fbpx

Eurobasket 2015: rozkład jazdy 1/8 finału

18

Serbia vs Finlandia (jutro 14:30)

Serbowie to jak na razie najlepszy zespół Eurobasketu. Bez porażki przebrnęli przez “grupę śmierci”, więc i Finowie nie powinni im zagrozić. Drużynę z Bałkanów genialnie prowadzi Milos Teodosić, rozdający cudowne asysty we wszystkie miejsca na parkiecie i samemu trafiający za trzy oraz z kilku metrów po koźle. Sekunduje mu nowy gracz T-Wolves, Nemanja Bjelica, zachwycający wszechstronnością i opanowaniem w ważnych momentach. Dołóżmy do tego plejadę strzelców za trzy, takich jak Erceg czy Bogdanović oraz twardego jak skała Raduljicę pod koszem i wiemy, czemu są niepokonani.

Finowie, podobnie jak Łotysze, opierają się na trójkach. Ciężko wskazać jednego lidera, wszystkich kandydatów łączy ułożenie łapy. Grę prowadzi ruchliwy Kopponen, pod koszem walczy Erik Murphy, wszechstronność zapewnia Shawn Huff, a Sasu Salin… cóż, on właściwie tylko rzuca. Trener Dettmann zbudował ambitnie walczący zespół, ale potencjał mają niewielki.

Mój typ: Serbia

[vsw id=”sFXBqzeAOqI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Izrael vs Włochy (jutro 18:30)

W tym meczu będzie dużo NBA. Liderem Izraela jest Omri  Casspi. Co ciekawe nie opiera się tu na rzutach za trzy (no dobrze, nie tylko na rzutach za trzy), ale też agresywnie atakuje obręcz, kończy kontry i bardzo dużo zbiera. Grę prowadzi agresywny w penetracjach Gal Mekel, bardzo pewny na linii. Pod koszem walczą Eliyahu, rzucający wszystko z kolanka i zaskakująco dużo trafiający, na dodatek zadziwiający widzeniem parkietu oraz Fischer, którego głównym zadaniem są zbiórki, ale jak przekonali się Polacy umie ukąsić z kilku metrów.

Cała gra Włochów opiera się na indywidualnych umiejętnościach czterech graczy. Danilo Gallinari jest najlepszym SF tego turnieju (zaraz obok niego wymieniłbym Casspiego) rzucając nie tylko trójki, ale też wchodząc w kontakt i trafiając mnóstwo osobistych. Marco Bellinelli za dwa prawie nie rzuca, ale jego skill za trzy, zwłaszcza w meczu z Hiszpanią budził popłoch. Bargnani nawet nie pozoruje, a parodiuje grę w obronie, lecz w ataku oddaje to z nawiązką, ładując rzut za rzutem z kilku metrów, natomiast młody Gentile zachwyca agresją, atletyzmem i ciągiem na kosz, nawet jeśli za dużo forsuje. To może być znakomity mecz!

Mój typ: Włochy

Litwa vs Gruzja (jutro 21:00)

Jonas Valanciunas, czyli dwa słowa opisujące grę Litwy. Wszystko kręci się wokół centra Raptors, wspaniałego na tym turnieju. Pewną ręką kończy pick and rolle, fantastycznie zbiera, dosłownie dominuje w grze tyłem. Pasuje mu otoczenie strzelcami, spośród których najlepiej wygląda jak do tej pory Maciulis. Fajnie prezentuje się młody Sabonis, gdy już dostanie minuty do gry. Kalnietis jest czołowym asystującym turnieju i świetnie dogrywa Jonasowi, ale w końcówkach potwornie się podpala, czym musi budzić wściekłość trenera Kazlauskasa.

Gruzini to najsłabszy – moim zdaniem – zespół, jaki wszedł do tej fazy. Shengeila gra znakomity turniej, Pachulia jest solidny, chociaż nie tak regularny jak Tornike, bo dobre mecze przeplata naprawdę słabymi, podobnie jak Sanikidze. Strefa podkoszowa to miejsce, gdzie Gruzja musi szukać swoich przewag, a jak za trzy usiądzie Markoiszwilemu… to i tak raczej nie wystarczy.

Mój typ: Litwa

A Wy jak typujecie?

[Marcin Śledziński, Sledziu 24]

1 2 3

18 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pozwolę sobie zacytować: “Marcin musi ograniczyć Gasola i męczyć go swoją grą w ataku, zwłaszcza po pick and rollach.”
    Marcin w tym turnieju ledwo rzuca 8 pkt na mecz. Nie jest dla Gasola przeciwnikiem…

    (42)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czemu nie mamy takiego typowego defender’a, który doskonale zbiera ofensywnie i zastawia własną deskę, jest mega silny fizycznie i potrafi zblokować kilka razy
    Coś na wzór Drummonda, Jordana z Clips
    Mamy za to Marcina, który w tym turnieju, ani nie zbiera, ani nie jest silniejszy fizycznie, ani nie zastawia dobrze deski . lmfao

    (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Gortat tak się napinał w niedawnym wywiadzie, jaki on to nie jest profesjonalista, jakie niskie standardy przedstawiają niektórzy gracze w reprezentacji Polski (może chodziło mu o inwalidę Koszarka?), ile on to trenuje i jaką on formę trzyma, a potem wychodzi na boisko i wygląda jak paralita :DD. Tyle gadania a w trakcie meczu nic nie prezentuje, ma liderować kadrze, a więcej przeszkadza niż pomaga. Na all-star game nigdy nie zasługiwał i dobrze się stało, że Polacy go tam nie wepchneli. Zwykly przecietniak, zaden all-star. Nash go wypromował i w sumie tyle tego było.

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie mogę się doczekać naszego drugiego rodaka w NBA, mianowicie Przemysława Karnowskiego, tego drewnianego podkoszowego z nadwagą, który co roku ma do NBA trafić i co roku niestety nie wychodzi.

    Może jeszcze Koszarek się załapie do jakiś 76ers, bo w końcu weteran, mógłby uczyć młodych z Philadelphi, jak utrzymać się w kadrze przez tyle lat, nie umiejąc grać w koszykówkę na zawodowym poziomie.

    (-1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @haha
    Nie za słaby, tylko chce skończyć studia. Twierdzenie, że Karnowski jest za słaby na Draft jest oznaką kompletnej niewiedzy o NCAA. Poczekaj do Marca, pośledz Gonzagę w March Madness i zobacz co warty jest ten Gość. Miśka Marca Gasol też kilka lat temu w NBA niekt nie widział, nie mówiąc już o klasie All Star.

    (4)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    TVP sport pokazywało Grecja – Belgia, pokażą Francja – Turcja… A Polaków pokazują, ale w futbolu amerykańskim. No k!@#$ nie wiem nawet jak to skomentować… JAJA jakieś.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszarek jak zwykle.
    Ponitka jak zwykle SG bez rzutu. I on chce do NBA. aha.
    Gortat proboje.
    A sloter czy jak mu tam nie wie co to pick and roll? Nie gra wcale do Gortata.

    (-3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo za walkę, niestety sił i koncentracji starczyło na 3 kwarty. Nie udało się zatrzymać Gasola, celownik miał dziś nieziemski.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Właściewie jak nie od dziś wiadomo PG nam brakuje. Koszarek tragedia, starał się ale lata już nie te. Za Skibniewskiego sam mógłbym pojechać. Porzucać na treningu i ławeczka do końca mistrzostw. Szkoda tej luki.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu