fbpx

Anthony Bennett: najgorszy numer 1 draftu od 20 lat czy ofiara systemu?

18

Co powiecie na przeskok, jakim jest liga NBA w relacji do rozgrywek uniwersyteckich? Gra się dużo szybciej, dotychczasowa przewaga fizyczna marnieje, gra się w nowej układance politycznej, pod nowym trenerem, pod nowym rozgrywającym, często na niewygodnej pozycji, bez doświadczenia. Jak się czujesz, gdy od pierwszego dnia słyszysz, że klub zmarnował na ciebie wybór w drafcie? A propos:

zastanawialiście się, co się dzieje w szatni Cleveland?

# Czy to przypadek, że Dion Waiters nie może znieść Kyrie Irvinga i (w swym drugim roku gry !) otwarcie żąda transferu? Jak od tamtego czasu  próbują pacyfikować go w klubie? Pamiętacie co mówi? Jak zarzucał Kyrie i Thompsonowi “kolesiostwo”?

# Czy to przypadek, że Cavs rzekomo mający na jedynce “najlepszego PG młodego pokolenia” osiągają najgorszą w lidze skuteczności w rzutach za dwa, a także są na 28. miejscu pod względem liczby asyst?

# Czy to przypadek, że Andrew Bynum “niezadowolony ze swej roli w zespole” nie wytrwał nawet do połowy sezonu?

# Czy to przypadek, że Lakers zwolnili Mike’a Browna po czterech meczach sezonu na jego miejsce za grube pieniądze zatrudniając Mike’a D’Antoni (!?)

NIE SĄDZĘ!

Moim zdaniem Anthony Bennett “potrafi grać” i nadejdzie czas, że stanie się elementem prawdziwej drużyny, potrzebnym i przydatnym. To nie Kwame Brown, który poza warunkami fizycznymi nie potrafił nic, nawet złapać piłki. Problemem Bennetta jest psychika. Potrzebuje wsparcia, na ten moment ma dwie lewe ręce i brak chęci do gry w koszykówkę.

A że jego życie po brzegi wypełnia koszykówka, wygląda jak człowiek nieszczęśliwy i w jego przypadku nawet 5 milionów dolarów może nie być tego warte. Jestem pewien, że oddałby połowę kasy za możliwość zmiany warunków, w jakich przyszło mu rozpoczynać swą przygodę z zawodową koszykówką.

Kwame Brown z całą pewnością nie robi tak:

[vsw id=”iSFi312zcKY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

18 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jedziecie tak po Kwame’m, ale to on przynajmniej grał w NBA (jest wolnym agentem obecnie).
    Pozatym problemem Brown’a też była rozwalona psychika…

    (13)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    zastanawiam sie na jaka pozycje go wrzucic gosc ma posture silnego srzydlowego, ale jest za brakuje mu troche cm w dodatku rzuca za 3, ciekawe jak by troche zrzucił ciała albo zamienił go na miesnie czyste miesnie mógłby grac na niskim skrzydle bronic przeciwko takim Lebronom, lub innym tego typu zawodnikom. Troche przypomina mi Larrego Johnsa. Co do Cavs to nie nowina z atmosfera, wszyscy chca opuscic ten statek prowadzony przez Irvinga i Browna

    (21)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 wiadomo że rzucenie kilogramów mu pomoże, ale pytanie czy jest wystarczająco szybki na Lebrona, Duranta itd chociaż Josh’a Smith albo innych takich skrzydłowych by mógł powstrzymać. Z tym że Johnsa przypomina to w 100% się zgodzę. A co do całej organizacji Cavaliers to sam Mike Brown to porażka! Tylko defensywa założę się że założenia taktyczne w ofensywie to na grze i talencie Irvinga się opierają.

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Trafił pod złe skrzydła. Mógłby zacząć od współpracy z big manem typu : Hibbert, Horford, a on dostał Bynuma, który raczej nie ma wielkiej chęci na granie w prowincjonalnym teamie. Ktoś do tej roboty musi go zagonić – i jeśli nie robią tego trenerzy to powinien dostać solidny wycisk od kolegów z drużyny. Nie tłumaczę go, ale jest z nim coś takiego, że ciągle mam nadzieję, że odpali.

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wroci do laski jak marshall, wystarczy ze trafi w dobre rece i bedzie ogien.
    Btw strasznie lipa byc na miejscu takiej osoby, pewnie mial radoche na sama mysl ze trafi do nba a tu na wejscie w takie gowno sie wpakowal, Oby mogl sie spowrotem cieszyc tym pieknym sportem!

    (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto dodać że to pierwszy kanadyjczyk, który poszedł z jedynką w drafcie. Wyobraźcie sobie (mocno się trzeba postarać), że nasz zawodnik idzie z jedynką. Każdy oczekiwałby od niego MVP w pierwszym sezonie 😉 Ciężko być jedynką draftu.
    W dodatku jak się nie powinno z jedynką pójść. To jest klasyczny przykład, jak zespół kombinuje przy drafcie. Żaden mock draft nie przewidywał go tak wysoko. A Cavs chcieli oszukać system i się przejechali. Nie lepiej było brać najlepszego? Tym bardziej że przy obecnej sytuacji to taki Noel albo Olapido bardziej by przydali się na przyszłość. A ewentualnie można zawsze wymienić, vide przykład Krzyśka Webbera, który został wybrany z 1 przez Orlando i momentalnie wymieniony na wybranego z 3 w tym samym drafcie Hardaway i jakieś picki.
    Cavs powinni go dużo wcześniej posłać do D-League. Chłopak grałby po 30 minut, siekał staty i odbudował psychikę po trudnym początku. Nie ma co się bać D-League, niektóre zespoły umiejętnie z niej korzystają (np. SAS) a Rondo sam chce tam zaczynać po kontuzji. Ale obawiam się, że teraz już za późno trochę, mogłoby to go za bardzo zniszczyć. Może Deng jakoś na niego wpłynie, to w końcu weteran z dobrej organizacji i od dobrego trenera.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @dinho oczywiście literówka
    @Eliasz no mógłby, ale jak by bronił przeciwko silnym skrzydłowym, połowa z nich ma w granicach 208 wzwyż + co niektórzy też sieja za trzy. No niby mógłby, ale pod warunkiem, e jego warsztat techniczny zbliżył by sie do poziomu KB24. Oglądam trochę meczu Heat NYK, ale juz padam ide w kime trudno nie samymi meczami człowiek żyje, dobrej nocy

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    fakt gra slabo, ale czy on mial isc wogole z 1 numerem? Zamiast Noela po prostu wzieli Benneta z dalszej pozycji, ale Noel tez nie gra poki co

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu