fbpx

Powrót Howarda, Lakers deklasują Cavaliers

20

Kyrie Irving jest niemal bezbłędny z pola, ale  brakuje mu wsparcia partnerów. Cavs nie mają szans wygrać. Ich ataki są chaotyczne, bez energii Andersona Varejao stawiającego zasłony i walczącego na atakowanej tablicy oddają całą masę złych, naprawdę złych rzutów trzypunktowych. W tej chwili to zespół jednego zawodnika, czego nie wykreuje Kyrie, raczej nie wpadnie do kosza.

Tymczasem Earl Clark wyrasta na prawdziwego bohatera. Jest szybszy od Gasola, lepiej porusza się na nogach w obronie, lepiej kozłuje, biega, w porównywalnym stopniu walczy na tablicach, a do tego ścina pod kosz, nie ma blokad psychicznych i cieszy się każdym momentem spędzonym na parkiecie. Jego rzut z półdystansu także robi wrażenie. Od kiedy pojawił się w pierwszej piątce, zespół gra z większą energią. Jeżeli wypadnie z rotacji zespołu po powrocie Gasola będę zszokowany.

Czwarta kwarta to formalność, gospodarze sieją tróje jak na treningu, a Cavs chcieliby jak najszybciej skończyć ten nierówny pojedynek. Sześciu graczy Lakers ma już na koncie dwucyfrową liczbę punktów. Trwa poprawa statystyk ławki rezerwowych. Ostatecznie: LAL 113 – CLE 93

Staty:

Kyrie Irving 15 punktów, 7 asyst

Howard 22 punkty, 14 zbiórek, 9/11 z gry, 7 strat
Bryant 23 punkty, 9/14 z gry
Nash 10 punktów, 9 asyst, 3/4 z gry
Earl Clark 13 punktów, 9 zbiórek, 3 bloki

[vsw id=”5zs1XusulDs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

20 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lubię CAVS. Według mnie pokazali się z dobrej strony. Jakim przeciwnikiem dla Howarda jest Zeller czy Thompson? Jeziorowcy raczej nie mają się z czego cieszyć. wygrali 1 z 7 ostatnich spotkań. Nie potrafią wygrać z żadną liczącą się drużyną.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Na wp juz pisza ze lakers wychodza z dolka… Wygrali z teamem ktory ma bilans 9-30… Z czego oni juz raz z tym teamem przegrali, gdyby przegrali drugi raz to Kobe by popelnil seppukku…
    Byle nie przegrac jeszcze z wizards, bobcats i toronto :D.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Zobaczcie jak grają młodzi! Clark, Morris i nawet Sacre ma czasami dobre mecze. Mam nadzieje, że D’Antoni będzie dawał im grać więcej.

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A co do meczu to tak jak mówiłem wystarczył kopniak w portki i zaraz ruszyli z miejsca , bardzo ładny mecz , widać grę zespołową i cała resztę , może to tylko Cavs ale i tak ładnie .
    Metta World Peac to jest prawdziwy gentelmen 😀

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czekam na mecz MIami – Lakers – jezeli heat nie oleja sprawy zupelnie to wygraja z palcem…A jezeli zagraja jak w PO to bedzie rozjazd w LA… jack Nicolson zmieni team:D

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Guti jak Lakers z Miami zagrają z energią skutecznie zespołowo i nie tracąc 22 piłek jak wczoraj, to Miami przegra, nie ważne w jakiej dyspozycji będą 🙂

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Miami gra średnio w tym sezonie, jest kilka ekip dużo lepszych i jeśt tylko Lakers zagrają tak, jak choćby z Knicks to rozjadą Miami. Howard zrobi miazgę z Bosha…

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miami w tym sezonie to zespół który może przegrać z każdym (Wizards), a na drugi dzień rozjechać każdy inny team +20. Ciekawy mecz będzie ;]
    Liczę, że LAL będzie ciułać zwycięstwa.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    coz.. wygrali bo nie mogli przegrac.. 20 ptk to jeszcze nie jakas wielka miazga.. do tego gra wygladala naprawde przecietnie.. zwyciestwo stalo sie faktem glownie pod koszem a nie dzieki super zespolowej i madrej grze.. bez emocji.. zupelnie bez emocji.. do meczu z miami jak wspominacie.. bucks tez powinni ograc na luzie i tez pod koszem.. jesli wygraja z mistrzami z niezla gra mozna bedzie cos tam zaczac wierzyc ze sie odnajduja.. na razie nic sie nie dzieje.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    SZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAł , rekord świata , super wyczyn. Drużyna która już przed sezonam była “pewnym” mistrzem , cieszy się z wygranej z tak słąbą drużyną. Nie wiem co ma wspólnego wygrana z Cavaliers z dostaniem się do PO …

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dlaczego musimy się oszukiwać?
    Ja się pytam szczerze, po co się mamy oszukiwać?
    Okej, okej… można lubić Lakers… bo Magic, bo Shaq, bo Kobe… no ale kurde to jest jak mówienie, że Opel Insygnia jest lepszym autem niż Porsche Panamera.

    Dlaczego nie można zostawić tego Titanica?
    Oglądał ktoś mecz OKC – LAL?

    2 akcje OKC = 1 akcja LAL, jeśli chodzi o tempo. Lakers nie mają kim grać… po prostu nie mają.
    Co z tego, że Bryant rzuci 40 punktów? James i Durant też tyle rzucą. Co komu po akcjach Nash – Howard, jak to wszystko jest takie wolne, że aż strach.
    To co robił Perkins z Westbrookiem… Lakers mogą o tym pomarzyć… tam nie ma komu rzucać, komu bronić i komu biegać. Jeżeli J-Smith’a uda się wyjąć z Atlanty za Pau’a to będą mieli jednego gracza, który będzie przez pół godziny latał od tablicy do tablicy w tempie porównywalnym do “Króla”… a ten cały Clark to najlepszy przykład, że w LAL każdy leje ciepłym moczem na to czy się starasz, liczy się nazwisko. Gdyby ich nie przycisnęło, to by ten koleś dalej grał po 3 minuty co mecz… śmieszne.

    Ten zespół nie potrzebuje Nasha i Howarda… on potrzebuje wywalenia Nash’a, Pau’a i MWP… i koniec. Trzeba ich całkowicie przebudować, a jednym rezerwowym do mistrzowskiego zespołu jest Meeks… (nie licząc kontuzjowanego Hill’a).

    LAL nie mają prawa bytu… Howard nie będzie robił 40/20… nawet gdyby grał z Rondo… chyba, że by oddawał 40 rzutów w meczu – koniec.
    LAL potrzebują takich graczy jak J.Smith, B.Jennings i A.Igouadala

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu