Top of the world: kulminacyjny moment w karierze NBA

Najważniejsza akcja w karierze. Moment chwały. Zagranie stanowiące kulminacyjny moment w Twojej przygodzie z koszykówką. Jestem pewien, że macie w głowach zapisane jedną, dwie akcje, do których z dumą i przyjemnością powracacie myślami. A jeżeli nie, cierpliwości: prędzej czy później Was to spotka. Ci panowie z pewnością pamiętają:
Jeremy Lin
“Linsanity” trwało dwa tygodnie, ale jego top przypadł na końcówkę meczu z Toronto Raptors. W tamtym momencie gotowi byliśmy uwierzyć, że Space Jam wydarzyło się naprawdę, a Lin podkradł talent samemu Jordanowi. W każdym razie, jestem pewien, że ten fragment zapamięta do końca życia:
Allen Iverson
To zagranie zna to każdy fan basketu spod szyldu NBA, bo to klasyka gatunku. Dlaczego akurat to zagranie pośród miliona highlightów AI#3? Bo to najwyżej, dokąd zaszedł MVP Iverson (1:0 w Finałach NBA 2001 roku). Bo coach Phil Jackson trzymał w składzie Tyronne’a Lue wyłącznie, by mieć na podorędziu zawodnika zdolnego ograniczyć szybkość Allena. Bo Lue chełpił się, że jest w stanie Allena pokryć. Bo odkąd wszedł na parkiet w tamtym meczu Allen przygasł (zmęczenie obniżyło skuteczność). Wreszcie, bo na chwilę przed napastliwy Lue dwukrotnie przechwycił kierowaną do Allen piłkę i trafił zza łuku cały czas bezczelnie piłując do Iversona japę. No i się doczekał. Pan Odpowiedź – ta ksywa nie wzięła się z powietrza.
Kobe
Mógłbym przywołać ekwilibrystyczne paczki, które kręcił za młodu. Pamiętacie kolejne trafienia w Finałach z Indianą gdy Shaq był kontuzjowany? Albo jak szalał w pojedynkę bijąc kolejne rekordy strzeleckie? Równie dobrze mógłbym tutaj wkleić mixtape 81 punktów. Można się spierać, że najważniejszy okres w karierze Black Mamby przypadł na lata 2009-2010 w którym jako dojrzały, ale jeszcze nie słabnący weteran – kiwał, wysadzał z butów młodych Durantów, ćwiczył LeBrona i generalnie był nie do złamania przez nikogo. Matt Barnes machał mu piłką przed twarzą, a ten nawet nie mrugnął. Maskotki drużyn przeciwnych zasadzały się nań w kuluarach hali, chcąc nastraszyć, wytrącić z rytmu, bez powodzenia. W siódmej grze Finałów z Bostonem przegrał 92:131, a następnie pociągnął Team USA w finałach Igrzysk Olimpijskich z Hiszpanią i zdobył dwa kolejne tytuły mistrzowskie.
Ja jednak najbardziej zapamiętam ten nieudany sezon, ze Stevem Nashem i Dwightem Howardem. Ten w którym zerwane ścięgno Achillesa nieformalnie zakończyło jego karierę. Zanim jednak zszedł z boiska, upewnił się, że Lakers zagrają w playoffs. Pamiętacie to?
CZYTAJ DALEJ >>
zróbcie zakładkę “sezon ogórkowy” żebym broń boże tam nie trafił ponownie 😉
To po co wchodzisz na stronę w trakcie tego sezonu? Żeby użalać się w komentarzach śmieszku? Już serio JaValee ma więcej w głowie
Fajnie by było, gdyby wrócił panel do logowania się do swojego profilu, który przedtem znajdował się w prawym górnym rogu.
Jakość stronki bardzo na plus!
Jak strona nie działała to chyba gorzej było, chłopaki robią co mogą, żebyście się nie zdziwili jak Blc albo Kuba dowala jakiegoś arta.
Moim zdaniem fajną sprawą byłaby zakładka “contributors” czy coś w tym rodzaju – czytelnicy pisaliby arty na dowolny temat związany z koszykówką, a raz na tydzień najlepszy art publikowany byłby w tejże sekcji (a autor dostaw np. nzł na zakupy w sklepie jednego z waszych partnerów) 🙂
Ja mam pytanie z trochę innej beczki. Football Manager to fajna gierka gdzie prowadzi się klub, ale nie gra się tak samo meczów jak w FIFIe, czy jest koszykarki odpowiednik tej gry albo coś w tym stylu?
@Feelmovy jest nazywa się Pro Basketball Manager. Choć brak licencji na NBA o ile dobrze pamiętam
@Feelmovy
Podczas zabawy wcielamy się w rolę menadżera drużyny koszykówki, a naszym zadaniem jest poprowadzenie jej do sukcesów poprzez zarządzanie kluczowymi aspektami działalności zespołu, takimi jak pozyskiwanie zawodników, planowanie treningów czy dbanie o sferę finansową. Najważniejszym elementem jest tu oczywiście ustalanie składu oraz taktyki drużyny i bezpośredni udział w kolejnych spotkaniach, celem dostosowywania stylu gry zespołu do rozwoju sytuacji na parkiecie. W grze otrzymaliśmy dostęp do ponad 45 lig koszykarskich z całego świata (w tym m.in. do Północnoamerykańskiej Ligi Akademickiej) z wiernie odwzorowanymi realiami każdego typu rozgrywek. Łącznie w bazie danych znalazło się więc ponad 1000 realnie istniejących drużyn z całego świata. To jednak nie wszystko, gdyż oprócz prowadzenia zespołów klubowych, gracze mają też możliwość przejęcia kontroli nad reprezentacjami i wzięcia udziału w turniejach międzynarodowych (kontynentalnych oraz światowych).
Źródło: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=29567
@Majkel Dzięki wielki. Kiedyś szukałem i nie znalazłem, a to jest chyba nowość na rynku. Trzeba obadać 😉
Blok LeBrona na Iguodali w G7, ta akcja dodała nieziemskiego impetu drużynie, zgasiła ówczesnych mistrzów, MVP Finałów, najlepszego obrońcę LeBrona Jamesa, pokazała jego fizyczną dominację kiedy biegł przez pół parkietu i przede wszystkim przyniosła jego miastu tytuł mistrzowski. Podobna sytuacja z Kyrie i jego trójką na prowadzenie 92:89
Zdecydowanie rubryka NBA classic by się przydała – mieliście kiedyś NBA lat 90 więc coś w tym stylu.
kobe cwiczyl lebrona w 2009-10? 🙂 dobre…..chyba przez cala kariere nie zagral lepszego meczu niz lebron w pojedynkach face2face 🙂 co za bzdury
Hej Pany!
Stronka prezentuje się coraz ładniej! Jw. ekran logowania, może trochę bardziej rozbudowane profile użytkowników (ulubiona drużyna, zawodnik, jakaś historia komentarzy)? Ponawiam prośbę o dział “Skład redakcji” czy zwał jak zwał – chętnie bym się w końcu dowiedział co, kto z was robi, kim / czym się jara, od kiedy pała miłością do basketu, kto jest kto. Jakby się takowa sekcja pojawiła – PODPISY pod artami! Kanieczna!
PS. pakiecik w tle prezentuje się super, tylko przy rozdziałce 1920 x 1080 mam więcej białego po bokach aniżeli parkietu 🙂
KEEP UP THE GOOD WORK!
ahhh, odnośnie użytkowników – koniecznie miejscowość, chętnie podpatrzę kto po sąsiedzku z trójmiasta 🙂 I może ulubiony playground? JEszcze się uda z kimś na orliku spiknąć 😉
Karani. O byłych i obecnych graczach którzy mają swoje za uszami.
Oddzielna kategoria dla NPAW, żebym mógł nadrobić zaległości 🙂
@obiektywny
https://youtu.be/AVshrP0WSMk
Masz ogladnij sobie i nie mów nic więcej
No dobrze ! Ale zapewne znajdzie sie mix tape o sytuacjach zupelnie odwrotnych, czyli LJ jedzie po KObym
Nba classic. Biografie najlepszych sprzed 2000 roku i dalej.
Zbliża się sezon więc fajnie byłoby zrobić taki przegląd każdej drużyny, prognozy itp
@Maskibin > @obiektywny
Zaorane!
Micheal Jordan- 1991 Finals, Game 2 vs Lakers, przekładka z prawej do lewej tzw “The move”, symbol zapoczątkowania dominacji MJ w NBA. Moment który pokazał że MJ zrobił to, bo tylko on mógł sobie na to pozwolić.
Tracy McGrady- 9 grudnia 2004, vs Spurs, 13 pkt w 33 sekundy, końcówka rodem z NBA Live na poziomie początkującym, 4 trójki wbite z rzędu, w tym akcja 3+1, w tym rzut dający zwycięstwo 80-81. Moment pokazujący jak wielkim talentem był T Mac, błyszczącym w sezonie regularnym, ale niestety muszący radzić sobie w pojedynkę PO. Wszyscy podkreślają że jako lider zespołu nie przeszedł I rundy, ale mało kto wspomina że T Mac praktycznie każde Play Offy grał lepszy basket niż w sezonie regularnym.
Hakeem Olujwon- Finały konferencji i Finały NBA 1995, The Dream najpierw zdominował Davida Robinsona, świeżego MVP ligi, jednego z 4 koszykarzy którzy mają na swoim koncie Quadruple-double, a potem jego Rakiety do zera pokonały Orlando z wschodzącą gwiazdą NBA Shaqiem O’Nealem. Hakeem zdobył w 1995 swój drugi tytuł mistrzowski oraz 2 MVP Finałów, zdobywając w serii przeciwko Shaqowi zawrotne PPG: 32.8 RPG: 11.5 APG: 5.5 BPG:2.0 SPG:2.0. W tamtym sezonie potwierdził kto jest najlepszym centerem lat 90 i najlepszym centrem od czasów Jabbara.
@maskibin @ obiektywny
https://www.youtube.com/watch?v=3jUPtfJjwX4 – Filmik nie do końca oddaje ducha ich wzajemnej rywalizacji, ale pierwszych kilka zdań jest interesujących. Jeśli wskazujecie tutaj panowie na wyższość jednego nad drugim w bezpośredniej rywalizacji, to popełniacie szkolny błąd. Tak jeden ogrywał drugiego, jak drugi pierwszego. Zazwyczaj było to “good defense, but better offense”. Rzucając off balance nad rękami lobem, strzelając atletycznymi popisamy w powietrzu. Jedynie ktoś bez głębszego zastanowienia i z powierzchowną wiedzą z highlightów mógłby wynieść jednego nad drugim w odniesieniu do ich wzajemnej rywalizacji 1×1. Wzajemnie się blokowali, przechodzili sick crossami, robili sobie tu i ówdzie postery i rzucali nad sobą game winnery.
Postawiłbym między nimi na remis. Ze wskazaniem na tego kogo jesteś w tym momencie większym fanem.
Oczywiście że tak, broń Boże nie myślałem inaczej, zarówno jeden jak i drugi raz byli lepsi raz gorsi dlatego tak sie szanują i widać było, zwłaszcza w ostatnich sezonach Kobe jak bardzo się lubili i szanowali
Ankiety, np kto zdobedzie miska w najblizszym sezonie, najlepsi gracze na danej pozycji.,co stworzylo by all nba 1 team wedlug czytelnikow. Kto zostanie mvp, kto bd krolem strzelcow. Wszytsko podane w procentach.
Przy komentarzach widoczna liczba plusow i minusow, bo czasem sie za glowe lapie, a pod komentarzem +50.
Podpis autora pod art
“ćwiczenie przez kobasa ” http://www.basketball-reference.com/play-index/h2h_finder.cgi?request=1&p1=jamesle01&p2=bryanko01
I tyle w temacie.
Kobe nigdy nie przegrał siódmego meczu Finałów 🙂
Proszę o więcej tego typu list i rankingów- uwielbiam to czytać- lista 15 najlepszych defensorów na pozycjach 1-3 w historii? 10 najbardziej krytykowanych kontraktów (chodzi o np.The decision, Du*ant do G*W itd.
Jeśli takie artykuły były to poprawcie ale po przeszukaniu tej strony takowych nie znalazłem.
Więcej artykułów z serii: 5 rzeczy których nie wiecie….
+ np. Historie z szatni , o kłótniach które zmarnowały potencjał zespołu (tak wiem, coś podobnego już było)
Uwielbiam tefo typu artykuły- osłodzcie troche powrót do szkoły (wiem, młody jestem)
ankieta to dobry pomysł. Uwzględniająca najciekawsze wydarzenie tygodnia i z podsumowaniem co tydzień na przykład w NPAW 🙂
Zdecydowanie arty. o latach 90tych, kiedy liga NBA byla dla Nas ( ponad trzydziestolatkow) czyms tak magicznym, ze poniedzialkowe 45 minutowe relacje w TVP 2 z wybranych meczów, to bylo cos na co sie czekalo jak na choinke. Kiedy podczas prezentacji pierwszych piątek, kolesie potrafili przebic piatke, albo odbic sie klatami, a nie pajacowali z jakimis tancami frajercami. Cos na modle obecnych pilkarzy recznych. Sami zabijacy ;P Gimby nie znaju !
Aha. Jeszcze sie tylo pochwale. Córa mi się urodziła. CO prawda 3,5 miesiaca temu :P, ale dopiero po dwoch kieliszkach winka sie otworzylem i sie postanowilem pochwalic. A imie jej DANKA (Dunk ;PPPP) Kocham te lige
Gratulacje. Trzymaj się! Hehe
gratulacje!
obiektywny to po prostu Leszczyk, czyli największy błazen na tej stronie. Boi się po prostu ujawnić, no ale wiemy kto zawsze podpiera się tymi marnymi statami z d….:D
@Feelmovy
NBA GM 2016 na androida polecam.
Fajnie było zobaczyc ten filmik Kobiego. Miałem niesamowite szczęście widziec ten mecz w Staples Centre. Już mialem mokro w gaciach, że siedzę na trybunach i spełniam swoje marzenie, a co dopiero zobaczyc taki występ typa, który zawsze był wzorem. Magiczna rzecz. Pamietam, że w niedziele po tym meczu grali jeszcze z Chicago, ale to już nie były te emocje. W każdym razie polecam!