fbpx

Pięć przykazań Gregga Popovicha

13

– NBA odchodzi od gry tyłem do kosza, fizycznej walki wielkich gości, wszystko na rzecz rzutów za trzy, szybkości, podań i wymienności pozycji. Jak myślisz, czy ten styl się utrzyma? Jak długo będzie trwał? Czy zobaczymy powrót do ery dominujących centrów?

Ostatnim zespołem, który gra w ten sposób są Memphis. Ich celem jest dostarczyć piłkę na dół i robią to konsekwentnie od lat. Jeśli chodzi o trójki, płacisz wysoką cenę jeśli nie trafiasz albo gdy nie jesteś w stanie ich oddać. Jedynym sposobem aby wysocy gracze wciąż przedstawiali wartość na parkiecie to fakt, że będą wymagać podwójnego krycia. Jeśli rywale nie muszą podwajać, masz problem.

1

zza

Gracze coraz lepiej rzucają z dystansu, trzy punkty są warte półtora raza tyle co dwa punkty, więc nie sposób zignorować dalekich rzutów. Musisz umieć zachować równowagę między trójkami, a penetracją której celem też jest często odegranie do wolnego zawodnika na obwodzie. W tym sensie nie sądzę by cokolwiek się zmieniło.

1

(…) czuję się FATALNIE gdy przegrywamy mecz. Gdy graliśmy słabo, a asystenci zaczynają chodzić po szatni, pocieszać zawodników, klepać ich po plecach mówiąc “dobra robota”. Reaguję jednoznacznie. Mówię: o czym wy gadacie, śmierdzieliśmy na tym parkiecie. Nie było zaangażowania, skupienia. Powiedzcie im prawdę i wyjdźcie stamtąd. Widzimy się jutro na treningu. Takie coś zdarza się średnio parę razy w roku. Moje doświadczenia są takie: prawda zawsze sprawdza się lepiej niż chrzanienie.

1

Nic dodać, nic ująć.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

13 comments

  1. Array ( )
    wielmozny pan P 24 lipca, 2015 at 14:27
    Odpowiedz

    “nie licza się nazwiska”

    o tym porozmawiamy, kiedy Gregg Popovich zostanie osierocony odejściem Tima Duncana :]

    “prawda sprawdza się lepiej…”

    poproszę o definicję “Prawdy” ;][

    “w wolnym czasie nie myśl o pracy”

    pod waruinkiem, że czas wolny masz przez jakieś 10 dni w roku. umiejętnośc resetowania jest istotna, ale najlepsi myśl o grze przez cały czas. Miles Davis mówił,ze “na trąbce gra codzienne : minutę, godzinę albo cały dzień. Tyle ile musi danego dnia”. dla zwycięzców nie ma urlopu od pracy. dlatego uważam, że Popovich w 3 punkcie łamie 5 zasadę :]]

    poza tym, nawet dobry wypoycznek psycho-fizyczny od PRACy, nadal jest częscią realizacji PLANU :]]

    (-20)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy tylko mnie irytuje ta nonszalancja popovicha? Wiem, że trenerem jest super ale jego charakter odrzuca mnie straszliwie…

    (-16)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Pop za dużo nie mówi i ciężko o jakiś obszerniejszy wywiad dlatego mam nadzieje że jak już skończy przygodę trenerska to usiądzie do biografii która będzie kopalnią wiedzy i pełna ciekawostek z szatni Spurs 🙂

    (11)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    wielmozny pan P

    A czy Tim Duncan jak przychodził do ligi był wielkim nazwiskiem ? Czy Leonard jak przychodził był wielkim nazwiskiem ? Albo Manu czy Tony ?
    To nie nazwisko sprawia, że grasz na najwyższym poziomie. Timi to wie w przeciwieństwie do prawie 70% graczy w NBA typ[u Westbrook, którzy nie myślą tylko biegają. Coraz mniej jest inteligentnych graczy.

    U can’t hendle the truth 🙂 A serio to jakiej byś definicji nie przytoczył na dłuższą metę lepsza będzie prawda niż najlepsze kłamstwo.

    Czym tak naprawdę jest koszykówka dla tych ludzi ? Pracą ? Może. Dla prawdziwych zwycięzców koszykówka to będzie najpierw pasja, zabawa, a dopiero później praca. Inaczej nie byli by skłonni do takich poświęceń. Cały rok w trasie z dala od rodziny. To naprawdę trzeba kochać.

    (-4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ciuus, oczywiście, że Duncan przed przystapieniem do ligi był wielkim nazwiskiem. Już w 1996 r. był pewniakiem do draftowej jedynki i praktycznie pewniakiem do bycia superstarem w NBA.

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu