fbpx

Orły polskiej koszykówki | James Harden wciąż bezkarny

19

WTMW.

Polska 85 Bośnia i Hercegowina 76

Mecz otworzył Michał Sokołowski trafieniem z rogu parkietu. BiH przeczytali chyba w raporcie, że pod nieobecność AJ Slaughtera Polska nie ma ball-handlera na europejskim poziomie, więc niemal od wejścia próbowali wywierać presję na kozłującego. Tymczasem nasi prędko sobie uświadomili, ze walory szybkościowe są po ich stronie. Co więc mogli po zbiórce pchali do przodu, z sukcesami. Już za chwilę Jarosław Zyskowski przymierzył z tegoż samego, prawego rogu i było 6:0.

Pytanie za sto punktów: jaki pomysł na grę mieli nasi przeciwnicy? Grę przez największego na placu Jusufa Nurkica, który w zamyśle miał łapać piłkę nieopodal obręczy, a stamtąd podejmować decyzje? Najlepsze co Bośniakom wyszło to parokrotne ścięcia / wbiegnięcia wzdłuż linii końcowej, widać, że ćwiczyli. Wszelkiego typu odegrania ze środka na obwód i próby jazdy w gęstą strefę podkoszową kończyły się niepowodzeniem. Pudłowali dramatycznie przez całe spotkanie! Treningowe trójki bez obrońcy w promieniu dwóch metrów -> cały czas niecelnie. Na pewnym etapie realizator pokazywał kuriozalną skuteczność BiH bodaj 2/20 zza łuku… skończyli wynikiem 7/36, czyli całe dziewiętnaście procent.

Nasi nie zamierzali przepraszać, 27:19 po pierwszej kwarcie oraz przewaga sięgająca 13-16 punktów idąc dalej. Koncertowo rzucał Sokół (5/8 za trzy) Mateusz Ponitka wyglądał jak zawodnik rodem z NBA. Spokojny, czytający grę, agresywny w potrzebnych momentach. Rywale przejmowali zasłony, zwalisty Nurkić chodził wysoko na obwód więc ich żal było nie wyprzedzać i rozrzucać. Naprawdę źle to wyglądało po stronie naszych rywali, po obu stronach parkietu.

Igor Milicić śmiało wystawił na plac dwóch centrów, graliśmy na przykład z Balcerowskim i Grossellem, a mimo to nie było żadnych strat szybkościowych. Bardzo wymowna była akcja w której zawodnik w żółtym stroju spudłował z rogu, zebrał odbitą od obręczy piłkę, a następnie podał w tył, do Sokołowskiego (22 punkty 7 zbiórek 5 asyst) który popędził sam na sam z koszem. Szkolne błędy, brak przygotowania taktycznego, wakacyjna formy kluczowych postaci znanych z NBA (Nurkic, Garza, Musa).

Rywale próbowali nas wciągać w przewinienia, byli mocniejsi fizycznie, ale stricte koszykarsko pokazali naprawdę niewiele. Widać, że nastawiali się na grę w tranzycji, parę razy udało im się wyprowadzić dalekie podanie i skończyć layupem, ale Polacy rzucali w tym meczu zbyt celnie, nie było z czego biegać. Ktoś powie Golden State Warriors, haha, takie nagłówki gdzieś widziałem w sieci: 14/32 zza łuku = 44% oraz 27 punktów zdobyte po stracie przeciwnika.

Najciekawszy moment nastąpił w trzeciej kwarcie gdy BiH dwucyfrowe prowadzenie ścięła do trzech oczek. Nasi odpowiedzieli serią 13:0 w tym (kolejny raz) przytomność Mateusza Ponitki (22 punkty 9 zbiórek 7 asyst) na przełamanie, a następnie kolejne trafienia Zyskowskiego (13 punktów 5/8 z gry). Swoje momenty miał też młody Andrzej Pluta, autor 8 punktów oraz paru błyskotliwych podań.

Mecz był rozstrzygnięty na długo przed końcowym gwizdkiem, a jednak nasi nie wystrzegli się nerwowości i błędów w ostatnich dwóch, trzech minutach. Bośniacy walczyli o zniwelowanie przewagi punktowej i dopiero na koniec pokazali, że są drużyną na turniejowym poziomie. Dla neutralnego kibica widowisko mało porywające, jednostronne: ogrom niemocy i braku zgrania BiH plus leniwe rotacje, podwojenia one pass away, żałośnie nieporadne drop coverage. Polscy kibice powinni jednak skakać w górę, chłopaki pokazali, że czwarte miejsce na Eurobaskecie, to nie jest przypadek. Obrona potrafi być kąśliwa, a nasi dwaj swingmani (swingman to zawodnik z pogranicza SG/SF) to wysoka półka europejska.

To nie koniec zmagań jeśli chodzi o turniej pre-kwalifikacyjny w Gliwicach. Jutro o osiemnastej gramy z Portugalią.

Other basketball news

Porzekadło stare jak świat: z kim przestajesz, takim się stajesz. Poznajecie chłopaka ze zdjęcia?

Przypominam: Tre Jones – Devin Vassell – Keldon Johnson – Jeremy Sochan – Victor Wembanyama / Devonte Graham – Malaki Branham – Reggie Bullock – Doug McDermott – Zach Collins / Cameron Payne – Blake Wesley – Julian Champagnie – Cedi Osman – Khem Birch. Zaraz się okaże, że ekipa Popovicha zrobi z tego play-in.

-> Tymczasem nasz brodaty kolega James Harden bawi się w najlepsze podczas chińskiego tournee pod egidą parki Adidas. Rzekomo odmówił złożenia autografu na własnym jerseyu Philadelphia 76ers. Jak dotąd żadnego stanowiska nie zajęło biuro ligi. Daryl Morey twardo obstaje: nie wytransferuje Brody bez odpowiedniego zwrotu. Zwrot ma obejmować: wybory draftu oraz innego, topowego zawodnika bądź młodego, który ma potencjał na zostanie gwiazdą.

Co jest ważne,  w zapisach Collective Bargaining Agreement (CBA) stoi napisane, że jeśli zawodnik przez ponad trzydzieści dni odmawia wykonywania obowiązków w klubie (np. nie stawia się na obóz przygotowawczy) w którym objęty jest ostatnim rokiem kontraktu, nie ma prawa podpisać umowy z żadnym innym profesjonalnym klubem bez zgody poprzedniego pracodawcy. Innymi słowy, jeśli Harden nie stawi się na camp albo odmówi gry – Sixers po trzydziestu dniach mają prawo zablokować jego dalszą karierę w NBA…

-> Scottie Barnes nie może żyć bez rywalizacji, zaciągnął się więc do ligi Pro-Am, jakich wiele na terenie USA. W dorobku 22-letniego skrzydłowego znalazło się 30 punktów 20 zbiórek i 10 asyst. Z różnych powodów nie jestem w stanie wkleić Wam migawek z tego “wiekopomnego” meczu dlatego zostawię o wiele ciekawszą kompilację:

Dajcie temu gościowi więcej miejsca, a jego średnia punktowa poszybuje z piętnastu do 25 oczek. Raptors muszą wreszcie wytransferować Siakama i sprowadzić shooterów.

  • Dennis Schroder / Malachi Flynn
  • Gary Trent Jr / Gradey Dick / Garrett Temple
  • OG Anunoby / Jalen McDaniels
  • Scottie Barnes / Thaddeus Young / Precious Achiuwa / Otto Porter Jr
  • Pascal Siakam / Jakob Poeltl / Chris Boucher / Chris Koloko

Chłopy nie mają spacingu. To może być bolesny sezon pomimo świetnych pojedynczych nazwisk. Jak sądzicie? Pozdrawiam wszystkich fanów koszykówki spod znaku GWBA. Miłego dnia! B

19 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Napisze to jeszcze raz: POLSKIE GOLDEN STATE pocisnęło 3 gości ze stażem w NBA🤣 brawo Panowie, chociaż pod koniec i tak zafundowaliście….ciekawe emocje znowu😅

    (10)
    • Array ( )

      Dayymmm Bruh! Ya’ll got some lit strip clubs over there? Any fashion weeks, bruh? How’s da burgers up in dat ma’fakka? Peace out, gonna holla atcha my daaaaawg!

      (19)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    No fajnie jakby moje kochane Toronto coś zrobiło w tym off sezon jeszcze …
    Ciężko to widzę …
    Ale z drugiej strony fajnie że trzymają squad
    Wierzę w Nowella !!!

    (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Co jest ważne,  w zapisach Collective Bargaining Agreement (CBA) stoi napisane, że jeśli zawodnik przez ponad trzydzieści dni odmawia wykonywania obowiązków w klubie (np. nie stawia się na obóz przygotowawczy) w którym objęty jest ostatnim rokiem kontraktu, nie ma prawa podpisać umowy z żadnym innym profesjonalnym klubem bez zgody poprzedniego pracodawcy.

    Innymi słowy, James Harden jest idiotą.

    (12)
    • Array ( )

      I co dalej? Wraca na obóz przed upływem 30 dni i sabotuje drużynę?
      To jest rozwiązanie? Jak dla mnie z dupy.

      Pozdrawiam Grzesiek

      (6)
    • Array ( )

      Idiotą? Z niewolnika nie ma pracownika.
      To PHI powinno zależeć bardziej.

      W tym samym miejscu chciałbym przypomnieć LeBrona Jamesa, który tutaj uważany jest za wybitnego sportowca, a sam sabotował poczynania Cleveland i szantażował klub odejściami podpisując co roku jednoroczne kontrakty czym sam wyrywał z rąk jakiekolwiek atuty negocjacyjne.
      LBJ chciał wzmocnień ale nikt nie chciał przyjąć wiedząc, że “krul” ucieknie z miasta po roku. A to Gardena jest idiotą?

      (4)
    • Array ( )

      Czekali czekali aż stwierdzili że on kariery jednak nie zakończy więc zrobili wyjątek ? 😉

      (15)
    • Array ( )

      Nie ma takiego wymogu, a z tego, co słyszałem Pop od lat odmawiał tego wyróżnienia czekając, aż do HoF wejdą jego podopieczni, którym wg jego narracji zawdzięcza nominację

      (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałem podziękować mojemu przyjacielowi z forum GWBA – Olasowi, za rekomendację by spróbować dać się przekonać do koszykówki FIBA. I faktycznie to jest to! To jest koszykówka ze starymi, dobrymi zasadami które pamiętamy jeszcze z czasów asfaltowych boisk z 15 lat p.e.o. (przed erą Orlików). Owszem, nie ma takich fajerwerków jak dla lubujących się w kiczu i marvelowości Amerykanów, ale jest realna walka, strategie, męska gra i prawdziwe emocje a nie reżyserka niczym we Wrestlingu.

    #THXOLAS

    No i są też stałe elementy np. Parabola Zyskowskiego płaska niczym kora mózgowa Riversa 😉

    (20)
    • Array ( )

      @Drupi
      Ma mayyyne Drupi, ma brudda-from-anutha-mudda! Bruh! Cieszę się, że mogłem partycypować w twoim ponownym procesie koszykarskiej defloracji🤣

      W związku z moją nową miłością – FIBIĄ – postanowiłem kupić duży telewizor,żeby w najbliższym czasie podziwiać jej wdzięki w wysokiej rozdzielczości 🤩

      Rozumiem, że w Indonezji, na Filipinach i w Japonii kibicujemy wszystkim….tylko nie Avengersom?🤣

      #JAMESHARDENISFAT

      (6)
    • Array ( )

      A co wy pod kamieniem żyliście, że dopiero teraz skumaliście, że FIBOWSKA koszykówka ciekawsza niż NBA z ostatnich 10 lat?

      (11)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobrze jakby Balcerowski trafił na jakiegoś dobrego mentora albo psychologa sportowego. Musi nauczyć się panować nad emocjami i inaczej je kierunkować. Wiem, młody jest, musi się wyszaleć, ale czasami wydaje się być zbyt arogancki, ani to boiskowa cwaniakowatość ani pewność siebie. Więcej Mambamentality a mniej Brooksmentality. Mimo wszystko dalej trzymam kciuki, bo potencjał jest.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu