fbpx

D-Rose wrócił do United Center: 22 punkty w 22 minuty!!

8

Znakomicie zaprezentował się też Tony Snell, pierwszoroczniak zapodał Pistons dwie trójki, 4 asysty i 3 przechwyty. Innymi słowy, możecie być pewni, że Bulls będą bić się z Miami o najlepszy bilans regular season.

 [vsw id=”kzZH0zY-c4Q” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

A oto co do powiedzenia na temat występu Rose’a mieli trenerzy obu zespołów:

Nie widać, żeby stracił choć odrobinę dynamiki. Dla mnie był szybszy niż kiedykolwiek (M.Cheeks)

1

Zaczynamy dostrzegać, że łapie rytm. Zwody, dynamika, siła, zmiany kierunków… to wszystko już było. Teraz ma więcej rozwagi i rytmu (T.Thibodeau)

1

Dla odmiany Pistons nie mają się czym chwalić. Nie zagrali obwodowi: Billups (?), Jennings (zapalenie przyzębia), Stuckey (kciuk zmiażdżony przez drzwi własnego auta) co bezlitośnie wykorzystali ich rywale wywierając presję na piłce przez całe spotkanie. Will Bynum i zastępujący go na “jedynce” Peyton Siva zaliczyli łącznie 1/15 z gry. Przy takiej postawie pierwszej linii niewiele miejsca na grę mieli Monroe z Drummondem, a gra nie kleiła się zupełnie. Atak zespołu starał się brać na siebie rookie Kentavious Caldwell-Pope (18 punktów) i trzeba przyznać, że mogą być z niego ludzie. Josh Smith raz jeszcze udowodnił, że nie jest typem do którego kierujesz piłkę, gdy potrzebne ci zdobycze punktowe. Naprawdę trudno oceniać ten zespół po wczorajszym meczu.

1 2

8 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    mówiłem, że Detroit brakuje rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia, taka ekipa jak dzis to beda ogony ciagle zastanawiam sie jak to mozliwe że Smiths wybrał Detroit? Jedyna pociecha będzie to jak Jennings wróci bo zrobi troche roznicy ale czy będzie podawac to zobaczymy. Co do Bulls to wiadomo, ze martwic sie nie trzeba kazda drużyna która by poprowadził Tibs by zaszła daleko

    (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Powinien ograniczyć te wjazdy pod kosz i umiejętnie je dawkować, za dużo tego moim zdaniem obym się mylił, ale nie wytrzyma zbyt długo z takim stylem gry i wcale nie mam tu na myśli kolana. Tylko ten speed się kiedyś skończy i jak on wtedy będzie zdobywal punkty. Mial poprawić rzut narazie tego nie widać. Dlatego ja najbardziej cenie sobię graczy typu Paul Pierce, James harden, Kobe, bo oni zdobywają punkty na rozmaite sposoby. Taki The Truth żadny z niego atleta (zobaczcie jak wyglada bez koszulki) a 14 sezonów z średnią ponad 18pkt na mecz. To są gracze na lata… a jak Rose nie zmieni tego stylu gry to dłużej niz 5lat nie utrzyma dobrych statystyk. Takie moje zdanie to nie jest żaden Hejt…

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zgadzam sie z ins co to tego ze takim stylem gry mozna dominowac tylko chwile a pozamiatal dlatego ze Detroit nie mialo optymalnego skladu pozatym to mecz w ktorym nikt sie nie gral na 100% poza Rosem ktory chce udowodnic ze jest swietny (nadal)

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu