Fred VanVleet zmieni barwy klubowe | Ricky Rubio żegna się z NBA
WTMW.
Na początek słowo wyjaśnienia: seria pod tytułem “Na przypale albo wcale” nie będzie kontynuowana. Dziękuję BLC za dziesięć lat umilania nam kolejnych niedziel oraz pięćset dziewiętnaście świetnych odcinków NPAW, a Wam za wspólnie spędzony czas. Jeśli chcecie coś przekazać Robertowi, podzielić się wspomnieniem z okresu tejże ostatniej dekady, zapraszam do komentarzy, z pewnością będzie mu miło. Jeśli zaś wpadliście po cotygodniowe Shaqtin’ a Fool, proszę bardzo:
Kolejny mecz finałowy w nocy z poniedziałku na wtorek. Miami Heat są w głębokim dołku, którego ściany są śliskie i wydostać się nie sposób. Historia ligi zna trzydzieści sześć takich (1-3) przypadków. Tylko raz ekipie NBA udało się wygrzebać z jamy i sięgnąć po mistrzowski tytuł. Byli to oczywiście Cleveland Cavaliers 2016 roku dowodzeni przez LeBrona Jamesa i Kyrie Irvinga. Jest jednak nadzieja, zarówno w tamtej ekipie Cavs co w dzisiejszych Heat występuje ten sam zawodnik…
Wiemy, że wszystko jest możliwe. Już kiedyś zostało zrobione. Byłem częścią tamtej historii [Kevin Love]
A skoro już mowa o KL, przedwczoraj po raz pierwszy w życiu został ojcem. Gratulujemy! Mamusią jest żona zawodnika o wdzięcznym imieniu Kate, przed laty wzięta modelka, pozująca między innymi w stroju kąpielowym dla magazyny Sports Illustrated.
Raptors have a new head coach
Kolejne doniesienia dotyczą nowego szkoleniowca Toronto Raptors, gdzie następcą Nicka Nurse’a oficjalnie namaszczony został Darko Rajakovic, dotychczasowy asystent w Memphis Grizzlies. Co wiemy? 44 lata. Przez osiem sezonów prowadził młodzieżówkę Crvena Zvezda w Belgradzie. Następnie, przez siedem lat był skautem na liście płac San Antonio Spurs. Pierwsze szlify jako główny szkoleniowiec seniorskich zespołów zbierał w Hiszpanii, następnie pracował jako trener zaplecza OKC Thunder w G-League. Wreszcie był asystentem w Oklahomie, Phoenix i Memphis.
Powszechnie znany jest z oka do młodych zawodników oraz pracy nad rozwojem ich potencjału, co zresztą wydaje się priorytetem w Toronto oraz głównym zarzutem stawianym poprzednikowi. Jak zatem prezentuje się skład Raptors na tę chwilę?
- Pascal Siakam wkracza w rok kontraktowy
- ! Fred VanVleet ma ponadto “opcję gracza”
- ! Gary Trent Junior to samo, możliwość wypowiedzenia umowy
- OG Anunoby “opcję gracza” ma dopiero za rok
- Scottie Barnes to rookie kontrakt jeszcze przez dwa sezony
- Chris Boucher dwa lata
- Precious Achiuwa rok, następnie zastrzeżony free agent
- ? Thaddeus Young, niegwarantowana umowa, stąd znak zapytania
Niezastrzeżonym free-agentem jest Jakob Poeltl sprowadzony z San Antonio (za pick I rundy draftu) oraz Will Barton. Nie mam zielonego pojęciu co zamierzają kadrowo poczynić w Kanadzie. Skład jest kuriozalnie niezbilansowany. VanVleet i Trent Junior prawdopodobnie zmienią barwy klubowe, a to oznacza, że w składzie nie ma ANI JEDNEGO gracza obwodowego. Jest jeden rasowy center bez ważnego kontraktu oraz cały zastęp atletów, którzy mają rzekomo stanowić o sile Raptors. Moim zdaniem szykują się GRUBE zmiany, nie wykluczałbym na pewno transferu Siakama. Po pierwsze trzeba mu będzie zaraz zapłacić 200 milionów, po drugie z miesiąca na miesiąc będzie coraz bardziej wchodził w paradę Scottiemu Barnesowi. Ogrom pytań, ogrom pracy. Spodziewam się pozostania w składzie Poeltla, poza tym Raptors to inwestycja z conajmniej trzyletnim okresem zwrotu.
FVV on the move
Gdzie by się przydał 29-letni VanVleet? A gdzieżby się NIE przydał? Jeden z najmądrzejszych, najlepszych technicznie, najciężej pracujących zawodników ligi. Zobaczcie jaki skok poczynił Jalen Brunson przechodząc z Dallas do Nowego Jorku. VanVleet ma identyczne warunki fizyczne ale i znacząco większy przebieg (jest trzy lata starszy od Brunsona). Co więcej, od lat operował w systemie pozbawionym spacingu, wydaje się nie mieć takiego ciągu na kosz co JB, ale to raczej kwestia układu boiskowego. Kibicuję obu panom, myślę że czas VanVleeta w Toronto się skończył. Dla rozwoju zawodowego zalecana jest zmiana. Docenią go na pewno, ofert nie powinno zabraknąć.
Ricky Rubio wraca do domu
Czy zdajecie sobie sprawę, że ten cherubinek, cudowne dziecko koszykówki, ma już (rocznikowo) 33 lata. Po serii poważnych kontuzji coraz trudniej odnaleźć się Ricky’emu Rubio w równie intensywnej, co niepoważnej momentami rundzie zasadniczej NBA. Ten sezon był przełomowy dla Hiszpana, grał mało, grał słabo.
Usprawiedliwieniem jest na pewno brak kompetencji rzutowych starterów na pozycjach SF-PF-C oraz skrajnie indywidualny styl gry Donovana Mitchella. Nie poszło to w odpowiednią stronę w minionym sezonie. Trener także przestał ogarniać. Co nie zmienia faktu, że dla Rubio był to fatalny rok. Pudłował rzuty, a intelektem i doświadczeniem nie był w stanie nadrobić strat szybkości i sprawności na bronionej połowie. Stąd takie, a nie inne oświadczenie:
Kiedy opuszczałem Europę dla USA moją ideą było wrócić pewnego dnia. Nie wiem, w jakim miejscu bedę fizycznie i mentalnie, ale nadal chcę rywalizować, a moje dni w NBA zbliżają się do końca [Rubio]
Dobrej nocy, everybody. B
Nooooooo!
Dziękuję BLC za wspaniałe arty – nie tylko NPAW, ale również retro.
BLC – dzięki za te 10 lat, super się zawsze czytało NPAW.
R.I.P “Na przypale albo wcale” ;(
Wow – ale to, że BLC w ogóle przestanie pisać tutaj artykuły czy tylko kończy pisać NPAW?
Po takim czasie jakies szersze wyjaśnienie by sie przydało zamiast nie będzie i tyle
dokładnie! Ku$#@ nie płacę a wymagam!
Widziałem że znajdzie sie jaki thebill który coś takiego napisze. Po 1 nie wiesz kto płaci a kto nie. Po 2 nie są nam nic winni, żadnych wyjaśnień ale po prostu tak by wypadało zrobić, a to czy tak zrobią czy nie to inna sprawa
BLC, dzięki za te 10 lat. Nie wiem jak teraz to będzie beż kartki z kalendarza 🙂
Jakiś konkretny powód? Niska czytalność? Wypalenie autora? Bardzo szkoda, była to integralna część portalu. Mam nadzieję, że nie dotyczy to całkowitej rezygnacji z artykułów tematycznych. Tak czy inaczej… DZIĘKI BLC!
Dzięki BLC i powodzenia 🙂
Pamietam #1 NPAW, porwała mnie ta seria. Dziękuję.
Myślę, że zakończenie NPAW to preludium do czegoś większego niestety.
Tego bym się obawiał. Admin już kilka razy dawał do zrozumienia, że cały projekt chwieje się finansowo. Myślę, że zdjęcie NPAW to badanie nas, czytelników. Właśnie w kontekście czegoś większego :/
Liczymy na bardziej obszerne wyjaśnienie zakończenia cyklu, BLC był tu niemal od początku, a jego wpisy stanowiły integralną część serwisu. Byłoby wielką stratą, gdyby całkowicie zniknął ze strony, a umniejszanie roli NPAW do samego wrzucania Shaqtin naprawdę nie przystoi. Mam nadzieję, że między wami spoko 😉
Podziękowania dla BLC!
Fajnie pisane, fajne njusy, fajne retro. Czytane było. Szacunek!
NPAW!!!
Co tydzień w niedziele uprzyjemniał mi wieczór! Jakieś szersze wyjaśnienie? Co się stało, że nagle mój ulubiony przegląd tygodnia znika?
BLC, wielkie dzięki za wszystko!!!
jak to tak 🙁 czekałem cały dzień na NPAW, a tu info, że więcej nie będzie? żadnego pożegnania? no ja pie**** nie tak miało to wyglądać!
Niemniej jednak dziękuje BLC za te wszystkie lata, mam nadzieję, że pisać nie zamierzasz kończyć.
Dzięki BLC za NPAW! Niestety niedziele nie będą już takie same… Mam nadzieję że jakaś nowa seria wypełni pustkę
Ten cotygodniowe Shaqtin’ a Fool to zapewne z intensywnej, co niepoważnej momentami rundy zasadniczej??
To jest normalnie kabaret jakiś. Oni tak na serio? Im za to płacą miliony ? 🙂
BLC swoetna robota! Doceniam mocno!
Wejdzie cos nowego za NPAW?!
Żegnaj świrusie.
Pamiętam czasy gdy BLC prowadził jeszcze bloga na starej wersji strony, a potem oczywiście artykuły i NPAW, które od dekady było miłym niedzielnym akcentem. Będzie mi brakować serii, mam nadzieję, że to nie koniec współpracy Bartka z Robertem.
Kurde, BLC mam nadzieję, że będziesz się jeszcze pojawiać, chociaż okazjonalnie. Super się czytało NPAW duża szkoda. Trzymaj się
Dzięki za NPAW – kurde pamietam 1 “cześć” jakby to było wczoraj. Pierwsze artykuły z serii miały zawsze jako zdjęcie główne zawodnika z numerem na koszulce odpowiadającym numerkowi NPAW. Masakra, że to już 10 lat… Jak to zleciało i ile rzeczy się pozmieniało w życiu. Ale co by się nie działo to co niedzielę czytałem. Dzięki raz jeszcze.
NPAW, tak nagle, bez słowa wyjaśnienia, bez pożegnania z czytelnikami? Kiepsko wyszło. Szkoda, fajna seria. Taki niedzielny klasyk.
I to by było na tyle, THAT’S ALL FOLKS!
Moja koncepcja jest taka, że BLC pracował jako maskotka Hawks i teraz jest w szpitalu po knockoutcie od Conora McGregora. Kto nie widział, odsyłam do jutuba.
Oczywiście BLC nie może pisać bo musi pokazać uszczerbek i zgarnąć grube miliony odszkodowania.
Dzięki BLC, świetne były te NPAW. Zostało AW. Smuteczek!😐
Dzięki BLC za wszystko! Zawsze z niecierpliwością czekałem na kolejne artykuły od Ciebie!
Dziękujemy za wszystkie artykuły BLC. Mam nadzieję, że gdzieś jeszcze będzie można Cię poczytać 🙂
To, że Wy tego we dwóch 2-3 lata temu nie przekuliście na jakiś mocny merytoryczny podcast to jest zbrodnia po prostu :/
kurde, to ja już jest z 8-9 lat na GB. brak NPAW będzie odczuwalny. dzięki BLC!
NPAW-a żadnego nie opuściłem. Chyba. Szkoda, że się skończyło.
Czy będzie alfabet BLC/NPAW?
Oraz zaległe alfabety carmelo i iguadoli
Przepraszam, że wyszło bez pożegnania, ale może tak jest lepiej, nie ma co domykać, z Bartkiem rozstajemy się w zgodzie, “bez orzekania o winie”:) Nie płoną żadne mosty, obopólna sympatia jest. Ma admin jeszcze kilka moich tekstów, które pojawią się pewnie w sezonie ogórkowym. Dla mnie może to po prostu czas by sprawdzić, czy z tego pisania coś może być, czas pokaże. One love!
A więc jednak – przesilenie współpracy. Szkoda. Czy tak czy tak – powodzenia!
więc jednak ego bemina wzięło górę
Pamiętam jak BLC chciał skończyć po odcinku nr 100, a ciągnął kolejne >400. Wytrwały, jednak nic nie może wiecznie trwać.
BLC 🙁 Szkoda mega!!!
Mega dzięki BLC, w zasadzie od początku czytałem Twoje arty! Fajnie się to czytało, tak świeżo i mam wrażenie, że ta niedziela była dzięki Tobie taka jakaś, urozmaicona 🙂 Piona i dzięki raz jeszcze!
Będzie brakowało NPAW… Wielkie dzięki BLC!
Ależ szkoda NPAW… Dla mnie jest to w pewnym sensie zubożenie tej strony o pewien istotny jej składnik. GWBA będzie bez NPAW jak Jordan bez Pippena, jak Jak Kemp bez Paytona, jak Malone bez Stocktona. Mam nadzieję że BLC nadal będzie pisał swoje inne artykuły. Piona BLC, dziękujemy !
Jak nie wiadomo o co chodzi to … widomo o co chodzi.
Czasy są ciężkie i Bartek niejednokrotnie dawał to nam między wierszami do zrozumienia.
Ale być może to nie w tym jest problem.
Może po 10 latach BLC po prostu się znudził i potrzebował czegoś nowego.
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że GwiazdyBasketu się zmieniają.
Zmienił się na pewno stul wypowiedzi na jeszcze bardziej dosadny.
Nie zawsze mi się to podoba, ale stagnacja też nikomu się nie podoba.
BLC powodzenia na nowej drodze życia 😉
Dziękuję Robert za uswietnianie mi czasu co niedziela i świetne artykuły retro. Masz olbrzymią wiedzę i swietny styl pisania. Będzie tego bardzo brakowało. Zasłużyłeś na o wiele lepsze pożegnanie niż lakoniczną wzmianka na początku artykułu o tym, że seria npaw nie będzie kontynuowana.
To jest zwyczajnie nie fair 🙁
Trzymaj się i niech Ci sie darzy
BLC, niskie ukłony i podziękowania za Twoją fantastyczną robotę! Mam nadzieję, że będzie można jeszcze Cię poczytać. Trzymaj się , dziękuję.
Dziękuję BLC!
Smutno 🙁
Blc wróć!
Bardzo szkoda, alew końcu “nic nie może przecież wiecznie trwać” jak lubicie cytować. 🙂 Czytałem od, mniej więcej, początku istnienia portalu. Rewelacyjny humor autora, nie ma drugiej w internecie serii na podobnym poziomie. Trochę się zżyłem z piórem i artykułami Roberta. Bartek myślę, że zasługujemy na uchylenie rąbka tajemnicy kulisów odejścia Roberta. Czy to tylko NPAW, czy całkowita rezygnacja z pisania? Trochę tych serii artykułów popularny BLC miał i mocno wpływał na ogólny odbiór portalu przez, jak zwykłeś nas nazywać “gawiedź”. Trzymajcie się!
Dzięki!
No nie moje niedzielę :((
Dzięki i powodzenia!
Trzeba doceniać co życie daje bo nic nie trwa wiecznie nie zależnie od dziedziny.
Wielkie dzięki za pracę, pasje i zapał.
Flet do spurs
Woah, z krótkiej kalkulacji wychodzi, czytałem npaw od czasu kiedy byłem w środku gimnazjum. Teraz jako blisko 25 letni mężczyzna mogę powiedzieć, że wychowałem się z tym portalem i tą rubryką.
Powodzenia BLC gdziekolwiek i cokolwiek będziesz robić
Powodzenia BLC, Poznań pozdrawia. Było dobrze 🙂
Jak Poznań to może widzimy się gdzieś na streetach?
Jak cios w serce ta wiadomość
Dzięki BLC za NPAW!
Jestem tu dość krótko, ale lubię, szanuje, tęsknię od wczoraj.
Ps. Nie boli mnie brak wyjaśnień, arogancja roszczeniowych komentatorów tak
Wspaniała to była seria,nie zapomnę jej nigdy. Dzięki, BLC!
Jak Familiada… Obiadek u babci… Msza na 12.00…
Wszystko przemija 😔
Heh , jak Anna Jantar 😐. Dziękuję bardzo za NPAW . To od tej strony zacząłem czytać Gwiazdy… .
Trochę się skojarzyło z Supergigantem i jego Tako rzecze Shaq 😁.
Im dłużej siedzę w NBA tym bardziej okazuje się ta liga przypałowa, więc będzie brakowało tej niedzieli.
Mam nadzieję że Blc spełnisz swoje plany, powodzenia.
I ciekawe czy jeszcze o Tobie usłyszymy. Pozdro600
Dzięki BLC jestem z wami od 2013 … Świetna robota pozdrawiam i powodzenia życzę
Dzięki wielkie!!! Czekałem co niedziele…
Dzięki BLC za wszystko co wyszło spod Twojego pióra. To była prawdziwa przyjemność czytać Twoje artykuły. Mam nadzieje ze nie konczysz z pisaniem i trzymam kciuki!
W mojej koszykarskiej liście katastrof koniec NPAW to zdarzenie równe pierwszemu odejściu Jordana, zakończeniu wydawania Magic Basketball i Fruwając nad koszem. Przynajmniej jest nadzieja bo MJ wracał 2 razy. 3maj się BLC. Tako rzecze Shaq.
O, przypomniałem sobie!!! Blog BLC na starej stronie nosił tytuł “In the paint”!
Dzięki BLC. NPAW rządzi.