Pięciu graczy NBA z powiązaniami ze światem przestępczym
Get rich or die tryin’.
Nie jest sekretem, że wielu graczy NBA wywodzi się z dzielnic rażonych biedą. Z miejsc, w których jedyną opcją by jakoś ułożyć sobie życie jest pójść ścieżką sportu lub dołączyć do grupy przestępczej. Czy znacie krwawą historię porachunków gangów Bloods i Crips w najbiedniejszych dzielnicach Los Angeles? Co powiecie na zabicie, a następnie wystrzelenie w kierunku zwłok cz%rnego mężczyzny 56 pocisków z broni maszynowej? Niezgoda na dominację jednego gangu, dyskryminacja rasowa, brutalność policji oraz wszechobecny cr%ck sprzedawany na ulicach dał początek małej wojny domowej na przedmieściach LA.
Czy wiecie, że Suge Knight i Dr. Dre założyli wytwórnię Death Row Records za pieniądze z handlu narkotykami? Bez ochrony światka przestępczego (w zamian za pranie brudnych pieniędzy gangu Bloods) taki eksperyment nie miałby szans istnienia, a świat nigdy nie dowiedziałby się o Snoop Doggu, Kurupt’cie, Tupacu i wielu innych…
Przepływ pieniędzy powoduje, że gangi rosną w siłę we wszystkich biednych dzielnicach Stanów Zjednoczonych. Jak wynika z raportów policyjnych, sety gangu Bloods zaczynają powstawać także w Europie. Coraz więcej młodych ludzi żyje poza systemem nie licząc na pomoc państwa…
Trudno zatem przypuszczać by pochodzący z kolebki gangsterskiego świata gwiazdorzy NBA nie mieli żadnych powiązań ze światem przestępczym. Oto wybranych pięciu graczy, których łączy gangsterską przeszłość:
Marquis Daniels
Lubię gościa, gra twardo niezależnie od klubu, pozycji i warunków. Rzecz jasna formalnie nigdy nie przyznał się do uczestnictwa w gangu, w sieci znaleźć można fotografie na których trzyma czerwoną bandanę oraz pokazuje gesty “Bloods’ów”. Facet nie lubi też litery “C” (zgadnijcie dlaczego?) zamiast tego używa “K”.
Zach Randolph
Zawodnik, którego poważają i szanują wszyscy podkoszowi ligi. O swej burzliwej przeszłości mówi niewiele. Jako małolat był aresztowany za rozboje i kradzież. W trzeciej klasie liceum Zach zabrał do domu trzy karabiny. Chciał je sprzedać i podzielić się pieniędzmi z matką… Odcinek MTV Cribs, w którym gracz zaprasza ekipę telewizyjną do własnego domu, ukazał kilka dobrze znanych policji łobuzów siedzących w salonie Randolpha. W 2004 roku policja postawiła koszykarzowi zarzuty składania fałszywych zeznań na temat udziału jego brata w strzelaninie, w której zastrzelono trzech mężczyzn. Podobno łączyły go związki z grupą przestępczą o nazwie “Hoop Family” z Portland. Grupie wielokrotnie stawiano zarzuty zabójstwa, handlu bronią oraz narkotykami. Jak donoszą raporty, kiedy w 2005 roku w prywatnym bagażu Sebastiana Telfair znaleziono naładowaną broń, ten miał zeznać, że rewolwer ma chronić go przed groźbami ze strony Hoop Family.
CZYTAJ DALEJ >>
taki OT, Pac znany był już długo wcześniej zanim wstąpił do Death Row 😉
Po części racja, relatywnie rzecz biorąc znany był. Pozdr!
teraz wszystkie artykuły będą o gangsterach,trochę mnie to nudzi
a co z KG ? Tupac to akurat wywindował Death Row n
a sam szczyt, Dre już nie był potrzebny…
Tony Allen Black Disciples haahah #300
W życiu bym się nie spodziewał znaleźć tutaj “miśka” Zacha Randolpha 😀
Bad Boys Memphis?
A.C.A.B
a gdzie jest center Donald ??
Dobry artykuł , pozdro 😉
Z tym, że nie usłyszelibyśmy o 2Pac’u Snoopie czy Dr.Dre to kogoś fantazja poniosła silnie. Widać, że o historii rapu to niewiel wiemy… To tak, jakby napisać, że gdyby nie Chicago to MJ by nie grał w NBA 😉
Artykuł może i dobry ale o tym Death Row to musisz się jeszcze trochę doedukować 🙂
nie wiem może nie mam racji, ale zawsze mi sie zdawało że Dre i Snoop byli powiązani z Crips, a z Bloods The Game 🙂
Raczej nie skoro Game nagrywał z Dre
Melo? W życiu bym się nie spodziewał
caron butler #americandream wcielony:)
a Ben Wallace?
Wydaje mi się, że też załatwiłby ‘parę spraw’ hehe
Przestańcie z tym tematem Crips i Bloods, bo dla gości typu Game, Snoop, należących kiedys tam do tych gangów, teraz to bardziej farmazon i wspólne nagrywanie, robienie sianka i maja to gdzieś że Snoop jest niebieski, a Game czerwony, koniec końcow i tak wszystko rozchodzi się o kase.
Niestety czasami nie ma wyjścia i muszą zarabiać w ten sposób.
Najgorsze jest to że tyle osób ginie, przez byle gówno…
a co z Allen’em The Answer Iverson’em ?? :d on to miał ciekawe życie
😀
co prawda niesłusznie go oskarżyli 😀 pamiętam kiedyś był ( a może i dalej jest ) artukuł o jego przeszłości !
Nie no panowie szanujmy się. Gdyby nie Dre Death Row by nie zaistniało. To on tak właściwie zrodził ten “projekt”. On trzymał to w ryzach, on głównie produkował kawałki dla Tupaca. Jak był tam niepotrzebny?!?!?! Na szczyt wywindowali Tupac&Dre.
A Dre według wielu źródeł należał do Bloodsów, tylko to dla mnie bardzo dziwnie, gdyż on i Eazy na początku przyjaciele, razem tworzyli. Następnie z Ice Cubem, a jak wiadomo obaj oni należeli do Cripsów. Więc nie ma co brać tych przydziałów do gangów na serio, bo kiedy wchodzili razem do studia nie miało to znaczenia.
Co do 2paca, to po części autor ma rację. Suge w zamian za nagranie 3 albumów dla Death Row. Dlaczego to zrobił, bo Pac był już kimś: 2pacalypse – złota płyta, Strictly – platyna, Me against the world – podwójna platyna. Ale to jednak All Eyez on Me przez wielu uważany jest za najlepszy album Paca – 9x platyna, był pierwszym dla Death Row. Jako rapera to 2Paca właśnie można podziwiać w dużej części dzięki Suge’owi. Jest tylko jeszcze jedna kwestia. Pac przez wielu nie jest oceniany tylko przez pryzmat swojej muzyki, ale przez także przez coś więcej. A właśnie od czasu kiedy dołączył do DR zaczęło w nim być więcej gangstera niż tego kto zdobył serca milionów fanów…. Kto wie o co mi chodzi ten zrozumie. Dla mnie Pac był lepszy przed dołączeniem do Deathrow. Jednak właśnie dzięki pierwszemu albumowi dla Suga możemy doceniać twórczość Paca w takim właśnie stopniu. Pierwsze 3 płyty były zupełnie inne niż pozostałe. Myślicie, że gdyby nie Suge to byście znali jakikolwiek kawałek Paca ? I don’t give a fuck- bo GTA SA? Może parę innych jeszcze bardziej znanych jak Keep ya head up czy Dear Mama. Nigdy byście nie słyszeli: Changes, Ghetto Gospel, Life Goes On, California Love czy wielu innych hitów, bez których pewnie sobie nie wyobrażacie słuchania muzy. Suge nie zrobił z Paca geniusza, Suge sprawił, że jego geniusz mógł poznać cały świat a nie tylko ciemnoskóra społeczność USA.
@milek97 —> kuwa, sprawdź kto produkował kawałki dla Pac’a, Dre był i jest do dzis w tym środowisku postrzegany jako xero. Jeśli juz cos piszecie to posiadajcie troche wiedzy na ten temat
@Marquis Daniels
Co za dziecinada z tym “K” zamiast “C”. I pomyśleć, że przez takie głupoty ludzie się zabijają…
@Dziadzia, ja bym znał “kilka” kawałków innych 😉
No ja też bym znał 😀 Ale tylko kilka(naście) więcej, a nie kilkadziesiąt 😀
No dobra, ale gdyby nie Dre, Death Row by nie zaistniało. To on rozkręcił tą wytwórnię za kasę Suge’a.