fbpx

Demarcus Cousins vs Anthony Davis: pojedynek gigantów

16

gig

Pelicans 106 Kings 100

Pojedynek dwóch czołowych środkowych NBA, których nazwisk nie muszę Wam chyba przedstawiać:

Anthony Davis vs DeMarcus Cousins
21 wiek 24
208 cm wzrost 211 cm
108 kg waga 122 kg
233 cm rozpiętość ramion 228 cm
3 sezon doświadczenie  5 sezon
25.5 punktów 22.5
58% z gry 51%
44% z dalekiego półdystansu 39%
11.4 zbiórek 11.6
3.9 bloków 1.5
2.0 asyst 1.7
2.3 przechwytów 1.1
26.4% usage rate 33.0%
36.1 PER 27.2

Pojedynek, którego nie powstydziliby się hardcorowi fani Hakeema, Shaqa, Ewinga i Robinsona z lat 90-tych. Wymieniona dwójka regularnie dominuje swoich rywali i zdaje się dorastać do roli liderów coraz lepiej radzących sobie ekip.

ANTHONY DAVIS

“+”

Davis jest dłuższy, szybszy, lepiej biega. Ma wybitny instynkt do blokowania rzutów. Świetnie potrafi ściąć pod kosz, wyczekać wzdłuż linii końcowej. Nie potrzebuje piłki w rękach aby zdobywać punkty. Nieźle radzi sobie w koźle, doskonale wymusza faule po tym jak obróci się z piłką w kierunku obręczy. Imponująco poprawił rzut z półdystansu. Nie szaleje z piłką, jest zdyscyplinowany, nie popełnia wielu strat.

“-“

Jego wadą jest brak masy. Zdarza się, że roślejsi podkoszowi zamiatają nim parkiet w walce o pozycję. Chłopak nie ma też warsztatu jeśli chodzi o grę tyłem do kosza. Doskonalenia potrzebuje też koszykarskie IQ, zbyt często daje się nabierać na pump-fake, bywa pogubiony w rotacjach, nie wie jak zachować. Wszystko to jednak rzeczy do skorygowania, co biorąc pod uwagę wiek (21 lat) oraz aktualnie prezentowany poziomi sprawia, że mamy do czynienia z talentem, jaki zdarza się raz na 20 lat!

DEMARCUS COUSINS

“+”

Mimo potężnego, misiowatego cielska chłop ma prawdziwy talent z piłką w rękach. Pięknie podaje, dużo widzi. Czasem trzaśnie taki pass w kontrze, że gały wychodzą na wierzch. Kozłem radzi sobie w dowolnej sytuacji, może zainicjować nawet pick and rol czy poprowadzić szybki atak. Na ten moment nie ma lepszej opcji w lidze tyłem do kosza. Przeważa fizycznie, jest zdecydowany i szybki w manewrach. Niekiedy złapie rytm z półdystansu. Świetnie radzi sobie w akcja dwójkowych, roluje pod obręcz. Nieźle czyta grę, potrafi zastawić pod tablicą. Obok Dwighta Howarda najbardziej dominujący fizycznie gracz w lidze. Tyczkowatego Davisa przytrzyma ramieniem.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Davis to dla mnie już najlepszy PF ligi, Cousins jest w TOP 3 centrów, może nawet jest tym najlepszym. W tej chwili mi osobiście większą przyjemność sprawia oglądanie Cousinsa ze względu na jego większą kreatywność w ataku. Davis musi się nauczyć post-up.

    (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Absencja kontuzjowanego Omera Asika sprawiła, że potężniejsi fizycznie Kings nie dali szans Pelikanom w walce na tablicach. Kilkanaście razy ponawiali akcje, a cały pojedynek zbiórkowy wygrali 52-32!

    Wtf? 😀

    (-17)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ale, że Boogie nie jest atletą to ja sie nie zgodzę, chłop przy takich wymiarach i wadze robi takie rzeczy że jakby ważył mniej to bój sie Boga 😀

    (21)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Bez jaj, jak Davis dalej będzie takie PER trzaskał, to koleś ma szansę w 3 sezonie kariery wbić się do księgi rekordów NBA i to z niezłym impetem, dotychczasowy rekord PER to 31.82. Kolo jest na prawdę nie z tej ziemi, mutant nie człowiek 😀

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Davis nie gra tyłem do kosza, bo nie ma masy i on zdaje sobie z tego sprawę. Raczej Hibberta czy Howarda to on nie przepcha, ale wykorzystując swoja szybkość może minąć takich klocków bez problemu.

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Davis gra masakrycznie, ale dopóki chociaż tej połowy sezonu nie ma to ciężko coś oceniać. Forma raz jest, a raz nie ma zobaczymy na ile będzie miał pary. Tak czy nie tak – facet ma 21 lat, niebywałe.

    (2)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Odnośnie Davisa to myślę że to taki drugi Garnett tylko że mocniejszy!!! Mam nadzieje że nie będzie chciał na siłę stać się super centrem bo po prostu lepiej się sprawdzi jako PF!!!

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Davis to jednak silny skrzydłowy, który za kilka lat będzie podobnie do KG robił wszystko. Wróżę kilka statuetek DPoY, kilka MVP i Hall of Fame. Nie lubię gdybać, ale Kings mieli w 2012 roku większe szanse na wygranie loterii, niż Cavs w tym roku. Wyobrażacie sobie parę Davis-Cousins? MIAZGA.

    Wypowiedź Cousinsa dotycząca Barkleya to, o ile dobrze pamiętam artykuł Buchera, słowa DMC sprzed kilku lat. W tym sezonie pod względem mentalnym jest naprawdę duży krok naprzód, po porażce z Memphis (oprotestowanej, więc mimo wszystko jest opcja zmiany rezultatu) nie próbował szukać upsrawiedliwień albo zrzucać porażki na ostatnią akcję. Z pewnością daleko mu do ideału, ale w porównaniu z tym, co prezentował w pierwszych 2-3 sezonach, to zupełnie inny zawodnik. W tym roku największy problem ma z faulami, ponieważ więcej się stara w obronie, ale nie wyzbył się złych nawyków, wymienionych w artykule.

    (2)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Owszem, owszem. Boogie to bardzo utalentowany gościu na poście. Ale “nie ma lepszej opcji tyłem do kosza”? Moim zdaniem mimo wszystko Big Al rządzi i dzieli w tej kwestii.

    : )

    (3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Davis to kosmita. To co on wyczynia w tym sezonie to jest niesamowite. Gość ma całe worki potencjału. Fakt, masy mu brakuje, ale to nigdy nie będzie tradycyjny center. On wg. mnie powinien grać na PF i tak być prowadzony. Tym bardziej, że coraz częściej jumper wpada 😉
    Boogie wydoroślał chyba. W końcu, bo zawsze uważałem, że ma potencjał na bycie topowym centrem tej ligi. Jak te ekipy dalej tak będą grały to Zachód się stanie jeszcze bardziej przegięty, a walka o PO będzie ciężka.

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Davis to jest obecnie najlepszy gracz ligi.

    Gra mega równo. Daje swojemu zespołowi power godny przywódcy, lidera.

    A gość ma dopiero 21 lat. 3 lata w lidze. conajmniej 15 sezonów przed nim.

    Za 2 albo 3 lata wybierze sobie zespół jaki bedzie chciał. I zdobędzie z nim mistrzostwo.

    Lebron juz sie starzeje.
    KD nigdy nic nie zdobędzie bo to [xxx].

    A Davis? Davis wyprzedza swoich rówieśników w lidze o conajmniej 4 lata w rozwoju i skillsach. I to daje mu przewagę. Stara gwardia odejdzie, jego rówiesnicy jeszcze nie bedą gotowi na mistrza. A on juz będzie.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu