Bezbłędni Suns ogrywają gości z Denver, solidny Gortat

Suns 110 – Nuggets 100
Phoenix rozegrało w swej hali niemal perfekcyjny mecz. Zanotowali zaledwie 6 strat, a każdy wstępujący na parkiet zawodnik operował na skuteczności 50% z gry. Wielki “szacun” dla Mr. Goran Dragic (21 punktów, 7 asyst) za bezbłędne rozprowadzanie piłki oraz celną trójkę w kluczowym momencie gry. Trzeba przyznać, że od początku sezonu obserwujemy bardzo zbilansowany atak Suns, tym razem aż siedmiu graczy przekroczyło granicę 12 punktów. Suns trafili także 7/12 rzutów z dystansu, a pod koszem w swych pomarańczowo-żarówiastych kicksach (Hyperdunk 2011 Supreme) solidnie spisywał się Marcin Gortat (12 punktów, 11 zbiórek, 2 bloki).
Goście co prawda grali z pola jeszcze skuteczniej, mieli optyczną przewagę pod tablicami, jednak wykończyły ich straty (15) oraz kiepska skuteczność z linii rzutów wolnych (11/18). Tak to czasem bywa, kiedy podstawową strategią zespołu jest łapać piłkę i biec ile fabryka dała. Tym razem nie wyszło, ale chłopaki dojdą do siebie: widać, że George Karl wciąż szuka właściwego balansu między akcjami podkoszowymi, a obwodem. Do tej pory nie stanowili zagrożenia z dystansu, tym razem trafili aż 7/16 prób w tym 3/3 zaliczył Andre Iguodala (17 punktów, 9 zbiórek, 5 asyst). Koniecznie sprawdźcie kontrę w wykonaniu rozpędzonego JaVale McGee (16 punktów).
https://www.youtube.com/watch?v=EwRV8cOPXG4
nieźle
Mam cichą nadzieję, że Jennings zażąda “MAX’a” i Suns go zatrudnią, bo drużyna ma potencjał nawet na finał konferencji, ale nie ma kto tym kierować.
Gortat-Scola zamykają pierwszą piątkę najlepszych wierz w NBA.
Gdzie tu logika. Wpyerdol od utah, wygrali z denver.
Ale z ciebie optymista..:P
Ładnie…
Oby tak dalej
Widziałem ten mecz i powiem, że Marcinowi brakuje czasami porządnego wykończenia akcji z góry. Miałby na pewno więcej ptk na mecz i byłby dużo groźniejszy w ataku.
ładnie ale rzeczywiście jakoś nierówno…Denver ma chyba jeszcze mocniejszy środek od Utah…Farried, McGee..hmm. Ciezko mówić tu o formie PHX. no ale ziarnko do ziarnka i moze na playoffs sie uzbiera. życzę im tego- zwłaszcza Gortatowi bo troche się tam marnuje. Marzy mi się transfer Perkins + coś za Gortata i w koncu nasz rodak miałby okazje walczyć o pierścień…
Gortat trochę mnie zawodzi. Może i jest (?) solidny ale jego zdobycze na tle innych graczy są malutkie.
@Zybiss w zbiurkach pozycja nr 6 w lidze, bloki pozycja nr 1, double-doubles pozycja nr 4, jedynie w punktach daleko ze średnią 12,5. Faktycznie zdobycze malutkie…
@I3
Chodziło mi o punkty, nie sprecyzowałem 😉
Po tych kilku meczach Suns stwierdzam, iż Dragić jakoś mi nie podchodzi. Może to dlatego, że patrzę na niego przez pryzmat Nasha.
Panie jest błąd tam gdzie pisze wynik powinno być SUNS nie SuS 😀
dzięki Panie!
BRAWO Marcin może wreszcie wejdziecie do play offs !
PO dla Suns są realne, ale będzie im mimo wszystko ciężko. Jak ktoś wyżej napisał, Gortat ma czasami skończyć akcję z góry, ale nie robi tego. Wydaje mi się, że w Orlando częściej pakował niż teraz.
Wielki props dla Suns, trzeba zbierać zwycięstwa od samego początku, żeby nie powtórzyła się sytuacja z zeszłego roku.
Marcin na każdy mecz bloki, oby tak dalej to utrzyma się na 1 miejscu. 😀
Perfekcyjny niemalże mecz Suns, kazdy zawodnik wniosł cos od siebie , szkoda , ze Dragic nie potrafi wykorzystac MG tak dobrze jak to robił Steve , ale Gortat daje rade, a najwazniejsze sa zwyciestwa zespołu 🙂
Brawo Marcin!