fbpx

NPAW 429: wzruszająca ceremonia Hall of Fame, Russell Westbrook w spódnicy

51

Siema, świrusy! Koszykarska Galeria Sław powiększyła się o kolejnych członków. Chris Bosh, Paul Pierce, Ben Wallace, Toni Kukoc i Chris Webber dostąpili zaszczytu wejścia do tego elitarnego grona zawodników. Bill Russell, który jako gracz już się tam znajduje od 1975 roku, odebrał honory jako trener wraz z Rickem Adelmanem. Przy okazji przygotowań do gali, jak i podczas samej ceremonii mogliśmy się dowiedzieć kilku ciekawostek. Paul Pierce, o czym już pisałem, opowiedział jak to prawie nie został zawodnikiem Dallas. Ben Wallace, któremu należą się dowody uznania za bycie pierwszym zawodnikiem Galerii Sław pominiętym w drafcie, odpalił się z tekstem:

Dziś nie tylko byłbym w stanie grać, ale zdobywałbym 50 zbiórek na mecz, jak Wilt!

Sorry, Ben, ale nie.

Oczywiście Wilt nigdy nie miał takiej średniej zbiórek. Pięćdziesiąt zebranych piłek w meczu przekroczył raz, w sezonie 1960/1961 miał 55 przeciw Bostonowi. Samo stwierdzenie Wallace’a jest tak absurdalne, że nawet nie trzeba go wyjaśniać, ale pomyślałem, że podzielę się ciekawą statystyką odnośnie zbiórek przy tej okazji.

Czy wiecie, że liczba zbiórek ofensywnych w NBA nieustannie maleje? W rozgrywkach 2001/2002 stanowiły one 28.9% ogółu zbiórek. W sezonie 2015/2016 po raz pierwszy spadły poniżej 25% i od tamtej pory co sezon jest ich mniej i mniej. Sezon temu było to 22.2% ogółu zbiórek. Drużyny grają dalej od kosza, walka o zbiórkę w ataku często poświęcana jest dla szybszego powrotu do obrony ze strachu przed kontrą. Myślę nad dłuższym tekstem na ten temat.

Wracając do Bena, oto kilka jego lepszych występów, bo zwierzem był niesamowitym:

  • 13 PTS, 28 REB, 6 BLK
  • 10 PTS, 27 REB, 6 AST
  • 12 PTS, 24 REB, 7 STL
  • 8 PTS, 22 REB, 9 BLK
  • 12 PTS, 20 REB, 8 BLK
  • 12 PTS, 19 REB, 10 BLK
  • 10 PTS, 17 REB, 10 BLK

Zeke mentor

Inny uhonorowany wczoraj gracz, Chris Webber powiedział zaś kilka ciepłych słów o Isiah Thomasie:

Wiedziało o tym tylko kilka bliskich osób, Isiah Thomas był moim aniołem stróżem. Gdy dostałem się do ligi, w każdym wywiadzie mówiłem “Cześć, mamo!”, bo on mnie tego nauczył. Gdy miałem 16 lat, zadzwonił do mnie do domu zapytać moich rodziców, czy może wpaść ze mną pogadać. […] Pogadał z rodzicami, potem wziął mnie na bok. Powiedział, że rozumie przez co przechodzę i żebym się nie martwił. Że gdybym czegokolwiek potrzebował, finansowo, duchowo, mentalnie, mam mu powiedzieć.

Opowiadał, że jesteśmy kimś więcej niż graczami w kosza. Zeke, pamiętam jakby to było wczoraj, powiedziałeś “my”. Dałeś mi pewność siebie, chroniłeś przed sępami. Chroniłeś mnie. Dlatego nigdy nie musiałem brać od nikogo złamanego grosza. Znalazłeś mnie, poświęciłeś mi swój czas, pomogłeś. Byłem w stanie nieść do dalej i okazać pomoc wielu dzieciakom właśnie dzięki Tobie.

Toni Kukoć = Luka Doncic tamtej ery

Jeden z naszych retro-ulubieńców, Toni Kukoc, podziękował swemu wprowadzającemu, Michaelowi Jordanowi, za skopanie mu tyłka w Barcelonie:

Sam Smith, kórego możecie kojarzyć np. z wypowiedzi w The Last Dance, stwierdził że Kukoc, gdyby trafił do jakiejkolwiek innej drużyny niż byki, byłby tym, czym jest Luka Doncić teraz. Popatrzcie:

Where’s my ring

Moim prywatnym topowym momentem gali była jednak ta historia:

[Pat Riley] robił te wszystkie sztuczki… Już zbierałem się do wyjścia ze spotkania i wtedy zrobił to: wyjął aksamitną torbę pełną mistrzowskich pierścieni i rozsypał je na stole. Wziął jeden, spojrzał mi w oczy i powiedział: oddasz mi go gdy razem zdobędziemy mistrzostwo. To było szalone, kiedy o tym myślę, bo nawet jeszcze nie zdecydowałem się na podpisanie kontraktu. Ale to cały Pat. i wygraliśmy razem, dwa mistrzostwa. Nigdy jednak nie oddałem mu tamtego pierścienia, bo zdaje się że czekałem na odpowiedni moment. I właśnie nadszedł…

#Kalendarium

Dziś 12 września. Urodziny obchodzi jowialny Yao Ming i krewki Vernon Maxwell, którego pamiętać będą starsi kibice Houston. Nigdy nie zapomnę jak postanowił wymierzyć sprawiedliwość kibicowi na trybunach, a wszystko na oczach kamer.

#Fakty tygodnia

-> Jak pisałem, mamy nowych członków Galerii Sław

-> Kto włączył kabaret? Może być coś śmieszniejszego? Patrzcie, chłop się za babę przebrał, ale jaja! No nie wytrzymam… Russell Westbrook na tygodniu mody w NY:

-> Marc Gasol opuszcza Lakers,

Dobra, lecim!

#Gortat weekly

Marcin Gortat wybiera czołowych według siebie zawodników. LeBron czy MJ?

#President

Czy Bill Russell ma w Galerii Sław wyróżnienie trenerskie czy zawodnicze? Oba ma.

#Topór zakopany

Są osoby, które nie zapominają nigdy. Kevin Garnett szerując zdjęcia ekipy Bostonu wycina z nich Raya Allena. Nie wierzycie?

Paul Pierce już się z Allenem pogodził…

#Komu shake’a?

Wczoraj miałem okazję trochę porzucać na pustej sali. Większość zajęły mi osobiste i fadeawaye i ogólna zabawa z piłką, jakieś proste drille. Jak już się poczułem, że ręka siedzi, to nawet nagrałem kilka sobie dream shake’ów na telefon, bo myślałem że fajne zrobiłem. Potem po powrocie do chałupy znalazłem ten filmik i… te swoje już skasowałem, bo wstyd. Ja pierniczę, Hakeem! Jak można tak człowieka porobić? Mój sąsiad jak odszedł od żony i dzieci to nie zostawił ich aż tak bardzo jak ty tego biednego DeClercqa!

#Long, long time ago…

Yao Ming, dzisiejszy solenizant i jego popisowe akcje. Pamiętajcie, że Chińczycy przedstawiają się inaczej, Yao to jego nazwisko (dlatego nosił je na koszulce).

I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!

[BLC]

51 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Chris Bosh jest tak inteligentnym i dowcipnym gościem, a przy okazji ma talent aktorski – urodzony “entertainer”. Dziwię się, że własny program ma sztywniak KG, a nie Bosh.
    Przy okazji – puszczając mix Minga uświadomiłem sobie, dlaczego nie lubię współczesnego rapu: kiedyś to był głos takich wkurzonych, gotowych do walki Murzynów, czuło się ten ” hype”, a teraz takie zblazowane, ujarane i mamroczące małolaty.

    (60)
    • Array ( )

      Jak słuchałeś tylko dmxa czy onyx to możesz tak uważać. Ewidentnie wiele w rapie Cię ominęło bo to zawsze było dużo więcej niż tylko wkurwione “murzyny”. Zobacz sobie np. pharcyde, nate dogga czy warrena g i powiedz, że brzmią jakby się chcieli bić XD.
      Co do dzisiejszego rapu nie będę nawet zaczynać dyskusji bo ewidentnie nie masz żadnego rozeznania w temacie.

      (10)
    • Array ( )

      @Gg Nate Dogga czy Warrena słuchałem w czasach ich największej popularności i podejrzewam, że mam trochę więcej latek niż ty, młody padawanie. A co do dzisiejszego hip-hopu – nie mam rozeznania, bo słuchać mogą tego tylko małolaty.

      (2)
    • Array ( )

      @Julius

      Wspaniały pokaz ignorancji, dodatkowo ten argument o byciu starszym. Nie wiesz, nie sprawdziłeś, ale z wydaniem wyroku oporów nie masz żadnych, nieźle!

      Tym co napiszę pewnie wbiję kij w mrowisko, ale zastanówmy się na przykład nad Skandalem Molesty. Płyta kultowa, przełom, coś niesamowitego! A z dzisiejszej perspektywy? Cóż, wkleję wycinek zwrotki Włodiego, którego swoją drogą bardzo lubię:

      “Tak będzie, wiedziałem
      Gdy pierwszy raz hip-hop usłyszałem
      Być MC tego chciałem
      Słuchałem, pisałem, pisałem, słuchałem
      Tworzyłem swoje i nie naśladowałem
      Ale są takie rzeczy, których się nie spodziewałem”

      Ktoś przeciera szlak, reszta idzie za nim, wiem o tym, ale spójrzcie na te wersy wyżej.

      (2)
    • Array ( )

      Ja wolę się nastukać znaleźć się na wyżynie
      Wiesz o czym mówię, słowo za słowem płynie
      Niech to uczucie nigdy nie minie
      Poczekaj, a zwrotka dalej się rozwinie.
      Kiedy złapie parę ruchów
      Wykonam kilka ruchow
      Osiagnelem ten stan i jestem już gotów
      By przywitać Mokotów bez kłopotów
      Dziś się obejdziemy
      Przy skunie zrelaksujemy.
      😉

      (1)
    • Array ( )

      Nie wiem, może Ben żartował z tymi 50 zbiórkami. Jeśli nie to chyba nie ma pojęcia o koszykówce. Z jego skillem miałby teraz problem żeby dostać minimalny kontrakt.

      (1)
    • Array ( )

      Podobnie jak Rodman, ten to kiedyś suknie ślubną przywdział . Na boisku jeden i drugi wariat.

      (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdyby Kanter grał po 35 minut miał by średnia 16-17 zbiorek, a to największy talent do zbierania w ataku w całej lidze…szkoda że za słabo broni bo rok w rok król deski bezproblemowo.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję że nie zostanę zlinczowany, wiem jak dobrą opinie ma tutaj Toni Kukoc… Ale czy to na pewno był kaliber Hall of Fame?
    Pomyślmy na chłodno – 6 sezonów w Chicago Bulls, w tym 3 sezony z Jordanem. 3 mistrzostwa NBA, oglądałem wszystkie te finały i mogę powiedzieć że był ważnym zadaniowcem Bulls. Wchodził przeważnie z ławki, fajnie grał w ataku, rzucał coś koło 13 pkt, do tego parę zbiórek i asyst, skuteczność raczej przeciętna. Moim zdaniem był równie ważnym składnikiem co Harper czy Longley. Ale żeby z tego wyszło HoF? Szukam dalej.
    Kolejne 8 sezonów to Phila, Atlanta i Milwaukee. Średnio ok. 11 pkt, w sumie pięć serii playoffs z czego 4 przegrane. Nigdy nie był zawodnikiem wokół którego buduje się zespół. Na pewno trafił do najlepszej maszynki mistrzowskiej ale był tam 4-5 trybikiem. Poza Chicago był przeciętnym graczem. Inteligentnym z dobrą techniką ale nigdy nawet nie otarł się o All Star (to chyba pierwszy gracz HoF bez meczu all star?). Więc pytam nieśmiało – dlaczego Toni Kukoc zasłużył na takie wyróżnienie?

    (12)
    • Array ( )

      Przypominam, że to jest Basketball HoF a nie NBA HoF. Srebro w Barcelonie, gdzie był pierwszą gwiazdą Jugosławii, złoto na mistrzostwach świata i Europy z tym zespołem, brąz na MŚ z malutką Chorwacją, a do tego sporo rekordów grając przed NBA w Benettonie.

      Pewnie gdyby nie 3 mistrzostwa z Chicago to byłoby za mało, ale jak się podsumuje całość kariery klubowej i reprezentacyjnej to już zaczyna wyglądać bardziej imponująco.

      (9)
    • Array ( )

      Kukoc nie zasługuje na Galerię Sław, NBA wrzuca tego Europejczyka by poszerzać swoją popularność. To są zwyczajne zabiegi marketingowe, czyli blefy by manipulować wyobraźnią kibica.
      Z drugiej strony kryteria Galerii Sław nie są jasne i można tam wrzucić prawie każdego średniaka. Tak właśnie Kukoc to taki typowy średniak który miał beznadziejna obronę

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Big Ben był mega kotem…. ludzie którzy twierdzą że dziś by sobie nie poradził poprostu nie mają pojęcia o koszykówce…. W dzisiejszej NBA nie ma takiego atlety…. to był koń który dziś Adebajo czy innych centrów przestawial by jak dzieci…. W obronie niesamowity i może 50 to liczba z bajki ale 20 zbiórek w meczu to na spokojnie i nieraz by z 10 bloków dołożył

    (4)
    • Array ( )

      Dobrze że ty znasz się na koszykówce i zaraz powiesz w którym zespole potrzebują na startera dwumetrowego centra bez rzutu, kozła i podania z dobrą zbiórką i blokiem?;)

      (-2)
    • Array ( )

      Ale kogo on miałby blokować? Jokica, Embiida czy KATa rzucających za 3? 😉 I jakie piłki miałby zbierać? Te co to po niecelnej trójce lądują 6 metrów od kosza? 😉

      Inny charakter gry, wszystkie mocne strony Bena w tym momencie mają mniejsze znaczenie.

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook – rozumiem duża kasa, zainteresowania modą itp. ale dżizys chopie coś Ty odj#$oł🤔
    Co do Kukoca też mam wątpliwości czy to kaliber na HOF (z całą sympatią do niego) ale jakby nie patrzeć facet jest legendą z trzema pierścieniami i milionami na koncie a ja czytam NPAW na kanapie popijając zimne piwo ivz wizja że jutro trzeba cisnąć rano do roboty żeby kredyt na dom spłacać 🤣

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Canal + pokazał transmisję z HOF, to co tłumaczył Michałowicz to się nadaje na TVP1 do propagandy dodać, gość jest nieznośny.

    (-2)
    • Array ( )

      Szpital murowany? Doncic waży tyle co Oakley i ma lepszy atletyzm i koordynację.
      Bredzisz, taki Bird był słabszy fizycznie od Doncica a traktował Oakleya jak powietrze.
      Wyobraźnią ludzka nie zna granic, wszystko potrafi; Bóg, numerologia, astrologia, okultyzm itd. i Oakley kryjący Doncica

      (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Po obejrzeniu przemówień i lekturze Waszych komentarzy nasówa mi się kilka spostrzeżeń:
    1 . Tony Kukoc – w HoF to nie powinno budzić wątpliwości , nawet jakby w ogóle nie grał w NBA. Przypomnę, że to nie HOF dla NBA, ale koszykarski. Stad tam tacy gracze jak Oscar Shmidt, Sarunas Marculonis czy nawet Arvidas Sabonis, którzy albo w NBA nie grali, albo ich kariery nie były “All Satrowe”. Resume Kukoca z dokonań przed NBA i na arenie międzynarodowej (zarówno z reprezentacją Jugosławii jak i Chorwacji) na HOF w mojej ocenie wystarczą aż nadto. A jeśli zobaczymy jeszcze kontekst (przemiany w Jugosławii skutkujące wojną) – ma to dodatkowy wydźwięk symboliczny – dla koszykówki w ogóle.
    2. Chris Bosh – miał jedno z lepszych przemówień jakie widziałem. ciekawe, zabawne i inteligentne. Warto zobaczyć. Gość jest urodzonym showmanem, z niezłym talentem oratorskim (albo ma dobrych doradców – bo, że każdy mówił z promptera – widać było w przebitkach zza pleców ;-).
    A, że to sztuka – widać było dziś – w porównaniu z Paulem, Tonym i Benem , nie każdy ma ta lekkość w wystąpieniach.
    3. Wystąpienie Bena – było ciekawe z innej perspektywy – stanu społecznego w USA – liczne odwołania do ideologii Czarnych Panter (zarówno w treści jak i gest na koniec), coś co przez lata było nie do pomyślenia, teraz znalazło się bez większego echa (przypomnę, że to była separatystyczna, radykalna organizacja czarnych w latach 60 i 70, antykapitalistyczna, antyrządowa, antybiała, socjalistyczna, marksistowska a w końcówce radykalnie maoistyczna z radością sponsorowana przez KGB a potem chińczyków, której wojnę bezpardonową wypowiedział J.E. Hoower, którego FBI nie dość, że szkalowała jak mogła tą organizację, to jeszcze prokurowała strzelaniny, konflikty z gangami czy realizowała inne nie do końca legalne działania, które doprowadziły do jej upadku). Po całym zamieszaniu BLM – takie postawy w mainstreamie są zastanawiające – w którą stronę to będzie zmierzało, bo nie do uspokojenia nastrojów.
    4. 50 zbiórek Bena. To jest bardzo ciekawy przyczynek do analizy kontekstu i porównywalności statystyk w czasie. Wszak 50 ppg i 25 rpg Wilta w latach 60 miało swoją przyczynę w tym jak gra wyglądała – więcej posiadań, szalone tempo i dość niska skuteczność ogólna oraz gra wysokich głownie w pomalowanym.
    Co ciekawe 30 ppg Jordana i 18 rpg Rodmana w superwolnych latach 90 – robią w tym kontekście mega wrażenie (stąd takie teksty o tym, ze Jordan rzucał by dziś 50).
    dla mnie bardzo ciekawe jest jak by dziś w lidze znalazł by się Ben, w sytuacji gdzie nie ma kampienia w pomalowanym i masowania się 1:1, obrona stawia na ruch, wymianę i granie na przewagi, gdzie giną podziały ról i gość, który nie rzuca, choć w innych elementach jest wybitny – jest równo mieszany z błotem,
    a jednocześnie Rodman, czy Kidd – wspominani jako ci, co bez zdobycia punktu potrafili zdominować mecz.
    Myślę, że w swoim prime Ben – jak by już był w NBA – odnalazł by się, dzięki atletyzmowi i ruchliwości. Problem w tym, że najprawdopodobniej do NBA by się nie dostał, bo nie tego szukają skauci. W latach 90 jak miałeś jako taką ruchliwość i 2.16 wzrostu grałeś w NBA, choć byleś drewniany jak Dwayne Schintzius…
    Z 50 zbiórkami – byłby problem, z uwagi na to że mało się gra na ponowienia, a przy większej liczbie rzutów za 3 w pomalowanym spada statystycznie mniej piłek. Ponadto – jak wspomnieli koledzy wyżej – gnamy po rzucie do obrony, nie walcząc o ponowienie.
    Może Admin pokusi się o analizę liczbową – i porównanie jak się ma w czasie liczba potencjalnych zbiórek i jak się maja tacy mistrzowie fachu jak Moses Malone, Charles Barkley czy Dennis Rodman, Dikembe Mutombo , Ben Wallace, czy Dwight Howard – z dzisiejszymi najlepszymi zbierajacymi?

    (12)
    • Array ( )

      Tak, ty kolego 🙂 Przypadkowo natknąłem się na artykuł gwba po meczu playoffs 2016 OKC-Spurs (wygrana Oklahomy na 3-2). Większość twierdziła że Durant podpisze kolejny kontrakt z okc, a ty nagle wchodzisz cały na biało i piszesz w komentarzu (m.w. cytuje) – od ośmiu lat ich związek jest toksyczny. Durant powinien przenieść się do drużyny z 2-3 all starami, może nawet do Dubs. A Westbrook powinien być otoczony zadaniowcami i zagrać najlepszy sezon hero ball od czasu Iversona w 2001. Może nawet osiągnie średnie triple-double za cały sezon.
      Przysięgam że to wszystko napisałeś. Chylę czoła!!!

      (8)
    • Array ( )

      WOW. Grubo stary! Mam parę ważnych decyzji do podjęcia w biznesie. Ile bierzesz za sesję jasnowidztwa?

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    “… W latach 90 jak miałeś jako taką ruchliwość i 2.16 wzrostu grałeś w NBA, choć byleś drewniany jak Dwayne Schintzius…” no ale musiałeś mieć do tego taką rewelacyjną klasyczną płetwę vel muletę vel fryzurę na czeskiego piłkarza/Rycha Stańka/Jacka Ziobera/Jaromira Jagra …najlepiej jeszcze w komplecie z wąsami ale takich gigantów w NBA to nie było 😉

    (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Hakeem to najlepszy koszykarz w historii ( nie mylić z najbardziej utytułowanym jak np. Bill Russell.
    Niewątpliwie Jordan był cudowny do oglądania, LeBron 2 dekadę trzyma wspaniały poziom ale to Hakeem zarówno w ataku i obronie miał wyraźnie większy wpływ na losy meczu.
    Trafiając do Chicago zamiast Jordana gonił by lub przeganiał Russella w tytułach

    (-1)
    • Array ( )

      Sorry ale czy ty masz pojęcie jak Jordan wymiatał w obronie? Hakeem super center, ale prawda jest taka że jedyne sukcesy zrobił kiedy Jordan miał przerwę z NBA.

      (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu