fbpx

D-Rose na celowniku Cavs, 33-letni Nate Robinson wciąż lata nad obręczą!

32

Witam państwa szanownych.

Melo chce na wolność

Carmelo Anthony bardzo chce rozpocząć nowy rozdział swej kariery koszykarza. Na swój nowy klub wybrał Houston Rockets. Marzy mu się gra u boku Jamesa Hardena i Chrisa Paula, czyli kolegów z reprezentacji USA. Ze swej strony zgadza się unieważnić klauzulę uniemożliwiającą transfer a także zrzec 8 milionowej premii należnej w wypadku przeprowadzki. Tak skonstruowany kontrakt podpisał z zawodnikiem Phil Jackson, którego już niestety nie ma w NYK. Albo “stety”.

Pozostaje parę pytań: 1/ czy dołączenie 33-letniego Melo, czytaj: wypatroszenie aktualnego składu opłaca się Rakietom? 2/ dlaczego Knicks mieliby oddawać strzelca kalibru All-Star za ligowy margines? Co mogą pozyskać w zamian? Pick pierwszej rundy draftu 2019 roku, który przypadnie w okolicach 25. miejsca? Weteranów pokroju Trevora Arizy, którzy są za starzy na przebudowę NYK albo duplikującego posiadane już w klubie talenty Ryana Andersona? Tu potrzebna jest trzecia ekipa, ale dlaczego ktokolwiek miałby pomagać Houston?

Nie ustaje też rekrutacja Melo do Portland. To już miałoby większy sens, moim zdaniem, ale Anthony zdaje się kręcić nosem. W każdym razie, wczoraj przechwałki rzucał w eter CJ McCollum, dziś Damian Lillard mówi “powodzenia” ekipie Warriors jeśli PTB pozyskaliby Carmelo. Odpowiedź Draymonda Greena?

D-Rose na celowniku Cavaliers!

Trwają negocjacje, kontrakt miałby zostać zawarty na okres jednego roku. D-Rose wymieniłby w składzie vice mistrzów Derona Williamsa, jego głównym zadaniem byłoby odciążenie Kyrie Irvinga w roli zawodnika kreującego pozycje rzutowe sobie (i partnerom). Rola niewielka, oznacza że nie wróci na poziom gwiazdy, proponowana gaża także poniżej oczekiwań. Maksymalne co Cavs są w stanie zaproponować Derrickowi to tak zwane “mid level exception” o wartości w okolicach 2.5 miliona dolarów. W zeszłym sezonie w NYK zarabiał 21 baniek. Jak sądzicie, będzie coś z tego?

Ciekawa statystyka: jeśli Rose miałby zasilić szeregi Cavs, oznaczałoby to, że wszyscy laureaci MVP z lat 2008-2016 grają albo w Cleveland albo Golden State, hehe. Inni potencjalni pracodawcy to Los Angeles Lakers (spotkanie trwało przeszło 3 godziny) ale tu rola do odegrania jest jeszcze mniejsza, a i zwycięstw będzie zdecydowanie mniej. Kolejny zainteresowany klub to rzekomo… Chicago Bulls. Zabijcie mnie.

Modlę się by Lakers podarowali sobie Rose’a i zamiast tego zatrudnili Iana Clarka, czyli ofiarę tegorocznych podwyżek płacowych w Golden State. Takich ludzi trzeba w każdym zespole. Młodych, kumatych, rozstrzelanych, nie mięknących pod presją.

Na koniec, 33-letni Nate Robinson z ligowego podwórka wypadł już jakiś czas temu, ale jak przystało na fascynata sportów wszelakich i trzykrotnego mistrza wsadów, wciąż trenuje i mimo nikłego wzrostu – pakuje piłkę do kosza z góry:

32 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Pakuje z góry? Takim wsadem, miałby szansę w niejednym konkursie w Europie (nie piszę o profesjonalnych dunkerach, tylko konkursie na jakimś ASW).
    Rose w Cavs? Napewno lepszy pomysł niż Calderon i Korver (o D-Willu nie wspominając) razem wzięci !!!

    (45)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Melo w Houston? Z punktu czysto sportowego: bez sensu. Ewentualnie, gdyby Carmelo zgodził się wychodzić z ławki. Ale wiadomo, że tego nie zrobi. Natomiast z punktu opłacalności dla klubu? Oczywiście. Wiecie, ile generował by dodatkowo kasy ze sprzedaży koszulek, gadżetów, biletów itp. Ciekaw jestem, jak rozgryzie to Daryl Morey.

    (13)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston najpierw stworzyli fajny skład. Potem wzięli Paula, to jeszcze nie był najgorszy deal. A teraz oddadzą resztę dobrych zmienników i strzelców, by wziąć Melo? Jakby chodziło o pierwsze piątki mogliby coś urwać, tak to Warriors ich zjedzą

    (10)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Rose powinien przyjac oferte Cavs, W razie ewentualnego awansu do Finału i w miare porządnym wkladzie w gre Cavs oczywiscie, jego wartość wzrosnie i jeszcze moze cos zarobi w NBA. Poki co mięso transferowe aż szkoda patrzeć… były MVP ligi…

    (20)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Andre3000 Dwill okej ale z Korverem przesadziłeś, strzelcy są potrzebni że by nawiązać walkę z GSW ale racja jakby jeszcze pobronił trochę to by było idealnie ☺

    (3)
    • Array ( )

      Nie wiedziałem, ze Kobe wrócił do grania…. czytanie ze zrozumieniem kolego

      (-14)
    • Array ( )

      Może źle to napisałem i nie potrzebnie wtrąciłem że już skończył karierę bo w zasadzie to nie ma znaczenia. Ale sam fakt, że podali w tekście że wszyscy MVP z lat 2008-1016 grają w GSW i Cavs jest błędny.

      (19)
    • Array ( )

      @Siema… sam czytaj ze zrozumieniem…

      “wszyscy laureaci MVP z lat 2008-2016 grają albo w Cleveland albo Golden State”

      Czy Kobe Bryant gra w Cleveland lub W Golden State?

      Nie…

      (23)
    • Array ( )

      “wszyscy laureaci MVP z lat 2008-2016 grają albo w Cleveland albo Golden State”

      2008 – …
      2009 – CLE
      2010 – CLE
      2011 – …
      2012 – CLE
      2013 – CLE
      2014 – GSW
      2015 – GSW
      2016 – GSW

      (8)
    • Array ( )

      Gdyby Kobe grał to miałbyś rację ale do jasnej &$#$$# skończył karierę więc się tu nie zalicza, słowo grają odnosi się do osób które cały czas aktywnie działają (grają) w lidze, czy Kobe dalej gra? Grają/Grali to różnica

      (-20)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Anonim
      Czyli śmiało możemy powiedzieć, ze wszyscy laureaci MVP z sezonów 1955-1990 grają w LAL? 😀

      (22)
    • Array ( )

      Chodziło mi o to, ze autor tekstu miał na myśli, że gdyby d-rose dołączył do CLE to wszyscy z OBECNIE aktywnych MVP ligi grałoby dla GSW I CLE. Ludzie

      (0)
    • Array ( )

      Jest to trochę wyciągnięte z kontekstu. Cała wypowiedź miała trochę inne znaczenie o ile dobrze rozumiem.

      “We can compete with anybody in the West, but I think when you get to those teams like Golden State, if we happen to run into them in a playoff situation now—we getting in the paint, and if they want to help off someone like Melo…good luck.”

      Green z tego co wiem bardzo lubi się z Lillardem i CJ’em więc nie było złośliwości 😀

      (6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzeba przyznać, że Robinson ma dynamit w nogach. 175 cm, a jakie robi wsady. A gość z którym grałem w liceum, przeszło 2 metry, kosze niżej, a on i tak wsadu nie zrobił przez 3 lata xD

    (11)
    • Array ( )

      Nie powiem Ci dokładnie o ile, ale obręcz była niżej niż te 3,05 metra. Tak samo sala była sporo mniejsza. Ja mając 1,8 metra wzrostu i taki sobie wyskok, dotykałem obręcz palcami.

      (-4)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lilard może trochę przesadza, ale to pewny siebie skurczybyk. Oby Melo trafił do Portland bo pasuje tam jak nigdzie indziej.

    Rose’a szkoda mi tylko z jednego powodu, że doznał tyle ch**wych kontuzji, ale patrzę tak na tego zawodnika i przez te lata nic się w nim nie zmieniło. Dalej próbuje grać jak za dawnych czasów kiedy był MVP, czyli agresywnie pod kosz. Jest wielu graczy, którzy z kontuzji wyszli bez atletyczności, ale za to z innymi umiejętnościami. Wystarczyło nauczyć się rzucać z mid range’a, do tego jakąś trójkę rzucić. Niestety Rose jest jednego kalibru zawodnikiem. Z jednej szkody mi go szkoda, z drugiej się cieszę, że kluby nie za bardzo go chcą. Może w końcu zmądrzeje.

    (3)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lepiej jakby Melo zagral w Portland. Mieli sadze dobra pake: Lillard,Mc Collum,Melo,Nurkic.
    To juz mialo by wiuekszy sens niz w Houston,gdzie kazdy z tych 3 osob: Melo,Harden,Paul lubi 3mac gale.
    Szkoda D.R jego wartosc tak spadla,ze az przykro patrzec,ale moze potrzebuje takiego sezonu by wszystkim udowodnic,a przede wszystkim samemu sobie,ale nwm czy w Cavs wypali,bardziej bym go widzial w Bucks.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Nate robinson gość 33 lata 175 cm wzrostu po operacji kolana n**ierdala takie wsady to tylko pokazuje jak jest przygotowany aż mnie dziwi że nikt po niego nie sięgnie np tamie Cavs on by tam był energezirem i gościem który nie wymięknie w ważnych momentach patrz PO z Bulls kiedy chwilami sam ciągnął wózek , nie rozumiem tego

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @zawisz, nie, nie miałoby sensu. Idąc tym tokiem rozumowania to bardziej sens ma, że wszyscy aktywni laureaci z lat 1955-2008 grają w Dallas. A co do tych z GSW i Cavs to albo to zwykła literówka, albo naciąganie prawdy – LeBron otrzymując statuetkę w 2009 roku został też MVP dwóch ostatnich miesięcy 2008 roku 🙂

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    D-Rose w Ohio to dla mnie osobiście taki desperate move właśnie, jak w przypadku D-Willa. To już nie jest ten sam player co earlier, nie będzie spejsing tylko jakieś trójki falling off the parkiet czy inne penetration z ryzykiem idżuri, może jakiś outlet pass… nafing more OFK.

    W ogóle forgive me fellas, że brzmię jak konekszyn Dżoanny Krupa i “Żony Hollywood’u”, ale recently czytam tylko Wielmożny Master Pee, i jakoś mi tak zostało.

    Także, balls don’t lie i żeby nam się lepiej żyło. Peace.

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Poza defensywa Rose jest top 10 PG. Taki jest fakt. W rozjebanymm nowym Jorku miał najlepsze ofensywne statystyki od 2012 starając się grać zespolowonike się da. ISO MELO, ISO PORZINGIS nie pomagali. Oglądałem ich cały sezon. Rose punktował w pierwszej i ostatniej kwarcie kiedy chciał. Nieważne czy na orRciwko był Gardena, Curyy czy Leonard. Jechał ich kiedy chcial. Problemem jest zdrowie. Gość potrafi grać i 2 mio. USD to zniewaga. Jeśli zdrowy Kyrie to dupa. Pozdr

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Za Irvinga bo nie chce grac z niedorozwojem LBJ.Nie dziwie mu sie.Nikt z nim nie chce bo patrzy na swoje statsy a finaly w plecy

    (-4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu