D-Wade martwi się o brak kilogramów pod koszem Heat
Cóż z tego, że usunięto pozycję centra z “list wyborczych” All-Star Game, a zespoły coraz częściej ustawiają pod koszem chudego skrzydłowego z długimi rękami, w NBA wciąż jest kilku potężnych chłopów, prawdziwych podkoszowych, którzy każą zapłacić rywalom za praktyki ze “small-ball”. Wie o tym D-Wade, facet któremu przyszło w 2006 roku zdobyć pierścień ze słabnącym, acz wciąż dominującym Shaquille O’nealem:
Tak, mamy słabości. Nie jesteśmy najpotężniejszą ekipą w lidze. To rażąca słabość. Nie mamy dużego gościa, który co noc ściągnie z tablicy 14 piłek. Musimy zbierać jako kolektyw. Z drugiej strony, to nasza siła. Bo kiedy piłka odbija się od obręczy umiemy skorzystać z naszej szybkości.
Nie ma aż tak wielu zespołów z tradycyjnym centrem. Oczywiście jest Philadelphia z Andrew Bynumem, to duży chłop, jeden z najlepszych środkowych w lidze. Masz Brooklyn Nets z Lopezem. Jest kilka klubów, ale znowu nie aż tak dużo. Brak centra to nasza słabość, jednak mamy kreatorów gry, strzelców, gości którzy potrafią pociągnąć atak, wykończyć akcję. Mamy wszystko co trzeba, ale nie jesteśmy zespołem idealnym. Każdemu czegoś brakuje.
Mimo wszystko, naszym zdaniem w sezonie regularnym powinniśmy oglądać w wyjściowym składzie Joela Anthony. Spoelstra jest zbyt doświadczonym trenerem, by kazać ustępującym warunkami fizycznymi Heat bić się pod koszem przez 82 mecze. Kiedy ustępujesz warunkami rywalowi musisz trzy razy mocniej pracować w obronie, a na dodatek oczekują, że będziesz pierwszy pod atakowanym koszem. Nie da się tak grać przez bite sześć miesięcy.
Drugą rzeczą jest fakt, że aby obnażyć podkoszową słabość Miami, przeciwnik musi zmusić ich do spowolnienia tempa gry oraz wciągnięcia w atak pozycyjny. W poprzednim sezonie niewielu drużynom się to udało. Na pewno problemem będą Lakers z Dwightem Howardem i Pau Gasolem. Jednak do pokonania OKC oraz wejścia do finału daleka droga. Póki co obrona Heat jest nadal najlepsza w lidze:
[vsw id=”5gl4_UDJYic” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Moim zdaniem D.Wade ma całkowitą rację w każdej frużynie potrzebny jest silny duży chop który popracuje łokcciami i który będzie okupował pomalowane
Ten pomysł z końcem centrów w głosowaniu jest poroniony , a Miami rzeczywiście jest słabe pod koszem , Anthony jest bardzo słabym centrem a sam Bosh jako PF nie starczy ale Miami już raczej nie ma szans na pozyskanie dobrego centra , najlepiej udało się Lakersom , Howard i zachowali Gasola
Potężny chłopczyna przydaje się pod koszem , a w filmiku ładnie gryzą pięty
Moja odpowiedz , Josh Harrelson , moze nie najlepszy , ale na pewno cos tam da 🙂
@Dodox: Od ilu sezonów kibicujesz LAL?
Wszystko to suche dane na papierze. NBA Where Amazing Happens. Drużyna bez centra może zdobyć mistrzostwo. To nie warunek konieczny. Bo gdyby Miami miało centra z prawdziwego zdarzenia to czy ich gra wyglądałaby tak jak wygląda? Pewnie nie… Ich siła nie tkwi w pomalowanym.
Nie od dzis Miami ma problemy z centrami , zeszly sezon pokazał , ze potrafia grac bez centra i to ,ze nawet Lebron w razie potrzeby moze grac na centrze , gorzej bedzie jak trafią na Lakers , ale do tego dluga droga , na marginesie to Chicago miało najlepszą obronę w zeszlym sezonie i byli najlepiej zbierajacą ekipą 🙂
Niech Dwyane się już tak nie żali- nikt im nie zabraniał ściągnąć jakiegoś bydlaka pod kosz, mogli o tym pomyśleć zamiast ściągać hurtem rzucających obwodowych
Nie mają centra, ale w sumie nie mają aż tak wielkiego problemu, poradzą sobie bez tego, ale nie z Celtami 😀
Ja mam nadzieję, że Spoelstra da w końcu pograć Dexterowi Pittmanowi. Chłop ma na serio spory talent, w wakacje schudł nie do poznania i potrafi na prawdę mocno przepychać się pod koszem. Masę już miał, czas na muskulaturę i może narodzi się z tego porządny center. Tylko jak to z nim będzie to chyba nikt nie wiem. W poprzednim sezonie też na niego liczyłem i nie grał zupełnie nic. Jednak widzę w jego grze, że coś się zmieniło. Przede wszystkim postura. Liczę, że jego talent w tym roku eksploduje 😉
@szuszek1able – święta prawda, nic dodać, nic ująć, ten Pittman to jest drugi Bynum, nawet lepszy, tylko nie dostaje na razie dużo minut, o nim chyba Wade zapomniał ……. albo tu trzeba czytać między wierszami 😉 może chce wymiany Bosh za dobrego centra?
Wade ;3
pittman prawdopodobnie zostanie zwolniony, ma warunki, ale nie umie z nich korzystac, na amerykanskich forach mowia tylko, ze jest gruby i slaby zadnego progresu nie zrobil wzgledem porpzedniego sezonu on i jones zostana wywaleni, prawdopodobnie 😀
Dadzą radę bez centra. Bosh tam może grać. Kosztem centra mają Millera i Allena. Będą trójkami rywali niszczyć. Większym zmartwieniem jest zdowie Wade’a.
tak jak mowicie center na RS tylko. Dadzą radę. ciekawe jak forma dwadeaaa
Nie ma co się martwić, ja martwiłem się rok temu i dali mi spać spokojnie. GO HEAT! 😀
Lebron moze byc centrem:D maja MVP, d Wade samych strzelcow jak allen …po co im center?:D za wolny jak na nich
Ma rację ale spokojnie poradzą sobie
@Guti w 100 procentach się z tobą zgadzam
pierwszy center jaki przychodzi mi na myśl, a który to jest na tyle szybki by nadążyć za Miami to…Marcin Gortat 🙂
Nie wiem czy wszyscy z Was pamietają ligę z lat 90 ale tam był wysyp najlpeszych centrów w tamtym okresie a jednak Bulls zdobywali mistrzostwa majac na “piątce” Longleya który w porównaniu z Olajuwonem Ewingiem Robinsonem czy innymi był tylko masywnym klocem albo tez mi Jazz przychodzą na myśl co gnębli Shaqa i spółkę z Ostertagiem na canetrze.