10 obserwacji po meczu Boston-Miami
Po obejrzeniu wczorajszego spotkania Boston – Miami mam kilka obserwacji:
1/ Jermaine O’neal jest jednym z nielicznych wysokich graczy, którzy oprócz talentu do blokowania rzutów umieją wymuszać faule ofensywne
2/ Heat w ataku pozycyjnym jest tak przewidywalne, że gdyby nie warunki fizyczne Wade i Jamesa – nie byłoby ataku Heat 😉
3/ kiedy Wade staje na linii osobistych hala słyszalnie skanduje: “MVP!”, kiedy osobiste rzuca LeBron – jest cicho. Ciekawe prawda?
4/ cztery minuty do końca 2 kwarty – pociąg zwany LBJ jedzie pod kosz kiedy na drodze spotyka bark O’neala – James rzuca w niego piłką i zaczyna się przepychanka… Wade odpycha Pierce’a – kumplami mogą być po playoffs
5/ Heat są niedoceniani w defensywie
6/ Rondo w końcówce sezonu nie istnieje. Do przerwy: 3 punkty, 2 straty i 1 asysta.
7/ Boston w pierwszej połowie ma tylko 10 zbiórek, w tym żadnej ofensywnej, tymczasem Heat zebrali 14 w obronie i 10 w ataku! Potwierdza się opinia, że jeżeli Shaq nie wyzdrowieje na playoffs, Celtics mogą mieć problemy pod koszem.
8/ Heat są ZDECYDOWANIE niedoceniani w defensywie, obrona Miami dosłownie zjada Celtics
9/ Boston odrobili 12 punktów dzięki obniżeniu składu, Jeff Green (powinni go wystawiać na PF) krył Joela Anthony’ego, a Rondo naciskał LBJa
10/ MIAMI HEAT wygra w tym sezonie konferencję wschodnią
punkt 10. sprawdziło się jak widać 😉 z resztą nie tylko to