fbpx

NBA: Rui Hachimura nowym graczem Lakers | no i?

30

WTMW.

Dzisiejsza kolejka NBA była tak żałosna, że próżno tracić czas by się zapoznawać ze szczegółami. Opiszę pokrótce co było.

Milwaukee 150 Detroit 130

Na temat zespołu Pistons wypowiedziałem się ostatnio. Na myśl przychodzą najwięksi twórcy dramatów: Mrożek, Molier, Wyspiański. Zwłaszcza pod nieobecność rozgrywających Cade’a i Hayesa panowie wyglądają kulawo. Z piłką biega i o kształcie akcji decyduje ćwierć inteligent koszykarski Jaden Ivey. Gdyby zabrać stamtąd jeszcze Bogdanovica, wydrapałbym sobie oczy. Tymczasem goście przywrócili do składu Giannisa i jednocześnie Khrisa Middletona. W pierwszej kwarcie wbili łącznie 49 punktów (sam Giannis dwadzieścia na stuprocentowej skuteczności) osiągając 25 oka różnicy. Reszta gry upłynęła na radosnych przebieżkach od kosza do kosza.

Boston 98 Orlando 113

Celtowie bez Brogdona i Marcusa Smarta. Zaprezentowali dwóch strzelców (Tatum 26/6/7 & Brown 26/5/3) na bardzo wysokim poziomie wymieniających się kolejnością rzeźbienia w parkiecie. Orlando w sumie to samo tylko dynamiczniej, szerszy skład i u siebie. Tutaj obrazowa sekwencja:

Ciekawostką był powrót po 2.5 roku przerwy jednego z moich ulubionych chłopaków Jonathana Isaaca, zwanego lokalnie Ministry of Defense. Dlaczego? Pokazał dość prędko: dwa przechwyty w koźle, zasięg ramion kondora kalifornijskiego (i to jednego z takich większych) zachęcający rywala do poszukania szczęścia gdzie indziej, najlepiej podania piłki koledze.

W czasie dziesięciu testowych minut Isaac przytulił 10 punktów 3 zbiórki i 4/7 z gry w tym dwie trójki. Nie mam pojęcia jak Magicy ogarną w jednym składzie Banchero, Isaaca, Cartera, Wagnera, Bola i Bambę, bo się nie da. Fajną aktywność pokazał też Cole Anthony, nie spodziewałem się, że jest aż tak dynamiczny: 18 punktów 5 zbiórek 4 asysty 8/12 z gry. Na rozegraniu model sita: Anthony rywalizuje z Fultzem o minuty. Najważniejsze, że obaj szczerze się wspierają. Jeden wali z góry, drugi podskakuje na ławce z entuzjazmem.

Atlanta 100 Chicago 111

Ponownie absencje w szeregach gości, Atlanta bez dwójki obrońców Okongwu i Huntera. Tego ostatniego rzekomo dopadł atak astmy. Niesamowite rzeczy w tej NBA i to na pół godziny przed meczem. No jaja jak berety. Jak parasole rozkładane po wetknięciu w tylny otwór człowieczy. Wiecie skąd się wzięła ostatnia eksplozja Dejounte Murraya?

  • 27 punktów 59% z gry
  • 28 punktów 65% z gry
  • 30 punktów 67% z gry
  • 29 punktów 56% z gry
  • 26 punktów 55% z gry
  • 20 punktów 47% z gry

Otóż gra więcej na piłce, jednocześnie Trae Young próbowany jest jako strzelec off-ball. Idzie mu jak po grudzie niestety. Ostatnie cztery mecze przyniosły 1/19 zza łuku (!!!) oraz dwadzieścia strat. Miało być elastycznie, bezproblemowo, wychodzi na to, że jeden i drugi bez piłki grać nie bardzo. Chicago solidniejsze w czwartej kwarcie, dobrze znane manewry DeRozana (26 punktów) celna trójka Patricka Williamsa domykająca furtkę.

Minnesota 114 Houston 119

Który to już pojedynek tuzów? D’Angelo Russell 30 punktów 6/12 zza łuku. Anthony Edwards 31 punktów 6/10 zza łuku. Jalen Green 42 punkty 6/12 zza łuku. Alperen Sengun 21 punktów 7 zbiórek 7 asyst.

I na koniec trzy kolejne “spektakle”:

Charlotte 102 Utah 120

Mason Plumlee 18 punktów w 26 minut. Wiwat obrona!

San Antonio 127 Portland 147

Jakob Poeltl 14 punktów w 16 minut. Wiwat obrona! Bardzo doceniam Jeremy’ego Sochana i życzę mu jak najlepiej, ale żyjemy w czasach gdy “chłopak bez rzutu” zdobywa 18 punktów 6 zbiórek i 4 asysty. Dziś akurat przymierzył 2/2 zza łuku i to mu się ceni. W końcu zaczną go kryć i będzie jeszcze bardziej przydatny.

Memphis 100 Sacramento 133

Gospodarze 22/40 zza łuku. Wiwat obrona!

Rui Hachimura nowym graczem Los Angeles Lakers

A teraz przejdźmy do najważniejszej rzeczy. Wydarzeniem dnia w NBA jest transfer z udziałem ekipy LeBrona Jamesa.

  • Lakers otrzymują: Rui Hachimura
  • Wizards wzbogacają się o: Kendrick Nunn, trzy wybory II rundy draftu

Rui to oczywiście potężnie zbudowany, bardzo sprawny młody człowiek, który się lubi rozpędzić. Ja z szacunku do czytelników GWBA napiszę tylko Konnichiwa. Haha. A tak poważnie:

  • przyzwoity półdystans
  • mając czas, jak pomierzy ze stacjonarnej pozycji to trafi
  • choć strzelcem wyborowym nie jest
  • lubi przodem do kosza wjechać barkiem w klatę rywala, a następnie odskoczyć i rzucić
  • czym trochę przypomina Kawhi Leonarda
  • przy swej masie nie potrzebuje wielkiej techniki
  • wystarczy szybki ruch w stronę kosza i na kontakcie można jechać (jak u LeBrona)
  • atakuje closeout, często robiąc przy tym kroki, ale tak: półdystans ma przyzwoity

Co Rui zapewnia Lakers?

Zapewnia popularność, rozgłos w Japonii, wyniki sprzedażowe, oglądalność. Grał będzie za plecami LeBrona niemal wyłącznie, nie ma dla niego miejsca u boku Jamesa i Davisa. Defensywnie on ustoi z dużymi skrzydłowymi, ale wszelkiego typu małe motorówki go kładą na łopatki. Absolutnie nie odmawiam japońskiego zawodnikowi zaangażowania, ale jeśli rywal nie popełnia błędów, jak przerwanie kozła czy zbyt wolne reakcje, Hachimura wygląda jak dziecko we mgle.

Jego największym atutem będzie ofensywne sparowanie z Russellem Westbrookiem i gra na pick and rollu w ramach drugiego składu. Lakers nie poświęcili wiele, ale weźmy pod uwagę, że Rui kończy kontrakt i oczekiwał będzie pewnie dziewięciocyfrowej kwoty na nowej umowie, heh. Thomas Bryant i Rui Hachimura… defensywnie będzie śmiesznie, ale kasa się zgadza!

A teraz posłuchajcie co mówią klauny przed kamerą

“Lakers potrzebowali gracza 3&D, który kryje kilka pozycji”

#OMFG #telewizjaklamie
#tenswiattojestjakasalternatywnarzeczywistosc
#matrix

Na discordzie dziś rano kłótnie, roszczeniowość i bany. Bierzcie popcorn i czytajcie: https://discord.gg/2QyWtYJn
Prężnie rozwija się za to grupa tenisowa, rozpoczęło się zbieranie statystyk, niedostępnych nigdzie indziej. Zapraszam. Dobrego dnia wszystkim. BG

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jedyny sensowny tryb użycia Ruja to gra z Rusem tak jak mówisz.
    Myślę że potencjał marketingowy otwarcia na Japońców przeważył szalę – uwzględniając ten aspekt trade jest na plus dla Lakierni. Highlighty będą, sprzedaż też.

    (10)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja uważam że Hachimura to spoko fit dla Lakers, tym bardziej za bezużytecznego Nunna. Prochu nie wymyśli ale przyda się Lakersom w drugim składzie. Wszyscy cisną bekę z Lakers ale jeszcze 1-2 tego typu wzmocnienia + zdrowy Davies i serio mogą namieszać. Tabela jest płaska, mogą skończyć dajmy na to na 4-5 miejscu i nie widzę zdziwię się jak zajdą np do finału konferencji😎

    (13)
    • Array ( )

      Gdyby. Gdyby Sochan rzucał 30pkt co mecz, to byłby roty. Gdybanie nie ma sensu. Tym bardziej o zdrowiu Lakers, w czasie, gdy AD ma kontuzję. Lakers nie mają mistrzowskiego składu o czym świadczy ich miejsce w tabeli. Nie podpalajcie się, cuda się zdarzają, ale niezwykle rzadko. Żeby Lakers coś ugrali muszą sporo poprawić u siebie, liczyć na wytrwanie w zdrowiu, plus mieć nadzieje, że zabraknie go u rywali. Mało realistyczne.

      (12)
    • Array ( )

      Z GSW to jest taki przypadek, że jest nadzieja na zdrowy skład i zmianę po all star game. To w końcu mistrzowie. Aktualnie w z taką forma też nie mają czego szukać w PO. W każdym razie GSW wciąż ma większe szanse na cokolwiek, niz Lakers.

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha, Admin zawsze brutalnie ocenia rzeczywistość. Oglądalność w Japonii 🙂 heh faktycznie. Ktoś napisał w necie: “Kuzma został oddany bo był za słaby, Hachimura przyszedł choć przegrał rywalizację z Kuzma. Czego nie rozumiesz?”

    (26)
    • Array ( )

      Odpowiedź na ten post była tez konkretna. Wskazująca na bezużyteczność Kuzmiaka w PO a całkiem niezłe statsy Ruja.

      (-3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers mają jeszcze Niemca i Meksykańca. Do pełni szczęścia potrzebują jeszcze Chińczyka i Anthony Davis powinien dostać hinduskie obywatelstwo za aparycję,

    (36)
    • Array ( )

      I teraz puść mecz lakers zeby w kazdej strefie czasowej kibice mogli go obejrzec o normalnej godzinie

      (9)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tego co wiem pare tygodni temu mówiłeś Bartek o skończonym sezonie dla AD a z tego co wiem wraca jakoś za kilka dni 🤷‍♂️ ja wiem ze teraz jesteś anty Lakers bo w czasach banki jak zdobywali miska to było tego za dużo za co tez obrywałes po uszach teraz w druga stronę ze skrajności w skrajność musisz to jakoś balansować doskonale wiesz ze to dobry trade posłali gościa który walczył o minuty bo pozycja SG jest mocno obsadzona brakowało jakości i rozmiaru na skrzydle która dostali nie angażując 1 rundowych pickow co dalej z nim jak się nie sprawdzi albo będzie chciał duże pieniądze to go puszcza wolno do innej drużyny 🤨 sezon jest dziwny a przypominam ze lakers są jednym zwycięstwem za GSW zeszłorocznymi mistrzami nba !!!!! A 4 zwycięstwa za 3 miejscem w konferencji wraca AD , LW ,AR Lebron od urodzin gra na poziomie 35 pkt , zdrowi maja playoffs a wtedy staniesz przeciwko Lebronowi w serii do 4 zwycięstw nie nauczyły Cię te lata oglądania drużyn w playoffs z udziałem Lebrona !????

    (35)
    • Array ( )

      Są też jedno zwycięstwo za OKC. Czyli LAL jest tak dobre jak mistrzowie ostatnio, lub tak dobre jak All Stareved Team z Oklahomy, synonim tankowania ostatnich kilku lat.

      (6)
    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 25 stycznia, 2023 at 11:10

      AD to wyjdzie na parkiet i z 2-3 spotkania znowu gdzieś machnie nogą czy ręką i coś sobie uszkodzi. Koleś łamie się od powiewu powietrza z klimatyzacji 🙂

      (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Pierwsze co mi przyszło do głowy jak wczoraj przeczytałem o tym transferze to właśnie to, że pod względem marketingowym to strzał w dziesiątkę. Lakers pozyskują młodego zawodnika, który coś tam umie, bez problemu będą mogli go przedłużyć nie patrząc na salary cap ale przede wszystkim zapewni im popularność w Japonii, która jest dużym rynkiem ze sporym potencjałem. Jak to się mówi NBA to przede wszystkim biznes.

    (6)
    • Array ( )

      Nie sądzę!
      Jest jeszcze jedna zaleta Hachimury zdrowe i przede wszystkim młode nogi. LJ potrzebuje mobilnego zawodnika, bo…
      Raz nie wraca się
      Dwa lubi uruchamiać podaniem mobilnych zawodników

      To mały puzzel w układance, ale może właśnie o to chodzi, może brakuje tylko jakiś pojedynczych klepek by to wszystko razem się kupy trzymało

      (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Orlando jak słusznie zauważyłeś przekadowane talentem, chłopaki się tam zaduszą a minuty ograniczone, w perspektywie dwa kolejne wysokie pierwszorzędowe picki w tym roku, dokąd to zmierza. Dla mnie powinni handlować za Townsa, który jest niekompatybilny , Gobertem ( a tego nie wytransferują:))). Widzę to tak Orlando oddaje Isaaka, Rossa, Bambę lub Cartera Juniora, Anthonego lub Suggsa i 3 pierwszorzędowe picki w zamian za Townsa, co myślicie???

    (-12)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    A z tym Rui nie było jakieś akcji z problemami psychicznymi na początku sezonu? Bo w LA wydaje się że odporność się przydaje, szybko można popaść w niełaskę mediów i być kozłem ofiarnym…

    (3)
    • Array ( [0] => administrator )

      Były problemy, ale informacji pełniejszych nikt nie posiada. Opuścił kilkanaście meczów. Następnie wrócił, grał fatalną obronę, po czym zaczął do mediów chodzić i się żalić, że go trener za mało wystawia. Faktem jest, Wizards to Gafford, Gibson, Porzingis, Avdija i Kuzma na pozycjach PF/C

      (8)
    • Array ( )

      Jednak nie, mój błąd. Zdziwiłem się, że Lakers mają jeszcze jakieś wybory do oddania.

      (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Bartek , napisałeś że chłopak bez rzutu zdobywa 18 punktów , takie czasy. Czyżby nostalgia za starymi dobrymi czasami ? Czyżby jednak NBA w obecnym wydaniu nie była taka extra ?

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem wielką miłość autorów strony do LAL i rozterki, kiedy im nie do końca idzie. Jednak nawet bez AD grają poprawnie, Westbrook już robi robotę, LBJ dalej w ataku jest nie do powstrzymania. Pelikany na 4 miejscu mają 26-22, a LAL na 13 tylko 22-26. To jest bardzo płaska tabela, wystarczy wygrywać 75% meczów do końca i będą nawet w top-3, a w play off będą mogli namieszać. Oczywiście, o ile zdrowie dopisze liderom.
    Tak samo wielokrotnie grzebano już projekt LAC, a potem nagle jadą do Dallas i usadzają Doncica bez kłopotów i znów są na 5 miejscu, a ostatnio byli koło 10 i nie dało się patrzeć na ich “ISO play”. Tak samo, zdrowie, zgranie …. jak odpali Leonard w playoff to mogą pokonać każdego, podobnie Lakers.
    Nigdy nie było tak wyrównanego zachodu. Nie kupuję ani Denver, ani Memphis, a tym bardziej Sacramento czy Nowego Orleanu jako jakiś wielkich faworytów do wygrania tej konferencji, mimo że zajmują miejsca 1-4. Wszystko się może zdarzyć, wydaje mi się, że dalej zajdą drużyny z ludźmi, co już zjedli zęby w PO: LeBron, Kawhi, Doncic … Denver jak nie odpali Murray, to na samym Jokicu też nie zajadą daleko IMO.

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu