fbpx

NPAW 433: czym jest negative wingspan

21

Siema, świrusy! Opening Night już za niewiele ponad tydzień. Wrócą emocje, wróci oglądanie, albo przynajmniej poranny rytuał obczajania appki NBA między budzikiem a siku, hehe. U kogoś jeszcze to wygląda podobnie?

Jak zwykle, gdy dzwoni budzik, sięgam ręką po telefon leżący gdzieś przy łóżku. Po pierwsze, żeby zamknąć mu mordę, po drugie, żeby odpalić appkę NBA. W tym momencie mam otwarte najwyżej jedno oko. I to tak do połowy. Patrzę za okno czy jest ciemno czy jasno.

Godzina pobudki zawsze ta sama, ale jesienią i zimą to jeszcze czarna noc, a od wiosny już tak jakoś widniej. No więc, jak jest ciemno, to mówię w myślach “ja pi#$dole”. Zresztą, jak jest jasno, to też. Appka w międzyczasie startuje i mogę sprawdzić wyniki meczów. Dopiero jak ogarnę box score dźwignę się z wyra, żeby pójść siku.

Może to dziwne, ale jakoś lubię tę rutynę. Ten codzienny cholerny grind poprzetykany pauzami na przyjemności. Trening czy weekend to jak hausty powietrza, których człowiek desperacko pragnie, zmagając się z losem na tafli żywota. Za tydzień admin odpala projekt Toruń, to tam też znajdzie się miejsce na jakiś haust, #wierzę hehe. Ale póki co… Z potyczki z kolejnym tygodniem znów wyjdziemy trochę poobijani, jak auta pod paryskim Carrefourem. Albo nawet bardziej, jak Wilder po wczorajszym. Oglądaliście walkę? Uwaga, spoiler:

Zaraz ktoś powie, że się nie znam (i będzie miał rację, hehe), ale nie ma dla mnie atrakcyjniej podanej i bardziej interesującej formy sportów walki niż super ciężka w boksie. Tyle. Ale zostańmy przy NBA, oto z czym wiąże się dzisiejsza data, dziesiąty paździerza:

1972: Bob McAdoo zadebiutował w barwach Buffalo Braves, wygrali z Atlantą.

1980: debiut Kevina McHale’a w Celtics

2000: Dick Klein, który powołał do życia klub Chicago Bulls, zmarł w swym domu w Greenville.

Urodzeni tego dnia byli i obecni koszykarze NBA to m.in Gus Williams, Derrick McKey i Michael Carter Williams. Najlepszego!

#Fakty tygodnia

-> Phoenix po raz drugi w tym roku bawi się w finałach koszykówki. Po Suns awans wywalczyła damska ekipa Mercury. To pierwszy taki przypadek od czasów L.A w 2002, gdy zrobiły to ekipy Lakers i Sparks. Różnica taka, że obie ekipy z Miasta Aniołów wyszły ze swych pojedynków zwycięsko.

-> Terance Mann niezbyt przejmuje się opinią generalnych managerów, którzy uznali, że ma on największe szanse spośród młodych graczy ażeby zaliczyć przełomowy rok w karierze:

Managerowie, powiadasz? Ci, którzy nie wybrali mnie w drafcie? Czterdziesty ósmy pick? Mam gdzieś, co teraz mówią.

-> Jak donosi Adrian Wojnarowski, NBA nie zamierza prowadzić wyrywkowych testów na to, czy zawodnicy “wstrzykiwują sobie marihunaen”

A komu to potrzebne? A dlaczego?

Dobra, lecim!

#Gortat weekly

Najfajniejsze sytuacje z kibicami. Skąd wziął się zwrot “Smile, you just get hammered!” i kto wymyślił słynny gest Marcina?

#My own research

VanGundy krótko i na temat o graczach twierdzących, że “prowadzą własne badania”. Swoją drogą to faktycznie zabawne, że goście, którzy często mają tyłek jak rzeszoto nie “prowadzą własnych badań” nad dopingiem, regeneracją, suplementacją, treningiem, dietą czy zerwanymi więzadłami. Ale gdy tylko pojawiła się szczepionka na COVID, bang:

No dobra, do brzegu. Łapcie co tam nawinął VanGundy. Dobry standup:

#Za krótkie członki

Jeden z głośnych prospektów, Emoni Bates, który do NBA może dołączyć za dwa lata, wzbudził ostatnio małą sensację, gdy podano jego wymiary.

Jeśli od cyferek plącze Ci się w oczach, powiem o co chodzi. Tzw. “negative wingspan” czyli rozpiętość ramion mniejsza niż wzrost to w NBA ogromna rzadkość. Miał to np. Yao Ming, przez co wyglądał trochę jak T-Rex z tymi krótkawymi (do wzrostu) rączkami. Jak potoczy się kariera Emoniego? Zobaczymy. BTW, wyskok też taki sobie.

#Nostalgia

Filmik na 75-lecie NBA zbiera same pozytywne recenzje, fajnie zobaczyć taki przekrój gwiazd, tylko… gdzie jest Michael Jordan? I nie mówcie mi, że za kierownicą, hehe:)

#Players only

Spotkanie tylko dla zawodników zwołuje się zazwyczaj, gdy jest jakaś kryzysowa sytuacja. Wizards zwołali je w zeszłym tygodniu na wniosek Montrezla Harrella. Bradley Beal wygłosił tam przemówienie, które Spencer Dinwiddie skwitował “niczym Martin Luter King”. Wizards mają sporo nowych twarzy w składzie i nieco problemów jak te z Ruim Hatchimurą, więc pewnie jest co obgadywać. Trzymamy kciuki!

#We built this city

Dallas fajnie zagrało umieszczając nazwiska wszytkich 337 zawodników, jacy przewinęli się przez klub, za liniami krańcowymi boiska. Podobno widziano wczoraj w hali zakapturzonego Ricka Carlisle, który obok Rajona Rondo dopisał flamastrem “ch*j”.

#Long, long time ago…

Dziś w retro kąciku pojedynek Drexlera z Jordanem w finałach 1992. Filmik ma 7 minut a hang time’u jest tu chyba z godzinę, hehe.

I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!

[BLC]

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Po przebudzeniu wyników nie sprawdzam, mam w aplikacji ustawione, żeby wyniki się nie wyświetlały. W zależności od dnia oglądam potem mecze w wersji condensed, a czwarte kwarty całe jeśli wynik po trzech jest na styku. Taka namiastka emocji jak gdybym oglądał na żywo ;). Jak dzień jest luźniejszy, ciekawsze mecze oglądam całe. Oczywiście do czasu obejrzenia wszystkich omijam miejsca, gdzie mogę trafić na wyniki :). Takie zboczenie.

    (30)
    • Array ( )

      Zbijam pionę bo i ja tak robię. Nie lubię oglądać jak już znam wynik. Suche wyniki z samego rańca to też lipa. Najpierw jeden lub dwa meczycha w zależności od czasu, chęci oraz danej kolejki, później highlighty takie obszerniejsze tych mniej ciekawych, a na koniec recapy reszty oczywiście wszystko bez poznawania wyniku.

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo ładnie Van Gundy podsumował antyszepów. Czytanie po necie jakiś innych nawiedzonych szurów to nie risercz, tylko strata czasu. Ahoj!

    (9)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiecie jak Amerykanie mówią na takich szczepanów jak wy?
    – ‘corruption denayers’ co w wolnym tłumaczeniu znaczy po prostu stado baranów
    – ten co tekst napisał musiał zrobić chyba research życia…:D
    – z moich obserwacji wynika,że korpoludki mają stadny umysł sterowany przez sztuczną inteligencję
    – założę się,że większość tych ufających nauce nie potrafi wymienić nazwiska jednego naukowca na którego nauki się powołuje
    “Przecież większość nie może się mylić” 😀

    (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jimmy butler też nie ma zbyt długich rąk 202 cm przy 201 wzrostu ale i tak ma w drużynie większego T-REXA Tylera Herro 191 cm przy 196 cm wzrostu.

    (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    MJ był w tych finałach absolutnie poza zasięgiem Drexlera, nad czym ubolewałem bo kibicowałem wtedy Blazers. Drugi rok śledzenia NBA, transmisje meczów na Screen Sport, które kumpel nagrywał na VHS-y, które potem pożyczał.

    (5)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      witaj w klubie
      ja też zaczynałem od screensportu, a finały z blazers były takimi prawdziwymi od początku do końca
      również kibicowałem portland i miałem kumpla,który uwielbiał clyda…
      i oczywiście też miałem kumpla co nagrywał na vhs,a ja kopiowałem to dalej… jako,że jedyny miałem dwa sprzęty
      jeszcze pamiętam,że w lidze amatorskiej nazywali się “blazers”
      heh
      pozrdo
      acha… jakby co to mam parę VHSów… no i dwa sprzęty ( na chodzie ) 🙂

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie wakcynolodzy, wirusolodzy.. poproszę jakies wasze prace badawcze na tematy, ktore tutaj poruszacie..
    Czy powtarzacie z telewizora slowa waszych ekspertow?
    To zadajcie sobie jedno pytanie..
    Dlaczego promuje sie ludzi,którzy nie biorą za nic odpowiedzialnosci a zwalcza sie ludzi, KTÓRZY RYZYKUJĄ WSZYSTKO, kiedy negują eksperyment medyczny za ktory nikt nie odpowiada?
    Zycze milej depopulacje drogie goje na ekspresowym wymarciu, szalom.

    (14)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha u mnie od zawsze na porannym siku appka.
    A kiedyś jak dzieci wstawały w nocy to od 2:40 potrafił lecieć mecz 😉 teraz samobójcą nie jestem 😉

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu