Demonstracja siły mistrzów, rekord NBA w Atlancie, Trae Young bohaterem!
Witajcie i zapraszam na przegląd wydarzeń z najbardziej szalonej ligi koszykarskiej świata.
milwaukee bucks 135 atlanta hawks 136 (OT)
Mecz o wyjątkowo wczesnej porze więc pewnie spora część z Was miała możliwość podejrzeć. Bucks dali wolne wszystkim najważniejszym postaciom, nie zagrali Giannis, Middleton, Bledsoe, Brogdon, Snell… ale charakter i styl zespołu próbowali utrzymać. Rozpoczęło się od bombardowania zza łuku, po pięciu minutach gry prowadzili 20 punktami i myśleli, że Hawks nastraszyli. Ci dopiero łapali kontakt z rzeczywistością, dopiero budzili się ze snu.
Szybka jazda pod kosz, odegrania na dystans i niewiele potem wynik się wyrównał. Trae Young cienizna rzutowo, ale animuszu nie stracił ani przez moment, a ponieważ wszystkie piłki przechodzą przez niego uskładał 12 punktów 16 asyst 1 stratę 5 zbiórek i 5/19 z gry. Tak się szczęśliwie zakręcił na boisku w dogrywce, że ostatnią bezpańską piłkę przypadkowo złapał i niewiele myśląc do kosza wrzucił… równo z końcową syreną. Szczęściarz, coraz przyjemniej na trybunach State Farm Arena, Trae i John Collins (23 punkty 12 zbiórek 4 asysty) to pupile publiczności więc frekwencja na hali wyraźnie idzie w górę. Sam bym poszedł na ich mecz!
Pewnie nie uwierzycie, ale łącznie oddanych zostało w tym spotkaniu 116 rzutów zza łuku z czego 39 znalazło drogę do siatki! 116 prób to nowy rekord NBA.
dallas mavericks 106 oklahoma city thunder 103
Cała różnica w klasie i organizacji obu zespołów była w tym meczu widoczna jak na dłoni. Dallas wyciskają 100% z niczego. Thunder mają boskie warunki i nie korzystają. Żaden ze mnie trener, ale dlaczego widząc że sędziowie nie pozwalają bronić (Jalen Brunson + Trey Burke = 43 punkty 12 asyst) OKC niczego w ustawieniu nie zmieni, ani przez moment nie postawi strefy? A jeżeli już tak usilnie przyklejamy się do swoich zawodników w obronie, tak że reszty parkietu nie widzimy, dlaczego taki np. atleta Jerami Grant nie powalczy z dziadkiem Dirkiem (7 punktów 13 zbiórek !!!) na atakowanej desce tylko automatycznie odpuszcza i wraca do obrony? Przecież Dallas kompletnie nie straszy kontratakiem. Ci faceci grają jak automaty, momentami jakby wyłączali myślenie. Popatrzcie na tę (kluczową) akcję:
Nie szkoda mi OKC, nie potrafią rzucać, Dallas o tym wie i kisi się w polu trzech sekund jak to tylko możliwe. Podkreślają to w każdym wywiadzie, w wypowiedziach asystentów, przed meczem, w przerwie i po meczu. Nie mogę uwierzyć, że Dallas wygrało tablice, dajcie spokój. Na osłodę łapcie triple-double Westbrooka 25/11/11 proszę Was bardzo. Jeśli mają o cokolwiek powalczyć w playoffs, gwizdki muszą być twardsze, bez tego mogą od razu pakować walizki.
los angeles lakers 130 new orleans pelicans 102
Lakers to jednak jest parodia. Wycofali LeBrona z myślą by maksymalizować szansę w loterii draftu, ale nie [xxx] to by było za proste. Teraz trzeba wygrywać! Aktywujemy moce! Jeszcze można zrozumieć chłopaków walczących o kontrakt jak Caldwell-Pope (19 punktów 8/16 z gry) czy McGee (23 punkty 16 zbiórek) ale Reggie Bullock to już naprawdę przesada, kiedy było trzeba trafiał co piąty rzut, teraz nagle włącza mu się Reggie Miller (18 punktów 4/6 zza łuku). Hahaah!
sacramento kings 113 san antonio spurs 106
Mecz nie układał się po myśli gospodarzy, a gdy tylko łapali trakcję i zaczynali jechać do przodu, stopował ich jakiś szalony gwizdek sędziego. Kuriozalne było odgwizdanie faulu Derricka White’a któremu De’Aron Fox wskoczył na plecy próbując zablokować rzut Bryna Forbesa. Nie tylko nie zaliczono 3 punktów, ale uznano faul w ataku! Po chwili czyste wybicie piłki po nodze rywala ten sam sędzia zinterpretował na korzyść Sacramento… tyle wystarczyło: Gregg Popovich stracił panowanie nad sobą przeklinając młodego arbitra od najgorszych.
Równocześnie wielki szacunek dla Sacramento, którzy choć zostali wczoraj wyeliminowani z playoffs, choć grali dzień po dniu, piąty kolejny mecz na wyjeździe, nie mogli skorzystać z dwójki młodych podkoszowych, dojechali daleko bardziej doświadczony zespół Spurs po raz trzeci w tym sezonie! Niesamowitym pewniakiem stał się D-Fox, którego kończący floater zobaczycie poniżej:
washington wizards 95 denver nuggets 90
Kolejne spotkanie i znów arbitrzy w roli głównej: Nikola Joker poczuł uderzenie w potylicę więc awanturować się poleciał w stronę przysypiającego wzdłuż linii końcowej sędziego, który poczęstował go jednym, a po chwili drugim technikiem. No cóż zbyt gwałtowne są reakcje Jokera, wiemy nie od dzisiaj, ale frustracje nakładały się przez całą drugą połowę w której Denver zaliczyło 28 punktów. Ile?! Dwadzieścia osiem. Dlaczego?
Po pierwsze: myślicie, że nie chcieli rzucać czy jednak gra stała nieco ostrzejsza? Napiszę tyle: starsi bracia Jokica mieli parę słów do powiedzenia schodzącym do szatni Bobby’emu Portisowi…
Druga rzecz: to Paul Millsap, który na przestrzeni ostatnich 2-3 tygodni kompletnie stracił formę. W oczach nie widać pewności, ale przestrach. Dziś na minutę przed końcem spudłował dwa rzuty wolne, a następnie trzy kolejne próby dobitki.
Po trzecie: najzdolniejszy obwodowy Jamal Murray skręcił kostkę i mimo najlepszych starań zaplecza, w grze pozostać nie był w stanie:
charlotte hornets 90 golden state warriors 137
Podrażnieni ostatnimi wydarzeniami w Minnesocie mistrzowie NBA tym razem postanowili nie zostawiać rozstrzygnięć przypadkowi. Przeciwnik słaby w drugiej linii i zmęczony wyjazdami, weźmy to pod uwagę, ale dziś Dubs wyglądali jak najlepsza drużyna w zawodowym baskecie: sześciu ludzi z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, 64% skuteczność zza łuku, 41 asyst (!) zbiórka wygrana 50 do 28! Aż się żal robi Szerszeni, że musieli brać w tym udział. W rolach głównych Bracia Splash (29 punktów 11/17 za trzy) do tego Kevin Durant (11 punktów 5/5 z gry 9 asyst). Pogrom to zbyt blade określenie. I tylko DeMarcusa Cousinsa muszą pilnować, dziś znów zagrał w nim instynkty ulicznika i zastawiającego Hernangomeza łokciem smyrał po twarzy sądząc, że nikt nie widzi.
memphis grizzlies 96 los angeles clippers 113
Niesamowici są ci panowie z Los Angeles. Meczu nie oglądałem, ale tradycyjnie widzę wysokie numery panów Gallinari (27 punktów 15 zbiórek 5 asyst) Montrezl Harrell (20 punktów 10/11 FT) i Lou Williams (17 punktów 6/12 z gry).
Dobrego dnia wszystkim!
Trae Young naprawdę sprostał oczekiwaniom sprzed sezonu
Nie wiem jak trae sprostał oczekiwaniom skoro zagrał dzisiaj na 25 % skuteczności, z nim na boisku druzyna była na minusie jedynie co w tym mecz udało mu się to trafić game Winnera praktycznie spod kosza… Ale spokojnie wszyscy jego fani powinni być zadowoleni bo Young po wygranym meczu z drugim składem bucks do którego potrzebowali dogrywki, oświadczył, że są najlepsza drużyna na wschodzie. Jeśli Young dostanie ROTY to będzie nie fair wobec doncicia bo nba pokaże że lepiej spiąć się na połowę sezonu niż grać cały sezon dobra koszykówkę.
Young wcale nie gra gorzej od Luki. Mają niemal identyczną skuteczność fg %i 3pt fg% z tym ze Trae rzuca osobiste o 11% lepiej. Luka rzuca o 2 punkty na mecz więcej i ma wiecej zbiórek. Za to Trae ma 2 asysty więcej. Dallas ma 2 wygrane więcej od atlanty. 30 do 28. Wprawdzie na ciężkim zachodzie ale to w sumie nie walka o mvp żeby aż tak na to patrzeć. Ostatnio to Luka zaczął przygasać a Young świecić. Ktokolwiek z nich wygra nie będę zdziwiony ale nie przesadzajmy z wychwalaniem Doncica
Oakland Young jest na 3 miejscu w stratach i ma ich ponad 60 więcej niż doncic, który też orłem nie jest w tej kategorii ale jednak trochę lepiej się zachowuje z piłką niż trae i podejmuje bardziej odpowiedzialne decyzję. W dodatku tak jak pisałem kiedyś zawodnik Hawks przebudził się po all star break i dla mnie osobiście byłoby nie fair dawać komuś nagrody za cały sezon właśnie jemu skoro doncic od razu zaczął błyszczeć w lidzę. Nawet paul George powiedział, że doncic ma niesamowitą przewagę w postaci doświadczenia nad reszta zawodników z draftu. Na koniec powiem, że doncic od połowy sezonu gra z nowym składem i bez jakiegokolwiek wsparcia jakie ma Young w Hawks w postaci Collinsa czy Andersona, a nie oszukujmy się dziadek Dirk może sobie pograć w garbage time bo serducho ma do gry ale dynamiki zero (tempem przypomina mi trybańskiego jak wrócił do Legii).
Zdaje mi się że o ojcu Nurkicia też napisaliście że wielki policjant który tłumił zamieszki ?
Na zdjęciu pokazaliście ojca od Józefa Nurkicia i to chyba jego tatko jest policjantem 🙂
Oglądałem 4 kwartę, LAC ich zgwałcili, a w pole wjeżdzali jak kombajnem
Kurła nic o NCAA? ?
Nic o NCAA? >:(
Admin kluczowe rzuty dla Thunder nie trafili Schroeder i George, a nie Westbrook 2 min przed końcem. RW zagrał bardzo dobrze. Kolejny raz ławka nic nie dała, obrona się posypała, Donovan gra niezmienionymi schematami od 3 lat, z pamięci mogę powiedzieć co będą grać w kolejnych kwartach i jakie zmiany zrobi trener. Jeszcze w lutym obstawiłbym że OKC zagra w finale konf., teraz to nie wiem czy urwą chociaż jeden mecz w 1 rundzie.
Donovan jest do zmiany. Tak pisałem na początku sezonu i cały czas tak uważam. Niestety dobre osiągi w środku sezonu najpierw dzięki dobrej formie Adamsa a później wybitnej PG13 trochę przytłumiły te oczekiwania i przypuszczam, że dzięki temu Donovan “urwał się ze stryczka”.
Naprawdę ciekaw jestem co sobie myślą właściciele OKC i co mają zamiar uczynić tym bardziej, że kupę kasy ładują w tę zabawę.
Noo admin wrzuć coś o NCAA, bo tam o wiele ciekawsze rozstrzygnięcia niż w NBA. I bronić tam pozwalają.
I tak w rankingach nba.com Young już wyprzedził Doncicia w wyścigu po ROTY. Ich rywalizację o statuetkę będzie można podsumować powiedzeniem “Nieważne jak się zaczyna. Ważne jak się kończy”
Dirk fajnie zagrał z OKC. Niby ledwie chodzi, ale coś tam nawet powalczył w defensywie, zablokował i pozbierał. Skutecznością nie grzeszył, ale dał dużo na plus zespołowi
Dallas lepsi bez Doncica?
Dopiero zmądrzeliście? Od początku sezonu wam tłumaczę, że Doncic jest słaby, ulany, wolny. Kilka razy mu wpadło i się jaracie, bo europejczyk i swój. Trae jest lepszy w każdym aspekcie. Nie liczy się jak się zaczyna, lecz jak się kończy.
Liczy się jak grasz cały sezon a nie ostatnie dwa miesiące . Nba to co raz większy cyrk … sędziowie nie potrafią sędziowac, pewnie Harden zgarnie MVP zamiast Antka a Roty zgarnie Trae zamiast Donica . Na szczęście Luka ktory był skreślony przez wielkich ekspertów z USA dopiero się rozkręca .
Coraz kolego. Najpierw książki potem własne opinie.
Nie jesteś moim kolegą to po pierwsze .
Po drugie już się potasowales pod mój błąd?
Po trzecie każdy popełnia błędy nawet ten co czyta książki .
Specjalnie dla Ciebie w potasowałeś nie dałem ł żebyś mógł coś jeszcze napisać ciekawego .
Już skończyłeś? Literówka, a błąd to co innego. Pozdrawiam, KOLEGO.
Literówka to też błąd panie poprawny. Popatrz się na swój bezbłędny nick .
W zasadzie w tej konwersacji to ja wypadłem najgorzej. Dlaczego ktoś mojego pokroju zaczyna z ze zwykłym szczylem? Przeczytałem twoją odpowiedź na moją odpowiedź i już zauważyłem, że nie jesteś zbyt inteligentny, ale skoro już zacząłem to musiałem skończyć. Tym razem jest to moja ostatnia wiadomość w twoim kierunku. Nie jesteś wart mojej uwagi, zbyt inteligentny jestem.
OKC z ostatniego miejsca do playoff, szybkie 4-0 w plecy od GSW albo Denver i może w końcu zwolnią Donovana.
Powtarzam to już któryś raz- Donovan poleciałby w innej każdej drużynie już sto lat temu, tutaj zawsze te wyniki miał bo z takim talentem w rosterze to nawet Franek Smuda by miał dodatni bilans.
opis meczu Lakers to jakaś parodia wśród opisów, parodia nieudana
W obliczu pogorszających się statystyk Oklahomy chciałbym tylko przypomnieć szefostwu tej drużyny, że posiadają prawa do zawodnika, który jest w stanie wiele zmienić w obliczu zespołu, doświadczony zawodnik z pozycji PF/C, Szymon Szewczyk. Warto rozważyć.
ROTY będzie Luka Doncić, nie chce być inaczej. Sprawdźmy sobie statsy Younga i Doncicia.
Trae Young – 18.9p/3.6r/8a na skuteczności 42% z gry, 33% za trzy i 82% z wolnych. 31min/mecz
Luka Doncić – 21.1p/ 7.6r/5.9a na skuteczności 43% z gry, 33% za trzy i 71% z wolnych. 32min/mecz
Ps. Luka gra lepszy rookie season niż choćby LeBron James. 😉
Ale TRAE rzuca z 20 metrow trójki i to jest super …
Jeżeli swoje wnioski wyciągasz na podstawie takich suchych statystyk, to dziwne, że jeszcze nie obwołałeś Doncicia GOATem.
Porównanie Luki do LeBrona, to mało śmieszny dowcip.
Porównania Luki do LeBrona słaby dowcip? A nihy czemu? Gosciu nie porównuję 18 letniego Luki do 34 letniego LeBrona tylko do jegi rookie sezonu. Gra równie dobrze jak rookie Bron. Byle by się przypie***** bo dzień bez hejtu dzień stracony.
Nie nie lejkers som gorsi z LA buszem i tyle w temacie on blokuje rozwój zespołu
Opinia, że Luka gra taki rookie sezon jak Bronisław, to przesada nawet jak na tutejsze opinie ludzi co oglądają tylko skróty. Rozumiem, że jest biały i ze starego kontynentu, ale trochę obiektywizmu.
OKC zrobią w tych play offs tyle samo ile zrobili w ostatnich. Zachod to HOUSTON i GSW. Oby tylko krispol wytzymał do końca.
Mam propozycje artykulu. Na zachodzie znane sa juz druzyny, ktore wystapia w PO. Moze by tak przeanalizować, ktora z nich ma największe szanse pokonać GSW?