Demarcus Cousins vs Anthony Davis: pojedynek gigantów
“-“
DM nie należy do topowych atletów, nie skacze półtora metra nad ziemię, nie jest demonem szybkości. Zdarza się, że zbytnio ufa sobie na półdystansie (co osobiście zrzucam na karb słabej organizacji ataku Kings, z resztą poprawił skuteczność). W obronie bywa leniwy, stoi na wyprostowanych nogach i zdarza mu się sięgać po piłkę, co w 80% kończy się przewinieniem, jednak i tutaj widać progres, przede wszystkim w kwestii chęci i poziomu energii wydatkowanej na bronionej połowie. Niejaką wadę DM stanowi także psychika, zbyt często zdarzają mu się stany histerii emocjonalnej, awantury, wewnętrzne bulgotanie zabijające skupienie. Jak dotąd sezon przyniósł poprawę, choć pozaboiskowe wypowiedzi np. do Charlesa Barkleya wciąż świadczą o pewnej niedojrzałości koszykarza.
Odnośnie wczorajszego meczu:
Absencja kontuzjowanego Omera Asika sprawiła, że potężniejsi fizycznie Kings nie dali szans Pelikanom w walce na tablicach. Kilkanaście razy ponawiali akcje, a cały pojedynek zbiórkowy wygrali 52-32! Grę wyrównała liczba popełnionych strat, gospodarze nader pieczołowicie dbali o posiadanie piłki, wymuszając 15 strat, sami popełniając zaledwie sześć.
W tym momencie największym problemem Sacramento jest też miara zza łuku. Jak dotąd są chyba najmarniej rzucającą za trzy ekipą ligi. Rzecz nie ułatwia gry penetratorom i jeśli ta tendencja się utrzyma, oczekujemy niestety spadku notowań Królów. Wobec tak potężnej przewagi na tablicy wczorajsza porażka musi być alarmującym sygnałem dla włodarzy. Darren Collison (25% 3FG), Nik Stauskas (28%), Rudy Gay (32%) we see you!
Statystyki
Cousins 24 punkty, 17 zbiórek
Darren Collison 13 punktów, 11 asyst
Jason Thompson 15 punktów, 9 zbiórek
Davis 28 punktów, 9 zbiórek, 3 bloki
Tyreke Evans 18 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst
Ryan Anderson 22 punkty
Davis to dla mnie już najlepszy PF ligi, Cousins jest w TOP 3 centrów, może nawet jest tym najlepszym. W tej chwili mi osobiście większą przyjemność sprawia oglądanie Cousinsa ze względu na jego większą kreatywność w ataku. Davis musi się nauczyć post-up.
Absencja kontuzjowanego Omera Asika sprawiła, że potężniejsi fizycznie Kings nie dali szans Pelikanom w walce na tablicach. Kilkanaście razy ponawiali akcje, a cały pojedynek zbiórkowy wygrali 52-32!
Wtf? 😀
Ale, że Boogie nie jest atletą to ja sie nie zgodzę, chłop przy takich wymiarach i wadze robi takie rzeczy że jakby ważył mniej to bój sie Boga 😀
@swn
Co Ci nie pasuje w tym fragmencie?
Bez jaj, jak Davis dalej będzie takie PER trzaskał, to koleś ma szansę w 3 sezonie kariery wbić się do księgi rekordów NBA i to z niezłym impetem, dotychczasowy rekord PER to 31.82. Kolo jest na prawdę nie z tej ziemi, mutant nie człowiek 😀
Davis nie gra tyłem do kosza, bo nie ma masy i on zdaje sobie z tego sprawę. Raczej Hibberta czy Howarda to on nie przepcha, ale wykorzystując swoja szybkość może minąć takich klocków bez problemu.
Anthony Davis za jakiś czas zostanie MVP sezonu.
Davis gra masakrycznie, ale dopóki chociaż tej połowy sezonu nie ma to ciężko coś oceniać. Forma raz jest, a raz nie ma zobaczymy na ile będzie miał pary. Tak czy nie tak – facet ma 21 lat, niebywałe.
Davis, Cousins, Drummond następcami Shaqa, Robinsona, Hakeema? jestem za 😉
Super mecz, kurde zaczynam po cichy wierzyć że Sacramento wraca na dobry tor!!! Go KINGS !!!
Odnośnie Davisa to myślę że to taki drugi Garnett tylko że mocniejszy!!! Mam nadzieje że nie będzie chciał na siłę stać się super centrem bo po prostu lepiej się sprawdzi jako PF!!!
Davis to jednak silny skrzydłowy, który za kilka lat będzie podobnie do KG robił wszystko. Wróżę kilka statuetek DPoY, kilka MVP i Hall of Fame. Nie lubię gdybać, ale Kings mieli w 2012 roku większe szanse na wygranie loterii, niż Cavs w tym roku. Wyobrażacie sobie parę Davis-Cousins? MIAZGA.
Wypowiedź Cousinsa dotycząca Barkleya to, o ile dobrze pamiętam artykuł Buchera, słowa DMC sprzed kilku lat. W tym sezonie pod względem mentalnym jest naprawdę duży krok naprzód, po porażce z Memphis (oprotestowanej, więc mimo wszystko jest opcja zmiany rezultatu) nie próbował szukać upsrawiedliwień albo zrzucać porażki na ostatnią akcję. Z pewnością daleko mu do ideału, ale w porównaniu z tym, co prezentował w pierwszych 2-3 sezonach, to zupełnie inny zawodnik. W tym roku największy problem ma z faulami, ponieważ więcej się stara w obronie, ale nie wyzbył się złych nawyków, wymienionych w artykule.
Owszem, owszem. Boogie to bardzo utalentowany gościu na poście. Ale “nie ma lepszej opcji tyłem do kosza”? Moim zdaniem mimo wszystko Big Al rządzi i dzieli w tej kwestii.
: )
Davis to kosmita. To co on wyczynia w tym sezonie to jest niesamowite. Gość ma całe worki potencjału. Fakt, masy mu brakuje, ale to nigdy nie będzie tradycyjny center. On wg. mnie powinien grać na PF i tak być prowadzony. Tym bardziej, że coraz częściej jumper wpada 😉
Boogie wydoroślał chyba. W końcu, bo zawsze uważałem, że ma potencjał na bycie topowym centrem tej ligi. Jak te ekipy dalej tak będą grały to Zachód się stanie jeszcze bardziej przegięty, a walka o PO będzie ciężka.
Dlaczego nie powinien byc zaliczony game winner grizzlies ?
Davis to jest obecnie najlepszy gracz ligi.
Gra mega równo. Daje swojemu zespołowi power godny przywódcy, lidera.
A gość ma dopiero 21 lat. 3 lata w lidze. conajmniej 15 sezonów przed nim.
Za 2 albo 3 lata wybierze sobie zespół jaki bedzie chciał. I zdobędzie z nim mistrzostwo.
Lebron juz sie starzeje.
KD nigdy nic nie zdobędzie bo to [xxx].
A Davis? Davis wyprzedza swoich rówieśników w lidze o conajmniej 4 lata w rozwoju i skillsach. I to daje mu przewagę. Stara gwardia odejdzie, jego rówiesnicy jeszcze nie bedą gotowi na mistrza. A on juz będzie.