fbpx

NBA: koszykarski alfabet Dwyane’a Wade’a

22

Gdy czytasz, że zawodnik w swoim ostatnim roku gry nie jest jedynie dodatkiem do reszty ferajny, a drugim strzelcem zespołu i All-Starem, to wiedz, że musi to być gracz nietuzinkowy. Niemniej, na kartach historii NBA widywaliśmy już wyjątkowych zawodników po wielokroć. Gdy jednak społeczność miasta, z którym ów gracz związał najlepsze lata, żegna go słowami “Zostawimy Ci klucz pod wycieraczką, powodzenia w Chicago!” to wiesz, że bohater tego wpisu może być tylko jeden…

Trochę to trwało, ale oto jest. Zapraszam na alfabet D-Wade’a!

#A jak “all…”

Wiele wyróżnień zgromadzonych przez Dwyane’a zaczyna się od cząstki “All”. All-Rookie Team 2004, ośmiokrotnie nominowany do All-NBA Team, 13 występów w All-Star Game, All-Star MVP 2010 roku… starczyłoby tego na kilka karier, a nawet nie wymieniliśmy jego najważniejszych osiągnięć! Jest liderem Miami Heat (all-time) w DZIEWIĘTNASTU kategoriach statystycznych! Przewodzi między innymi w meczach (948) minutach, trafieniach z gry (7842) asystach (5310) przechwytach (1492) i punktach (21 556).

#B jak Banana Boat

Oprócz osiągnięć boiskowych, Dwyane ma również na koncie spore zasługi towarzyskie. Jest częścią sławnej Banana Boat Crew. Swego czasu mówiło się, że zawodnicy ci (wraz z będącym w paczce Melo) spiskowali celem połączenia sił w jednym zespole…

#C jak Chris Bosh

Czyli trzecia głowa smoka, który straszył kiedyś całą ligę. Przez 11 sezonów z rzędu występował w ASG, z czego przez 6 w Miami. Internetowe śmieszki trochę zmieniły postrzeganie tego gościa, ale fakty są takie, że gdyby nie on (pewne i twarde 18/7/2 w barwach Heat) nie byłoby rzutu Ray-Raya w Game 6 i Wade miałby jeden pierścień mniej. Co najmniej.

#D jak draft

D-Wade trafił do ligi z piątym pickiem draftu 2003 roku. Tego osławionego draftu, gdy numerem drugim został Darko Milicić. To jeden z najmocniejszych roczników w historii i fakt, że trzech najlepszych zawodników z tej klasy (LBJ, Wade i Bosh) grało razem w jednej drużynie, pokazuje jaką siłą rozporządzało wtedy Miami Heat. Tak na marginesie, Maciej Lampe i Szymon Szewczyk również zostali wtedy wybrani. Pierwszy przez Phoenix, drugi przez Milwaukee.

Wielu młodych graczy wierzy, że garnitur po starszym bracie zapewni powodzenie w drafcie NBA.

#E jak Eric Spoelstra

Trener, z którym D-Wade odnosił największe sukcesy w drugim etapie swojej kariery. Jak pamiętamy, pierwsze mistrzostwo z 2006 roku i nagroda MVP Finałów miały miejsce jeszcze za kadencji Stana Van Gundy. Tak czy siak, Spoelstra wymyślił Wade’owi jedno z jego ciekawszych przezwisk, mianowicie “Three to One”. Wiecie co oznacza? Otóż, wedle słów trenera, Wade spędzał 3 godziny pracy nad techniką i poprawą warsztatu przypadały na każdą 1 godzinę czystej gry w basket. A grał dużo…

#F jak Flash

To z kolei drugie, ulubione przez fanów, przezwisko D-Wade’a. Ksywa narodziła się po finałach 2006 roku, a jej autorem był znany skądinąd Shaquille O’Neal, który był pod wrażeniem szybkości Wade’a na parkiecie. Co ciekawe, Dwyane z początku nie lubił tego określenia. W końcu się przyzwyczaił…

#G jak Galeria Sław

Czyli miejsce, do którego Wade z pewnością zawita (100%). Aby się tak stało, musi jednak upłynąć minimum 3 pełne sezony od zawieszenia butów na kołku. Póki co, związki Wade’a z Galerią Sław są nieco innego rodzaju. Pod koniec czerwca został on włączony do kapituły tejże organizacji.

#H jak Highlight Reel

Przydomek brzmiący “Human Highlight Film” jest już zarezerwowane dla Dominique Wilkinsa, ale z zagrań Wade’a także można “co nieco” zmontować. Może powiecie, że to nazbyt sentymentalne, ale uważam, że najlepiej smakują te z ostatniego sezonu. Nostalgia mocno.

#I jak ideał piękna

To już info, o którym słyszeli chyba tylko turbo-fani zawodnika. Otóż Wade, w 2005 roku, został uznany jednym z 50 najpiękniejszych ludzi na ziemi przez Magazyn People. Miał też rozbieraną sesję dla ESPN…

#J jak “jest plan na życie po NBA”

Po zakończeniu kariery Dwyane nie zamierza rozstawać się wcale z ukochaną koszykówką. Zgodnie ze swoim wykształceniem, zdobytym na Uniwersytecie Marquette, Wade chciałby zostać… komentatorem. Wyobrażacie go sobie z mikrofonem i w słuchawkach?

#K jak Kobieta jego życia

Czyli o 10 lat starsza Gabrielle Union. Modelka lubi być widoczna obok swego męża i słynie z nieszablonowych wypowiedzi. Oprócz “wkradania się” w kadr podczas wywiadów po meczu, kilka razy sama dała ostro do pieca, zdradzając co lubią robić w sypialni, czy inne pikantne szczegóły z ich pożycia…

#L jak LeBron

Dwyane tego lata przeprowadził się do Los Angeles, gdzie pomaga LeBronowi odzyskać formę życia przed kolejnym sezonem. O efektach informujemy Was na bieżąco. W wywiadzie dla LA Times zawodnik zdradził, że sam również stara się utrzymać w formie, enigmatycznie dodając “nigdy nie mów nigdy!” Czy jeszcze kiedyś zobaczymy tych dwóch w tym samym trykocie?

#M jak Miami Heat

Czyli klub, któremu Wade oddał serce. Oto jakie pożegnanie zgotowali mu włodarze przed ostatnim meczem przed własną publicznością:

#N jak numer na koszulce

W swojej karierze w NBA Dwyane nosił trójkę i dziewiątkę (w barwach Cavaliers). Jednym z głównych powodów, dla których zdecydował się na taki jersey był jego idol z młodzieńczych lat, Allen Iverson.

#O jak ochrona stawów

Kontuzje i zmęczenie materiału mocno ograniczały Flasha, zwłaszcza pod koniec jego kariery. Razem z trenerami opracował nawet pewien charakterystyczny sposób lądowań i kiedy było to możliwe kończył po wyskoku na tyłku, by rozładować przeciążenia. Nakolanniki stały się w pewnym momencie jego znakiem rozpoznawczym, a widok Wade’a chłodzącego kolana torbami z lodem nie należał do rzadkości. W ostateczności mógł być też szampan…

#P jak Pat Riley

Wielu miało za złe, że Brylantynowy Pat zarżnął kurę znoszącą niegdyś złote jajka, przez swoją opieszałość doprowadzając do przejścia Wade’a do Chicago Bulls. To nic osobistego, to tylko interes, a panowie żyją wciąż w bardzo dobrej komitywie. Ostatnio w sieci furorę robi ich wspólny taniec w Saint Tropez.

Q jak Quote, cytat…

Sukces to bycie zadowolonym z tego, co robisz każdego dnia. To duma z bycia tym, kim się stajesz, dzięki swej pracy [Wade]

#R jak rekordy

W ciągu swej trwającej 16 sezonów kariery Wade zaliczył:

  • sezon regularny – 23 165 punktów / 4933 zbiórek / 5701 asyst / 1620 przechwytów i 885 bloków
  • playoffs – 3954 punkty / 928 zbiórek / 870 asyst / 273 przechwytów i 175 bloków.
  • 3 razy mistrzostwo NBA: 2006, 2012, 2013
  • 5 razy występował w NBA Finals
  • NBA Finals MVP: 2006
  • MVP All-Star Game: 2010
  • 13 razy w All-Star: 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016, 2019
  • 8 razy w All-NBA Teams: 2005, 2006, 2007, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013
  • 3 razy w NBA All-Defensive: 2005, 2009, 2010
  • NBA All-Rookie Team: 2004
  • król strzelców NBA: 2009
  • 6 razy NBA Eastern Conference Player of the Month
  • 19 razy NBA Eastern Conference Player of the Week
  • zwycięstwo w All-Star Skills Challenge: 2006, 2007
  • jedenaste miejsce na liście strzelców wszech czasów w playoffs
  • jedyny zawodnik do 193 cm wzrostu, który przekroczył granicę 700 bloków

#S jak Shaquille O’Neal

Wspomniany wcześniej pomysłodawca ksywki Flash, był też jednym z największych piewców talentu Wade’a. Shaq przyznał kiedyś, że poprosił o transfer do Heat nie tylko ze względu na konflikt z Kobe, ale również, a może przede wszystkim dlatego, że chciał grać razem z Wadem.

#T jak “This is my house”

Jeden z najbardziej ikonicznych momentów w karierze D-Wade’a, moment, który przeszedł do historii.

#U jak Uniwersytet

Dwyane Wade spędził na uczelni Marquette dwa sezony, rozgrywając łącznie 65 meczów. Jego średnie to 19.7/6.5/3.9/2.3.

#W jak Way of Wade

Czyli linia butów LiNing, w których do dzisiaj śmiga DW. Wcześniej grał w Air Jordanach, ale ja największy sentyment mam do czasów jego gry w zapomnianych już Converse’ach. Cholerstwa były tak twarde, że jeno kotlety nimi tłuc, ale miały w sobie to coś…

A przy okazji, bo może jeszcze nie wiecie, Dwyane Wade nosi numer buta 15, czyli po naszemu 50. Stopy ma jak hobbit… I dobrze widzicie na tym zdjęciu. Zdarza mu się malować paznokcie:

#X jak X-factor

Ten akapit miałem poświęcić jakiemuś tajemniczemu talentowi, sekretowi sukcesu Wade’a w lidze. Wiecie, że na przykład Jordan: charakter i wielkie dłonie, Kobe: upór w dążeniu do perfekcji itp. Wade? Sorry, ale po poprzednim akapicie nie mogę wymyślić nic innego. Sukces Wade’owi zapewniły wielkie giry.

#Y jak Yes.We.Did.

Jeszcze jedna pocztówka z przeszłości. Hasło YES.WE.DID, które miało oznaczać, że gwiazdorzy ośmielili się złączyć siły, absolutnie zaburzając równowagę sił. Ile wyszło z tych buńczucznych zapowiedzi w pierwszym sezonie to już dobrze wiemy…

#Z jak Zaire Wade

Urodzony w 2002 roku najstarszy syn Dwyane’a. 191 centymetrów wzrostu. Czy odziedziczył cały talent po ojcu? Czy też kiedyś zawojuje ligę? Pożyjemy, zobaczymy, na razie występuje u boku Bronny’ego Jamesa w elitarnym ogólniaku Sierra Canyon. ESPN uznaje go za 78. prospekt swojego rocznika.

I oto macie, koszykarski alfabet Dwyane’a Wade’a – prawdziwej ikony koszykówki ostatniego piętnastolecia. Chętnie poczytam o Waszych wspomnieniach z nim związanych. Będzie mi gościa brakować. Pozdrawiam!

[BLC]

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam
    Śledzę Waszą stronkę codziennie od dłuższego czasu. Stało się to już moim swego rodzaju”rytuałem”. Dobra robota i tak dalej szczególnie że zapowiada się najciekawszy od lat sezon w NBA. No i nasi chłopcy na mistrzostwach też dali iskierkę mam nadzieję do do progresu naszego basketu. To mój pierwszy wpis więc sobię na to pozwolę…
    Pierwszy:)

    (40)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Te garniaki to jest jakaś masakra, co sobie myślał gość obok Melo (bodajże Jarvis Hayes) wychodząc z domu i patrząc po raz ostatni w lustro? 😀 Że idzie na zlot pingwinów?

    (30)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie w swojej szczytowej formie najlepszy koszykarz na przestrzeni całej ligi NBA.
    Styl i kocie ruchy przyprawiały i przyprawiają o ciarki 😀

    (17)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Od mnie:
    miałem te Conversy, grało się rewelacyjnie. Moje kolorystycznie były całe czarne. Były to moje pierwsze laczki do gry z tym rozszerzeniem na małym palcu i dzięki nim uniknąłem kikka razy skrecenia kostki. Jedyne co bym poprawił (były ok, ale dla doskonałości) bieżnik na ostrzejszy.

    Co do tematyki ochrony stawów. Przy zerwaniu lakotki gdzies na poczatku kariery wycieli mu ją (skrawek) zamiast przyszyc. Mówiło się o tym, że gdyby przyszyl musiał by dłużej pauzowac, a po wycięciu wróci szybko do gry, ale po latach będzie to odczuwał. Wiadomo jaka decyzję podjął.

    ….i ten garnitury, a raczej spodnie od nich, nawet Jordan takie nosił… od patrzenia mam metlik w głowie xd

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    BLC nie używaj tekstów w stylu “robi furorę w sieci”, “jest hitem internetu” itp. Ten zwrot śmierdzi tanią sensacją na kilometr.
    Taniec Wade i Pata ma 14 tys wyświetleń na YT, to żadna furora.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade ma fajny głos, więc jako komentator dałby radę.

    Co do paznokci, to z tego co czytałem nie ma to służyć upięknieniu, ale pielęgnacji stóp, bo u sportowców jest z nimi najgorzej.

    (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeden z najbardziej przecenionych graczy w historii tej ligi.Nigdy nie był tak dobry za jakiego go uważano.Dobrze,że to już koniec.

    (-17)
    • Array ( )

      @Anonim – Słaby troll, albo wypowiedź dzieciaka oglądającego Wade’a jak już zjeżdżał do bazy. Prime Wade to z pewnością top 5 SG w historii. Śledziłem jego karierę od początku, pamiętam jak cieszyłem się, że zdobył ROTY i mistrzostwo NBA przed Jamesem. LBJ (za którym nie przepadałem) potem nadrobił z nawiązką, ale to Wade przez pierwsze 5-6 lat wydawał się być najlepszym nazwiskiem tamtego draftu.

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wade to mój jednoznacznie ulubiony koszykarz, był nim od zawsze. A przy “this is my house” na jakimkolwiek mixtapie mam ciarki.Świetny artykuł. Mam wrażenie że Flash jest trochę niedoceniany przez rzesze kibiców, a tak naprawdę powinien być wymieniany zaraz za Jordanem i Kobe jeśli chodzi o top SG nowoczesnej NBA.Gdyby tylko miał pewny i stabilny rzut za 3, zrobiłby karierę na poziomie Kobe jak nic.Bo mentalność zwycięzcy, etykę pracy i twardosc charakteru mieli na podobnym poziomie.

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Moje wspomnienia najlepsze z D-Wade to finaly z Dallas w 2006 i jak skakalem po pokoju gdy wygrali po OT w Game 3;) A miesiac pozniej jak pojechalem do USA do pracy jako student i polowalem na te wlasnie Consy, czarne z czerwonymi paskami, az w koncu w stacjonarnym footlokerze mi je sprowadzili gdzies z innego stanu bo tylko tam mieli rozm. 13;) Moje najlepsze buty w jakich gralem bo tez mam plaskostopie poprzeczne jak Wade 😉 a one byly fajnie szerokie bo robione pod niego

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu