fbpx

KOBE x The Interview

36

ko

Świeży, 46-minutowy wywiad Ahmada Rashada z Kobe Bryantem. Westchnienia, reminiscencje, zakulisowe opowieści. Nie możesz tego przegapić. Po dziewiętnastu latach Kobe jest nie do zagięcia, zimny i opanowany nawet przed kamerami. Sposób, w jaki opowiada, buduje zdania, podpiera przykładami świadczą o wielkim skupieniu. Umiejętności koncentracji na bieżącym zadaniu. Nie do pomyślenia, że gość zakończył formalną edukację zdając maturę.

Cała rozmowa na końcu, ale jeśli nie masz czasu – oto, co ciekawsze fragmenty. Na temat Michaela Jordana:

Oglądać go w akcji to jedno, zagrać przeciwko niemu to zupełnie co innego. Jego technika była nieskazitelna. Musiałem upewnić się, że mój warsztat techniczny również będzie doskonały (…) wychowałem się na jego grze, dorastałem mając tę samą obsesję, żądzę zwycięstwa.

1

Michael i ja wiemy, że są w lidze zawodnicy, których można nastraszyć, ograć psychologicznie. Tylko od czasu do czasu natrafia się na gracza, który prezentuje tą samą siłę psychiczną, tę samą wolę walki. Szybko zdajesz sobie sprawę, że czepianie się go czy trash-talk nie zdają egzaminu.

1

Kto z młodych ma ten sam ogień w oczach? Westbrook gra z pasją, z agresją, podobnie jak ja.

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

36 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    kobas zawsze jest dla mnie jakby autorytetem przez psychike, moze nie przez styl gry, ale psychicznie i podejściem do gry to #1 dla mnie.

    (20)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    mie lubilem go jakprzyszedl do NBA za cwaniakowanie i kopiowanie MJa. Po latach doceniam go i stwierdzam ze jest jedynym takim skurczybykiem pod wzgledem psychiki.. To go najbardziej do MJa upodabnia. Etyka pracy i wola zwyciestwa. Jest wielki!Lebron jest sporo za nim

    (12)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak uważacie kto jest lepszy Kobe czy LeBron?

    Ale w 2 kategoriach
    1)Maksymalna forma, czyli maksymalny potencjał, obaj w najlepszej formie
    2)Pod względem calej kariery oczywiście do tego momentu

    (-1)
  4. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @EazyE
    1)Kobe-jestem pewien ze ograłby Lebrona 1na1. psychicznie by go zdominował choc wydaje mi sie ze i bez niszczenia psychicznego tez by go ograł.
    2)Kobe – 5 bije 2. inna sprawa ze Kobe nie szedł na łatwizne i nie skrzykiwał sie z jaszczurką Boshem zeby zagrac w Miami (not one not two not three itd sratatata). zdrugiej strony Kobe miał Shaqa wiec tez spore ułatwienie. tak czy inaczej uwazam ze Kobe wygrywa.

    (8)
  5. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    He he he… widze ze do nadludzkich umiejetnosci, niezrownanej woli zwyciestwa piszacy art. dodali Kobiemu niebywala inteligencje jako jedna z jego licznych wybitnych cech… minie jeszcze pare lat i dowiemy sie, ze Kobe mial pozytywny wplyw na graczy z ktorymi gral na boisku i sprawial, ze graja lepiej dzieki jego obecznosci, niczym Magic lub LBJ… Na koniec dnia to jest gosc, ktory jest jednym z najwiekszych egoistow w historii koszykowki, ktory wlasne osiagi i kase przedklada nad dobro zespolu.. z jego powodu odeszli z LA Shaq, Dwight, Gasol (posrednio przez Kobe, bo z powodiu jego wybujalem pensji nie dalo sie stworzyc w LA druzyny) i Phil Jackson (choc ten wrocil). NO,a le nic… rozumiem, ze zawsze beda Ci ktorzy sa zaslepieni marketingiem Kobe….

    (-38)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Dodatkowo sam jest sobie winien z ta ostatnia kontuzja bo sam sie przyznal, ze czul bol., ale gral… mogl sobie ten bark operowac jak mial achillesa wylaczonego, wtedy wrocilby zdrowy… takze zbyt madry to ten koles nie jest…

    (-33)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    W imieniu swoim i sądzę, że sporej części czytelników chciałbym podziękować że wrzucenie wywiadu bo czekałem na niego. Dobra robota 🙂

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Leszczu13

    Owszem jest to mozliwe aby operowal bark wraz z achillesem.. ale co on mialby kur $@ na wózku jezdzic na rehabilitację? Jak mialby chodzic o kulach ? Widac nienawiść przyslonila Ci troche logiczne myslenie.

    (19)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    he he he… chocia z jednym jest obiektywny… ze wszystkich graczy uwaza, ze egoista Westbrook jest najbardziej do niego podobny… tylko czemu sie porownuje do MJ a nie do Iversona ?
    “Nie jestem samotnikiem, nie stronie od ludzi”.. ha ha ha… znowu sie usmialem… wystarczy poczytac pare biografii, np. Phila i Shaqa, zeby zrozumiec, ze jest zupelnie inaczej….
    Gdyby Kobe byl troche madrzejszy i bardziej skupiony na wygrywaniu, a nie na samym sobie, to dzieki Shaqowi mogl miec o 2-3 tytuly wiecej… Uwaza sie za lidera, ale mowi, ze “leadership is lonely”… Co za bzdura on nie rozumie jak sie przewodzi, powinien spojrzec na Magica, Phila Jacksona i LBJa od ktorych moglby sie nauczyc co to znaczy byc przywodca za ktorym reszta zespolu “skoczy w ogien”… Mowi o sobie, ze jest na boisku to jest “stone cold”, a poza boiskiem jest normalnym czlowiekiem.. prawda jest troche inna.. jest on podobnym czlowiekiem poza boiskiem… Zimny koles, ktory pozwal swoja wlasna matke.. jakim trzeba byc malym czlowiekiem, zeby wlasna matke pozwac do sadu ?

    (-18)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kobe to indywidualista. Nie ma sensu go porównywać do kogokolwiek. Leszczu ma rację w pewnych aspektach. Mówię serio (chociaż całość i sens wypowiedzi nie mają sensu. lol. można tak napisać? XD). “Bryant kopiujący Jordana”? Luuuudzie! Co wy gadacie? Nie da się kogoś skopiować. Można być podobnym do kogoś ale nie kopią. Sprawę z Shaq wytłumaczył bardzo dosłownie. Nie podobał się Kobe’mu jego etyka pracy więc traktował go na tyle ile od siebie sam O’Neal wymagał (nie wiem czy dobrze to napisałem ale poprawcie mnie jeśli czaicie sens). —-, nie wiem po co się tak rozpisałem ale drażnią mnie te komentarze dot. Bryant’a. Dla mnie i dla wielu chłop jest geniuszem, klasą samą w sobie. Co do egoizmu, myślę, że on sam wie, że wygrywa zespół, nie jeden człowiek. Amen.

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Leszcz nie skomentuje tego co piszesz o Kobem bo to tylko twoja chora opinia. Zreszta sam siebie opisales poprzez swoj nick. Napisze natomiast o tym ze jak czegos nie wiesz to sie nie wypowiadaj – Kobe nie pozwal wlasnej matki tylko dom aukcyjny w ktorym zostaly wystawione jego pamiatki bez jego zgody. Co prawda to matka je tam wystawila ale pozew jej nie dotyczyl.

    (12)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Aha i druga sprawa o ktorej sie wypowiadasz, a nie masz pojecia o czym piszesz to kontuzja barku. Kobe uszkodzil go podczas meczu przedsezonowego, bedac juz calkowicie zdrowym i po pelnej rehabilitacji achillesa. Takze to chyba ty nie jestes zbyt madrym kolesiem…

    (11)
  13. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @AK… kwestia prawna… latwiej bylo wygrac sprawe z domem aukcyjnym, natomiast bezposrednio chodzilo o kase, ktora jego matka zarobila na sprzedazy jego pamiatek, ktore wczesniej powiedzial, ze moze z nimi zrobic co chce… chodzilo o kase, ktora jego mama wydala na zakup domu… maly czlowiek i tyle…

    (-14)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Zobaczyłem miniaturke Leszcza, zobaczyłem wreszcie ten wspaniały nick i jedyne co pomyślałem to radość w stylu Shaqa z jego szyderczego programu: “THERE HE IS, MY BOY, JAVALE MCGEE”.

    (11)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Wlasnie wrecz przeciwnie – nie chodzi o kase ale wlasnie o pamiatki i wspomnienia. Poza tym Kobe twierdzi, ze nigdy nic takie nie powiedzial co potwierdza tez jego siostra. Gdyby wyrazil zgode na sprzedanie to nie probowalby pozniej odzyskac tych rzeczy na drodze sadowej…

    (5)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szacunek dla Kobe’go, pełen profesjonalizm !!!
    Świetny wywiad oraz Wasz artykuł.

    Osobiście, jak i zapewne jeszcze “kilka” osób, czekam na nowy sezon, żeby znowu zobaczyć Mambę w grze.

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja wam powiem tak – prawda kryje się w mimice i mowie ciała – nie w słowach. Pewne rzeczy można zmontować (to pewne, że całość trwała dłużej niż finalny wywiad), scenariusz i pytania były z góry ustalone – a cały wywiad na końcu zapewne zmontowany i autoryzowany przez Kobe i jego sztab – gdyż jest to standard w PR.
    Za to patrząc na to co KB “mówi” niewerbalnie – możemy zauważyć, że jest spięty niemal do granic (a nie skupiony na celu – jak to może wyglądać), zamknięty (zwróćcie uwagę jak siedzi, jak zmienia pozycje i co robi z rękami i nogami) i szczególnie przy pytaniach “co dalej” – bardzo, ale to bardzo niepewny (twarz, oczy – czy opisane wyżej “westchnięcia”).
    Tłumaczenie tych postaw i gestów znajdziecie w każdym podręczniku komunikacji niewerbalnej.
    Pomimo wszystko – cały materiał był dla mnie fana koszykówki mega ciekawy.
    Szczególnie w chwilach, kiedy do bólu szczery Kobe mówi o chwilach zwątpienia w czasie rehabilitacji (co rewelacyjnie obrazuje wstawka z wywiadu tuz po zerwaniu Achillesa).
    Jednakże choć to super ciekawy materiał, ale nic nie mówiący o tym kim jest Kobe – jakim jest człowiekiem, i co w nim siedzi tak na prawdę.
    Zobaczyliśmy w sumie to jak Kobe widzi świat, siebie i odbiera postrzeganie siebie (Ahmad , podobnie jak we wcześniejszych wywiadach np. z Jordanem zachowuje się jak dobry wujek – i nie pyta o trudne sprawy – nie drąży niektórych tematów).
    Ja odbieram to jako element “ocieplenia wizerunku” i pewnego marketingu politycznego – czy PR osoby KB.
    Pomimo tego “marketingowania” To rzeczy, których nie udało się ukryć – szczególnie reakcje na niektóre tematy – mowy ciała i mimiki dały trochę wiedzy. Chciałbym zobaczyć taki wywiad na żywo, bez gotowego scenariusza, pytania wymagające szczerych odpowiedzi, wywiadu prowadzonego przez dziennikarza przez duże “D” a nie apologety NBA – z całym szacunkiem dla dokonań Ahmada – kolegi wszystkich wielkich (kto nie chciałby być “na ty” z Magiciem, Wade, Shaqiem i innymi).

    (8)
  18. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    wywoływanie Leszcza i same jego komentarze są już strasznie żenujące.
    To zwykły hejt.
    W przypadku statystyk leszczu jeszcze się wypowie (wklei, bo on meczów nie ogląda jestem tego pewien. Wielokrotnie się zbłaźnił opisując sytuacje których nie oglądał). W każdym poście o Bryancie Leszczu zaznaczy swój hejt. Obojętnie na jaki temat. Słabe

    Wchodząc na post o Kobem można porównać do robaczywego jabłka. Cieszysz się, ze zjesz jabłko, ale nagle znajdujesz robaka. Efekt końcowy jest niezadowalający.
    To wolny kraj każdy może pisać co chce.
    Szczególnie leszczu i jego subiektywny obiektywizm 🙂

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    do leszczu: to ze przeczytales biografie shaqa i tam napisal ze kobe sie z chlopakami nie bratal ze na slub ich nie zapraszal nawet na urodziny, to nie znaczy ze stroni od ludzi co ty myslisz ze znajomych to ma tylko w pracy?bawi sie z innymi ludzmi o czym ty i ja i media nie wiedza wiemy tyle co nam powie tyle co bedzie chcial tak naprWDE MOZEMY SIE WYPOWIADAC O NIM co robi na boisku bo tylko tyle naprawde wiemy i widzimy,acha i jakim trzeba byc malym czlowiekiem zeby nie zrozumiec ze mozna wlasna matke pozwac do sadu!

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    No cóż, niestety zawsze znajdzie się jakiś – za przeproszeniem – [xxx], który będzie hejtował, KB, MJ, LBJ, a nawet legendy, których nie widział na oczy.

    Jakie szczęście, że przeważająca większość użytkowników, to normalni ludzie, którzy po prostu wyrażają swoje opinie, co widać po reakcjach w stronę hejtera.

    Nie potrafię tylko zrozumieć, jak można pluć swoim jadem w stronę któregokolwiek koszykarza, zamiast napawać się koszykówką.

    Jakim trzeba być malutkim człowiekiem żeby oceniać człowieka prywatnie, w tym przypadku Bryanta po wpisach w Internecie. A swoja drogą Leszczu wziąłeś pod uwagę, że trzeba być “malutkim człowiekiem” żeby mimo sporej kasy chcieć się bogacić na pamiątkach syna??? No ale wszyscy wiemy, że Ty nie potrafisz patrzeć obiektywnie z dwóch stron medalu.

    I Leszczu skończ z tymi swoimi śmiesznymi porównaniami i nie-porównaniami, bo tak głosisz żeby nie równać KB i MJ, a sam porównujesz LBJ (do którego nic nie mam żeby nie było) do KB. O LeBronie w kontekście porównań będziesz się mógł wypowiadać, jak tenże, bilans finałów będzie miał chociaż dodatni.

    Leszczu, Twoje zaczepki w stronę KB są na poziomie żenujacych wypowiedzi Karla Malone’a, który chce jeszcze wyzwać Bryanta na pięści… Chyba tylko po to, że jak w ferworze walki Bryant trafiłby go pięścią w biżuterii, to Mailman miałby swoją jedyną styczność z pierścieniami. Taka sama jest Twoja styczność z sukcesem, samorealizacją, prawdziwym życiem – jad w Internecie.

    P.S.
    I dzięki, że stwierdziłeś, że moja żona jest w Twoich oczach nikim, bo przecież skoro życie zmusiło ją do podania matki do sądu, ponieważ nie chciała jej oddać spadku po ojcu, to dyskwalifikacja do grona “ludzi malutkich”.

    (…)

    Zaiste Internet powinien być dla niektórych za zgodą kuratora 😉

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja powiem tyle Trzeba być super hipokrytą, albo mieć skrajny przypadek niewiedzy z głupotą żeby cisnąć Bryanta i to na podstawie cudzych wypowiedzi, a jednocześnie mieć w avatarze wizerunek człowieka, który powiedział, że Kobe to na pewno top 5 i najlepszy Lakers ever…

    Bryant to koszykarz wybitny, bez względu na to, czy jest drugi, piąty, czterdziesty, czy siedemnasty w historii tego sportu.

    (2)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spodziewałem się, że Leszczu zaatakuje, więc przygotowałem się i przepatrzyłem większość artykułów o Kobe’m na stronie. I znalazłem ! Mecz z Toronto, gdy Kobe trafił 3 niewiarygodne trójki. Leszczu zamieścił tam komentarz, oto jego treść:

    Leszczu13 2013/03/09 15:28
    Swietny mecz Bryanta… Jestem w szoku.. trzy niemozliwe trojki w koncowce… Tak jak przez swoja kariere raczej w koncowkach mial slabe statystyki, to znaczy duzo rzucal, ale zadko trafial, tak tu wykazal sie przyslowiowym “clutch”.. Nie bede sie juz czepial, ze nie byly to rzuty z dobrych pozycji, bo trafil… niesamowite 3 troje.. Super mecz Kobiego…

    Tak więc ludzie ! Jest nadzieja ! Leszczu, pamiętamy …
    A tak na poważnie to świetny wywiad, z humorem i refleksją. Kobe najwyższa klasa i pokazał, że też jest człowiekiem.

    (4)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    do pomyślenia, że gość zakończył formalną edukację zdając maturę, przecież szkoła raczej nie uczy myślenia, tylko regułek, wypowiadać się nauczył w nba, miał czas, owszem jest inteligentny, skoro nawet swoje wady potrafi przedstawić pozytywnie ;p, a serio to szacun nie za to jaki (nie) był, ale za to co osiągnął, przecie nawet wielki MJ też nie był/jest idealny prywatnie, obaj są wielcy, jeszcze kilku się znajdzie ;p

    (3)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Obejrzałem raz jeszcze – tym razem jednym ciągiem i jeszcze jedno rzuciło mi się “na oczy” – pomimo wszystko – imponujące w tym człowieku jest to – jak bardzo chce i z jaką konsekwencją to realizuje.
    Po ludzku zapytamy “po co mu to”? Skąd ten “drive”?
    Czapki z głów – 3 ciężkie kontuzje – a on dalej planuje powrót. Pomimo tego że od niemal 3 lat nie zagrał pełnego sezonu. Jest dla mnie – inspiracją, że mając 36 lat i poharatane ciało (u mnie to kolano, kręgosłup i bark) można mieć formę na zawodowe granie 😉
    Pomimo wszystko – Leszcza, 9/30, Smusha Parkera i kosy z Dieslem.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu