fbpx

Crazy fans: do czego zdolni są fani koszykówki

28

#Dunk Champion

Jak to było w tej piosence: „Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej”? Niestety taka sama zasada nie tyczy się wsadów. Nawet tych, w których pomaga nam trampolina. Boleśnie przekonał się o tym jeden z fanów.

#Side Chick

Roni Rose, czyli prawdziwa MVP finałów z zeszłego roku. Cały świat obiegło jej zdjęcie z Oracle Arena, gdzie maślanymi oczami oraz dość wymowną mimiką twarzy wpatruje się w Stephena Curry.

#Jiggly Boy

Taniec brzucha, to starożytna sztuka uprawiana przez kobiety. Polega na izolowaniu poszczególnych partii mięśni, których falowanie bądź potrząsanie przyciąga wzrok, hipnotyzuje i generalnie ma wymiar seksualny. Tancerki są zazwyczaj bardzo urocze i apetyczne. Kiedy jednak z tajemnic bliskiego wschodu zaczyna korzystać „puszysty” fan Timberwolves, wówczas dopiero robi się ciekawie. Jiggly Boy to wielki fan Kevina Garnetta, tutaj w 2004 roku:

… a tu po powrocie KG do Minnesoty jedenaście lat później:

#Poród

Studenci niewiadomego kierunku, dopingujący Uniwersytet Sheridan postanowili zadać sobie pytanie: czy można przeprowadzić symulację porodu podczas rzutu wolnego przeciwnika? Jak widać można.

#Grandma

Co jest u babci najlepszego oprócz jedzenia? Swetry. Zazwyczaj za duże, żeby po założeniu móc zmieścić każdą ilość wepchanego w nas pasztetu. Również taki sweter posiada aktualnie najbardziej znana fanka Warriors, która urządziła sobie jednoosobowy dance contest.

#Courtain of distraction

Uniwersytet Stanowy w Arizonie, a raczej jego studencka społeczność wpadła na wydawało by się banalny pomysł. Na każdym meczu naprzeciwko gracza przeciwników wykonującego rzuty wolne postawiona zostanie kurtyna, w której „aktorzy” będą rozpraszać graczy przeciwnika. Nagi rockman? Michael Phelps? Codzienna toaleta czy całujące się jednorożce? Wszystko w jednym pakiecie:

A tutaj Michael Phelps:

#Speedo Guy

Nie da się tego opisać, po prostu trzeba obejrzeć.

#Middle Finger

Jak już mówiłem wcześniej, Filadelfia to miasto braterskiej miłości, ale tylko dla 76ers. Reszta drużyn musi się liczyć ze znacznie gorszym przyjęciem, zwłaszcza jeśli dziesiątkujecie i tak słabą w ostatnim czasie drużynę, której zdarzają się jedynie przebłyski. Jeden z fanów po prostu nie wytrzymał napięcia:

1 2

28 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Strasznie żałuje, że u nas na meczach, nie tylko koszykówki, nie ma właśnie takiego wariactwa i co za tym idzie, po prostu dobrej zabawy. Przeżywania widowiska całym sobą. Gdyby podobne sytuacje wydarzyły się u nas to prawdopodobnie kilku smutnych panów by przyszło i poprosiło o wyjście. A przecież chodzimy na te mecze nie tylko, żeby kibicować, ale żeby też dobrze się bawić. eh.

    (38)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Inna mentalność tam w USA… Tam gość tańczy, odwala, a ludzie mu zbijają piątki, tańczą razem z nim. U nas większość patrzyłaby jak na idiotę, kilku typów pewnie by go od siebie odepchnęło i skończyłoby się wyprowadzeniem z sali. Szkoda, że jesteśmy takim smutnym narodem…

    (36)
    • Array ( )

      @piciu1961
      Na prawdę uważasz to za dobrą zabawę ? Bylem niedawno po kilkuletniej przerwie na meczu ze Stala. Poszedlem na trybune K z ciekawosci ( dla kibicow spiewajacych) , jedno wielkie chamstwo, patologia i nienawisc . Najgorsze jest to ze byly rodziny z dziecmi a ojcowie spiewali przy synach jak to trzega jeb…ac Gorzow. Sam zuzel lubie ale poziom kibicowania to zenada.
      Dlatego jestem kibicem Stelmetu ZG ! Bronimy mistrza ! ?

      (12)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bo tam chodzi przede wszystkim o dobra zabawe, ludzie chodza na mecze dla rozrywki, a nie kogos zlac czy zbluzgac jak ulubiona druzyna przegra. My im do piet nie dorastamy. Mogliscie jeszcze dac kibicow w Miami jak Dirkowi przeszkadzali podczas finalow 2006, spiewali Hasselhoffa i machali jego zdjeciami hehe

    (8)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Fana KG widziałem “na żywo” jak oglądałem mecz w TV jak KG wrócił do Wilków. I zdziwiłbym się gdyby go tu nie było. 😀
    P.S. Tak sobie pomyślałem, a może krótki art o najtrudniejszych nazwiskach zawodników do wymówienia przez komentatorów i innych. 😀

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepiej iść na GP na żużlu tam wszyscy Polacy kibicują naszym i każdy jest zadowolony, a jeśli chodzi o kibicowanie na innych dyscyplinach, to rzeczywiscie w USA jest inna mentalność niż u nas.

    (6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    > Nie ma życia bez rywalizacji. Sednem rywalizacji jest sport. Nie ma sportu bez pieniędzy. Nie ma pieniędzy bez kibiców. Nie ma sportu bez kibiców.

    Pięć zdań na samym początku i wszystkie pięć totalnie wypaczające prawdziwą ideę sportu… Chyba nie dało się gorzej rozpocząć tego artykułu …

    (-3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Zobaczcie jak wygląda kibicowanie w Grecji paok albo aris ze wskazaniem na drugich, Ameryka wymieka przy ich kibicowaniu na meczach koszykówki. Zróbcie o tym artykuł bo w nawet w Stanach ludzie sa pod wrażeniem

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wow.

    Za rok lebron out. Cavs na wieki poza PO.

    Mowilem od zawsze. Cavs to patologiczna organizacja.

    Ale bedzie walka cavs vs boston. Aaa miodzio.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Może pokażą ich bez koszulek na co czekam?.Dobra wymiana cavs moze bedą mieli w miare dobrego centra i przyszłoroczny pick

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe a redakcja że” Kyrie zostanie w cavs, żadnego transfer nie będzie, tu mi kaktus wyrośnie, daje sobie dwie ręce obciąć.. ”
    No to faktycznie macie nosa do tych spraw 😉

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Lojalnosc Bostonu xd
    Litosci przypomnijmy sobie cytaty bostonczykow na temat Thomasa. Niech nikt nie mowi o jakiejkolwiek lojalnosci i rycerskich podstaw. Miami, Dallas to sa kluby z prawdziwymi wartosciami…

    (0)
    • Array ( )

      Co ma wspólnego trade z cytatami bostończyków? 😀 Fani Bostonu nie wiele mogą i uwierz, że nie są zadowoleni z tej wymiany. Ainge uwierzył chyba, że Ziemia jest płaska…

      (-1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Na pierwszy rzut oka Boston wyszedł lepiej na tym transferze (szanse Cavs na mistrza w 2018 roku spadły do zera, GSW wzrosły z 99% do 99,9%), z drugiej strony sfochowany Kyrie, który nie chce być tym drugim trafia do Bostonu, gdzie pierwszą opcją będzie (nie oszukujmy się) Hayward, bo to on ma wieloletni kontrakt i to w nim włodarze upatrzyli kolejną gwiazdę Bostonu – nie wiadomo co się tam zadzieje i czy nie będzie problemów w szatni. Inna sprawa, że mając Haywarda, Irvinga i Horforda właściciele będą chcieć wyników, coś mi się nie widzi zbytnio wiele minut dla młodych (Tatuma i Browna).

    Z drugiej strony jeśli za rok Cavs opuści Lebron to najpewniej Thomas dostanie propozycję maksymalnego kontraktu i na nią przystanie, będą mieli jeszcze Crowdera na skrzydle i wysoki pick draftu. Czyli nawet po odejściu Lebrona zespół ciągle na drugą rundę PO (Thomas, Love, Crowder, Thompson, Smith).

    Inna sprawa, że jeśli Lebron rzeczywiście szykuje się do przejścia na zachód to na wschodzie już w ogóle pozostanie kaszanka.

    (-2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś naprawdę sądzi że ten transfer sprawi że Boston dalej zajdzie? Ja nie.
    No i czekamy jak Irving zechce przedłużenia kontraktu 🙂
    Trzech kolesi będzie na maxach więc słowa “elastyczność” finansowa również będą mogli się pozbyć w jakimś transferze.
    Wciąż uważam że Cavs wygrają tą konferencję a jeśli nie oni to na pewno nie Boston.

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu