fbpx

Houston Rockets wracają na kurs, Carmelo Anthony wypada z NBA!

75

Witajcie amatorzy basketu spod znaku NBA. Co Wam dziś powiem? 34-letni Carmelo Anthony OFICJALNIE nie jest już zatrudniony w Houston Rockets. Dziesięciokrotny All-Star, trzykrotny mistrz olimpijski, król strzelców NBA z 2013 roku, pozostaje bez pracy. Czyżby zabrakło chętnych na jego usługi?

Golden State Warriors 86 Houston Rockets 107

Konflikt między Draymondem i KD wydaje się zażegnany, ale dzisiejszej nocy nijak nie pomogło to obrońcom tytułu. Houston Rockets oficjalnie zrezygnowali z Melo, który “nie wpisał się w styl zespołu”. Ważniejsza sprawa: zdrowie odzyskali James Harden & Eric Gordon, a Rakiety zaczynają na powrót przypominać ekipę, którą byli w minionym sezonie! Ekipę, która była jedno zwycięstwo od pierścienia.

W szczególności zarośnięty Harden (27 punktów) urządził dziś sobie happening, bo jak inaczej nazwiesz trójkę rzuconą o deskę, teatralne kozły między nogami czy lob znad głowy? Wiecie, to tylko wygląda nonszalancko, ale podszyte jest maestrią i premedytacją. Drybling pod nogami pozwala mu wejść w rytm, podnosi sugestywność wszelkich następujących po tym zwodów, a loby miarkowane są co do milisekundy. Wzorem największych tuzów, Harden “czyta” obrońcę nadciągającego z pomocy, kątem oka widzi też umiejscowienie Clinta Capeli, po prostu czeka na decyzję rywala…

Warriors bez Stephena nie zaprezentowali nic niezwykłego, na tle gospodarzy byli niezdecydowani i pogubieni. Skuteczność rzutowa Houston wcale nie zachwyciła (16/47 zza łuku) ale błyskawicznie podejmowali decyzje (jeden z powodów dla którego pożegnano Carmelo) reagowali, pieczołowicie obchodzili się z piłką (5 strat!) doskonale wiedzieli co chcą osiągnąć, no i odcięli mistrzom linię 7.24 metra. Ci zanotowali wspólne 4/18 zza łuku -> to chyba anty rekord za kadencji Steve’a Kerra.

21-0!

Przełomowym momentem spotkania był początek czwartej kwarty, w krótkim czasie z rezultatu 76:65 zrobiło się 97:65! Dwadzieścia jeden punktów z rzędu było jak liść w twarz dla mistrzów. Dość powiedzieć, że Curry i DeMarcus patrzyli z ławki z zaciętością w oczach, ale już po chwili…

Zawieszony/odwieszony Draymond Green dostarczył dziś 0 punktów 5 zbiórek 5 asyst i 5 strat. Bez Stephena (mój kandydat do MVP jeśli Dubs skończą na pierwszym miejscu tabeli) gra mu się kiepsko, nie pierwszy to już raz. Lubię faceta, ale maksymalny kontrakt dla niego to lekka kpina. Z drugiej strony, nie tacy sięgali już maksymalnych pieniędzy, vide Otto Porter, Andrew Wiggins albo Hassan Whiteside.

A propos Whiteside’a, czy wiedzieliście, że w wakacje kupił sobie wart 200 tysięcy złotych karabin maszynowy (Colt M16) po czym zostawił go w aucie (Rolls Royce Phantom wart jakieś 1.8 miliona złotych) którego zapomniał zamknąć… Karabin skradziono wraz z amunicją, torbą i tłumikiem. Zapytacie po co mu tłumik? Żeby później nie było pretensji, że zagrywek nie słyszy…

Atlanta Hawks 93 Denver Nuggets 138

Po czterech kolejnych porażkach (z silnymi ekipami) zawodnicy Nuggets pałali żądzą zemsty. Byli jak rozzłoszczony nieudanym polowaniem, wygłodniały lew, któremu wrzucono do klatki jelenia.

Nikola Jokic zdolności atletycznych nie posiada, ale jego sprawność manualna, zręczność są niesamowite. Piękne ma te podania, zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepiej podający big man ostatniego dwudziestolecia NBA. Pozdrawiam również Pau Gasola w tym zakresie. Asysty może nie tak efektowne, ale przegląd pola równie imponujący.

No i co? Zła passa została przełamana, rywale nie mieli nic do powiedzenia. Na początku myślałem, że coach Mike Malone celowo puścił Jamala Murraya (14 punktów 4 zbiórki 5 asyst) z ławki dla zbilansowania obu składów, ale okazuje się, że chodziło o względy wychowawcze. Młody playmaker coś przeskrobał, prawdopodobnie spóźnił się na trening albo samolot…

Dobrze też widzieć zmotywowanego Paula Millsapa, który przeciwko swej byłej ekipie nabił 18 punktów 9 zbiórek 5 asyst 4 przechwyty i 2 bloki spędzając na placu zaledwie dwie kwarty!

Aha, jedno wiem na pewno, Trae Young (6 punktów 5 asyst 2/11 z gry) potrzebuje w składzie gościa albo systemu, który by coś dla niego wykreował. Ciężko tak do wszystkiego samemu dochodzić. Hawks to aktualnie projekt czysto biznesowy, radosna koszykówka bez podwalin organizacyjnych. Mam na myśli ułożenie gry. Zatrudniają ulubieńców publiczności Vince’a Cartera i Jeremy’ego Lina. Czekamy na kolejny draft. Niech zgadnę, pewnie marzy mi się Zion Williamson…

San Antonio Spurs 111 Los Angeles Clippers 116

SAS znów w papę. No niestety, bez obrońcy na “jedynce” nie ma czasu na reakcję w drugiej linii. Bez kompetentnego zmiennika na centrze, nie ma energii. Aldridge i DeRozan grają po 40 minut. Z drugiej strony, coś w tym jest, zorganizowanym ekipom (pokroju LAC) tegoroczni Spurs rzucają wyzwanie. Młode i nieogarnięte, przepełnione żywiołowością -> stanowią większy problem i zagadkę. Nie żeby Clippers brakowało żywiołowości czy entuzjazmu, popatrzcie w kierunku Motrezla Harrella czy Lou Williamsa. Zwłaszcza kochający rzuty “Sweet Lou” jest nieprawdopodobny: 23 punkty, trójka i osobiste na przypieczętowanie zwycięstwa. Ten gość nie miewa słabszych dni, jego zdobycze określa wyłącznie liczba minut spędzanych na boisku…

No dobra, pochwalmy trochę pokonanych: świetne zawody DeMara DeRozana (34 punkty 6 zbiórek 5 asyst 3 przechwyty 14/30 z gry) patrzeć na jego ewolucje z piłką to czysta przyjemność. Rzetelna praca LaMarcusa Aldridge’a na tablicach (10 punktów 16 zbiórek) choć skuteczności (3/15) mu ostatnio nie zazdroszczę. Nie wyrabia 40 minut jako center, po prostu -> czekamy na powrót Pau. Co poza tym? Celne oko Bryna Forbesa (5/8 zza łuku) do tego wiele przytomnych akcji Patty Millsa i Rudy’ego Gaya (19 punktów 6 zbiórek 8/12 z gry).

Gospodarze rozjechali ich głębią i wszechstronnością składu. Ofensywnie są nieobliczalni. Dużo milej się ich ogląda niż nabzdyczonych CP3, Blejka czy DeAndre Jordana, prawda? Spróbujcie kiedyś, a sami się przekonacie.

Dobrego dnia wszystkim!

75 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zatroskany, doceniam Twoje starania, lecz możesz sobie darować te jałowe kazania.

    Rymy to poezja, poezja to rymy, jak kto mnie rozliczy, kiedyś zobaczymy.

    Houston w gazie, widać poprawę, tak jak kiedyś w Polsce Dobrawę.

    Warriors pod kreską lecz nie na długo, zwycięstwa przyjdą, precz z posługą.

    Pozdrawiam,
    Jaskier

    (-49)
    • Array ( )

      Jaskier… to bardzo nieładnie kaleczyć tak ojczysty język.
      Rymy całkiem pokraczne i rytm niedokładny, do dupy są te Twoje wersy.
      Ciągle pieprzysz i wieszczysz jak Mickiewicz Adaś, a to nie miejsce by leczyć kompleksy.
      Kiedy pierwsi szukają atencji, zjawia się Jaskier, skrobiąc swe teksty…

      Oszczędź nam wierszy prosto z Częstochowy i pomyśl trochę, może złap za prozę,
      tj. książki jakieś, poezja raczej nie dla Ciebie bracie, obyś z czasem skrobał lepiej,
      lecz na razie rób inaczej i pisz na temat bez tych zbędnych, częstochowskich rymów.
      Złap ode mnie kilka ‘pro ojcowskich’ rad synu.

      Wybaczcie tę prowokację w stronę tegoż naszego poety – obiecuję, że jest to jedyna taka liryka z mojej strony…
      Mnie też przeszkadza to, że odwiedzając tę stronę, muszę przewijać pierwsze komentarze, aby włączyć się do dyskusji. No nic, wszystkiego dobrego dyskutującym 😉

      (40)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Mnie denerwuje jakikolwiek brak reakcji na tego typu komentarze. Mi od pewnego czasu zupełnie odechciało się komentować jak tylko widze te raki zalewajace stronę. A wystarczyłoby przecież 1-2 razy usunąć tego typu komenty, zablokować IP i problem rozwiązany – odpuściliby.

      (34)
    • Array ( )

      Uuu zabolało, skoro doczekałem się odpowiedzi.

      Gdybyś chociaż ładnie rymował, albo zabawnie. Mnie nawet nie męczą Twoje komentarze, są trochę nudne i przewidywalne, ale przeczytam i zapomnę. Tylko jak się nad tym zastanowić, jak smutne musisz mieć życie, żeby mieć misję codziennie się tu pojawić i spędzić chwilę na składaniu słabych rymów? 😀

      (-1)
    • Array ( )

      Już jakiś czas temu pisałem o czarnej liści, czy coś w tym stylu. Przepraszam, że przyczyniam się do zawalania strony komentarzami nie do końca na temat, ale chciałem być trochę taką przeciw wagą dla Jaskra. Któremu przecież zacząłem odpowiadać bo mnie drażnił tak jak wszystkich innych. Poniosło mnie przywdziewanie dwóch mieczy i ripostowanie Jaskra.

      Pozdrawiam,
      Krzysztof

      (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Whiteside… ? to pokazuje ze ci Murzyni(nie wszyscy)w USA to są jakieś przygłupy i nie powinni dostawać tyle kasy, już lepiej 1/3 z ich pensji przeznaczyć na jakieś cele charytatywne niż na to żeby oni je gubili albo „srali na nie” bo oni są teraz panami świata.
    Całe USA to zreszta jakieś dzbany jak można młodym ludziom którzy poza treningami imprezuje i nie dbają o siebie dawać 200 mln?
    Niech się później nie dziwią ze KAT najchętniej by sobie w domu siedział i grał, to tak jakbym zainwestował w ziemie na Śląsku i chciał chodowac pomarańcze xd

    (66)
    • Array ( )

      Problem z wywalaniem kasy na prawo i lewo przez sportowców nie jest obecny tylko w NBA, ale także w zupełnie innych dyscyplinach czy też krajach jak np. angielskie Premiere League. Większość zawodowych sportowców jest po prostu debilami, których jedyne zadanie przez całe życie to “walić w gałę”. Poza tym praktycznie nie da się kogoś przygotować na taki zastrzyk gotówki.

      (35)
    • Array ( )

      Tylko zauważ, że odsetek byłych graczy bankrutujących po zakończeniu kariery jest największy w NBA. 60% graczy traci wszystkie zarobione pieniądze już po kilku latach od odejścia z ligi. Pytanie brzmi czy jest to związane z tak dużym procentem graczy czarnoskórych w lidze (75%?) czy to tylko przypadek.

      (34)
    • Array ( )

      @Slydar- ze wszystkim się zgadzam, ale słowo “zastrzyk” tu nie pasuje, jak wygrasz tysiaka albo dostaniesz spadek to jest zastrzyk, a te łby mają fortuny. Jaracie się kumulacją w lotka? Szanse praktycznie nie istnieją? Bum, Whiteside przeskakuje takie kumulacje przez pół roku grania w kosza. Smutne to, dobrze że są zawodnicy jak Joe Ingles, którzy głośno mówią, że to dużo za dużo pieniędzy dla jednego człowieka, do tego pomagają innym.

      (11)
    • Array ( )

      @YZY
      Jakby nie patrzeć, to gdy ktoś taki gubi pieniądze, to trafiają one właśnie do potrzebujących, bo wątpię aby taki Gates w wolnym czasie chodził po parkingach i sprawdzał czy ktoś nie zostawił czegoś wartościowego w aucie aby podpierdolić

      (1)
    • Array ( )

      równie dobrze można przytoczyć przykład białego, który zabił się grając w rosyjską ruletkę.. pistoletem i twierdzic, że “ci biali (nie wszysc) w USA, to…”

      takie kategoryzacje nie mają sensu, bo każdy naród, grupę etniczą, społeczność można wrobić opierając się na jakimś spektakularnym przykładzie.

      “lepiej 1/3 z ich pensji przeznaczyć na jakieś cele charytatywne niż na to, zeby oni je gubili”

      skoro zgubili, to tak jakby poszły na cele charytatywne, więc o co chodzi ?

      “cale USA to zreszta jakies dzbany jak mozna mlodym ludziom, ktorzy poza treningami imprezuje nie dbaja o siebie dawac 200 mln?”

      to nie zależy od “dzbanu”, ale od tego, ze biznes jest tak dochodowy, że jest to możliwe.
      rozkręć taki biznes, to zrobisz z kasą, co będziesz chciał, np oddasz 1/.3 na cele charytatywne, aczkolwiek z ta filantropią to jest tak, że najszerszym gestem rozdaje się pieniądze, których nigdy się nie będzie miało.

      (10)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Clippers to naprawdę ciekawa ekipa. Zdrowa może być dla każdego niewygodna. Może nareszcie skończą się te narzekania na Doca R.

    (29)
    • Array ( )

      Nie wiem ile masz, wiec możesz nie pamiętać ale grał kiedys na Śląsku i troche w kadrze taki zawodnik jak Maciej Zieliński, który rzucał trójki od tablicy i to z rogów boiska !
      Taki z niego był kozak ?

      (35)
    • Array ( )

      Bla
      Grał tez w reprezentacji, więc nie bądź ignorantem i chamem przy okazji. Ciekawe jaki Ty poziom reprezentujesz cwaniaczku, to jesli podobny do tego który tu prezentujesz, to mój 4 letni synek by Ci w basket dopier…

      (7)
    • Array ( )

      Nie mu tu niczego chamskiego. Po prostu stwierdziłem fakt, ogólnie znany, że polska koszykówka jest słaba.
      I nie powiesz mi że tak nie jest. Poziom jest dramatycznie niski.

      Chamstwem i ignorancją popisałeś się Ty.

      (-3)
    • Array ( )

      do bla-w czasach Zielińskiego nasza liga była na dużo wyższym poziomie a zreprezentacją był bardzo blisko 4 na euro-dzisiaj mozemy o takim poziomie pomarzyc….

      (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Marcin już nie ta forma co kiedyś, ale podania jakie dziś dawał to najwyższa klasa (do Harissa), albo co zaslona to koledzy byli wolni i ładowali z dystansu.

    Swoją drogą nasuwa mi się myśl, że z trenerem Riversem jest jak z u nas z Gortatem. Jak się słucha różnych komentatorów, którzy Riversa chwalą i mówią że robi dobrą robotę w Clippers, to aż dziw bierze, że tyle kibiców go krytykuje. W Polsce też Gortat często jest hejtowany, a za granicą raczej ceniony.

    (23)
    • Array ( )

      Po Gortacie nie będzie dłuuugo nikogo od nas. Hejterzy to takie tam zwykłe cebulaczki spod klawiatury co to nawet dwutaktu z lewej strony nie zrobią, a jak już to z lewej kończyny w górę ;-). Swego czasu na fejsbuku był hejt,że Gortat podpisał buty #NIEPODLEGLA to wypisywali, że czemu “mazakiem”, że czemu nie buty czerwone, że żenujące jest to bo brakuje polskich znaków. Przez najbliższe dziesiąt lat w NBA nikt inny po polsku na butach nic nie wypisze. Niestety.

      (16)
    • Array ( )

      Ale też nie ma co przesadzać w drugą stronę. Gortat był co najwyżej poprawnym zadaniowcem w swoim prime, nigdy nawet nie liznął poziomu top10 centrów w lidze w danym momencie. A teraz jest jednym z najsłabszych centrów, któremu zdarza się wyjść w pierwszej piątce w całym NBA.

      Gdyby nie był Polakiem to jego nazwisko padało by na tym portalu rzadziej niż Vucevic czy Kanter, gdzieś w okolicach nazwiska Mozgov. Tu nie ma nic z zawiści, suche fakty.

      Mówią, że był dobrą reklamą Polski w USA (tutaj się zgadzam, dużo dobrego zrobił) i dobrą reklamą koszykówki w Polsce (co??? wtf?? to gdzie te wszystkie prospekty wchodzące do NBA z naszego kraju? gdzie sukcesy rodzimych klubów i reprezentacji? jak nasz kraj był bagnem koszykarskim tak nadal jest i jeden Gortat w NBA niczego nie zmienił).

      (-2)
    • Array ( )

      W USA to koszt jakichś $700 z tego co patrzyłem.

      Prawdopodobnie karabin był ze złota i z jakimiś diamentami skoro jego wartość szacowano na $80k. Zresztą, mowa o gościu, który woził się RR Phantomem, a to auto dla kogoś kto lubi wyłącznie szpanować pieniędzmi, bo z miejsca wymienię kilkadziesiąt samochodów, które są znacznie lepsze od tego modelu RR i o wiele tańsze.

      Tak samo z zegarkami, gdzie eksperci szacują, że najwyżej jakości zegarek można nabyć do kwoty 8000 złotych. Wszystko powyżej tej kwoty, to się płaci za markę i bajery w postaci złota czy innych kamieni szlachetnych.

      (9)
    • Array ( )

      #Anonim
      Nie – dobry zegarek za 8k PLN? No nie. Tam dopiero zaczyna się średnia półka. I zegarek za 20k nie ma żadnego złota , diamentów. Ma za to dużo dokładniejszy mechanizm automatyczny.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Clips fajna ekipa, chętnie podglądam, bez nabzdyczonych gwiazd, każdy solidny, każdy ma zmiennika ( skrobanie po piętach zawsze motywuje ;)). Moim zdaniem mają największe szanse na Kawhi w przyszłym offseason.
    Chce LA, ale do Lebrona nie pójdzie, a Clips w tym momencie to dużo lepsza drużyna organizacyjnie. Oczywiście uważam też, ze jak z Raptors dojdzie np do the Finals to zostanie w Toronto na sezon lub dwa spróbować jeszcze raz.

    (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    M16 od Colta można kupić w US za grosze. No chyba, że pociski miał z adamantium albo z innego kryptonitu ¯¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

    (14)
    • Array ( )

      Teodosic z jednej strony zasługuje na krytykę za to, że tak późno zdecydował się na NBA, a z drugiej na szacunek, że pomimo wieku jednak na sam koniec dał sobie taką szansę. Szkoda, bo talent do podawania ma nawet jak na NBA nieprzeciętny.

      (7)
    • Array ( )

      WPP
      Twój poziom narcyzmu sięga już granic przyzwoitości i powoli zbiera się na mdłości…
      pozdro Jaskier 😉

      (6)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Nie wiem jak można bronić Melo, że NBA się zmieniła i styl gry Melo jest już nieaktualny i tak dalej…

    Spójrzmy prawdzie w oczy. Carmelo w NBA nie osiągnał nic nie licząc kilku występów w ASG i korony króla strzelców. Jasne, to więcej niż przeciętny gracz, ale pamiętajmy, że o gościu się mówiło na początku jak o Lebronie. LeBron kosi 40 punktów na mecz, Melo jest na wylocie z ligi.

    To nie jest tak, że NBA się nagle zmieniła wczoraj i biedny Anthony nie miał czasu się zmienić. Tu nie chodzi o jego umiejętności – problemem jest jego nastawienie i to tak naprawdę od zawsze. W NYK zależało mu tylko i wyłącznie na hajsie i byciu gwiazdą.
    Dlaczego teraz Houston się go pozbywa – czy naprawdę jest takim beznadziejnym graczem i nie ma co z nim zrobić? Gość zarabia minimum dla weterana i robił około 13 punktów na mecz. To nie jest jakaś tragedia, normalnie taki gracz byłby trzymany na ławie “just in case”. Tu chodzi o jego nastawienie i zły (rozleniwiający) wpływ na całą drużynę. Gość był taki zawsze ale GM, trenerzy i kibice patrzyli na to mniej krytycznie gdy Melo robił 28 pkt na mecz. Niesamowite, że nawet groźba rozstania z NBA nie zmieniła jego nastawienia. No ale swoje już zArobił, po co ma już dalej kogolowiek oszukiwać.

    (24)
    • Array ( )

      No i niepotrzebnie mówiło się o nim że to kaliber Lebrona. Lebron kosi 40 pkt bo jest mutantem , a spójrz na gości z draftu 2003. Większość już nie gra, niektórzy jeszcze wejdą na parę minut. Mówisz że Anthony miał czas żeby zmienić styl gry i dostosować się do nowej NBA. Niby tak, ale to wcale nie takie łatwe. Jego nawyki, ulubione klepki i zagrania, weź to nagle zmień po 15-20 latach grania. Poza tym, przypominam – przez 10 lat był w pierwszej piątce najlepszych ofensywnych zawodników. W głosowaniach zawodników na najtrudniejszego do krycia też był w czołówce. Drużynowo niewiele osiągnął, niestety jak wielu w historii. I zrzucanie wszystkiego na hajs i fejm jest najprostsze ale i najgłupsze.

      (18)
    • Array ( )

      @killuminati
      Nikt nie wątpi w umiejętności Melo i to nie o to w nich chodzi.
      Houston zwalnia gościa, który robi dwucyfrówkę co mecz i jest na minimalnym kontrakcie. Pomijając już jego niski raiting, bo w defensywie Melo jest tylko trochę większym zerem niż James flopper Harden, to takie gościa się po prostu od tak nie zwalnia.

      Dla Melo, to może być już koniec kariery w NBA, bo wiadomo że tutaj chodzi wyłącznie o jego osobowość, charakter, który jest tragiczny. Wielu innych przed nim ze znacznie większym wpływem na drużynę (jak np. Sprewell) było z tego powodu skreślanych, więc na miejscu Melo, to wziąłbym reszte sezonu wolnego, przemyślał swoje podejście i karierę, w której na dobrą sprawę nic wielkiego nie osiągnął – do Hall of Fame jest bliżej Chambersowi niż jemu – i spróbował odpalić w mniejszym zespole, który miałby faktycznie pomysł na niego. Nie wiem, jakieś Orlando czy Hornets.

      (4)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      @killuminati co Anthony zrobił kiedykolwiek w kierunku zwycięstw drużynowych? Mi do głowy przychodzą tylko olbrzymie kontrakty i dbanie aby indywidualnie było o nim głośno. Jak wytłumaczysz jego przyczynienie się do zwolnienia Lina z zespołu, kiedy ten zaczął odnosić bardzo duże sukcesy w NYK? Dlaczego podpisując ostatni duży kontrakt nie podpisał z Chicago gdzie miałby chociaż minimalne szanse na zwycięstwo ale ponownie przedłużył z NYK gdzie wiedział, że nic nie ugra?

      @Anonim napisał bardzo słusznie – nikt nie wątpi w jego umiejętności, chodzi o nastawienie.

      (4)
    • Array ( )

      LeBron ma bardziej funkcjonalny sposób gry i nawyki boiskowe.

      Anthony to scorer, a obecnie shooter, dlatego nie tyle, wg mnie, chodziło i chodzi o jego nastawienie, ale o to, że w zasadzie poza 1-2 sezonami w Denver Nuggets nikt nie zadbał o to, by stworzyć wokół niego wartościowy system ofensywny, a teraz, kiedy sam jest już bardziej role player niż centerpiece – równieź jest źle obsadzany. najpierw w Thunder, gdzie przy Westrbooku nie mógł się realizować na swoją miarę, a potem w Rockets, czyli zespole który wraca po wygranym regular season, Western Finals przegranych dopiero w gm7 w dramatycznych okolicznościach.,

      cięzko wejśc w taką układankę, zwłaszcza jeśli brakuje w niej raczej 3 and D niż kogoś takiego jak Anthony.

      nawet jakby chciał i pracował nad tym, to nie będzie Trevorem Arizą 2.0, więc od początku wygladało na to, ze Rox nie mają na niego pomysłu, próbują wykorzystać w roli scorera z ławki, drużyna nie działa w takim układzie.

      więc, to krzywdzące pisać, ze nie ma on odpowiedniego nastawenia, że tylko kasa, i tak dalej.

      w 2009 roku to on prowadził odpowiednik dzisiejszych Rockets, czyli Nuggets, gdzie liderem był Billups. to był najlepszy sezon Anthony’ego.

      trudno też powiedzieć, ze zawiódł całkowicie w Knicks. w 2013 Playoffs, mając obok Chandlera, Kidda czy Martina grał swoją rolę przyzwoicie, choć w oczywisty sposób nigdy nie był pierwszą opcją na miarę większą niż ok 40 % w najważniejszych seriach, przy nadmiernym volume rzutów, ale to już kwestia organizacji zespołu.

      w sumie wg mnie, więćej tutaj zagadnień taktycznych czy, właśnie, organizacyjnych niż ew. desinteressement samego gracza.

      (5)
    • Array ( )

      W podobnym kontekście pisałem wczoraj , sam wybrał życie celebryty w NY, zamiast rywalizacji na najwyższym poziomie

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Whiteside kolejny mądry czarny.A potem ludzie się dziwią jak piszą głupie czarnuchy.Nie mówię,że odrazu ma rozdać te 200tysi biednym.Ale na spluwę?Ameryka kraj marzeń.Na każdym kroku debil z gnatem.A co do Melo.Szkoda mi typa-czasami tak bywa.Do słabszej drużyny na rezerwę i uważam,że te 15pkt,5zb może śmiało dostarczać

    (-2)
    • Array ( )

      na cokolwiek by nie wydał, z punkt widzenia ekonomii jedynie istotne jest to, że ta kasa jest w obrocie, a nie w skarpecie. nakręca to koniunkturę, konsumpcję, gospodarka na tym korzysta.
      I tylko to ma jakieś znaczenie, dla społeczenstwa, a czy wydał na spluwę czy na złoty kran do umywalki – co to nas może obchodzić.

      (2)
    • Array ( )

      Wielmożny nie komentuj moich wypowiedzi wypocinami.Filozofie zostaw dla kolegów na swoim poziomie

      (0)
    • Array ( )

      Ale między nimi a PTB jest obecnie jeden mecz różnicy, nie można tak usprawiedliwić runu Rakiet niestety.

      (2)
    • Array ( )

      otóż to.

      dlatego ten dobry nastrój na ławce jest w pełni zrozumiały.

      z kimś muszą przegrać, na parę meczów 3-4 razy w sezonie obniżą intensywność, a ile z tych sekwencji wezmą, to już ich sprawa. za to Rockets, po falstarcie, będą musieli nadrobić, więc nie wiadomo, ile energii dowiozą do Playoffs. sami sobie utrudnili zadanie w tym sezonie.

      (-1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na te niektóre rasistowskie komentarze aż się słabo robi. Według Waszej “logiki” to kto jest głupszy? Murzyn, który wziął tą kasę, czy białas który mu ją ZAOFEROWAŁ?? Bo sam uznał, że tyle jest gość wart. Obwiniacie zawodników za źle kontrakty, jakby to oni sami je sobie przyznawali

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin piszac ze houston byli od tytułu jedna zwyciestwo to mocno przeginasz. Wcale bym sie nie zdziwil jak LeBron w trybie Boga ich by nie powiozl na ryby a zwlaszcza ze byli by bez Paula. Jesli chodzi o konflikt w gsw widac ze nie jest zarzegnany po samej ich grze. Graja na strasznej spinie. Bez Duranta oni nie wejda do finałów zgadzam sie z Charlesem

    (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli chodzi o Melo to ma nadwage i nlizej mu do cukrzycy niz do dobrej formy. Lbj pracjuje nad sobą Melo nie, Byl gwiazdą, ma talent, ale nie chce praclwac sie chipaskowi.

    (8)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston ostatnie kilka gier ciągnie maks 8 grajkami. Wygrywają ale ich ławka jest króciutka. Jak nie uzupełnia składu może sie to odbic w przeciągu całego sezonu. Beda zwyczajnie zajechani przed play offs.

    Jak patrze na tą tabelę to nóż sam sie w kieszeni otwiera na ten GŁUPI podział konferencji.
    Na Zachodzie poza PO:
    9. Spurs
    10. Jazz
    11. Pelicans
    12. Rockets
    13. Mavs 6-8
    14. Minnesota 6-9 (Wolves przedostatnie miejsce na Zachodzie, natomiast w Eastern brak PO byłby sensacją)

    A na Wschodzie w play offs zobaczymy:
    6. Pistons
    7. Hornets 7-7
    8. Magic 7-8
    Żenada. Różnica w poziom sportowym jest tu aż nadto rażąca. Liga powinna brać pd uwagę jedynie liczbę zwycięstw i tak rozdzielić zespoły w kolejności 1 – 16. Wtedy dopiero byłoby ciekawie.

    (7)
    • Array ( )

      Gdyby liga patrzyła wyłacznie na winy i tak rozdzielała PO, to byłoby to z korzyścią dla fanów przed TV wyłącznie przez pierwszy rok, bo przewaga jaką zachód by robił w taki sposób nad wschodem byłaby zbyt duża.

      Zachód miałby większy rynek dla agentów walczacych o pierścień. Miałby więcej pieniedzy na salary.
      Wschód leżałby i kwiczał co raz bardziej.

      Silver nic nie wprowadzi bez zgody klubów NBA, a te będą przeciwko braku podziału na konferencję, bo nie w tym dla nich ŻADNYCH korzyści.

      (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston wygrało i Houston będzie wygrywać. To tyle, Antoni woła z kuchni, zapraszając: dzisiaj grają rozczarowania początku sezonu: Mitchell i Simmons. Serdecznie zapraszam do oglądania owegoż narybku.

    (4)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Sledzilem NBA do konca lat 90tych, a potem wrocilem do tego kilka lat temu. Mozecie sie wiec domyslic, ze ominela mnie w zasadzie cala kariera Melo. Z mojej perspektywy ten czlowiek wyglada jak rak, ktory toczy po kolei kazda druzyne, w ktorej sie znajdzie. NYK przez lata, OKC jeden brzydki sezon, HOU kilka meczow. Dopiero dwa mecze chlopaki graja bez niego na lawce/w szatni i wyniki pojawily sie jak za dotknieciem czarodziejskiem rozdzki. Trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc. Melo zdecydowanie nie wiedzial

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu