fbpx

Skarb kibica NBA 2019: New Orleans Pelicans

26

Zrobiłem to w związku z miejscem, w jakim się teraz znajduję i co próbuję osiągnąć. Myślę, że ta zmiana była konieczna. Nic poza tym. Próbuję być najbardziej dominującym zawodnikiem w lidze i myślę, że zmiana na Klutch Sports pomoże mi to osiągnąć [Davis]

Moim zdaniem wypowiedź dość dwuznaczna – w wieku 25 lat AD myśli już tylko i wyłącznie o walce o pierścienie. Ma jednak ku temu pełne prawo, obecnie bez wątpienia stanowi ścisły top koszykarzy NBA. Anthony to człowiek orkiestra. Dysponuje niezwykłą mobilnością i szybkością, jak na swój gabaryt i pozycję na boisku. Drybluje, rzuca z półdystansu, za trzy, a wszystko na niebotycznym zasięgu, nie do zablokowania. W pojedynczym kryciu robi z obrońcą co chce. Walory fizyczne pomagają mu również w walce na tablicach. Przez trzy sezony, w tym poprzedni, był liderem pod względem średniej bloków na mecz. Blokuje jeden na jeden czy z pomocy. MVP!

Liderzy

  • Anthony Davis – 28.1 punktów 11.1 zbiórek 2.6 bloków
  • Jrue Holiday – 19 punktów 6 asyst
  • Nikola Mirotić – 14.6 punktów 8.2 zbiórek (w 30 meczach)
  • Julius Randle – 16.1 punktów 8 zbiórek (dla Lakers)

Roster

  • PG: Jrue Holiday / Elfrid Payton / Frank Jackson
  • SG: E’Twaun Moore / Ian Clark / Trevon Bluiett
  • SF: Solomon Hill / Darius Miller
  • PF: Julius Randle / Nikola Mirotic / Cheick Diallo
  • C: Anthony Davis / Jahlil Okafor / Alexis Ajinca

Przewagi

  • Ofensywa – walą masę punktów, w poprzednim sezonie pod tym względem ustępowali tylko Warriors i Rockets. Davis i Holiday to gwarancja 50 punktów co wieczór, podstawą będzie więc uruchomienie pozostałych.
  • Siła podkoszowa – znaleźć odpowiedni matchup dla Davisa jest niemożliwe, trzeba podwajać. Przy obręczy rozbijać się będzie energiczny Randle, natomiast Mirotić i z dystansu jest w stanie ukłuć. Gdyby jeszcze przebudził się Okafor to zestaw podkoszowy byłby naprawdę wyśmienity.

Zagrożenia

  • Niskie skrzydło – w ofensywie panowie z tej pozycji pracują mało i choć skuteczność jest w miarę dobra, to prób jak na lekarstwo.
  • Demotywacja – zamiana pary Rondo & Cousins na Payton & Randle na papierze nie wygląda zbyt dobrze. Co by nie mówić pierwsza dwójka prowadziła grę. Ich zastępcy to nie ten rozmiar kapelusza, przez co Davis będzie musiał pracować o wiele ciężej. Jego barki, choć silne, znów mogą nie wytrzymać pod naporem ciągłych obciążeń.

Ciekawe mecze

  • 1 listopada @ Golden State – cenny sprawdzian obecnej wartości drużyny na tle mistrzów NBA, którzy rok temu wyrzucili ich z playoffs. DMC pewnie uważnie będzie przyglądać się rywalizacji z ławki.
  • 2 listopada @ Portland – na swoim terenie Lillard i spółka zapewne zapragną zmazać plamę na honorze (0-4).

Prognoza

Jeśli szanowny Jrue Holiday się nie zajedzie, a zdrowie i chęć do wytężonej pracy zachowa Davis to zespół powinien awansować do ósemki. Pytanie jak wiele ta dwójka jest w stanie unieść gdy intensywność gry podniesie się jeszcze bardziej. Davis to koszykarz wybitny, jednakowoż jest podkoszowym, potrzebuje obsługi, odpowiedniego sterowania tempem gry. Holiday nie może inicjować akcji, czytać gry, dostarczać punktów i bronić obwodowych kozaków konkurencji.

Co za tym idzie, przejście pierwszej rundy wydaje się zadaniem ponad możliwości. Co gorsza, sytuacja budżetowa klubu nie pozwala na szukanie wzmocnień, perspektywicznej młodzieży także brak. Trzeba więc dołożyć wszelkich starań by Davis zechciał zostać, a Payton, Randle i Okafor zrealizowali swój potencjał. Pytanie tylko, czy taka perspektywa w pełni zadowoli Davisa.

[Irek Stanicki & Bartek Gajewski]

1 2

26 comments

    • Array ( )

      Nic nie będzie szybsze ode mnie, jestem najszybszy na świecie a może i na całej planecie

      (-3)
    • Array ( )

      Zrobione:
      Pelicans, Wizards, Suns, Nuggets, Nets, Knicks, Raptors, Celtics, Trail Blazers, 76ers, Grizzlies, Magic, Clippers, Bucks, OKC, Bulls, Kings, Pacers, Mavericks

      Pozostały:
      EAST: Cavs, Hawks, Heat, Pistons, Hornets
      WEST: Warriors, Spurs, Lakers, Rockets, Jazz, Timberwolves

      Dawno nie było nic o Lakers, więc? 🙂

      (43)
    • Array ( )

      Zrobione:
      Pelicans, Wizards, Suns, Nuggets, Nets, Knicks, Raptors, Celtics, Trail Blazers, 76ers, Grizzlies, Magic, Clippers, Bucks, OKC, Bulls, Kings, Pacers, Mavericks

      Pozostały: Lakers

      (13)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiem że AD będzie kręcił liczby z kosmosu ale z awansem do PO to bym jeszcze zaczekał, tego roku prócz mocnej poprzedniej ósemki trzeba doliczyć jeszcze Lakers, Denver, Clippers no i może Mavs będzie coś szarpać

    (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zachód znów jest bardzo mocny. Trudno będzie Pelikanom coś zwojować w tym składzie. Nie mówię, że jest zły, ale chyba nie wystarczy na nic więcej jak tylko awans do ósemki konferencji, a i to może okazać się zadaniem ponad ich możliwości.

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszystko możliwe póki piłka w grze.Wiadomo że Pelicans mistrzami nie będą ale mogą coś namieszać.Wiadomo że lebroneczka to tchórz i już mistrzostwa nie zdobędzie chyba,że w Space Jam2.Go Pelicans!!!byle do play off

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Pelicans
    2017-18 season :

    w/o Cousins 21-13 + Playoffs : 5-4
    w/o Rondo : 7-10
    w/o Cousins & Rondo : 0-3

    gołym okiem widać, że o ile Cousinsa da się zastąpić, a na dłuższą metę nawet ulepszyć zespół, o tyle utraty doświadczenia, inteligencji i twardości Rondo niemal nie da się załatać, na pewno nie na poziomie Playoffs.

    Payton i Randle, to są gorsze wersje tych graczy i tutaj ich atuty mogą się przydać, ale raczej jako elementy składu przyszłości, a nie na następny sezon, bo obaj mają potencjał, choć ofk nie wiadomo, na ile będą w stanie rozwijać go w tym układzie personalnym i pod ręką head coacha Gentry’ego.

    Rondo to taki gracz, którego rangę docenia się, gdy odchodzi, poczuli to Celtowie, poczują i Pelicans.

    z Rondo byli w stanie wygrać serię z Blazers, którą grali bez przewagi parkietu i na tempie niższym niż to, do którego byli przyzwyczajeni.

    z Dubs dali niezłą serię, mimo że tempo było z kolei za wysokie. Tak dobry był Rondo, który cały czas kontrolował sytuację, i dzięki niemu zespół dostosowywał się do okoliczności. Payton tak nie zagra,bo jest za młody, by czuć te niuanse, może w ogóle nigdy tak pojętny jak Rondo nie będzie.

    Davis wg mnie wymusi w końcu trade, lata mijają, a tu nawet nie zanosi się na sukces, i nie chodzi nawet o to,że Warriors blokują mu karierę; zakładając, ze Cousins odzyskałby formę sprzed kontuzji i zostałby Rondo – Pelicans, 2 najlepiej rzucający team w NBA i 9 najlepiej ograniczający skuteczność rywala, mogliby grać nawet o detronizację mistrzów.

    a tak, znów długi krok w tył, organizacja ofk nie mozę zatrzymać graczy, jeśli mogą/chcą odejść, ale za łatwo się ten tercet Dzikich Kotów z Kentucky rozpadł.

    Davis wykazuje optymizm, ale czuję, ze w połowie sezonu zacznie mu się czas dłużyć, ten zespół naprawdę nie ma większych szans na powtórzenie drogi z ub sezonu, na spektakularne wziecie 1 rd playoffs z pozycji underdoga.

    z zespołu potencjalnie idącego w stronę NBA Finals i groźnego śmiertelnie dla wszystkich, mamy drużynę, która znów Davisa ustawia w pozycji zawodnika, który ma stanowić kamień węgielny następnego re-rebuilding. To frustrujące dla gracza, któremu czas ucieka i pora już na poważne osiągnięcia, a nie kolejny sezon z All Star Game, All-NBA i ciepłymi kapciami, w których obejrzy sobie w telewizji finały konferencji.

    Davis kojarzy mi się zawsze z Timem Duncanem, ma podobne podejście do swojego zawodu, jest po cichu lojalny wobec organizacji, tyle że nikt nie sprawdził, jak zachowałby się Duncan, gdyby po 6 sezonach w NBA miał tylko 2 występy w Playoffs i łącznie 13meczów, a w 7 sezonie zanosiłoby się na kolejny 1rd exit, bo organizacja nie stanęła na wysokości zadania, a zamiast tego dołożyła mu dwóch nowych kolegów nie do wygrywania, ale do niańczenia.

    mam nadzieję, ze jestem pesymistą w przypadku Pelikanów, ale czarno widzę ich szanse na powtórzenie wyniku sprzed roku, nie mówiąc już o zdolności do nawiązania walki w Western Semis.

    (19)
    • Array ( )

      @ Wu Chronicles

      jakbyś takie bezwartościowe śmieci, bez związku z NBA, pisał na “moim portalu”, to dostałbyś takiego kopa, ze zdechłbyś z głodu w powietrzu.

      @ Anonim

      chyba nie sądzisz, że LeBron chce następne 2 lata spędzić na rozwijaniu młodzieży i trosce o mentalną formę Stephensona, Mc Gee czy Beasleya ;]

      oczywiście, że LeBron będzie chciał w Lakersach mieć partnerów z najwyższej półki w NBA. I to zanim się zestarzeje.

      sądzę, ze znalazł lepsze porozumienie z właścicielami LAkers niż to było w Cleveland, gdzie podobno nie miał większego wpływu na to, kto przychodzi do zespołu, a kto odchodzi.

      no i na ile, oraz na jak długo, organizacja może przekroczyć pułap wynagrodzeń.

      poza tym, łatwiej ściągać klasowych zawodników na wciąz najlepszy rynek w NBA niż do Ohio, nawet w świetnym filmie Jarmuscha “Tylko kochankowie przeżyją” pada wymowne zdanie : “Ten typ musi być z Cleveland !” ;]

      (15)
    • Array ( )

      Ale Twoje wypociny wielmożny z realną koszykówką nie mają za bardzo nic wspólnego.Tylko śmieszne filozofie na poziomie gimb.Co widać po suchym tekście zdechł z głodu.Na poziomie poniżej zera

      (-14)
    • Array ( )

      @ Wu saga

      odpowiedziałem ci, być może za ostro i brzydko [cóż, raz na rok i mnie samokontrola siada], ale ty naprawdę szkodliwy jesteś.

      sądzisz, że panowie, którzy napisali artykuł, zrobili to po to, żebyś pod spodem wpisywał jakieś personalne zaczepki pod adresem innych userów ?

      jesli wiesz jak należy pisać o NBA, znasz się na koszykówce “realnej”, to PISZ, pokaż co potrafisz, wszyscy na tym skorzystają.

      jeśli nie – nie mamy już więcej o czym dyskutować.

      żegnam

      eot

      (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nagle wszyscy znowu zakochani w Rondo..zobaczymy jak będzie grał obok Jamesa ,.Co do Nowego Orleanu to fajna ekipa i pewno nie jednemu napsuje krwi oczywiście do play off bez problemu wejdzie, chyba że kontuzje ale to wiadomo…4 – 5 silniejszych ekip na Zachodzie obecnie się znajduje ale wszystko wyjdzie w grze i mogą zrobić niespodziankę warunek? Okafor zagra jak powinien z tym nr draftu, zdrowy Jrue w super formie, Mirotic nie gorzej niż rok temu..Davis jeszcze lepiej niż rok temu bo może!!./ja wierzę w Paytona że nazwisko do mu wreszcie kopa i bez włosów z kosmosu coś więcej zobaczy

    (2)
    • Array ( )

      Niegłupie, tylko NOP nie ma kim handlować. Minnesota nie odda go za obierki, a połowa NBA może dać o niebo więcej za brokuła.

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem czemu Pelikany są tak niedoceniane. Strata Rondo faktycznie może zaboleć, ale na dłuższą metę jest to dosyć dobry zespół. Dużo śledzę social media tego zespołu i atmosfera w szatni jest bardzo, ale to bardzo dobra. Wyczytałem również, że AD pomimo zmiany agenta nadal chce wiązać swoją przyszłość z Pelikanami. Randle i Okafor zrobili ogromne postępy w offseason, Payton tak samo (dobrym przykładem jest chociażby ścięcie włosów). Nie można również zapomnieć o zeszłorocznym rookie Franku Jacksonie, który przez kontuzję stopy przesiedział cały sezon. Moim zdaniem, jeśli obejdzie się bez jakich większych kontuzji, to Pelikany będą top zajmą minimum 6 miejsce na zachodzie, a co.

    (6)
    • Array ( )

      Moje ukochane Pelikany co rusz napotykają tylko media handlujące Davisem!!!Cały czas wywierana jest na nich presją,szkoda że nikt nie pamięta tamtego sezonu jak Rondo dołączył do big easy i każdy narzekał jak to będzie z nim w szatni!Skutek jaki był wszyscy wiemy,a odnośnie jego zastępcy Pattona uważam że Elfrid będzie jeszcze lepszy,podobnie Randle godnie zastąpi duże dziecko Ciąża.Go Pels

      (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron jest kozakiem tylko głupi tego nie przyzna, ale mi bardziej imponuje stara szkoła i wierność jednemu klubowi w stylu Bryanta i Jordana (nie mowie tu o powrocie mj23 w pożegnalne tournee do Waszyngtonu tylko o grze w mlodosci i walce o mistrzostwo swoim prime). Tego totalnie nie rozumiem u Lebrona. Tłumaczenie że większy rynek nie trafia do mnie. Chłop jest multimilionerem nawet mieszkając na Alasce ten fakt tego nie zmieni i L.A. nie jest do niczego potrzebne 🙂

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu