Zdyscyplinowani Pacers, zdeklasowani Knicks, forma Carmelo przyszła za wcześnie
Mike Woodson wie, że potrzebuje punktów, dziwi mnie dlaczego nie oglądaliśmy jeszcze na parkiecie Steve’a Novaka, kibicom NBA znanego jako automat do trójek.
Anthony robi co może, trafia George’owi kolejne rzuty sprzed twarzy. Nic z tego, Pacers są dziś zbyt dobrze dysponowani, grają zespołowo i przeważają w każdym aspekcie gry. George Hill ma już na koncie 22 punkty, a jego koledzy zdają się zbierać każdą piłkę w obronie i co drugą w ataku.
Na 2 minuty przed zakończeniem spotkania, przy stanie 84-73 z sześcioma przewinieniami parkiet opuszcza Melo. To już drugi kolejny mecz, w którym Anthony nie zdobył punktu z gry w IV kwarcie! Zdaje się, że MVP forma przyszła zbyt wcześnie. Nie ma bowiem obrońcy na świecie, który mógłby zatrzymać gwiazdę Knicks.
Kolejny raz goście dostają lanie na tablicach (54-36). Ostateczny wynik: IND 93 – NYK 82
Staty
Carmelo 24 punkty, 9 zbiórek, 9/23 z gry
JR Smith 19 punktów, 7/22 z gry
Paul George 18 punktów, 14 zbiórek, 7 asyst
George Hill 26 punktów, 9/14 z gry
David West 10 punktów, 10 zbiórek
[vsw id=”JiK3zXn2-6A” source=”youtube” width=”690″ height=”420″]
Więc na 90% finały konferencji wyglądać będą – Grizzlies vs. Spurs i Heat vs. Pacers. Marzy mi się finał moich ulubionych drużyn tj. Grizzlies i Heat.
Drobna uwaga na temat tendencji w kierunku small-ball, której usilnie stara się nam kibicom wpoić. Gówno prawda. Zobaczcie na w.w drużyny. Gasol/Z-Bo, Duncan/Spliter, West/Hibbert i tylko Miami się wyłamuje bo pod koszem Birdman/Bosh. Miami jednak gra small ball raczej z przymusu, nie stać ich na lepszego centra, a przyjęty model gry jest bardzo niekonwencjonalny. Nie oznacza to jednak, że istnieje taki trend. Zawsze musi być balans, a że ostatnimi czasy o dobrych podkoszowych coraz trudniej to druga sprawa…
rzeczywiscie cos w tym jest, forma przychodzi i odchodzi, Clippersi tez zlapali forme w marcu i juz na playoffs byli wypompowani. To samo jak widac z Knicks. Myslalem ze to jedyna ekipa ktora bedzie w stanie zagrozic Heat na wschodzie, ale z taka gra to teraz by chyba nawet z Bostonem odpadli. Indiana bedzie w finale konferencji, ale to ich max, mysle ze sa slabsi niz w zeszlym sezonie, w dodatku bez Grangera. Zapowiada sie chyba final Miami-Memphis albo Miami-SAS
jesli dojdzie do serri spurs z grizzlies to jednak stawiam na miśki. obwód wygląda podobnie czyli dobry rozgrywający Conley i Parker i obrońca na zewnątrz czyli Allen i Leonard. Pod koszem jednak o ile Duncan trzyma poziom to jedna splittera będą przestawiać jak pionka
Jakoś mnie nie dziwi wcale taki stan rzeczy, do przewidzenia 😉
Hater ja widzę taki finał MIA – MEM. i sweep.
ale z Indianą będą się szarpali.
@MVP przy założeniu, że dojdzie do takiego finału z pewnością nie oczekują sweepu. Grizzlies są zbyt mocni pod koszem, z czym z pewnością Heat będzie miało problem. Do tego problemy Wade’a ze zdrowiem, Tony Allen szalejący w obronie… Chyba, że miałeś na myśli sweep w drugą stronę ale coś mi się kojarzy, żeś fan Heat. Pogadamy o tym jak przyjdzie nam oglądać taki finał 🙂
jednym słowem nienawidze pacers
więc finał będziemy mieć heat vs spurs ale grizzlies zawsze zaskakują 🙂
Nie skreślałbym jednak GSW. Uważam, że mogą jeszcze zaskoczyć Spurs’ów.
Potwierdza się zasada, że żeby osiągać sukcesy trzeba być mocnym na tablicach i mieć dobrych podkoszowców. No chyba, że masz więcej niż 1 supergwiazdę. Inaczej bez tego ani rusz
Hehe, wszyscy wyrzucają Spurs już od 1 rundy, a i tak będzie finał Heat – Spurs i tak. Choćbyście nie wiadomo jak się spinali, Parker z Duncanem poprowadzą Spurs do finału… A w finale nie są wcale bez szans.
Wkurza mnie taka fatalna skuteczność Melo. Przecież on rzuca na siłę. 9 trafionych na 25 oddanych? Co to za skuteczność ja się pytam?! Mógł by zacząć dzielić się piłką jak mu nie idzie rzucanie : )
Bardzo solidny basket Indiany > przebłyski Knicks
Trzeba przyznać Indiana gra fenomenalnie i mają największe szanse na wyeliminowanie Heat jak nikt inny , czekam na to 😀