fbpx

Curry odleciał na swoją planetę | Westbrook staje na głowie

30

rw

Rozterki MVP.

Bardzo mu zależało by zaliczyć choć jedną trójkę i pobić rekord NBA należący do Kyle’a Korvera, czyli 127 kolejnych meczów z minimum jednym trafieniem zza łuku. No a wiecie jak to jest, czasem nieopatrznie nadepniesz linię i zamiast trójki zaliczają ci ostatecznie dwa punkty więc dla pewności trafił jeszcze… 9 razy.

Gdy kurz opadł, linijka statystyczna Stepha Curry (w meczu back to back) wyglądała tak: 51 punktów, 8 asyst, 7 zbiórek, 10/15 zza łuku i 20/27 z gry. Takiego pokazu rzutowego (na przestrzeni czterech ostatnich lat) nie widziałem jeszcze jak żyję. I ty też nie. Po co trwonić siły i ładować się pod kosz skoro można trafiać co drugi rzut z dystansu, który wart jest dokładnie 150% tego, co nawet najbardziej efektowny wsad? Hehe. Nie zamierzam specjalnie opisywać meczu mistrzów w Orlando, bo domyślacie się jak to wyglądało. Skupię się może na obserwacjach:

Obserwacje. 

-> jeśli chcesz myśleć o pokonaniu mistrzów, musisz zaprząc Stephena do pracy w obronie. Naprzeciw pozbawionego rzutu Elfrida Paytona odpoczywał, co młody zamienił na 2/3 zza łuku i przy 12 punktach cieszył z dobrego ofensywnie występu.

-> Anderson Varejao wygląda w ataku jak profesor, tydzień od transferu a ten rozdaje prostopadłe podania, podejmuje pierwszorzędne decyzje i kończy akcje spod kosza. Nawet nie zaczynajcie, nie mówcie że Curry jest dobry, bo gra w dobrym systemie, to właśnie jego kompetencje strzeleckie ustawiają wszystko. Miejsca do gry jest więcej niż nocą na parkingu przed Tesco.

-> Magicy stawiali opór: Fournier pięknie pracował bez piłki, Oladipo wykorzystywał przewagi fizyczne po zasłonie, Aaron Gordon wyprzedzał Draymonda, Vucevic trafiał z półdystansu i tyłem do kosza, gra podaniami także mogła się podobać. Gospodarze przed przerwą objęli nawet kilku/punktowe prowadzenie, którego nie chcieli oddać przez 8-10 minut.

-> znów nie oglądaliśmy może mistrzowskiej defensywy, ale atak pozycyjny momentami wyglądał pięknie. Synchronizacja godna Spurs tyle, że o tempo szybciej. Całość psuje liczba popełnianych strat, ale jak widać błędy wkalkulowane są w wynik końcowy.

-> kto nie widział paki Gordona w kontrze ten niech ogląda! miło widzieć jak młody podbudował się od czasu All-Star Weekend. Fajny pojedynek z Greenem, który w uznaniu dla możliwości rywala, bardzo chciał naciągać młodego na faule.

[vsw id=”VISbPNh4F3k” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

-> czy pisałem, że Curry trzecią kwartę zakończył rzutem zza połowy? 24 punkty w kwarcie, pyk. Reszta była formalnością, jeszcze kilka trafień przez ręce by zrobić wrażenie na kibicach i można jechać do domu. Bilans 52-5 czyli do wyrównania rekordu Byków muszą zrobić 20-5. Hmmm.

Jesteście zdziwieni? Bo ja nie. To jego praca [Fournier nt. Stepha]

~

warriors 130 magic 114

curry 51 punktów, 10/15 zza łuku
green 12 punktów, 8 asyst
bogut 12 punktów, 4 asysty

fournier 20 punktów, 6/12 z gry
gordon 19 punktów, 8 zbiórek
vucevic 17 punktów, 9 zbiórek

[vsw id=”FBl_kDkDGh8″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem jakimś wielkim fanem Curry’ego, ale szanuję go, ten typ jest inny, jak można tak rzucać… Kilka dni temu czytałem nawet, że 2k Sports zastanawiają się, co zrobić żeby Steph był tak dobry w grze jak jest naprawdę… Kosmita, nic więcej nie mogę powiedzieć 😉

    (27)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Curry co to jest za kot… Swoją drogą jestem ciekawy jaka będzie mina chłopaków z Cleveland jak im Varejaro pierścień pokaże 😀

    (64)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Fournier mi trochę pachnie Tony Parkerem. Wiadomo nie ta klasa ale ruchy z piłką podobne. nawet mi się to spina, grają dla tej samej reprezentacji..

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakby Curry był na parkiecie 46-48 w jakimś meczu to rekord trójek byłby pobity i pokusilbym się o stwierdzenie że 81 pkt Bryanta byłoby poważnie zagrożone skoro on potrafi zdobyć 50pkt w granicach 30min.

    (33)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nowy GM i W Brooklynie zaczyna się dziać coś pozytywnego. Young został, największy kontrakt zwolniony. Zaczyna się sprzątanie, podpisać w lato jakiś solidnych gości na obwód i powolutku do przodu. Go Nets!

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Na naszych oczach tworzy sie historia. Trzeba sie cieszyc , ze mozna ogladac cos takiego na zywo. Choc za chwile znowu wpadnie jakis typek i napisze:

    “Szkoda rekordu Korvera ” 😉

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @skip
    Napisz relację z meczu BKN – PHX, na pewno będzie ciekawa/ciekawsza* – (*niepotrzebne skreślić).
    Ludzie, litości o czym autor ma pisać? Ok mecze w Bostonie i NO były wyrównane, ale nikt nie zdobył 51 pkt przy 10/15 za 3. W BOS w sumie 9 trójek kibice zobaczyli (szacun za asystę IT w końcówce) w NO dwóch kotów nie ograło jednego kota i jego trzech pomagierów. Zamiast hejtować napisz coś konstruktywnego.

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Zastanawiałem się, czy to nie 50 zdobyta w najkrótszym czasie bo np. Davies rzucił swoje 59 grając 43 min,
    Curry swoje 3 50 w tym sezonie rzucał grając 33-35 min (szacun – jak by w tym tempie grał pełne 48 min – byłoby niemal 70 ;-).
    Wiecie co się okazało? Lillard potrzebował 31! Ten to chyba jest z tej samej planety co Stefek 😉

    Ciekawe, kto w historii najszybciej zdobył 50? Kobas rzucając 81? Kto wie?

    (21)
  9. Array ( )
    wielmozny pan P 26 lutego, 2016 at 11:56
    Odpowiedz

    znów demonstracja znakomitego talentu Curry’ego, ale w sumie niewiele mówiąca nam w kontekście playoffs.

    jesli jesteśmy przy linjkach to spójrzmy na te WAŻNE, mające coś wspólnego z playoffami, zaliczone w meczach przeciwko potencjalnym rywalom w fazie pucharowej.

    S. Curry regular season 15-16.
    FG & 3pts FG

    vs Clippers
    8-17, 7-11
    11-22, 6-14
    5-15, 3-8

    w ostatnim meczu Chris Paul et consortes wykonali już swoją robotę, co sugeruje, że Clippers albo przerobili scouting reports, albo mieli lepszy dzień, albo Stephen miał gorszy, albo jednak powinni namówić Griffina na kolejną kontuzję.

    vs SPurs
    12-20, 6-9

    tutaj musimy poczekać na więcej danych

    vs Cleveland

    6-15, 1-4
    12-18, 7-12

    mówiciie, ze to LeBron zwolnił Blatta ? nonsens. To Curry go zwolnił ;]

    vs Memphis
    10-16, 4/8
    9-21, 3/10

    oba mecze Warriors wygrali, ale best of seven to inny temat, w serii obrona, taktyka, intensywnośc i presja mentalna są całkowicie innego rodzaju.

    vs Thunder
    10-26, 1/9

    za mało danych

    tak więc, z tych miarodajnych meczów wyłania się obraz już nieco mniej jednoznaczny.
    z tych 9 meczów – 4, to są występy [rzutowo] dośc przeciętne.
    Curry’ego mozna zatrzymać. w serii przeciwko agresywnie grajacym w obronie, mającym pewien bonus u sędziów, a dodatkowo szalenie groźnym w ataku, zmuszającym go do pracy – Chrisie Paulu, Russellu Westbrooku i ew. Kyrie’em Irvingu, to będą okoliczności znacznie trudniejsze niż wypunktowanie Orlando Magic :]

    z Orlando Stephen może do woli prezentować swoje umiejętności, bez większej presji i stawki. Do tego jego zespoł jest po prostu znacznie lepszy od przeciwnego.

    w kontekście playoffs nie daje to żadnej wiedzy potrzebnej do sondowania, czy Warriors mogą obronić tytuł.

    (15)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    czytałem wczoraj komentarze i wydaje mi się, że to że tak wiele osób za Nim nie przepada to może jest wynik ciągłego jego wychwalania. Może warto dla równowagi napisać o jakiejś niszowej drużynie tej z gatunku mało komercyjnych. Moja opinia jest taka odnośnie Currego nie zmieniła sie od początku wolę osobiście bardziej dynamicznych zawodników, ale Curry to elita do którego grona można co najwyżej zaprosić 8-9 zawodników całej historii ligi NBA. Pisząc o elicie mam na myśli zawodników, którzy sami potrafią decydować o wyniku meczu, takiej że trzeba wymyślać od nowa system obrony przeciwko takiemu zawodnikowi, lub czasem na przestrzeni lat zmieniano reguły gry by mu utrudnić domiancję. Do takich zawodników zaliczyłbym Wilta Chambrelaina, Jordana, Shaqa, Iverosna, T-maca, Kobego być może bym jeszcze kogoś dorzucił i oczywiście Curry. Można by jeszcze wrzucić LJ trzeba by się nad taka listą zastanowić jeszcze, ale to są zawodnicy, którzy punktowali pomimo najlepszej obrony na nich.
    Co do dzisiejszego dnia Varejao spadł im bardzo fartownie, bo GSW też ma swoje ograniczenia Green może być w koncu pod koniec sezonu zmęczony walką pod koszami, a bez niego trudno o finał. Wysocy GSW bywają kontuzjowani tak jak Ezeli, Bogut, który ma problemy z rzutami wolnymi. Konkurencja może sie jeszcze bardziej obawiać GSW

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Abstrahując od Stefka (na którego już serio brak określeń) Tim Duncan z double double ! Może na nikim to nie zrobi wrażenia, mi raduję się serce kiedy widzę że legendy potrafią wykręcać bardzo przyzwoite cyferki. Timmy jeszcze będzie duuużym wsparciem dla kolegów w play-offs

    (9)
  12. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Curry MVP.
    Świetny sezon. Myślę ze rekord 3 będzie w przyszłości należał do niego, ale czy pobije 81 KB hmmm. Odważę się powiedzieć, że nie. Nie chodzi o to że on nie jest w stanie tego dokonać widząc co on teraz wyprawia, ale żaden sens trzymać Currego długo na boisku i go eksploatować tylko po rekord punktowy. Warriors to super zespół. Idą po mistrzostwo i tylko to się liczy.

    (3)
  13. Array ( )
    wielmozny pan P 26 lutego, 2016 at 15:39
    Odpowiedz

    częściowo w temacie – Oscar Robertson o współczesnej NBA :

    “I just don’t think coaches today in basketball understand the game of basketball. They don’t know anything about defenses. They dont’ know what people are doing on the court […] I look at games today and they’ll start a defense at the foul line. When I played, they were picking you up when you got the ball inbounds. So it’s different strategy about playing defense. […] Curry shot well because of what’s going on in basketball today […] when I played years ago, if you shot a shot outside and hit it, the next time I’m going to be up on you. I’m going to pressure you with three-quarters, half-court defense. Bot now they don’t do that. These coaches do not understand the game of basketball, as far as I’m concerned”

    cóz, mr Big O, w pańskich czasach koszykówka była przede wszystkim sportem, dzisiaj przede wszysgtkim jest biznesem, w którym celem nadrzędnym – nad którego wykonaniem czuwają szefowie, sędziowie i cała reszta – jest zapewnianie widzom dobrej rozrywki, definiowanej jako koszykówka ofensywna, w której przepisy i ich egzekucja przez sędziów mają jak najbardziej hamować defensywę.

    zatem, po części trenerzy mają mniej możliwości ustawiania agresywnej obrony, z powodu reglamentowania jej przez samą NBA.

    (-3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Stefana nie ma co hejtowac, to geniusz naszej epoki. Nie patrząc na ilości pkt które zdobywa, to technika użytkowa, wizja gry, przegląd pola i wykorzystywanie złego ustawienia obrońców one z nim się jedynie równać CP3. Fenomenem jest nie tylko sam w sobie, ale Fenomenem jest cały zespół GSW, i tylko SA jest podobnie prowadzone, ale rocznikowo są starsi więc i poziom inny.
    Jeśli ktoś to hejtuje to po prostu nie zna się na koszykówce.
    Faktycznie PO pokażą prawdziwa wartość GSW, ale ja jestem zdania że oni grają na takim luzie z taką pewnością siebie ze tylko kataklizm może im odebrać drugi pierścień.

    (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Sorry Wielmożny, ale to co powiedział Robertson to dla mnie takie smutne pier%^lenie o szopenie. Mimo tego, że wychowałem się na koszykówce 80/90.

    (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale Oscar Robertson ma racje. I to na 100%.

    Jak można dopuszczać do sytuacji że gracz zdobywa tyle punktów? Jak to świadczy o obroncy? Przecież ci goscie zarabiaja miliony a gosc im rzuca jak chce.

    Currego można zatrzymać. Trzeba na niego siąść psychicznie, mówić ze jego córeczka ma za mało wyświetlen na YT, mówić ze zaraz złamiesz mu kostki, ze jego stary był łajzą. Mówić wszystko. To jest gra o wszystko. Gość powinien nawet zerwac po łapach, dostac z bara i wylądować w trybunach.

    Może to brzmi brudno ale kurde to jest biznes. A to wyglada żałosnie jak GSW jadą po 90% ligi jak po leszczach. Ci goscie powinni byc przyklejeni do niego. Pare zespołow pokazało jak to się robi.

    Ale niestety mamy ligę bez obrony. Więc w koncu przyszedł czas kiedy liga zmieniła sie w grę komputerową. Cisnięcie trójek, atak atak atak i nic wiecej.

    Jak długo to bedzie fajne? Dla mnie niezbyt.

    (-16)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Pln
    Ty jesteś chłopie chory psychicznie – zaślepiony z nienawiści i tyle. Więcej nie ma co pisac. A LeBronowi życzę jak najlepiej. Zdrowia i mniej takich fanów jak Ty.

    (7)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak można dopuścić do tego ze zawodnik zdobywa w sezonie średnio triple double w każdym meczu panie Robertson…. Taka uwaga do całej ówczesnej ligi…..

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu