Pierwsza piątka najtwardszych koszykarzy w historii
Zainspirowani debatą na oficjalnej witrynie nba.com rozmawiamy o najtwardszych zawodnikach w annałach NBA. Raz już poruszaliśmy to zagadnienie, przed ponad dwoma laty. Wówczas zwyciężył Ben Wallace i choć twardych mięśni i charakteru odmówić mu nie sposób, doszliśmy do wniosku, że temat należałoby uaktualnić.
Co właściwie oznacza słowo TWARDZIEL. Oto lista kryteriów, które przyjęliśmy:
1/ walczy mimo bólu i kontuzji,
2/ ambicjonalnie podchodzi do gry, zwłaszcza w obronie,
3/ nie boi się walki pod tablicami i starć z większymi od siebie,
4/znajduje sposób na wygraną nawet jeśli rzuty mu „nie siedzą”
5/nie flopuje, nie płacze i nie rozpowiada jaki jest twardy
Jeżeli chcecie coś dodać, zapraszamy do dyskusji. Tymczasem, kogo wymieniają eksperci nba.com, uwaga, argumentacja stanowi częściowy przedruk:
Jerry Sloan – dziś osławiony, były coach Utah Jazz, pod koniec lat 60-tych pierwszy obwodowy okrutnik Chicago Bulls. Facet grał w obronie z zaciśniętymi pięściami, a jeśli boiskową agresją wlazł ci na psychikę, było po meczu.
Allen Iverson – kochamy go nie tylko za crossover. Chłop odbijał się od podkoszowych rywali równie często co piłka od parkietu. Czasem przysiadł z bólu, ale za każdym razem wstawał jakby chciał więcej. Rocky Balboa basketu.
[vsw id=”xw1pmjQtut0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Michael Jordan – no tak, nie sposób tworzyć jakiejkolwiek koszykarskiej “topki” bez wymienienia nazwiska MJ-a. Zdarzało mu się pokonać grypę, biegać w bolącym kolanem czy kostką, ale bez przesady.
Rudy Tomjanovich – facet, który o mały włos nie stracił życia na parkiecie. Po tym jak został uderzony pięścią w twarz przez Kermitta Washingtona, z jego głowy zaczął wysiękać płyn kręgowo-rdzeniowy. Rzecz jasna pobudzony adrenaliną Rudy nie wiedział tego wówczas prosząc sztab medyczny by pozwolili mu dokończyć mecz. Jak mówię, uraz niemal pozbawił go życia, wymagał wielu operacji chirurgicznych. Ostatecznie Rudy powrócił w kolejnym sezonie zdobywając średnio 19 punktów i 8 zbiórek oraz zaliczając występ w All-Star Game.
CZYTAJ DALEJ >>
Brakuje mi Larryego Johnsona. “Chroniczne bóle kręgosłupa, które przez lata zmuszały go do gry w bólu – zawsze brał nawet do ośmiu tabletek przeciwbólowych tylko po to, żeby się ubrać”.
Zapomniałem sam, o Larrym Birdzie, który przez ostatnie lata swojej kariery walczył poważnie z kręgosłupem. Nie mógł siedzieć, w samolotach się kładł, miał operacje. Z resztą, są w necie filmiki, jak Larry jest zmieniany i kładzie się przy ławce rezerwowych by dać odpocząć plecom.
PG.AI
SG MJ
SF Artest
PF Rodman
C Shaq
co jak co ale od Shaqa to kazdy sie odbijal jak pileczka dzieki swoim gabarytom 🙂
Rondo c:
andrea bargnani w sezonie 06/07 zlamal w 2 kwarcie 3 palce swojej rzucajacej reki, wrocil na boisku w czwartej i trafil (W SAMEJ KWARCIE !!!!) 6/7 za trzy, w tym game winnera z polowy. AMAZING !!!!!!!!!! TO DOPIERO TWARDZIEL, a ci pseudoeksperci z espn czy cos to sie nic nie znaja :////////
Nie no kobe twardziel tylko co z 5 punktem bo tyle ile razy ten kolo płakał że był fałlowany
Isiah Thomas, panie i panowie, gdzie on jest? W finałach ’88, w game 6 przeciwko LAL skręcił mocno kostkę. Mimo bólu, grał dalej i wrzucił Lakerson 25 punktów w jednej kwarcie. No i warto wspomnieć Robinsona i grypę żołądkową w serii z Heat. Ten obrazek, jak rzyga na ławce, a potem wchodzi do gry, mocno wpadł w pamięć.
Anty-przykładem do tej listy, niech będzie Koniu i jego wybitny sezon w LAL 😀
A może jeszcze J. Noah??
A co tam zagram sobie 🙂
PG The Glove
SG MJ
SF Larry
PF Malone
C Big BEn
PG. Isiah Thomas
SG. Michael Jordan
SF. Larry Bird
PF. Karl Malone
C. Bill Laimbeer
Wiele osób zapomina jak twardym graczem był Larry Bird, przy jego atletyczności nie mógł liczyć na przewagę jaką mają obecnie fizyczne maszyny pokroju Westbrooka czy LeBrona a i tak doprowadził Celtów do sukcesów i najpiękniejszej rywalizacji w historii ligi z Lakers.
@kubson
a kogo obchodzi Larry Bird i jego ból pleców? jego plecy, jego ból, jego sprawa 🙂 ten Janusz z wąsem tylko rzucać potrafił, takich jak on było kilku później m.in. Chris Mullin, nothing special
i dlaczego ustawiacie Kobego na SF ??? albo Iverson albo Kobe albo albo nie ma tak chytrze samemu zmieniać 🙂 i jeszcze Granta Hilla pominęli cwaniaki 🙂
zabrakło Karla Malone’a
Brakuje mi rankingu w którym nie będzie AI… Naprawdę… Gość był świetny, był genialny, MIAŻDŻYŁ ale nie zapominajmy jak skończył i dlaczego tak skończył…
Na pozycjach 1-2 i AI nie ma szans z zawodnikami `niezniszczalnymi` mimo kontuzji
KB24
Westbrook
Rondo
Wade
The Glove
Nawet Nate Robinson ktory rzygał w tych finałach w trakcie meczu z Heat.
Nie przypominam sobie takich sytuacji z AI a to, że gość się odbijał i go to bolało…
No {xxx} był wzrostu `normalnego` człowieka a grał w lidze `tytanów`…
Patryj
Nie dokonca sie z toba zgodze ze wszyscy, mimo ze jestem fanem Shaquille to Shaq nie miał tak łatwo pod koszem z Malone .
gdzie jest Isiah Thomas?!
PG jak najbardziej trafnie według mnie
@ luki29
Już się nie kompromituj. Najpierw pomyśl, dowiedz się czegoś, a potem pisz swoje mądrości.
Larry Bird #gimbynieznajo
Artest wrócił 14 dni po poważnej operacji kolana tylko po to aby pomóc druzynie a zryzykował kariere,miazga! Do tego jeszcze D-rose moze niedługo dołączy jesli udowodni ze po zerwaniu ACl i innych mikrourazach znow mozna byc MVP i zdobyć pierścień 🙂
Ja bym jeszcze wspomniał o KryptoNate’cie, mimo wzrostu leci z tematem jak trzeba, stawia się większym bykom od Siebie, a to co odwalił w poprzednich PO, 34pt., z czego 23 (magiczna liczba :D) w 4th kwarcie, mimo grypy żołądkowej (ponoć wymiotował kiedy grzał ławę!) jest wdg mnie godne uznania!
Do Bryant’a dodałbym tego gifa :> http://www.youtube.com/watch?v=C_U776PRCC0
Dziwne maja kości murzyni, skoro Bryant przez tyle miesięcy grał ze złamanym palcem. Rozumiem, że u nich sie wszystko zrasta latami 🙂
@Grzywacz
Sprawdź informatorów. Mieszasz mecze. 23 punkty w q4 byłe vs Nets. Game 4 dokładnie.
Rzyganie było w serii z Heat jak pół składu Bulls się zaraziło od siebie jakimś dziwnym wirusem. (Deng stracił przez to prawie 7kg i nie grał całą serię praktycznie)
http://www.youtube.com/watch?v=WSacxCOTHAU
Dajcie mi worek, będę rzygał.
Nie ma worka masz smietnik!
Ktoś zapomniał o Big Benie. On krył Shaqa i Yao Minga w ich prime-time. Od Shaqa ważył prawie o 100 lbs (ok. 45 kg)mniej niż Shaq, a od Yao był o 9 cali (24cm) niższy..
typie co napisałeś ten artykuł mad props, zacznij sie podpisywac i wiecej takich artów, widać ze czaisz o co chodzi w baskecie
Ktoś tu wspomniał o Larrym Bird i jego atletyczności, myślę, że również do niego podobny jest Paul Pierce, przynajmniej jeżeli chodzi o styl gry, nie wiem dokładnie jak wygląda lista kontuzji The Truth.
Bobby Phills
Latrell Sprewell
twardo w obronie
V
GREG ODEN !!!!
Biorę pod uwagę graczy grających od połowy lat 90
PG. Rondo
SG. Bryant
SF. Jordan
PF. Mailman
C. Big Ben
PG: The Glove
SG: MJ
SF: Bruce Bowen
PF: Kevin Garnett
C: Big Ben
@kubson
tzn. ból pleców = twardy gracz na parkiecie ?
@ luki29
Po 1, Larry Bird to nie gracz z kategorii “nothing special”.
Po 2, nie plecy a kręgosłup. I nie jakieś tam bóle, tylko uszkodzenie, które uniemożliwia podstawowe czynności.
Po 3, ten artykuł jest także o graczach, grających pomimo bólu, kontuzji etc., a nie tylko o graczach grających twardo na parkiecie.
Po 4, nie wiem kto Ci powiedział, że Larry Bird nie grał twardo, ale już tego kogoś nie słuchaj.
z mojej strony EOT.
@luki29 are you kidding me? Larry potrafil tylko rzucac? ze co? gosc byl jednym z najwszechstronniejszych zawodników w historii calej NBA, nie mial rewelacyjnych warunków fizycznych, nie byl szybki i nie skakal wysoko, a mimo to potrafil dominowac 🙂 byl niczym biala, 2 razy wolniejsza wersja LeBrona, lecz nadrabial wszystko sprytem i niesamowitymi umiejetnosciami.
i to nie byly tylko takie sobie bóle pleców, nie osmieszaj sie kolego.
ok, może popłynąłem trochę za daleko, ale nie powiesz mi że Bird jest/był twardszy od Kevina Garnetta? jego nie ma tu w zestawieniu albo np. Pippen? KG to chyba najtwardszy zawodnik ostatniej dekady
please stop
please stop writing about Kobe Bryant & LA Lakers
Andre Miller, mimo wieku był (lub dalej jest, podpowiedzcie bo nie wiem gdzie szuka) najdłuższego steaku gier pod rząd, mimo swojego wieku ostatnie 2-3 sezony mógłby dalej grać jako podstawowy rozgrywający, nigdy nie marudził, bez względu na rolę jaką miał odgrywać, ba jest w czołówce asystujących w historii, a jest niedoceniany dalej, mimo to dalej robi swoje.
Tony Allen, bo nikt tak nie potrafi uprzykrzyć życia najlepszym graczom z pozycji 2-3 mimo tak słabych warunków fizycznych.
Artest, bo to kwintesencja zaangażowania w grę, mimo niedogodności i braku pewnych umiejętności.
Kevin Garnett, serio muszę tłumaczyć? Niech będzie, game3 z 2012 roku z Miami.
http://www.youtube.com/watch?v=Po7j–iuMqA
A chyba nie ma większego zapaleńca na grę w tej lidze.
Chuck Hayes, za bycie najmniejszym centrem na świecie, a mimo to bez pardonu zawsze bił się z największymi, nierzadko wcale wygrywając.
Wiem, że trochę niestandardowo, ale cóż, nikt chyba by z tą drużyną nie chciał zagrać.
podobno nie mialo być symulantów i flooooperów… to z jakiej paki wymiacie Wade’a? 🙂 z resztą sie zgadzam.
@Klak
Mój błąd, masz rację, jednak wciąż twierdze, że jest to mały wariat z chakterem.
na poparcie moich słów: http://www.youtube.com/watch?v=n33K_NHWirk
Gdzie Shaq /!? Grał z takimi bulami , że ledwo co wytrzymywał , brał nieskuteczne zastrzyki , “leczył” bóle przez przez pare lat. Np. kontuzja palca u nogi , przez którą musiał zakończyć karierę , ale grał z nią przez parę lat. Poza tym wymienieł bym też LeBrona. Nie raz leżał na deskach , ale wstawał i prowadził drużyne tak jak tylko mógł. Grał też czesto z mocnymi bólami.
Stockton-Jordan-Bird-Malone-Laimbeer
a lebron james? 2 tytuy a teraz leci po 3!!
ja bym dał D.Rosa w sumie nie za jakąś boiskową złość czy coś ale ilość kontuzji jaką ten gość przeszedł i że zdołał wrócić po nich budzi respekt
pg:Stockton,gość był biały i nie wyglądał na osobe która może ci coś zrobić ale kiedy sędzia nie patrzył dostawałeś z łokcią
sg:Jordan umówmy sie to wkońcu MJ
sf:KB24 prawdziwy skur*ysyn
pf:Dennis Rodman
C SHAQ wiadomo czemu
Czytam “największy twardziel w NBA” myśle Nicola Pekovic
@Reju
Tak, sławetne skurcze z zeszłego roku a no i lebron nigdy nie flopuje (patrz pkt 5)
A co z Russelem Westbrookiem?!
Tomjanovichowi wyciekał płyn mózgowo rdzeniowy a nie kręgowo rdzeniowy- tak jestem ekspertem wiec sie wypowiadam. Pozdrawiam
powiem tak, dwade jest niesamowitym gościem, zarówno jeśli chodzi o umiejętności jak i wolą walki od kilku sezonów ciągnie grę heats.. jeśli nie jako pierwsza opcja (ostatni sezon) to druga ale ZAWSZE jako pierwsza twarz HEATsów:)
@Patryj
Wydaje mi sie, ze nie zrozumiales tego tekstu
C. Big Ben, PF. Rodman, SF. Artest, SG. Bryant, PG. N. Robinson
Mike Conley. Człowiek jest niesamowitym twardzielem i mordercą koszylarskim.
1. Iverson
2. Bryant
3. Jordan
4. Malone
5. Big Ben