fbpx

NBA: Russell Westbrook dobił trupa LA Clippers || Jeremy Sochan piękny zawodnik!

58

WTMW.

Clippers 91 Warriors 115

Wczoraj na Discordzie pisałem o anonimowym szkoleniowcu, który uznał, że odkąd Clippers sprowadzili do zespołu Russella Westbrooka, mniej się ich obawia. Idę o zakład, że tym trenerem był Steve Kerr. Było jak sądziłem, Draymond Green został umieszczony w roli “free safety”. Wolnego elektronu siedzącego w środku, którego zadaniem jest przeszkodzić w organizacji ataku rywala, zagęścić strefę podkoszową jak mąka ciasto na naleśniki i zneutralizować tym samym dominujące warunki fizyczne Clippers pod obręczą.

The Russell Westbrook effect

Przybrało to formę kuriozalną, bo Westbrook miejsca miał przesadnie wiele stojąc na szczycie boiska. Draymond osiagnął swój cel, mięśnie żuchwy Russa znów stężały. Powiedzcie, czy istnieje większa zniewaga dla zawodowego koszykarza niż krycie na radar? Przed kamerami i przy okazji wszelakich wystąpień, podcastów mogą się wzajemnie komplementować, ale prawdy nie oszukasz. Golden State Warriors, wielokrotni mistrzowie NBA, organizacja prezentująca najlepszy “ruch bez piłki” prawdopodobnie w historii NBA, uważa Westbrooka za słabe ogniwo. Ten oddał pięć rzutów trzypunktowych, ale zgadnijcie co? Wszystkie spudłował. Przestrzelił wszystkie osiem rzutów z wyskoku, które oddał! Łącznie na jego koncie znajdziemy 8 punktów 6 asyst 4 straty przy 3/12 z gry. Jego wskaźnik plus/minus wyniósł -10.

Tym samym Los Angeles Clippers zaliczają czwartą z rzędu porażkę odkąd wprowadzili Russa do składu. Przedtem wygrali 10 z czternastu rozegranych spotkań. Imponowali obroną, w pierwszej piątce pięknie odnajdował się Terance Mann. Jednak czy winą za niepowodzenia należy obarczać wyłącznie numer zero? Zdecydowanie nie!  Otóż, największa szarża obrońców tytułu miała miejsce w momencie gdy Russ siedział na ławce!

LAC to zespół najemny.

LAC to zespół najemny w najgorszym możliwym wydaniu tego słowa. Kolejne obietnice bez pokrycia (Mann, Hyland), kolesiostwo (Morris, Westbrook) i specjalne warunki (Kawhi, George) sprawiły, że tej organizacji brakuje serca do gry, sportowej złości, poczucia przynależności. Oto macie liderowanie spod znaku Kawhi Leonarda, który koszykarzem jest świetnym, ale to skończony indywidualista, dziwak, który nie tworzy wokół siebie klimatu. W San Antonio i Toronto przyszedł na gotowe pod tym względem, robił swoje, kultura organizacyjna i otoczenie weteranów/profesjonalistów stworzyło mu idealne warunki. Co innego zbudować coś samemu…

Paul George nie ma charakteru zwycięzcy. Abstrahuję od strat, rokrocznej nieskuteczności w najważniejszych meczach. Od ośmiu lat powtarzam, że “nie nadaje się na pierwszą opcję”. Przede wszystkim, to jest facet, który idzie biegać czy na siłownię tylko gdy ma dobry dzień, rozumiecie o co mi chodzi? Nigdy nie zapomnę jak mu się Joe Ingles śmiał w twarz ograniczając w kluczowym meczu playoffs do 5 punktów i 6 strat. Inteligentne koszykarsko postaci ligi już dawno wiedzą, że ten facet słabnie pod presją. Cholera jasna, dwie gwiazdy pracują ze sobą od czterech lat, ale czy widzicie między nimi jakąś więź, efekt synergii, porozumienie? Czy winą można obarczyć trenera? To pytania retoryczne.

3rd quarter magic

Jeśli się nie mylę, Golden State Warriors zostali właśnie pierwszym zespołem w historii NBA, który dwa kolejne mecze wygrał dwucyfrową różnicą mimo, iż do przerwy przegrywał dwucyfrową różnicą. Wciąż nie ma Stephena Curry’ego (powrót spodziewany jest pod koniec tygodnia przeciwko Lakers) ale do łask wracają firmowe “trzecie kwarty” w wykonaniu Dubs:

  • 39:17 przedwczoraj przeciwko Portland
  • 42:16 dzisiaj

Jakby to powiedzieć. Może wypunktuję, bo zbyt wiele wątków jest do poruszenia:

  • Russ jako obrońca bez piłki to jest dramat ludzki, zostaje na zasłonach, leni się, odpuszcza

  • George, Powell i Russ osiągnęli kolektywnie 1/21 zza łuku
  • nikt już nie wie, w jakiej roli występuje oraz czego się od niego oczekuje
  • rotacje znów się wysypały, na boisku rządzi absolutny chaos
  • Kawhi męczy się niebywale:

Co gorsza, Clippers nie mają czasu na poukładanie swoich spraw. Dziś znów grają, jestem ciekaw czy load management znów będzie obowiązywał i przegrają po raz piąty z rzędu.

Westbrook sprawił, że cała reszta gra gorzej. Nie kupuję faceta nawet gdy zdobywa triple-doubles, bo najczęściej trzech ludzi wokół niego lata z pustymi taczkami, traci motywację i zwyczajnie wypisuje się z gry. Zubac czy Plumlee mieli być beneficjentami “playmakingu” Russa, ale okazuje się, że w czterech meczach ten dał obu centrom łącznie… cztery asysty. Spójrzcie jeszcze raz na zdjęcie nagłówkowe i powiedzcie, co w takim układzie boiskowym może mieć do powiedzenia center.

Poole party

Jordan Poole zdobył w trzeciej kwarcie 22 punkty. Po pierwsze jest za szybki z piłką po zasłonie, by przejąć go mógł wysoki obrońca. Po drugie, gość dokładnie wie gdzie pobiec by dostać podanie, rośnie w nim pewność siebie, przestaje myśleć, zaczyna reagować. Wkrótce wchodzi w rytm i naprawdę trudno go zatrzymać. Na pochwałę zasługuje jego praca w koźle, coraz mniej strat, rosnąca efektywność. Ponoć pracuje z osobistym trenerem Stepha.

To samo tyczy się Jonathana Kumingi (19 punktów 7/12 z gry) gość wchodzi na mistrzowski poziom. Półdystans – ciach. Jeden na jeden z PG-13 – wjeżdża po wsad. Give and go – podwojony, oddaje na wolne pole, relokacja, trójka z rogu – siedzi. Gość kozłuje przez całe boisko, dribble handoffs ze strzelcem, ścięcie pod kosz, center posłany pompką w powietrze – w ostatniej chwili zza pleców Kawhi łapie go blokiem. George’a jedzie jak chce tyłem do kosza. Piłka w ramach ofensywy Golden State chodziła dziś pięknie w drugiej połowie. Tak pięknie, jak nigdzie indziej w lidze.

CZYTAJ DALEJ >> 

1 2

58 comments

    • Array ( )

      @MówiJakJest
      RW jest bardzo specyficzny, w odpowiednim otoczeniu (czterech strzelców itd.) jako lider wciąż mógłby przy dobrych wiatrach dowieźć swoją drużynę do drugiej rundy, ale cytując klasyka “to by i tak nic nie dało” – skoro nic więcej by taki zespół na 90% nie ugrał, nikt drużyny pod RW nie będzie budował

      (-3)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Odnoszę czasami wrażenie że Kawhi ma pod kopułą podobny chaos co Kyrie tyle że nie wyraża tego głośno.

    (15)
    • Array ( )

      To, że Leonard jest dziwakiem, to wiadomo od dawna.

      Co do Kyrie, to można było z jego głupotami mieć wątpliwości czy nie trolluje. W sumie, to nadal uważam że Irving celowo gada niektóre rzeczy aby wzbudzić kontrowersje. Tutaj można się kłócić czy takowe zachowanie czasem właśnie nie podkreśla, że Kyrie powinien otrzymać skierowanie do psychiatry.

      (0)
  2. Array ( )
    Definicja krycia na radar 3 marca, 2023 at 13:27
    Odpowiedz

    Wcześniej często czytałem w różnych miejscach, że ktoś kryje na radar.
    Ale dopiero dziś zobaczyłem 100% definicji.
    To powinno zostać opatentowane.

    Gdyby jeszcze dziś Draymond, stojąc w pomalowanym naprzeciwko Russa, wyskoczył do bloku jak Luke Kornet….

    (28)
  3. Array ( )
    zgodnie-z-planem 3 marca, 2023 at 13:36
    Odpowiedz

    Clippers 200IQ, taktycznie ściągnęli RW0, żeby trochę poprzegrywać. Po prostu chcą trafić na Sacramento w pierwszej rundzie

    (3)
    • Array ( [0] => administrator )

      w tym momencie obstawiałbym Kings 4:2
      nie zatrzymają ich w ataku, nie są wystarczająco mocni strzelecko, żeby przy zamkniętym polu trzech sekund robić po 115-120 punktów

      (11)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Bartek Fajnie ze wracasz do biegania, może znowu zaczniesz trenować? Pamiatam jak atakowałeś jakiś mocny wynik w Maratonie w Niemczech chyba? Poniżej 3h chciałes zejść, dobrze pamiętam? Ja za półtora miesiąca będę miał debiut w maratonie w Łodzi. Mam nadzieję że poniżej 4h się uda 🙂
    Pozdro

    (6)
    • Array ( [0] => administrator )

      atakowałem, gdybym wtedy core ćwiczył, zrobiłbym 2:55
      niestety brzuch i w konsekwencji tylna taśma, siadły przy 35 km, musiałem stanąć
      wydolnościowo to była przebieżka po parku
      tylko to było 15 kg temu, byłem wtedy innym człowiekiem

      (17)
  5. Array ( )
    MazowszankaPruszków 3 marca, 2023 at 13:49
    Odpowiedz

    Mnóstwo świetnych relacji ale dzisiejsza z LAC-GSW to Pulitzer w dziedzinie sportu (gdyby istniało).
    Ps. o co kaman z tym Kuzmą? O przepraszam, z Kuzmainenem 🙂

    (21)
    • Array ( )

      W sumie to nie wiadomo – ale od jakiegoś czasu (kilku miesięcy) Admin robi z Kuzmy “multipaństwowca” 😉
      Od Litwina – przez Gruzina – chyba na Greku kończąc. Czekam na wersję .PL
      😉

      (11)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym tylko przypomnieć, że “liderowanie spod znaku Kawhi Leonarda” doprowadziło Toronto do mistrzostwa 😉

    (-6)
    • Array ( [0] => administrator )

      czytałeś co napisałem?
      Kawhi jest świetny, ale on robił swoje, brał piłkę i umieszczał w koszu
      atmosferę tworzyli i na poświęcenia szli
      Lowry, Gasol, VanVleet, Siakam, Jebaka, D.Green

      w finałach kontuzje Klay i Durant
      Steph kryty indywidualnie, reszta w strefie, przeważające warunki fizyczne, brak siły ogniowej GSW, zaskoczenie, brak czasu na reakcję

      niczego Kawhi nie odbieram, ale nie dodajmy mu walorów, których nie posiada

      (52)
    • Array ( )

      Jakkolwiek często nie zgadzam się z adminem a Kawhi to jeden z moich ulubionych graczy, to w tym przypadku uważam że nie da się tego ująć lepiej 👏

      (10)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mavs raczej nie mieli szans na pozyskanie Poetla, bo san Antonio nie wzmacnia z reguły zachodniej konferencji.

    (11)
    • Array ( )

      KD przestań już trollować z troll konta! Przecież wiadomo że Kawhi tak jak nie mówi, tak nie pisze komentarzy w sieci!

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak ja się cieszę, że Russa nie wzięli Bullsi. Mój kochany klub ma swoje problemy od 20 lat, ale ten typ wpędziłby Chicago na zupełnie inny poziom chaosu wewnętrznego.

    (8)
    • Array ( )
      Bulls to tylko lata 90 i sezon mvp rosa poza tym nic 4 marca, 2023 at 00:04

      Nic by nie zmienił, tam gorzej byc nie może. Juz loteria draftu bylaby dla nich czyms lepszym niz to co jest teraz, przynajmniej mieliby jakis cel/kierunek a nie tak trwac w nijakości

      (4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Za każdym razem kiedy Clippers zawalą mecz, pastwisz się nad nimi niemiłosiernie, ba często nawet jak wygrają. Raz ich pochwaliłeś, to zaraz odbijasz sobie ze zdwojoną siłą. Dzięki tobie zaczynam im kibicować. Gdyby Kawhi i George wybrali Lakers, nie zostaliby najemnikami, bo jak można nie kochać Lakers? Ale Clippers? Jeśli ktoś mógł iść do wspaniałych Lakers, a wybrał okropnych Clippers to musi być najemnikiem bez serca i honoru…

    (20)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla Luki współpraca z koszykarzem takiego formatu jak KI to bardzo duża lekcja, która zaprocentuje w przyszłości. Pytanie tylko co zrobi on jak w Irving odejdzie latem(moim zdaniem 99%) i zostanie sam w Dallas. Ma jeszcze 4 pełne sezony w kontrakcje i drużynę kompletnie dziurawą.

    (3)
    • Array ( )

      @Kyrie Irving
      Kyrie, all the blessings from your brothers and sisters in Poland. Can we assume the information about you signing with the national team of Wakanda next season are just rumors? Peace out. Jah will save you.

      (5)
    • Array ( )

      Ładny wynik. Ja biegałem 2:40 na 1000m 5 lat temu, ale jako paker-steryd umarłbym przy tempie 36min na 10km.

      (1)
    • Array ( )

      Vkteam 2:40 na 1000m? Jako paker steryd czy wtedy taki nie byłeś bo wynik niesamowity

      (1)
    • Array ( )

      Wtedy warunki trochę większego Donka Mitchell a, czyli 183cm wzrostu, 98kg wagi na 9proc tłuszczu. Raczej do sprintów postura, 400m w 56sek, ale powyżej 4km nigdy nie biegałem.

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    W kosza grać, a nie biegać. Truchtanie nie uczy współpracy i fer współzawodnictwa, do tego obniża teścia. Kosz to świetny HIIT + uczy zwinności i koordynacji.

    ps. Westbrook rozwalił mi zespół, któremu cicho kibicowałem.

    (12)
    • Array ( )

      Udowodnione naukowo jest ze sprint podwyższa poziom teścia i wspomaga budowanie masy mięśniowej pozdro!

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    K.Irving i N.Djokovic to jedyni niezłomni zawodowi sportowcy na tej planecie. Haters gonna hate. Wzór dla młodych i nieosiągalny dla starych w wyznawanych wartościach.

    (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Jezu jak ja nie lubie jak się z Westbrooka robi wroga publicznego numer 1… jakby roznosił jakas nieuleczalna chorobę albo strzelał do kogoś na ulicy (jest duża szansa, że i tak by nie trafil).

    Powiem tak, jak się przez ułomność Westbrooka Clippersi zamienią w tabeli miejscami z Lakers, to będzie powód do hejtu. A tak dajcie facetowi spokój na jakiś czas. Jak przychodził do Lakers to było “ej no dajcie mu czas” a teraz cztery mecze i już do Chin wysyłacie?

    Btw. Clippersi to przede wszystkim powinni zmienić tego tam pamperka pseudotrenera, bo skończyły mu się pomysły na grę, których nigdy nie miał…

    (15)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook był, jest i będzie Westbrookiem. Jego sposób gry się nie zmienia, bo jak ma się zmienić? Na podstawie czego? Kto mu to wbiję do głowy?

    Zostaw zwolniony z teamu w przebudowie. Szybko znalazl miejsce w LAC, z aspiracjami na mistrza. Gra w pierwszym składzie, jest pierwszym PG drużyny. Russell jest jeźdźcem bez głowy, ale wciąż dostaje lejce.

    Nie bronie go, ale kto mu te lejce daje. To tak jak byś był marnym pracownikiem, a Twój szef klepalby cie po plecach. To co byś pomyślał?

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale tak jest. Zarząd, sztab, koledzy którzy go chcieli w LA – oni wszyscy nie są winni. Winny jest Russ że nie umieją razem grać, że nikt go nie ustawił, że nie wiedzą jak go użyć.
    W sumie za taką kasę to ja też bym mógł być chłopcem do bicia. Idealny fit dla Riversa – może go weźmie do Philly?

    (5)
    • Array ( )

      @Drupi
      Dobrze gada, polać mu!

      Ja nie będę przesadnie bronił Westa ale umówmy się- trzeba oglądać NBA od 2 sezonów (a nie powiedzmy od 10), żeby nagle być zaskoczonym “o Matko Bosko, O Mamo Tato, Russell to jeździec bez głowy!” Przecież on większość kariery gra na pałę?

      Inna sprawa jest taka – transferują gościa czy rezygnują z niego, a gość dalej zapiernicza. Czy za gruby hajs 40+mln czy za minimum dla weterana – ale gra. Obraża się jak Simmons i siedzi na ławie? Dogaduje się z klubem jak Wall żeby za 40 baniek nawet nie siedzieć przy ławce?
      Mamy w tej chwili wysyp takich idiotow, leni i leserów w NBA, że szacunek mu się należy chociażby za to, że mimo olbrzymiej krytyki – GRA (I to jakoś póki co bez poważniejszych kontuzji) – sad but true.

      A na dobranoc – tak, w Clippsach jak i w reszcie klubów jest nie tylko trener (tu akurat taki mały plastuś) ale cały sztab asystentów, analityków i kij wie jakich wróżek – jak nie potrafią wpasowac w grę jednego zawodnika – to może trzeba było myśleć wcześniej i w ogóle się o niego nie starać? Albo zmienic robotę.

      (7)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzecia kwarta w wykoaniu GSW naprawdę niebywała. Clippers nie istnieli. Całkowita dominacja. Niesamowite.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Lubię w Sochanie to, że siłą rzeczy moje oczekiwania wobec smarkacza rosną. Fajny DD, lepszy będzie TD, wspaniały DPOY, a MVP / FMVP to na spokojnie, za 5 lat też jest NBA.

    Clippers srodze dostają po twarzy, ale w mojej skromnej opinii to jest efekt wrzucana wszystkich składników na patelnię na raz. Drużyna potrzebuje kilku męskich decyzji żeby znów wyglądać groźnie. With that being said, serce me rośnie jak widzę Wojowników. To nie jest drużyna której plakat mam nad łóżkiem, ale jak mnie kto spyta czy czuję się staro, to powiem, że widziałem Bullsów Jacksona i GSW Kerra, proszę mi skoczyć.

    Słabo, że moi Sixers przerżnęli z nieefektywnymi Luką/Kyrie, ale jak to mawiał mój dobry przyjaciel, raz do roku i łuk sam strzeli.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    4 lata jest już George i Kawhi w Clippers, jakoś mi szybko zleciało. Nadal mam wrażenie jakby to był nowy zespół z ambicjami na tytuł, może to przez to jak mało grali ich liderzy i ponieważ szybko odpadali, to szybko o nich zapominałem

    (7)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Leonard ma coś zbudować, skoro ciągle ma problemy ze zdrowiem??? W ilu on meczach zagrał w Clippers??? Panie admin błagam, co za bzdury

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Co za Admin bzdury pisze ze kawaii przyszedł na gotowe przyszedł i zdobył mistrzostwo bo toronto w du.ie było i go.no widziało a teraz nie idzie jemu bo kontuzje i brak zgrania do tego jeszcze tego Westbrooka wzięli na przyczepkę nie wiem po co

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu