Derrick Rose: lepszy niż kiedykolwiek?
Wracając do wczorajszego meczu, w obozie Thunder najlepsze spotkanie rozegrał rzecz jasna Kevin Durant (22 punkty w 32 minuty), wspierał go energetyczny Jeremy Lamb (19 punktów, kurde, chłopak musi przypakować!) plus Reggie Jackson dodał 14.
[vsw id=”_aTrurxfCGk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Cóż jednak z tego, Bulls po raz kolejny pokonali rywali na tablicach (46-32). Na usprawiedliwienie podopiecznych Scotta Brooksa dodam, że występowali bez Serge’a Ibaki oraz Thabo Sefoloshy, a główną postacią pod koszem był rookie Steven Adams.
Na koniec najzabawniejsza akcja meczu, czyli Kendrick Perkins jako “rozgrywający”:
Perkins jako Tragic Bronson 😀
Może już wystarczy tego hype na derricka..
Fajnie, że 2letnia przerwa mu nie zaszkodziła ale ile można się podniecać?
Są lepsi.
Imponuje mnie gra byków… czekam już tylko na upragniony regular 😀
Ale alley-opp pass! Może Gerald Green byłby w stanie to wyciągnąć 😀 Ten Perkins to jest dobre drewno
Pozamiatał ! Dziękuje do widzenia 😉
a ja jestem pod wrażeniem Rosa, naprawde wrócił lepszy, silniejszy, skoczniejszy i przede wszystkim szybszy, ma lepszy rzut za 3, a napewno jest pewniejszy w rzutach. Jedyne czego można sie obawiać to tego, że gra zbyt odwaznie, za bardzo forsuje te wejścia byc moze chce pokazać wszystkim że jest juz zdrowy i wszystko ok, ale zawsze trafi kosa na kamień i wczesniej czy pozniej go ktos poturbuje. Poki co niech zachwyca, to na pewno przyniesie efekt bo taki zaszczyk energi + twarda obrona to mieszanka wybuchowa
Rose imponuje, jednak wszystko zweryfikuje regular i PO. Zobaczymy jak sobie poradzi w grze, kiedy wszyscy grają na 100%. Zarzuca mu się co najmniej średnią obronę (z czym ciężko się nie zgodzić) ale przecież gra w Bulls… Tam jest cały system defensywny i odpowiedni do tego ludzie.
wiele bym dal zeby znowu puchar sie znalazl w miescie chicago .rose jest niesamowity.gra jakby nigdy nie mial zadnej kontuzji .brawo
MVP dobrze pisze, wszyscy sie podniecaja jakby sam MJ wrocil do gry, fajnie ze koles daje rade po kontuzji, ale nie jest pierwszy, ktory wrocil do gry po zerwaniu ACLa. No i nie spieszylo mu sie…:D
@grzes
Też pragnę pucharu dla byków, ale… Miami…
No, zobaczymy… 😉
Nie przepadam za rosem ale fakt jest taki że jest dobry co jak co narazie gra jest o nic o to żeby się poruszać nic więcej sezon też będzie dobry w jego wykonaniu pytanie jest co z fazą walki o play off tak się przekonamy ile d-rospacz jest wart bo ja jestem zdania że heat go zjedzą na śniadanko
Rywalizacje między Heat, a Bulls w tym sezonie będą cholernie ciekawe.
Jestem kibicem Byków od prawie 20 lat i z każdym rokiem po 98 liczę na tytuł.
Jak zwykle pre sezon i sezon zasadniczy będzie super, Jednak Miami, Spurs czy Thunder jak przyjdzie do walki o tytuł to jednak Byki nie przejdą :/