Statystycznie – Rajon Rondo

Złota zasada marketingu brzmi: bądź najlepszy w swojej kategorii. Jeżeli nie możesz być najlepszy, stwórz nową kategorię, taką w której będziesz najlepszy. Podobną zasadę musiał wziąć sobie do serca Rajon Rondo, samozwańczy numer 1. wśród play-makerów NBA.
Jego domeną jest dogrywanie piłki kolegom. Chlubi się byciem prowadzącym atak. Twierdzi, że gdyby Doca Riversa szlag jasny trafił na ławce, umiałby podyktować grą partnerów od początku do końca. Pełen sprzeczności, krnąbrny wobec mediów, oddany drużynie.
Co ja myślę o Rajonie Rondo? Myślę, że to wybitny kreator akcji, nie tylko doskonale widzi przestrzeń, ale dzięki talentowi motorycznemu potrafi posłać piłkę w wielu płaszczyznach i na różnych szybkościach. Na dodatek robi to z uśmiechem na ustach. Asysty są tym, co sprawia mu największą satysfakcję. Tak to widzę. Co jeszcze? Jest jednym z najlepszych sprinterów ligi, a mimo to gra koszykówkę wolną i przemyślaną. Ma długie ręce i dłonie wielkości czerpaków od koparki. Dzięki tym atrybutom jest niekiedy utrapieniem dla rywali w obronie. Wyłapuje wiele zbiórek z okolic linii rzutów osobistych. Najlepsza maszyna do triple-double obok LeBrona Jamesa. Nie rzuca. Czy właściwie go oceniam? W imieniu Igora Wudarczyka zapraszam na kolejną odsłonę cyklu zatytułowanego Statystycznie:
Pierwszą rzeczą, której chciałbym się przyjrzeć są umiejętności rzutowe Rondo. Ileż to razy czytaliśmy na forum komentarze typu: “w jaki sposób najlepszym rozgrywającym ligi może być ktoś, kto nie potrafi rzucać do kosza…” nawet prezydent USA Barrack Obama drwił swego czasu z kiepskiej skuteczności zawodnika. A więc? Popatrzmy na wykres jego lokacji rzutowych.
Zima! Jedyne pole o ciepłym kolorze to bezpośrednie okolice obręczy. Rondo trafia spod kosza 55% prób, z czego większość akcji kreuje sobie sam, waląc na szybkości względnie korzystając z zasłon. Co ciekawe, penetracje stanowią ponad 49% ofensywy tego gracza. Bardzo dużo jak na rozgrywającego. Miejsca z których przeciętny rozgrywający najczęściej oddaje rzuty, czyli półdystans oraz okolice rogów linii osobistych świecą w tym przypadku na niebiesko.
Procenty wyglądają nieco lepiej po ulubionej, lewej stronie Rondo, ale 39% skuteczności to wciąż stanowczo za mało. Kolejna rzecz to rzut za trzy punkty. W zależności od miejsca średnio trafia raz na 3-5 prób, jednak należy pamiętać, że trójki oddane z rogów boiska stanowią zaledwie 1% ofensywy Rajona. To nie jego miejsce. Rzuca stamtąd raz na dwa mecze. Jego forma rzutowa nie wygląda źle, problem musi tkwić gdzieś w psychice, bo przecież nie można powiedzieć, żeby temu zawodnikowi piłka “nie leżała w ręce”.
[vsw id=”zvwXLsCHv5w” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Co z tego wynika? Otóż jak pewnie wielokrotnie zauważyliście, rywale “odpuszczają” Rondo w obronie pozwalając mu na swobodne oddawanie rzutów. Podobnie dzieje się w przypadku pick-and-roll, kiedy to kryjący dochodzą do niego “pod zasłoną” bez obaw, że będzie strzelał z półdystansu. Ma to swoje złe i dobre strony. Kiedy złapie rytm, a dzieje się to coraz częściej – potrafi wkleić w ten sposób nawet ze 40 punktów w meczu. Jeśli nie, ma dodatkowe 1-2 sekundy by zastanowić się nad podjęciem właściwej decyzji z piłką i najczęściej posyła ją skutecznie w kierunku kolegi na najlepszej pozycji.
Zauważcie: gra Rondo z piłką wygląda tak lekko. Nikt go nie naciska, z rzadka widzimy podwojenia, bo zwyczajnie nie ma to sensu. Za duże ryzyko minięcia i utraty łatwych punktów. Rywale zostawiają mu przestrzeń, a niech rzuca. Tymczasem cały atak Celtics opiera się na ruchu generowanym przez pozostałą czwórkę graczy oraz pewności, że piłka będzie dostarczona gdzie trzeba. Warto też zwrócić uwagę na to, jak wysokie koszykarskie IQ posiada ten zawodnik. Zna dokładnie ulubione klepki kolegów, wie kto w danym momencie złapał rytm, kto jest zmęczony, a niekiedy nawet przewiduje ich ruchy.
[vsw id=”2DZO-1QMDaQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
RAJON RONDO
Ofensywa:4/5
Defensywa: 4/5
Atletyzm: 5/5
Zręczność: 5/5
Rzut: 3/5
Koszykarskie IQ: 5/5
Dla mnie osobiście RR jest graczem szczególnym. Po pierwsze dlatego, że lideruje najbardziej utytułowanemu klubowi w historii zawodowej koszykówki w Stanach. Celtics to siedemnastokrotni “mistrzowie świata” oraz organizacja, której reprezentowanie samo w sobie powinno być zaszczytem, nie mówiąc już o podporządkowaniu własnego “widzimisię” dla dobra tego zespołu. Zgodnie z tradycją zawodnicy Bostonu mają być twardzi psychicznie i zostawiać na parkiecie wszystko. Zgodnie z tradycją, Rondo jest więc Celtem pełną gębą.
Imię Mr Presidenta przez jedno r 😉
Czym właściwie się różni styl gry Rondo, od Nash stajl?
poza tym, że Nash rzuca za 3
Zdecydowanie najlepszy rozgrywający. Jeśli w tym roku będzie rzucał jak w zeszłorocznych play-offach albo lepiej to będzie się bił z LeBronem o MVP.
Jeśli nie złapie kontuzji to Boston stać nawet na mistrza (wiadomo jak grają w play-offach, a skład mają lepszy, niż rok temu), ale jeśli Rajon nie będzie mógł grać w PO to Boston niestety szybko polegnie.
te spojrzenia. śmiesznie wyglądają tacy skupieni.. a Haslem najlepiej.. ” ku$#@, znowu dałem się ograc..”
co do samego RR to on jeszcze zaskoczy z tym rzutem, tak coś czuję. wtedy będzie groźnie..
Nie będę się rozpisywał, bo mógłbym na jego temat książkę napisać, więc króto – best PG alive [2].
best PG alive [3]
Nie przepadam za Celtami, ale jedno trzeba im przyznać, mają najlepszego rozgrywającego w lidze.
@dodox: Wstydem jest Twoja umiejętność stawiania przecinków. A takie stwierdzenia są nie na miejscu, ale cóż, w końcu jesteś (prawdopodobnie) fanem LAL.
the best PG alive [4]
@ByczekBombaj
Ja bym dorzucił jeszcze Howarda(jeśli wyzdrowieje na 100%), oni w 3 powinni rozstrzygnąć tytuł MVP.
pisanie ze rondo jest najlepszym rozgrywajacym w lidze, swiadczy wylacznie o braku jakiejkolwiek wiedzy o koszykowce. Przykro sie czyta wasze wypowiedzi.
Nie lubię go ale mam do niego szacunek , ze umie dobrze podawac pilkę partnerom , bo sam ma problemy z umieszczeniem pilki do kosza z połdystanu i dystansu , ma bardzo dobry przegląd pola ale szczerze watpie ,ze RR jest TOP 1 i zdobedzie MVP . Heh Barrack prawdę ci powie …
Fanatycy Celtow nie podniecajcie się tak RR to max TOP 5 PG 🙂
słabo z skutecznością
Tam Rose niech dupke zepnie bo wygląda jak papier teraz
Mój uluiony gracz, lider najlepszej drużyny, tyle
@Kiniaq, Rondo w porównaniu do Nasha jest zdecydowanie lepszym obrońcą. Warto dodać że RR jest rozgrywającym z prawdziwego zdarzenia moim zdaniem, Westbrook czy Rose to bardziej graczem nastawieni na zdobywanie punnktów a ten gość podobnie jak Kidd czy Nash skupia się najwięcej na kreowaniu partnerów, ponadto jest zadziorny, pewny siebie i nigdy nie odpuszcza, dla mnie numer jeden na pozycji rozgrywającego mimo że ulubionym graczem jest Rose.
Brakiem wiedzy na temat koszykówki może być równie dobrze uważane mówienie że RR nie zasługuje na takie miejsce. Jest to sport zespołowy i szczególnie pozycja rozgrywającego musi bardzo “elastyczna”. Generalnie są 2 wersje 1, combo-guard, albo pass first. Rondo jest najlepszym rozgrywającym w lidze o typie podającego, nie można temu zaprzeczyć. Do tego jest chyba najlepszym obrońcą na 1. A to w zupełności wystarczy żeby uważać go za top.
Nareszcie artykuł o moim ulubionym graczy 🙂 dora robota panowie!
dodox – wstyd to ty przynosisz tylko fanom Lakers czyli także mi, błagam Cię, Meeks to nie jest nawet rozgrywający ciołku, skończ już pisać te komentarze tylko po to, żeby były… potem inni postrzegają kibiców Jezierowców przez pryzmat tego idioty.
@admin Poprzedni layout był o wiele bardziej czytelniejszy.
best PG alive
Dzięki że nareszcie poprawiliście to “menu” ;D Wszystko bardziej czytelne i gdy człowiek ma chęć poczytać inne ciekawe artykuły to nie już nie ma problemu 😀 Dzięki!
Rondo jest słaby jak nie wiem !
Normalnie wstyd dla ligi , ciągle symuluje , lansuje się a jest słaby !
Najsłabszy PG na świecie , Jodie Meeks jest już nawet lepszy 😀
Najbardziej widowiskowy pass-first PG w NBA 😉 Chłopak ma tak rewelacyjne boiskowe IQ i przegląd pola, co do rzutu to sam się wypowiadał ostatnio, że nie chce być obrońcą który oddaje 20-30 rzutów w meczu. Niski koleś, który w PO kręci średnio numerki na poziomie triple double, jego zespół wtedy jest nie do zatrzymania (ach sędziowie doceńcie go and1 od czasu do czasu…), zagra nawet ze złamaną ręką, już teraz planuje co powinien zrobić, żeby stać się jednym z najlepszych Celtów wszechczasów. Oldskoolowy grajek – twardziel, który nie płacze do sędziów, nie należy do pupilków ligi. A co do dyskusji o najlepszym PG – wg mnie gdyby Westbrook miał choć trochę świadomości Rajona w ataku to OKC cieszyłoby się mistrzostwem zamiast Heatlesów. W dyskusji są oczywiście Williams, Rose, CP3, Kyrie i nadal Tony Parker. Dla mnie numerem jeden jest jednak RR9. Pozdro 🙂
10 cm więcej i nalepszy koszykarz świata przez najbliźsze 5-7 lat.
Bardzo lubię RR, jak na czarnoskórego gracza jest mega przystojny, ale niestety nie jest najlepszym zawodnikiem i nigdy raczej nie osiągnie poziomu Duranta i LBJ, a to dlatego, że oni mogą grać na pozycjach 1-3/4 a on tylko na 1… już nawet Rose jest lepszy bo może grać na 1 i 2.
Osobiście jestem fanką Portland i Lillarda orad CP3, którzy nie oszukujmy się, są tak samo graczami mogącymi grać na 1 pozycji, co ich ogranicza i nigdy nie zostaną MVP :/
Smutne, ale tak dzisiaj wygląda NBA
@Dodox lepszy jest jedno sezonowy Steve , który za chwilę się rozleci ! Beat LA
Wiem, ze dużo fanow Bostonu tu i wgl, ale sory TOP 5 NA POZYCJI ROZGRYWAJĄCEGO to CP3, D-Rose, Westbrook, RONDO, D-Will. Jeżeli byśmy oceniali tylko umiejętności rozgrywania to wtedy na 1 miejscu jak dla mnie po równo byli by Nash i Rondo 😉
best PG alive [5]
Jeżeli chodzi o rzucających rozgrywających to wybrałbym Rose’a, ale najlepszą wizję boiska i najlepszym play-makerem jest Rondo. 😉
jak dla mnie to Rondo nie potrafi tak masowo zdobywać punktów jak Westbrook i Rose więc robi to co umie najlepiej i jest w tym najlepszy, trochę czarodziej, trochę playmaker, ale który z nich jest najlepszym pg w lidze ciężko jest mi określić, Rose gra bardziej brutalnie, nie wiem czemu przez to nazywany jest combo-guardem i automatycznie ujmuje się mu zasługi na rzecz Rondo czy CP3 😉
@gog – Powiedz to ekspertom z ESPN. Ciekawe, jak zareagują na Twoje stwierdzenie.
@Fan D-Rose – No offence, ale spodziewałem się takiej riposty, także nie wdaję się nawet w polemikę, bo nie ma to większego sensu. 😉
Nie wiem czym się tu tak podniecacie. Ale może to dlatego, że jestem starej daty i w młodości naoglądałem się Magic`a a przy nim taki RR to zwykły podawacz do kolegów stojących na wolnej pozycji 🙂
Maksymalnie top 5 pg, nie wiem jak można go uważać za lepszego od Pau’la czy Rose’a..
Chyba best active PG alive powinniście napisać. Bo z żyjących to przed nim niewątpliwie było paru lepszych.
jak mozna byc takim ignorantem i nie doceniac tego co robi cp3. Jest lepszym generalem na boisku niz rondo, w obronie wypadaja podobnie, natomiast w ofensywie chris jest o klase lepszy. To co robil w Hornets… okradziony z MVP. Do tego genialne koncowki spotkan. Jesli mialbym wybrac, w okol kogo z tej dwojki zbudowac druzyne, bez wahania wybieram Paul’a. Nad Rondo postawilbym jeszcze na pewno Westbrooka, Derona i moze Rose’a. Wiadomo, oceniamy rok 2012, wiec pomijam graczy typu Nash, Kidd… ktorym Rajon moze buty czyscic pod wzgledem osiagniec, oraz oczywiscie tych ktorzy swoja przygode z NBA juz zakonczyli (Robertson, Stockton itd…) Reasumujac, Rondo to na pewno czolowka NBA na pozycji rozgrywajacego i mimo jego sporych ambicji ma nadal spore braki, no ale rozumiem ze wiekszosc osob tu komentujacych, nie ma jeszcze nawet dowodu osobistego i kibicuje glownie Celtom czy Lakersom. W takich dyskusjach, odsuwajmy sympatie na dalszy plan.
Każdy ma swoje zdanie, podoba mu się gra tego a nie innego gracza i ma do tego prawo. Poprze to rozsądnym argumentem i toczy się dyskusja, a nie “wy się nie znacie, bo pryszczate i nic jeszcze nie widzieliście”, albo “hejterzy”, lub w końcu “fanboye” – piaskownica… Wracając dla mnie Westbrook musi zacząć myśleć, żeby stał się elitarnym rozgrywajkiem. Reszta wymienionych wg mnie zasłużyła 🙂 A Rondo już miał kilkanaście (dziesiąt?) epickich zagrań w swojej karierze, które będzie pokazywał z dumą wnukom 😉
Mówicie, że RR jest {xx]? Jestem antyfanem Bostonu, ale to nie znaczy, że muszę ślepo nienawidzić graczy tam grających!
Ciekawa charakterystyka i analiza gracza
@hater: to wszystko detale, wiadomo o co chodzi;) peace!
CP3 jest chyba najbardziej niedocenianym graczem ligi… zobaczcie co zrobił z Clippers w zeszłym sezonie, gdyby nie on, przegraliby dużo więcej meczów. gra rewelacyjnie w crunch time (wiele razy widzieliśmy przecież w zeszłym sezonie jak przez pierwsze 3 kwarty nie miał zbyt dużej ilości punktów, a potem w 4 kwarcie rzucał jakieś 15-17 punktów. jest świetnym liderem i potrafi z nic nieznaczących zawodników zrobić na prawdę dobrych graczy. mimo, że od lat mówią, że jest najlepszym pg, to cały czas czyni znaczne postepy. to jest dla mnie prawdziwy wzór idealnego koszykarza. wyobraźcie sobie, co by było, gdyby miał z 15 cm wzrostów więcej.
Żal mi administracji tej strony że muszą czytać takie wypowiedzi , Rondo jest słaby a kto uważa że dobry , zero wie o koszykówce jest tyle innych PG ale Rondo to frajer jak cały Boston…
@gog – Możesz uważać Rondo nawet za najgorszego w lidze, masz do tego prawo, ale z tym dowodem osobistym, to trochę popłynąłeś. Dlaczego nie mogę kibicować Celtics, albo LAL? Bo to popularne? Szczerze powiedziawszy, to rzygam już tą modą na bycie mainstreamowym i mam swoje powody, dla których kibicuję Bostonowi, tak jak Ty masz powód, żeby kibicować komuś innemu. Peace.
Moim powodem jest to że LAL tworzyli historię i zawsze byli najlepsi , a Boston zawszę symulował i starał się nadepnąć komuś na odcisk zwłaszcza Lakersom ale spoko , kocham ten sport i nie chcę się kłócić 😀
@Dodox – Dobrze, że Celtics nie tworzyli historii. LAL zawsze byli najlepsi? A kojarzysz takich panów jak Red Auerbach i Bill Russell? 😀
Znam ich , znam nawet św.pamięci Orlando Waldbriga ale i tak nie lubię Bostonu
Dodox, Ty jesteś jakiś upośledzony, mam racje?
rondo jest swirusem. Jestem w stanie powiedziec ze pod koniec kariery bedzie top 5 ever pg ever
Nie trzeba nic mówić 🙂
@Dodox
Idź do lekarza morze ci pomorze, a pozatym za takie słowa powinieneś być usunięty ze strony
@gog – Oczywiście miałem na myśli “nie bycie mainstreamowym”.
niezapomne jego meczu bodajze drugiego w finalach konferencji z Miami, ktory Boston powinien byl wygrac, a niestety przegrali w dogrywce, wtedy wchodzilo mu wszystko z kazdej pozycji czy za 3 czy za 2, poprostu mial dzien, takze jak ma dzien to potrafi seryjnie walic takze i trojki, ale nie ulega watpliwosci ze najlepiej wychodzi mu rozgrywanie pilki i dyrygowanie druzyna
I wy się uważacie za fanów kosza a nawet nie wiecie że Orlando nie żyje , no wy to jesteście…
A dalej co do Rondo to frajer i ciołek
Wszystko wszytskim ale kim jest Waldbrig ?
Kolega Dodox chyba się pomylił i chodziło mu o Orlando Wooldridge, który jak mi się wydaje nie miał żadnych powiązań z Bostonem…
@Dodox – Walnąłeś nazwisko kolesia, który raz, że nie istnieje, a dwa, że prowadzisz monolog, bo nikt się na jego temat nie wypowiedział, a twierdzisz, że nikt nie wie, że nie żyje. 😀 Twój trolling jest bardzo nieumiejętny, że tak to delikatnie ujmę. 😀
Koniec tego z {xxx] się nie kłócę
Wkońcu ! Bo już ciebie słuchać się nie dało !!
Rajon Rondo = Houdini naszych czasów 🙂
Rondo może i tak bardzo dobrze nie rzuca ale za to umie skleić akcje i to mi się podoba 🙂
jego wejścia na kosz robią wrażenie. Szczególnie to jak trafia do kosza od tablicy.