fbpx

2023 FIBA World Cup: Jordan Clarkson przejmuje mecz | Lauri Markkanen na pocieszenie

13

Dziewiąty dzień mistrzostw świata koszykarzy, czyli walka o miejsca 17-32 oraz kwalifikacje do przyszłorocznego turnieju olimpijskiego w Paryżu. Nie zamierzam wiele się zagłębiać i rozpisywać, od kilku godzin mam biegunkę po obejrzeniu meczu Sudanu Południowego z Angolą (101:78) w którym sędziowie doszukali się 51 przewinień oraz przyznali 62 rzuty wolne, ani razu nie odgwizdując przy tym ani błędu kroków ani trzech sekund. Gdybym był cyniczny, tobym się doszukał próby przepchnięcia jednej z drużyn… ale nie idźmy tą drogą. Mecz kuriozum, anomalia parkietowa. Wiadomo, Sudan niczego by nie ugrał bez MVP G-League Carlika Jonesa, autora 26 punktów i 15 asyst. Gość klei im całą grę. Chłopaki wywalczyli właśnie awans do IO! Trwa świętowanie.

Oczywiście, gdy patrzę na 172 centymetrowego Yukiego Kawamurę z Japonii (80:71 z Republiką Zielonego Przylądka) to się zastanawiam, gdzie popełniłem błąd i dlaczego to nie jestem ja tam. Myśl ta jednakowoż prędko mi przechodzi. Mały zdobył w tym spotkaniu 14 punktów 8 asyst i jeszcze trzy przechwyty dołożył.

Co jeszcze się działo? Finlandia z samego rana, obyczajnie pokonała Wenezuelę, a Lauri Markkanen choć częściowo powetował sobie bardzo nieudane pod względem zespołowym mistrzostwa: 32 punkty 9 zbiórek 9/13 z gry. Znacznie bardziej zacięty był pojedynek Nowej Zelandii, która szczęśliwie dowiozła zwycięstwo z szarżującym Egiptem (88:86) mimo wielopunktowej, dochodzącej do 15 oczek przewagi. MVP spotkania niskorosła “czwórka”, czyli dwustucentymetrowy power-forward Finn Delaney, aktualnie związany z niemieckim zespołem z Bonn: 27 punktów 8/12 z gry 9/9 FT.

-> Meczu Francji z Wybrzeżem Kości Słoniowej (87:77) nawet nie wspominam, bo znów mnie goni do toalety. Przecież tam na dwie minuty do końca był remis na zegarze, a rywale oddali mecz na własne życzenie. Francuskich koszykarzy mogę nie wpuścić do ojczyzny, obawiam się.

-> Wspomnieć za to muszę o występie Jordana Clarksona (34 punkty) bo choć to pierwsze (i ostatnie) zwycięstwo Filipin w turnieju, i choć trener Chińczyków klarował, że “wszyscy, tylko nie Clarkson” to gdy temu zaczęła się gra kleić i trójka siedzieć w trzeciej kwarcie, to wbił ich chyba pięć z rzędu. Nie będę opowiadał, odsyłam od razu to migawek, bo to piękne obrazki. To się nazywa przejąć mecz. Jak to mówi młodzież “go HAM”.

Reszta gier? Meksyk na wielkim zmęczeniu zdjął Jordanię z fibowskim Kobe na czele, czyli z niezmordowanym Rondae Hollis-Jeffersonem (26 punktów 8 zbiórek 10 asyst). Pako Cruz z chłopakami dysponują ewidentną przewagą głębi składu / talentu. No i jeszcze na do widzenia się z państwem, Liban pokonał reprezentację Iranu (81:73) z żegnającym się z międzynarodową koszykówką Hamedem Haddadim (14 punktów 8 zbiórek 3 bloki). Tyle dzisiejszych doniesień. Poważne granie zaczyna się jutro. Dobrej soboty życzę wszystkim. Dziękuję także kolegom Patronom. BG

  • A. Kazn
  • T. Bartosz
  • D.P.Głog

13 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    “to się zastanawiam, gdzie popełniłem błąd i dlaczego to nie jestem ja tam. ” Oj tak, ten proces będzie jeszcze trochę trwał, trochę oszukiwania siebie, że jeszcze dam radę, że jeszcze potrafię, że spokojnie bym zagrał tego pika czy wybronił tą akcję, ale później rzeczywistość do nas dotrze. Chyba, nie wiem. Sam jestem na etapie, że spokojnie bym walnął z 3-4 tróje na takim turnieju, a tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że to wszystko oglądam przed tv. I niech ten proces trwa, bo go lubię.

    (15)
    • Array ( )

      BG błąd popełnił, kiedy kąsał pierwszego maca. Kawamura leci na ryżu i algach

      (6)
    • Array ( )

      sędziowanie to jakaś kpina. grają taka aptekę na stronę Litwinów ze się nie da oglądać. Gdyby sędziowali normalnie na twarda grę to by było po meczu

      (0)
    • Array ( )

      tak tak, ale za to każde płakanie przy każdym dotknięciu itp no to sory. Naprawdę byłem zdziwiony ze to będzie tak wyglądało.

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    I zupełnie przypadkiem wyszło na to, że Banchero wreszcie po tylu wyrzeczeniach (m in. wyrzeczeniu się gry dla Italii) zagra na jednym parkiecie razem ze swoimi „kolegami” z Włoch. Przecież to jasne, że nic innego na tych MŚ nie wywoła takiej fali zainteresowania na tym całym fejsoinstotiktokotłitero i ch*j wie co jeszcze internecie.

    Ale w tym właśnie meczu pożałuje, że nas zdradził.

    (-3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie zgodzę się z opiniami tutaj że Doncic ogranicza grę Slowenii. Otóż bez niego ta reprezentacja grałaby na poziomie innych jugolskich ekip, Czarnogóry,Serbii(bez Jokicia), Bośni w meczu z polska.
    Doncic czy się to komuś podoba czy nie jest gwiazda tych mistrzostw . Dzięki niemu Słowenia jest na wyższym levelu

    (7)

Komentuj

Gwiazdy Basketu