fbpx

GWBA Camp VI z Czarkiem Trybańskim: z małej łódki duża Łódź

29

Szósta edycja GWBA Camp przechodzi do historii, w miniony weekend (9-11 lutego) bawiliśmy w Łodzi, gdzie wspólnie z naszym kolegą i trenerem Czarkiem Trybańskim szlifowaliśmy warsztat koszykarski, haha. Mówi się, że warto czasem przeczytać książkę dla jednego, jedynego zdania, które zostanie z nami na dłużej, wpłynie albo zmieni nasze losy. Tak więc na GWBA Camp 6 takich słów padło co niemiara…

Hehe, myślałem, że jestem zdolniejszy pisarsko, może to kwestia wyczerpania fizycznego, w końcu przez trzy dni spędziliśmy na sali w sumie osiem godzin i dwa razy tyle korzystając z uroków życia nocnego Łodzi, ale nie jestem w stanie prostymi słowami oddać tego, co się przez weekend działo. To było jak dobry stek, energia po jego zjedzeniu będzie się jeszcze długo uwalniała i tylko od nas zależy co z nią zrobimy.

W którymś momencie patrząc na chłopaków z ławki, pomyślałem sobie: jak do tego doszło? Haha. Banda dorosłych facetów, wliczając gościa, który występował kiedyś w NBA biega po parkiecie w trykotach z napisem GWBA, czyli nazwą którą kiedyś sobie wymyśliłem, na piersi. Mało że biega, oni mają uśmiechy od ucha do ucha, a klimat który tutaj się tworzy jest lepszy niż jakikolwiek zjazd rodzinny, spotkanie kumpli z liceum czy wieczór kawalerski. Ja tam poczułem dumę, miło mi się zrobiło na duchu.

Na pewno stałym punktem campów od teraz będzie przewodnik po mieście, w którym gościmy. Łódź z pozoru może wydawać się rozkopanym, szarym i nieatrakcyjnym miejscem, ale jeśli wiesz, w które podwórko wejść i posłuchasz nieco o historii, zaczynają Ci się otwierać klapki przy oczach. Dziękujemy Piotrowi Ciesielskiemu, który oprócz pasji historycznej działa przecież prężnie przy łódzkich ligach amatorskich. Jak to było? Ex Navicula Navis, czyli z małej łódki duża łódź. Z połączenia Waszych mocy to wszystko jest możliwe, powstaje i oby trwało jak najdłużej: GWBA Forever.

Uczestnicy? Uczestnicy w większości byli mi znani z wcześniejszych edycji. No i właśnie, to chyba kolejny wielki komplement, jak znaczny odsetek chłopaków, których już byli na Campach chce wracać i przyjeżdża na kolejne edycje. Oczywiście nie zabrakło debiutantów: Byqu, Piotr W, TomaSz – pozdrawiam Was serdecznie! Cieszy otwartość, cieszą coraz odważniejsze manewry na boisku (Sentino, Adi, Adrian Zet) oraz niezłomność starej gwardii: Darek, Lesław, Igor, Alek, Rafał – szacunek Panowie!

Cieszą spotkania starych kumpli: Remik i Przemek, który po raz kolejny przyjeżdża pomimo kontuzji. Rękę do rzutu ułożoną ma lepiej niż niektórzy zawodowcy, więc gdy naprawi nogę, czuję, że jeszcze nam pokaże. Tymczasem, sportowo standard wyznaczyła ekipa ze Szczecina, czyli Mateusz oraz Grzesiu Wilk, okrzyknięty jednogłośnie MVP Campu. Tytuł najlepszego tancerza również przypadł jednogłośnie, ale o tym sza! Co się wydarza na campie, zostaje na campie. I can be your wingman anytime! Hahaha.

Wyjątkowemu Mateuszowi dziękuję za odwiedziny, towarzystwo i piękne zdjęcia, które cały czas nam przysyła. Coś pięknego, idź koniecznie w tę stronę, widzimy się niebawem. Dziękuję trenerowi ŁKS Jarkowi Krysiewiczowi za użyczenie piłek oraz pani Małgosi Turskiej za przyjęcie nas w Zatoce Sportu, piękny obiekt.

Na koniec jeszcze, mojemu Przyjacielowi z Konina, którego imię wolałbym zachować w tajemnicy. Dziękuję za energię i wsparcie logistyczne, a jeszcze bardziej, za degustację, jaką urządziłeś nam w pokoju hotelowym. Do pewnych rzeczy i smaków muszę jeszcze dorosnąć, haha, ale walory około smakowe doceniam jak najbardziej.

Dziękuję Panowie za rozmowy o życiu, możliwość poznania Waszych historii, Czarkowi za anegdoty zza kulis NBA oraz cenne rady na boisku. Mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że jeszcze się spotkamy i to nie raz. Do następnego, będę celował w Zieloną Górę. Daleko wiem, ale to przecież koszykarskie miasto i nie może go zabraknąć na naszej campowej mapie. One love! Bartek Gajewski

 

 

 

 

 

29 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzięki Admin, dzięki Czarek, dzięki GWBA Familia. To była wielka przyjemność i zaszczyt z Wami znowu się spotkać, potrenować, porozmawiac. Mam nadzieję że za jakiś czas znowu wspólne spotkamy się na parkiecie:) do zobaczenia !!!

    (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    byscie lepiej dzieciakom cos zorganizowali a nie , dziady stare i za pileczka biegaja. a to ze admin jest na prawie kazdej focie to swiadczy tylko o dojebanym ego . XD

    (-48)
    • Array ( )

      Chłopie opanuj się.
      Ja nie jeżdżę bo to nie moje klimaty są, ale rozumiem innych, którzy to lubią i cenią. Swoją kasę wydają, skąd wiesz czy nie pomagają innym. Weź sobie jakieś hobby znajdź i się realizuj.
      Uśmiechnij się do życia to będzie ci łatwiej cieszyć się szczęściem innych

      (42)
    • Array ( )

      Pieprzenie zgorzkniałego frajera, nie ma jak dopierdalać się do zajawki innych ludzi, smutny jesteś człowieku, poka jakie Ty masz dorosłe pasje, xxx dzieciaki do straży miejskiej jak grają w piłkę po 22:00 dziadzie?

      (18)
    • Array ( )

      Panie, ale my dorosłe dzieci jesteśmy, a kosz nie ma limitu wiekowego, więc w czym problem? 😉

      (21)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Musisz miec zjebane zycie przyjacielu pozdrwiam zimno;)ps jak chcesz cos ci zorganuzujemy Komentarz 10latka:)))

    (23)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    A kto Zielona Góra podpowiadał? Kto ??? Ściskam i zazdroszczę next time się melduje na setkę, bo Zielona to moja sugestia

    (-2)
    • Array ( )

      a dobrze wszyscy wiemy, że to o naszą przyjaciółkę tu chodzi jedyna w swoim rodzaju Kinie z Konina 😉

      (5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Czysta przyjemność oderwać się od codzienności i przeżyć taką przygodę. Było fantastycznie, zarówno na jednym parkiecie jak i drugim.
    Lepszy z Ciebie skrzydłowy niż rozgrywający 😉

    (15)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie, jak zawsze to była przyjemność spędzić ten czas z wami🔥 Nie mogłem zostawić tyle energii ile bym chciał na treningach, ale za to zabrałem jej trochę od was i teraz jestem naładowany do dalszej pracy💪 GWBA Drink Team 4ever.

    (10)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak calkiem przez przypadek nocowalem w tym samym hotelu i widzialem was ludki i Cezarego przy sniadaniu w sobote

    Co za zbieg okolicznosci

    (12)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzięki za super towarzystwo i dobre treningi!! Do zobaczenia w Zielonej mam nadzieję 😉 byłem pierwszy raz na campie ale polecam każdemu kto tak jak my żyje koszykówką. To nie jest tylko sport, to jest pasja i to było widać, szczególnie ostatniego dnia kiedy już nogi bolały okrutnie – frekwencja na treningu była 100%. Dzięki dla Czarka za dobre treningi i tak samo dobre rozmowy poza parkietem, dzięki Bartek za organizację, dzięki całej ekipie za super atmosferę!

    (13)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Przez całą drogę z Łodzi zastanawiałem się co napisać i choć miałem długi czasowo dystans do pokonania, to wciąż ciężko mi poskładać wszystkie myśli w jedną spójną całość. Wiem jedno, że gdy ponad dekadę temu temu zaczynałem czytać portal, nigdy bym nawet nie pomyślał, że takie spotkanie może się wydarzyć. Teraz, po moim debiucie na na kampie wiem, że GWBA to portal wyjątkowy. Bo by przyciągnąć tak różne osoby w jedno miejsce i przy okazji stworzyć tak niesamowity klimat, nie wystarczy jedynie magia koszykówki.
    Dzięki za niesamowite spotkanie i za możliwość debiutu z Gwiazdami nie tylko NBA. A jeśli będzie jeszcze okazja, to nagroda MIP jest moja – Wasz Donovan M.

    (16)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Bartku, stworzyłeś coś bardzo fajnego, campy ładują pozytywną energią, dają motywacyjnego kopa, jest 🔥 Pozdro GWBA Familia!

    (12)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla mnie był to już 3. Camp i na pewno nie ostatni. Wspaniałe jest to, jak wspólna pasja potrafi łączyć ludzi z różnych miejsc i środowisk dając nam wszystkim masę pozytywnej energii. Bartek – dzięki za świetną organizację, jak zawsze 😃, Czarek – za poprowadzenie treningów, ogrom cennych wskazówek i opowieści z NBA, a wszystkim uczestnikom za energię na parkiecie i humor poza nim 😀. Cieszę się, że przy okazji poznaliście moją Łódź nie tylko od strony koszykarskiej! 😃. Duży ukłon i podziękowania dla Piotra C. 😀

    (18)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki Camp to przygoda , możliwość poznania pasjonatów koszykówki , trenerów klasowych … byłem 2 razy i wiem że to nie jest ostatni raz . Bartek , Daro – jesteście ikonami 🙂 Wilku, Alek … i wszyscy My pozostali … ponad 7 godzin grania pod kierownictwem Trenera … sama przyjemność zajechania , rywalizacji , doskonalenia Siebie samego …. Dziękuję za możliwość spotkania Was wszystkich i do zobaczenia 🙂 czy na parkiecie czy poza nim 😉

    (10)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto wspomnieć że Piotrek Ciesielski jest też międzynarodowym sędzia koszykówki na wózkach.
    Wiele razy widzieliśmy się na parkiecie

    (10)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Grupa GWBA Camp Łodź– podziękowania za Super Weekend👍🏀👍Po każdym takim spotkaniu wracam do domu i codziennej rutyny naładowany pozytywną energią, którą otrzymałem od Was podczas wspólnie spędzonego czasu, basketowania i zabawy🥃👏🥃Bartku z każdym campem coraz bardziej doceniam wspólnie spędzony czas i nasze szczere rozmowy o życiu czy koszykówce. Masz od ludzi wielki szacun za Twój wysiłek, pasję i oddanie temu, co robisz🥇Trenerowi Czarkowi podziękowania za miłe towarzystwo, treningi, grę i opowieści zza kulis NBA😜 Wszyscy doceniamy Twoje wskazówki i dobre rady🏆 Was wszystkich pasjonatów basketu oraz czytelników portalu zachęcam do wzięcia udziału w następnym organizowanym campie – nie będziecie żałować💪 Z koszykarskim pozdrowieniem Dario😉

    (11)
    • Array ( )

      Jak mieszkasz w mieście to poszukaj na stronie pilkanahali. Mozna trafic fajne ekipy przynajmniej w Warszawie.

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Mój pierwszy wpis na tym portalu, aż mi palce drżą 😉 Dziś mija tydzień od rozpoczęcia campu, a ja już tęsknię za kolejnym! Camp w Łodzi, jak mawiał klasyk, “wspaniały to był czas, nie zapomnę go nigdy”. Dziękuję, że mogłem być tam z Wami i przede wszystkim poznać Was i Czarka, który mega się przed nami otworzył, ciekawie opowiadał i bardzo się angażował w treningi. O tytuł MIP sam powalczę, pierwsze kroki już podjęte! 💪 Do następnego! Piotr W.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu