Damian Lillard lepszy od Kyrie Irvinga, kolejny game-winner
blazers @ cavs
Na początku meczu gospodarze obnażyli nieco słabości Portland, czytaj Andrew Bynum (13 punktów do przerwy) mordował Robina Lopeza w polu trzech sekund, co automatycznie pozwoliło obrońcom na swobodniejsze operowanie piłką na obwodzie.
Kyrie Irving i Dion Waiters zdobyli łącznie 50 punktów i trzeba powiedzieć, że Cavs naprawdę rozegrali dobre spotkania. Dominowali w pomalowanym, popełnili tylko 6 strat, a ławka rezerwowych dosłownie zmiażdżyła drugi skład gości.
Myślicie, że wystarczyło na aktualne Portland? No nie starczyło. Goście odpowiedzieli 15 trójkami na 46% skuteczności oraz wygrali pojedynek zbiórkowy 56-44. Osiemnaście ofensywnych zbiórek zamienili na 33 punkty drugiej szansy, a także trafili więcej osobistych niż rywale w ogóle oddali.
Bohaterem spotkania bez wątpliwości okazał się Damian Lillard, którego zwycięska trója przecięła siatkę na 0.4 sekundy przed końcem pozbawiając rywali szans. D-Lill zakończył mecz z dorobkiem, uwaga: 36 punktów, 10 asyst i 8 zbiórek. Trafił 11/23 rzutów z gry, w tym 8/12 zza łuku!! Zwyczajowo wspierał go LaMarcus Aldridge: 26 punktów, 15 zbiórek, 11/22.
Portland mordercy 😀
Mam nadzieję, że szerokie grono kibiców zacznie doceniać Lillarda. Sam robiłem porównanie graczy, jednak im sezon dłuższy tym lepiej wypada D-Lill. Liczę, że na przestrzeni kolejnych sezonów wykształci się między Kyrie i Damianem swego rodzaju rywalizacja, a ich pojedynki przejdą do annałów ligi 🙂
Miał być nowym D-Rosem, a jest lepszy ;o
Oglądałem meczyk i powiem. Aldrige mimo przeciętnej zdobyczy wydaje sie przemęczony. Cavs w epicki sposób dostawali sie pod kosz i do połowy 3 kwarty napradę dobra skuteczność. Portland ma zadatki na mistrza:) bo pomimo słabszego( w moim mniemaniu) meczu potrafili wygrać z Cavs 🙂 ostatnia trójeczka Lillarda mistrzostwo i opanowanie godne jednego z najlepszych PG ligi
Lillard się zapowiada na kolejnego “Mr. Clutch”, ten gość nawet jak mu nie idzie to w kluczowym momencie potrafi zdobyć ważne, ciężkie punkty, a jak mu idzie to z tym nie ma absolutnie żadnego problemu (tak jak dzisiaj). Lepiej się dzieli piłką niż Kyrie, jest lepszym obrońcą, lepiej rzuca i ma lód w żyłach, a na dodatek ma znacznie mocniejszych przeciwników na zachodzie (gra z nimi częściej niż Irving, który obecnie to nie ma oprócz Wall’a żadnego przeciwnika na wschodzie grającego na rozegraniu) . Ten gość jest stworzony do zorganizowanej, zespołowej gry. Jedyne czego mi żal to, że gość nie gra w tzw. “big market team”, bo jest niesamowity, a w głosowaniu na all-star jest daleko, daleko. To samo akurat w przypadku Lamarcusa, Demarcusa i paru innych graczy, a Irving, który gra na wschodzie i rozgrywa swój najgorszy sezon w karierze bez problemu będzie w s5 podczas ASG (po 1 overhyped, po 2 wschód słaby). Chociaż akurat Lamarcus i tak wystąpi w meczu gwiazd, bo zostanie wybrany przez trenera, co do tego nie mam wątpliwości, ale Lillard niestety może mieć już z tym problem.
Ale killer… ;O
niekoniecznie ostatnio robiłem liste zawodników którzy mogliby dostać powołanie własnie od trenerów i jest naprawde szansa ze i LA i Lillard w ASG zagraja. statystyki maja podobne do Irvinga, a zespół z najlepszym bilansem, wiec moim zdaniem trenerze go wybiora mam tylko nadzieje, ze nie kosztem Currego. Pamietam, że trenerzy zawsze doceniali druzyne z najlepszym bilansem, nawet jak zawodnik miał słaba popularnosc.
Lilard gra jakby mial wlaczony tempomat 😉 oby tak dalej, bardzo zimnokrwisty gosc
a jeszcze w wakacje tak się spuszczaliście nad Irvingiem 😉 dużo osób pisało, że to może nawet najlepszy PG w lidze hehe
@spajder hehehhe to samo pomyślałem, w sumie to właśnie tutaj jakos niechęci dostałem do bogu winnemu Irvingowi:DD ale muszę sie też przyznac do błedu bo również pisałem, że i Lillard to niezbyt ciekawy zawodnik i w sumie nie pomyliłem sie az tak bardzo z jednym “ale”… no właśnie nie jest bardzo szybki, jego zagrania nie są jakos szczególnie błyskotliwe, ale ma charakter jest pracowity i ta jego psychika… moim zdaniem to perełka, która sciagnie do Portland jeszcze nie jednego super zawodnika.
@all3 dokładnie, nie ma takich crossów jak Irving, nie jest tak efektowny, w tym sezonie ma słabą skuteczność, ale ma po prostu to ‘coś’, gość ma instynkt zabójcy, jest zimny niczym lód 🙂
Porównując tych dwóch PG, proszę wziąć pod uwagę drużyny w jakich grają ;). Poza tym kadra trenerska w Cavs’ach jest śmiechu warta. D. Lillard ma plecy w postaci reszty zawodników, co nie zmienia faktu, że razem z irvingiem i paulem jest jednym z najlepszych PG w lidze.
Chciałem przypomnieć że Irving ma słaby sezon a o tak gra na poziomie Lillarda. No i trochę łatwiej jest grać z najlepszym PF ligi i trenerem który ogarnia ofensywę
Fajny art, ale przestańcie przeklinać w artykułach. To już kolejny z bluzgiem. Trzymajcie poziom. Pozdro
… Damian Lillard jest lepszy od Irvinga…… nie ma o czym mówić…. wprowadza więcej spokoju i opanowania w grze…. nie atakuje na pałę a w dodatku jego zespół wygrywa a to jest najważniejsze…..