fbpx

Demolka Spurs, pewni Grizzlies, Pop i Chandler nagrodzeni

10

Grizzlies tym razem dopilnowali interesu pokonując Clippers 105-98 oraz wyrównując stan rywalizacji na 1-1. Rudy Gay strzelił 21 punktów, w tym odwrócony, oburęczny dunk z Erikiem Bledsoe u boku. Trzeba mieć wiarę we własne siły by robić takie rzeczy nie uważacie? OJ Mayo zdobył 10 z 20 punktów w czwartej kwarcie w tym dwie kluczowe trójki. Blake Griffin (22 punkty, 9 zbiórek) nieznacznie wygrał rywalizację silnych skrzydłowych. Fajnie ogląda się pojedynek tak odmiennych stylowo “czwórek”. Podczas gdy Blake to w większości atrybuty fizyczne i dynamika, jego rywal Zach Randolph (który ledwo przeskoczy przez leżący na ziemi patyk) bazuje na manewrach podkoszowych, technice i sprycie.

[vsw id=”Si6HIsm06uw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Demolka. Tony Parker znów penetrował (18 punktów, 9 asyst) Tim Duncan znów ogrywał (12 punktów, 13 zbiórek) a Spurs zmiażdżyli Utah 114-83. W pierwszej połowie gospodarze zaliczyli serial punktowy 20-0 i było po meczu. Nie pograli sobie podstawowi gracze. Szorstki i oszczędny w pochlebstwa Gregg Popovich otrzymał nagrodę Trenera Roku z rąk Duncana i Davida Robinsona, czyli niegdysiejszego duetu Twin Towers.

[vsw id=”I60nTo1YP3M” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Roy Hibbert nie ma sobie równych (wzrostem). Jego 18 punktów, 10 zbiórek i 3 bloki pewnie prowadzą Pacers do drugiej rundy. Wczoraj “Indiańcy” pokonali Orlando 97-74 i po pierwszo-meczowej wtopie prowadzą w serii 2-1. Danny Granger dorzucił 26 punktów (w tym pięć razy z dystansu). Wśród gospodarzy robił co mógł Glen Davis (22 punkty). Co prawda żaden z niego Dwight Howard (parę razy został “zjedzony” pod obręczą) ale trafił kilka rzutów z 5-6 metrów, czego Howard nie byłby w stanie dokonać nawet gdyby na obręczy wisiał Stan Van Gundy.

[vsw id=”RpX7shJuJyk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Tyson Chandler został mianowany Obrońcą Roku. Nie mogli przecież dać Howardowi po raz czwarty. Mogli za to Serge’owi Ibaka. Z pewnością istnieją jakieś statystyczne przesłanki, by przyznać to wyróżnienie graczowi Piccolo Defensivo Mucho Swaggero New York Knicks, z całą pewnością nie są to jednak indywidualne osiągnięcia Chandlera (średnie 9,9 zbiórek oraz 1,4 bloku).

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie Ibaka powinien dostać nagrodę…. Rozwaliła mnie adnotacja co do Zacha Randolpha 😀

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tylko że D-fence to nie tylko bloki i zbiórki. To jeszcze prezencja i help d-fence. New York bez Tysona tracili bodajże 118 pkt per game, więc widać jak ważny jest dla swojego teamu. OKC bez Iblacki nie tracą aż tak bardzo

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Taką nagrodę jest bardzo trudno przyznać, nie zawsze będzie sprawiedliwie. Widzę, że Spurs są w bardzo dobrej formie i przemawiają za mną najbardziej jako kandydat do finału. Cały czas jaram się występem Parkera. Myślę jednak, że miś wróci na wschód. Najlepiej do Bostonu 😉

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    beka z tego, że piszecie że Chandler pomyłka, to że Ibaka wybije jakąś piłe w trybune, nie czyni go DPOY, może i jest efektOwniejszy ale na pewno nie efektYwniejszy, ale cóż jak gimbaza ogląda tylko daily zapy czy top 10 to się nie dziwię, oczywiście no offence

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu