fbpx

Celtics are back, dominacja Kobe, Popovich trenerem roku

21

denver NUGGETS – los angeles LAKERS 100-104 (0-2)

Strategia George’a Karla jest/była słuszna: nie pozwolić Kobe i Bynumowi dać się pokonać, niech punkty zdobywa albo jeden albo drugi, trzeba odciąć/ zatrzymać/ zastopować jedną opcję. Tyle, że we wczorajszym meczu obaj panowie mieli 21 i 16 punktów do połowy, a na zakończenie czwartej kwarty odpowiednio 38 i 27. Wygląda na to, że plan się nie sprawdził. Kobe zjadał obrońców (15/29 z gry) Arron Afflalo dał się nabierać na spiny i pump-fakes, a Corey Brewer odbijał się fizycznie od Mamby w każdej izolacji.  Lakers w trzeciej kwarcie zaliczyli serial 14-0 i tylko dzięki wysiłkom Ty Lawsona (25 punktów, 7 asyst) Nuggets doszli gospodarzy na przyzwoitą odległość. Niestety w dwóch meczach nie udało im się jeszcze objąć prowadzenia. Akcja przenosi się teraz do Denver. Coach Karl twierdzi, że wiedzą już jak grać przeciwko LA. Zobaczymy.

[vsw id=”DhO69MBdBxQ&feature=related” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

philadelphia 76ERS @ chicago BULLS 109-92 (1-1)

Walnijcie mnie, ale Chicago przydałby się Derrick Rose. Sixers korzystali w relatywnej nieporadności Chicago w ataku, biegali i kończyli akcje dunkami. Obrona gości zmuszała Byki do oddawania rzutów z dalekiego półdystansu. Jrue Holiday biegał wolno (26 punktów) Evan Turner dołożył 19 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst podczas gdy całkowicie nieobecni wydawali się Luol Deng (8 punktów) i Carlos Boozer (9 punktów).

[vsw id=”7ATC_jaj_zA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe czy Chicago się otrząśnie po stracie Rose’a. Będzie ciężko, ale myślę, że DRUŻYNA wygra i powiozą Sixers w 6 meczach. Potem jednak wypunktuje ich Pierce i nie znajdą odpowiedzi na Rondo. Nadal twierdzę, że to wina Thibodeau…

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak jak pisałem wczoraj Pierce zrobił to co musiał . “Wiele razy zawiodłem, ale to ukształtowało moją obecną pozycję. To było jednak zwycięstwo całej drużyny. Defensywnie, KG był niesamowity.” ~Paul Pierce

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bulls bez Rose’a to drużyna kompletnie inna, wgl nie defensywna. Choć mają takich speców od obrony jak Noah, Deng to grali w obronie fatalnie.

    Cieszy dyspozycja Kobe’ego, moi Jeziorowcy powinni rozjechać Baryłki w 5 grach .

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    oglądałem mecz Bulls-Phili i rzeczywiście Chicago nie istniało w drugiej połowie ale wydaje mi się że się pozbierają i wygrają tę rywalizację (mam nadzieje że kolejną też)……..jeżeli chodzi o Boston to zagrał bardzo dobry mecz jednak stawiam że Atlanta rozciągnie rywalizację aż do siódmego meczu i ostatecznie go wygra bo coś nerwowi się Celtowie na starość zrobili ……Kobe jest najlepszy (nigdy nie sądziłem że coś takiego napiszę) i będzie ciągnął drużynę choć by do finałów ligi ….

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobry mecz w LA. Kobe w akcji z Bynumem gdzie nie forsował rzutu tylko ładnie podał ściągając na siebie obrońców to czysta poezja. Chce mistrza, oj chce. Oby go dostał ! 😉

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ehh szkoda przegranej Bulls bardzo naprawdę bardzo brakuje im Rose’a no ale cóz musza sobie poradzic bez niego , ale narazie sobie wogle nie radza , sądzilem , ze nawet bez MVP przejadą jak walec Sixers , coach musi ich zmotywowac zeby uwierzyli ze sami rowniez moga wygrywac w koncu bez Rose’a wygrywali z Heat czy Celtics . W koncu Kobe wymiata tak jak powinien az chce sie ogladac Lakersów z tak grajacym Mambą , co do meczu Boston – Atlanta , gracze Hawks mieli ogromna szanse zeby wygrac ale po prowadzniu w 3 kwarcie odpuscili troche pomysleli , ze mecz juz wygrany 😀

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A, że tak zapytam, są gdzieś do wglądu statystyki z meczu, w którym Kobi zdobył z Toronto 81pkt? Szczególnie interesuje mnie skuteczność rzutów z gry i ilość wolnych.

    A i w ogóle czy ktoś ma info czy ten mecz jest gdzieś do zdobycia? Mea culpa nie widziałem go, muszę przeprowadzić jakieś samo ubiczowanie…

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Witkacy Oglądasz mecze Bostonu? Piszesz , że są nerwowi, bo Rondo nie wytrzymał wtedy. Ale czy reszta jest nerwowa, nie jest. Teraz Atlante czekają 2 ciężkie mecze w TD Garden i nie sadzę, żeby Boston przegrał tam jakiś mecz. Obstawiam tak jak Shaq 4-1 dla Bostonu. Wydaje mi się, że Bulls i tak wygrają tą serie…

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    o ile Bulls mają fajny, zbilansowany team to jednak widać, że trochę im psycha siadła przez tę kontuzję Rose`a. Liczę, że się podniosą. Jestem zawiedziony postawą Knicks i Atlanty. Celtom najwyraźniej pomogła nieobecność Rondo (akurat jesteście na etapie ustalanie nagród rocznych więc Rondo byłby 100%owym pewniakiem do zgarnięcia nagrody MOPE – Most Overrated Player Ever). Biorąc pod uwagę, że Bulls odpadli już z walki o mistrza a na wschodzie zostały już tylko Drużyna Pajaców, Drużyna Lśniących Baletnic, Drużyna Geriatryczna i reszta drużyn koszykarskich wyrobników w tym roku tytuł wędruje znów na Zachód. Mam nadzieję, że będą to Lakers bądź Spurs. Niespecjalnie obie uwielbiam, ale naprawdę zasługują na to.

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @tomtom widzę, że wielki znawca NBA tutaj się odezwał. Niestety, ale drużyna pajaców na wschodzie może w tym roku zgarnąć tytuł, a Lakers niestety raczej odpadną po spotkaniu z Oklahomą. Finał konferencji Oklahoma – San Antonio. Na wschodzie raczej Miami są pewniakami 🙂

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Boston dał radę bez Rondo i teraz wracamy do ogródka razem z naszymi odbudowanymi weteranami. Liczę na gładkie zwycięstwa w Bostonie i ostatnie w Atlancie.

    Lakers wyglądają bardzo przyzwoicie, byłym za klasycznym finałem pomiędzy Celtics a Lakers. Co wy na to?

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Rybskiii – wiadomo, że Miami jest obecnie faworytem na wschodzie, natomiast byłbym bardzo zawiedziony gdyby wygrali mistrza bo to by oznaczało, że nie trzeba mieć ZESPOŁU tylko wystarczą 2-3 do bólu przepłacone, napompowane sterydami gwiazdki z przerośnietym ego.

    (0)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    wiele się może wydarzyć i sporo nie przewidzianych rzeczy… do finału jeszcze sporo krwi i potu, ale Oklahoma może nie dojśc do finału NBA bo cos mi sie wydaje ze ekipa z LA nie pozwoli na to

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ Zybiss @ Zdzichu

    Dzięki wam bardzo za informacje:):)

    Podbijając temat, sądzę, że jednego z finalistów poznamy po meczach LA-Oklahoma

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu