuje weteran James Johnson, przejmuje krycie obwodowych, daje radę. Postępów na które liczę nie zrobił póki co Oneaka Okongwu, wciąż mu przeszkadza nadmierna fizyczność rywali. A propos fizyczności, Pelicans są tak naszpikowani talentem, że nawet bez Ziona Williamsona mają go wręcz za dużo. 50 zbiórek. Atak pozycyjny puszczany przez CJ-a lub Valanciunasa. Ingram w roli wykończeniowca, 20 punktów z kontry, 58-42 w polu trzech sekund… słowem, spory margines błędu w każdym spotkaniu.

Nuggets 119 Warriors 112

Jordan Poole i Draymond Green zbili piątki, grają. Mistrzowie grający falami, stawiający na zespołowość, żywiołowość i spacing. Fajnie się to ogląda, nie powiem. Denver wygrało mecz po fenomenalnej trzeciej kwarcie (42:20) ale patrząc na recap oglądasz prawie wyłącznie akcje Golden State:

Lakers 86 Kings 133

Pogrom. Pisałem już wielokrotnie, że to najlepiej złożone kadrowo Sacramento od lat. Widać to w ogóle i w szczególe, przykładowo popatrzcie na rosnące zaangażowanie w obronie De’Aarona Foxa! Generalnie chłopaki nie przegrali w sparingach ani razu. W czterech grach pre-season byli lepsi od rywali o… 110 punktów. Lakers bez Davisa skarżącego się na ból dolnej części pleców, z Russellem Westbrookiem pierwszy raz wchodzącym z ławki! Pograł chwilę po czym zszedł do szatni, ma rzekomo naciągnięte ścięgno udowe. Nie przeczę temu, ale całość składa się na obrazek pod tytułem: “nie chcę już tu grać”. Aha, no i Dennis Schroder uszkodził palec i opuści zapewne kilka tygodni…

Dobrego dnia wszystkim! Bartek

17 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “Pisałem już wielokrotnie, że to najlepiej złożone kadrowo Sacramento od lat.”
    Zapytam nieco złośliwie – o drugie zdanie – może i tak jest, ale od kogo mają być lepsi i o ile (zwycięstw np. skok z 30 do 35)?
    Jak dla mnie na Zachodzie wyżej stoją:
    GS, Denver, Grizzlies, Clippers, Dallas, Suns, Wolves, Pelicans, to już osiem drużyn.
    Podobno lepsi mają być też Lakers. Ale po przenalizowaniu układu sił i potencjału, wygląda na to, że sufit i dla Kings i dla Lakers to bycie gospodarzem w play-in.

    (24)
    • Array ( [0] => administrator )

      oni mają być lepsi od samych siebie, budować tożsamość, robić progres, mają tworzyć zdrowe, sportowe fundamenty
      grać nowoczesną koszykówkę i wygrać dla nas minimum 34 mecze 🙂

      (20)
    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 15 października, 2022 at 20:48

      Lakers to będą mieli trudności żeby się na play-in załapać. Jak przez kontuzje wypadnie Lebron czy Davis (co jest u niego standardem po pierwszym upadku) to będą sobie klepać na dnie tabeli z San Antonio.

      (9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook niech się wycofa z gry na kilka tygodni i niech LAL poszoruje po dnie. Przynajmniej nie będzie kozłem ofiarnym. Po powrocie może poprawi sytuacje LAL i przy okazji swoją, bo może znajdą się chętni na wymianę. LAL zrobili winnego z Russa, ale jak ten zespół ma wygrywać, jak Lebron nie broni, Davis nie gra, a w zespole nie ma chemii.

    (20)
    • Array ( )

      Dokładnie, lepiej zeby odszedl, bo zawsze będzie na niego. Lakers mają problem bo Davis jest ciągle kontuzjowany (i ma juz pierscien wiec mu nie zalezy) a Lebron jest niestety stary i może punktuje ale w obronie odpuszcza. Dla LBJ celem są statystyki w punktach l, bo to jest jego jedyny argument w debacie GOAT.
      Bez Westbrooka uderzą o dno…

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wydaje mi się, że to ostatni sezon GSW w takim podstawowym składzie. Za rok trzeba będzie decydować czy nie dać więcej minut młodym (Poole, Wiseman, Kuminga) i czy np. nie odpuścić na początek Greena. Mają szansę zrobić płynną przebudowę bez tankowania. Co by się nie działo to w tym sezonie mają szansę obronić tytuł.

    (9)

Komentuj

Gwiazdy Basketu